DAVISON: JOSHUA POWINIEN ZGODZIĆ SIĘ NA RÓWNY PODZIAŁ Z FURYM I WILDEREM

Redakcja, iFL

2019-01-02

Mało znany jeszcze rok temu Ben Davison dzięki świetnej współpracy z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO) dziś jest powszechnie uważany za jednego z najlepszych trenerów młodego pokolenia. Szkoleniowiec "Króla Cyganów" skrytykował Anthony'ego Joshuę (22-0, 21 KO) i jego promotora Eddiego Hearna za to, że stawiając zaporowe żądania unikają walk z Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO) i właśnie Tysonem.

Davison przekonuje, że zarówno jego zawodnik, jak i "Brązowy Bombardier", mistrz WBC wagi ciężkiej, zasługują na równy podział zysków za ewentualne starcie z AJ-em. Postawa Joshuy i Hearna sprawiła, że Fury dogadał się w kilka godzin z Wilderem i panowie spotkali się w pierwszy dzień grudnia w jednej z najlepszych walk w wadze ciężkiej ostatnich lat. Mistrz pomimo dwóch dodatkowych punktów za liczenie rywala zremisował, lecz to mu starczyło do obrony pasa World Boxing Council. Dzięki tej walce Joshua na jakiś czas znalazł się w cieniu obu panów, a krytyka za unikanie tej dwójki nasiliła się jeszcze bardziej.

- Problem Matchroom, czyli Joshuy i Hearna, polega na tym, że skupiają się tylko na biznesowej stronie boksu. Trzeba sprecyzować, jaki jest twój cel. Jeśli po prostu chcesz zarobić jak najwięcej, wówczas możesz aż do śmierci kłócić się i negocjować o każdy procent. Ale jeśli chcesz doprowadzić do walki dwóch mistrzów, takiej 50 na 50, wtedy musisz zachować się inaczej, bo do walki nigdy nie dojdzie, tak jak nigdy nie doszło do starcia Lennoxa Lewisa z Riddickem Bowe'em. Wierzę, że Joshua naprawdę chce się spotkać z Wilderem. Ale oni podchodzą do tego zbyt biznesowo, przez co do walki może nie dojść - przekonuje młody szkoleniowiec.

AMIR KHAN: WILDER Z FURYM TO NAJLEPSI ZAWODNICY WAGI CIĘŻKIEJ >>>

- Jeśli Joshua naprawdę chce Wildera bądź Fury'ego, powinien zgodzić się na równy podział zysków, pół na pół. A wtedy zgodzą się obaj. Przecież Anthony i tak nie zarobi tak dużo na nikim innym niż na Tysonie i Deontayu. Dajmy kibicom walki, o które oni naprawdę proszą. Ja sam chciałbym zobaczyć starcie Joshuy z Wilderem. Moim zdaniem nadszedł już czas, by Joshua w końcu wziął taki pojedynek - kontynuował.

- Do tego momentu obóz Joshuy nie skontaktował się jeszcze z nami w sprawie walki. Chciałbym, żeby AJ spotkał się z Wilderem, a my moglibyśmy zaboksować z lepszym z tej dwójki o cztery pasy wagi ciężkiej. I mówię tak tylko dlatego, że potyczka Joshuy z Wilderem jest bardziej prawdopodobna niż Joshuy z nami. Niech więc oni zaboksują między sobą, a Tyson spotka się potem z absolutnym mistrzem. Mogę was zapewnić, że Tyson nie zgodzi się na podział gorszy niż 50 na 50 - zakończył Davison.