FURY: KLICZKO WYGLĄDAŁ ZE MNĄ NIEWIELE LEPIEJ NIŻ SEFERI

Sefer Seferi (23-2, 21 KO) był bezradny w walce z Tysonem Furym (26-0, 19 KO), ale były mistrz wagi ciężkiej podkreślił, że Albańczyk wyglądał tylko nieco gorzej od Władimira Kliczki.
Sefer Seferi (23-2, 21 KO) był bezradny w walce z Tysonem Furym (26-0, 19 KO), ale były mistrz wagi ciężkiej podkreślił, że Albańczyk wyglądał tylko nieco gorzej od Władimira Kliczki.
To była noc wagi półciężkiej, ale kibice najbardziej kochają tych największych i najmocniej bijących. Prezentujemy Wam skrót wiadomości - tylko z królewskiej kategorii.
Jeśli ma dojść do walki Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) z Tysonem Furym (26-0, 19 KO), to zdaniem Shelly'ego Finkela, doradcy mistrza WBC, nie w grudniu, a 10 lub 17 listopada. Wszystko przez galę UFC. I właśnie dlatego Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO), przekonuje, że w tym roku nie dojdzie do takiej potyczki.
Deontay Wilder (40-0, 39 KO), który jest już o krok od zakontraktowania walki z Tysonem Furym (26-0, 19 KO), stwierdził, że na pojedynku tym najbardziej stratny będzie Anthony Joshua (21-0, 20 KO).
Obóz Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO) otrzymał od Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) potwierdzenie, że Amerykanin będzie obecny na najbliższej walce Anglika.
Tyson Fury (26-0, 19 KO) poinformował, kiedy i gdzie odbędzie się wielka walka z mistrzem WBC w wadze ciężkiej Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).
Dillian Whyte (24-1, 17 KO), który w ostatnią sobotę pokonał na punkty byłego mistrza świata WBO Josepha Parkera (24-2, 18 KO), ma nadzieję, że ta walka zapewni mu pojedynek z innym byłym mistrzem świata, Tysonem Furym (26-0, 19 KO)
- Wilder to w tym momencie najgroźniejszy i najbardziej wymagający rywal w wadze ciężkiej - chwali ewentualnego rywala Tyson Fury (26-0, 19 KO), który negocjuje starcie z mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC, Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).
Tyson Fury (26-0, 19 KO) zapowiedział, że do walki z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO) nigdy nie dojdzie, jeśli AJ i jego promotor nie zmienią swojego nastawienia.
Mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (40-0, 39 KO) potwierdził, że negocjacje trwają i walka z Tysonem Furym (26-0, 19 KO) jest już blisko zakontraktowania.
Dillian Whyte (24-1, 17 KO) deklaruje, że swoją kolejną walkę chciałby stoczyć jeszcze w tym roku. "The Body Snatcher" w grudniu chętnie skrzyżuje rękawice z regularnym mistrzem świata WBA, Manuelem Charrem (31-4, 17 KO).
Promotor Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO) poinformował, że wysłał Deontayowi Wilderowi (40-0, 39 KO) zaproszenie na najbliższą walkę byłego mistrza wagi ciężkiej.
Tyson Fury (26-0, 19 KO) potwierdził, że rozmowy na temat jego ewentualnej walki z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO) weszły w zaawansowaną fazę. Póki co jednak Anglik stoczy walkę 18 sierpnia w Belfaście, gdzie jego rywalem będzie Francesco Pianeta (35-4-1, 21 KO).
Promotor Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO) wyraził przekonanie, że jeszcze w tym roku może dojść do wielkiego pojedynku z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).
Tyson Fury (26-0, 19 KO) buduje coraz lepszą formę. Po udanym powrocie w czerwcu po trzydziestu miesiącach przerwy, kolejny pojedynek stoczy 18 sierpnia w Belfaście. Wszyscy kibice czekają jednak, aż odbuduje się na tyle, by móc rywalizować z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO) czy Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).
Tyson Fury (26-0, 19 KO) skrytykował Anthony'ego Joshuę (21-0, 20 KO) za to, że jego rodak nie zdecydował się na walkę unifikacyjną z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).
Anthony Joshua (21-0, 20 KO) przekonuje, że Deontay Wilder (40-0, 39 KO) nie jest jedyną ciekawą opcją na przyszły rok. Inną byłaby na przykład walka z Tysonem Furym (26-0, 19 KO).
Tony Bellew (30-2-1, 20 KO) przyznał, że chętnie zmierzyłby się ze zwycięzcą sobotniego pojedynku Usyk-Gasijew, ale dopiero w swojej ostatniej walce w karierze.
Promotor Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO) twierdzi, że to z winy Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO) nie dojdzie w tym roku do pojedynku unifikacyjnego w wadze ciężkiej z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).
