SAUNDERS: BAŁEM SIĘ O ŻYCIE FURY'EGO

Redakcja, talkSPORT

2018-08-16

Mistrz WBO w wadze średniej Billy Joe Saunders (26-0, 12 KO), prywatnie dobry kumpel Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO), przyznał, że bał się o życie starszego kolegi, kiedy ten zmagał się z depresją.

- To dobry, rodzinny człowiek, ale dopadły go te wszystkie treningi, presja związana z walkami, kontraktami i zobowiązaniami. Czasami na ludzi zwala się wszystko jednocześnie, myślę, że tak właśnie było z Tysonem. Wpadł w cug alkoholowy i narkotykowy, miał depresję... To mój najlepszy kolega i szczerze mówiąc, bałem się o jego życie - oznajmił 28-latek.

- Tyson miał poważną depresję. W jednej chwili mówił, że powróci i będzie królem dżungli, a zaraz już mówił o samobójstwie. Chciałbym, żeby napisał książkę i uzmysłowił ludziom, jak się czuł, pokazał, co musiał zrobić, aby w ogóle wejść z powrotem do ringu. Właśnie w ringu on jest najszczęśliwszy - dodał.

Fury kolejną walkę stoczy w najbliższą sobotę w Belfaście. Jego rywalem będzie Francesco Pianeta (35-4-1, 21 KO).