TYSON FURY NAMIERZA JUŻ CHARRA I JEGO PAS WBA REGULAR

Za kilka godzin Tyson Fury (25-0, 18 KO) zamelduje się po raz pierwszy pomiędzy linami po dwóch i pół roku przerwy. Jego rywalem będzie Sefer Seferi (23-1, 21 KO), ale angielski kolos patrzy znacznie dalej. Zanim zaatakuje Joshuę czy Wildera, po drodze chętnie sprawdzi się na tle 'wicemistrza', posiadacza pasa WBA Regular wagi ciężkiej, Manuela Charra (31-4, 17 KO).


MARIUSZ WACH O SPARINGACH Z TYSONEM FURYM

- Zaimponowała mi praca nóg Tysona. Ważył pewnie ze 130 kilogramów, a cały czas pozostawał w ruchu - wspomina wspólne sparingi z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) nasz Mariusz Wach (33-3, 17 KO). Polski olbrzym ostatecznie nie zaboksował w Warszawie (końcówka wywiadu nieaktualna), ale zdążył trochę posparować z byłym mistrzem świata wszechwag. Dziś późnym wieczorem rywalem wracającego po długiej przerwie Fury'ego będzie Sefer Seferi (23-1, 21 KO).





FOREMAN: JEŚLI FURY WRÓCI DO DAWNEJ FORMY, MOŻE POKONAĆ KAŻDEGO!

Niektórzy czekając na powrót Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) porównują go do George'a Foremana, który również wrócił po długiej, znacznie dłuższej przerwie i odzyskał tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Tyson zamelduje się między linami w sobotni wieczór. Jego rywalem w Manchesterze będzie Sefer Seferi (23-1, 21 KO). Czy Anglik zdoła pójść w ślady Foremana?



















FURY: PARKER UDOWODNIŁ, ŻE JOSHUA BĘDZIE MIAŁ ZE MNĄ PROBLEMY

Kiedy Anthony Joshua (21-0, 20 KO) walczył z Władimirem Kliczką, Tyson Fury (25-0, 18 KO) siedział w pubie w Hiszpanii z 50-kilogramową nadwagą. Ale trzymał kciuki za swojego rodaka. I to nie dlatego, że lubi go prywatnie. Po prostu wiedział, że kiedyś mogą wspólnie stoczyć najbardziej kasową walkę w dziejach brytyjskiego, a być może nawet światowego boksu. Rok później perspektywa takiego pojedynku staje się coraz bardziej realna.












RICKY HATTON W NAROŻNIKU TYSONA FURY'EGO

Ricky Hatton wspierał Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) w trudnych chwilach, gdy nie można było na poważnie brać jego deklaracji o powrocie. Ale Tyson wziął się w garść, ciężko trenuje i już za miesiąc znów pojawi się między linami. A w jego narożniku nie zabraknie... właśnie Hattona.















HAYE O POWROCIE FURY'EGO: UWIERZĘ, JAK ZOBACZĘ

Obopólna niechęć Davida Haye'a (28-3, 26 KO) i Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) nie jest żadną tajemnicą. W przeszłości 'Hayemaker' dwukrotnie wycofywał się z potyczki ze swoim rodakiem, zanim jeszcze olbrzym z Manchesteru sięgnął po tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Wczoraj Tyson ogłosił oficjalnie swój powrót 9 czerwca, ale David podszczypuje. - Uwierzę, jak zobaczę.