Były mistrz świata trzech federacji w wadze ciężkiej, Tyson Fury (26-0, 19 KO), który swoją drugą walkę po dłuższej przerwie stoczy 18 sierpnia w Belfaście, zapowiada, że teraz nie pokaże się ze strony tancerza i showmana.
Tyson Fury (26-0, 19 KO) poznał nazwisko rywala na drugą po powrocie walkę. I choć to lepszy przeciwnik niż ten poprzedni, to ewidentnie widać, że promujący byłego mistrza świata wagi ciężkiej Frank Warren nie czyni pochopnych kroków i tak jak zapowiadał, powoli przywraca Tysona do świata żywych.
Dziennikarze Boxing News, najstarszego tygodnika bokserskiego na świecie, wydawanego od 1909 roku, wytypowali dwudziestu pięciu zawodników, którzy mogliby stanąć naprzeciw Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO) w jego drugiej powrotnej walce. W tym gronie wymyślono sobie aż trzech Polaków.
Tyson Fury (26-0, 19 KO) powrócił do rankingu World Boxing Council w wadze ciężkiej, ale zostanie z niego usunięty jeśli w ciągu 90 dni nie przystąpi do programu antydopingowego prowadzonego przez federację wraz z agencją VADA.
Tyson Fury (26-0, 19 KO) wykorzystuje okazję, by kopnąć w tyłek Anthony'ego Joshuę (21-0, 20 KO), a wszystko oczywiście przez nieudane negocjacje aktualnego mistrza WBA/WBO/IBF z drużyną Deontaya Wildera (40-0, 39 KO).
Tyson Fury (26-0, 19 KO) jest jednym z tych, którzy kręcą nosem na Anthony'ego Joshuę (21-0, 20 KO) po tym, jak fiaskiem zakończyły się rozmowy w sprawie jego walki unifikującej wszystkie cztery pasy wagi ciężkiej z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).
Tyson Fury (26-0, 19 KO) podkreśla, że interesują go tylko dwie walki - z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO) i Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO). - Inne pojedynki będą stanowiły jedynie rozgrzewkę - mówi.
Tyson Fury (26-0, 19 KO) wyklucza starcie z Tonym Bellew (30-2-1, 20 KO), jednak promotor Frank Warren uważa, że taka walka może się jeszcze w przyszłości zdarzyć.
Deontay Wilder (40-0, 39 KO) stwierdził niedawno, że sieje większy postrach niż legendarny Mike Tyson w swoich najlepszych czasach. Suchej nitki na aktualnym mistrzu WBC wagi ciężkiej nie zostawił Tyson Fury (26-0, 19 KO).
Tony Bellew (30-2-1, 20 KO) przekonuje, że zastopowałby znacznie większego i cięższego Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO) w bezpośredniej konfrontacji. Kolos z Manchesteru niezbyt poważnie traktuje jednak przechwałki swojego rodaka.
Tony Bellew (30-2-1, 20 KO) twierdzi, że nie tylko by pokonał, ale i zastopował cięższego o 30 kg i wyższego o 15 cm Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO).
Promotor Frank Warren przedstawił wyniki oglądalności pierwszej od ponad dwóch lat walki byłego mistrza świata wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO).
Tyson Fury (26-0, 19 KO) jeszcze przed podpisaniem kontraktu promotorskiego z Frankiem Warrenem prowadził poważne rozmowy na ten temat z Eddie Hearnem. Zarządzający grupą "Matchroom" zdradził dziś, jakie miał plany wobec powracającego do gry po dłuższej przerwie "Olbrzyma z Wilmslow".
Tony Bellew (30-2-1, 20 KO) skrytykował występ Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO), który w miniony weekend wrócił na ring po długiej przerwie i zwyciężył Sefera Seferiego (23-2, 21 KO).
Luis Ortiz (28-1, 24 KO) myślał, że jest już dogadany na walkę z Dillianem Whyte'em, ale nic z tego ostatecznie nie wyszło. Kubański gladiator rzuca więc rękawice innemu Anglikowi - Tysonowi Fury'emu (26-0, 19 KO), który po dwóch i pół roku przerwy udanie wrócił w minioną sobotę.
- Przed Tysonem jeszcze dużo pracy. Na pewno do startu w Belfaście będzie musiał jeszcze zrzucić wagę. Jego rywal również będzie wyższego kalibru nie ten ostatni - zapowiada Frank Warren, promotor Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO), który po sobotnim zwycięstwie nad przestraszonym Seferem Seferim kolejny pojedynek stoczy 18 sierpnia podczas imprezy z walką wieczoru Carla Framptona.
Po obejrzeniu w akcji Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO), który w sobotę wrócił na ring po 2,5-letniej przerwie, Tony Bellew (30-2-1, 20 KO) tylko utwierdził się w przekonaniu, że pokonałby byłego zunifikowanego mistrza wagi ciężkiej.
Dillian Whyte (23-1, 17 KO) twierdzi, że Joey Abell - niedawny rywal Tomasza Adamka, byłby dla Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO) lepszym przeciwnikiem niż Sefer Seferi (23-2, 21 KO), którego Fury pokonał po czterech rundach.
Tyson Fury (26-0, 19 KO) zapewnił, że gdyby tylko zechciał, walka z Seferem Seferim (23-2, 21 KO), która w sobotni wieczór odbyła się na gali w Manchesterze, zakończyłaby się dużo wcześniej.
Frank Warren, promotor Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO), który w sobotni wieczór pokonał Sefera Seferiego (23-2, 21 KO), nie wykluczył, że kolejnym rywalem byłego mistrza wagi ciężkiej będzie David Price (22-5, 18 KO).
Tony Bellew (30-2-1, 20 KO) już nie pierwszy raz rzuca rękawicę w stronę Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO). Były mistrz świata wagi ciężkiej w sobotni wieczór zastopował Sefera Seferego po czterech rundach, a zaraz potem w mediach społecznościowych zaczepił go właśnie bombardier z Liverpoolu, który w ostatnich dwóch walkach wygrywał przed czasem z samym Davidem Haye'em.
Tyson Fury (26-0, 19 KO) pewnie wygrał w powrocie z Seferem Seferim (23-2, 21 KO), ale na pewno nie rzucił jeszcze na kolana kibiców i ekspertów. Oto echa jego wczorajszego zwycięstwa.
- W poniedziałek zamelduję się już na sali treningowej - powiedział po udanym powrocie Tyson Fury (26-0, 19 KO), który w cztery rundy wystarczająco zniechęcił Seferi Seferego do kontynuowania potyczki. Promujący byłego mistrza świata wszechwag Frank Warren zapowiedział, że ten wróci prawdopodobnie już w sierpniu podczas gali w Belfaście z udziałem Carla Framptona.
Kibice czekali ponad trzydzieści miesięcy na jego kolejną walkę. Ciężka depresja, kłopoty używkami i ponad pięćdziesiąt kilogramów nadwagi. W pewnym momencie wydawało się, że to już koniec kariery, ale Tyson Fury (26-0, 19 KO) wrócił dziś do gry, mierząc się z Seferem Seferim (23-2, 21 KO). I pewnie wygrał, choć wynik tak naprawdę było sprawą oczywistą od samego początku.
Król wraca! Trwa gala w Manchesterze, podczas której po ponad trzydziestu miesiącach przerwy w końcu pokaże się były mistrz świata wagi ciężkiej, jedyny w swoim rodzaju Tyson Fury (25-0, 18 KO). A to jest temat dla Was - kibiców!
Za kilka godzin Tyson Fury (25-0, 18 KO) zamelduje się po raz pierwszy pomiędzy linami po dwóch i pół roku przerwy. Jego rywalem będzie Sefer Seferi (23-1, 21 KO), ale angielski kolos patrzy znacznie dalej. Zanim zaatakuje Joshuę czy Wildera, po drodze chętnie sprawdzi się na tle 'wicemistrza', posiadacza pasa WBA Regular wagi ciężkiej, Manuela Charra (31-4, 17 KO).
- Zaimponowała mi praca nóg Tysona. Ważył pewnie ze 130 kilogramów, a cały czas pozostawał w ruchu - wspomina wspólne sparingi z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) nasz Mariusz Wach (33-3, 17 KO). Polski olbrzym ostatecznie nie zaboksował w Warszawie (końcówka wywiadu nieaktualna), ale zdążył trochę posparować z byłym mistrzem świata wszechwag. Dziś późnym wieczorem rywalem wracającego po długiej przerwie Fury'ego będzie Sefer Seferi (23-1, 21 KO).
Przed Wami kolejna długa noc z boksem zawodowym. Co, gdzie i o której oglądać? Wychodzimy Wam naprzeciw - oto ściągawka kibica!
Przed momentem odbyło się ważenie przed walką powrotną byłego mistrza świata kategorii ciężkiej, Tysona Fury`ego (25-0, 18 KO) z Albańczykiem Seferem Seferim (23-1, 21 KO)
Tyson Fury (25-0, 18 KO) przekonuje, że to Eddie Hearn - promotor Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO), unika bezpośredniej konfrontacji. Szef stajni Matchroom miał podobno odrzucić ofertę walki byłego mistrza WBA/WBO/IBF z tym aktualnym.
Niektórzy czekając na powrót Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) porównują go do George'a Foremana, który również wrócił po długiej, znacznie dłuższej przerwie i odzyskał tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Tyson zamelduje się między linami w sobotni wieczór. Jego rywalem w Manchesterze będzie Sefer Seferi (23-1, 21 KO). Czy Anglik zdoła pójść w ślady Foremana?