HEARN: ZAPOTRZEBOWANIE NA WALKĘ JOSHUA vs FURY BĘDZIE ROSŁO

Anthony Joshua (27-3, 24 KO) wyjdzie w marcu do Francisa Ngannou (0-1), a z tej okazji ręce zaciera już jego promotor Eddie Hearn.

Anthony Joshua (27-3, 24 KO) wyjdzie w marcu do Francisa Ngannou (0-1), a z tej okazji ręce zaciera już jego promotor Eddie Hearn.

Najbliższe kilka tygodni Jai Opetaia (24-0, 19 KO) spędzi z Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO). Wszystko ułożyło się dla obu znakomicie.

Anthony Joshua (27-3, 24 KO) wypadł lepiej od Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) na tle Otto Wallina, a już wkrótce będzie miał szansę powtórzyć wszystko w potyczce z Francisem Ngannou.

Oto kolejna dawka ze świata boksu zawodowego w naszym cyklicznym Ring Telegramie.

Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) wypadł bardzo słabo podczas październikowej konfrontacji z Francisem Ngannou, ale nie szukał wymówek. Pośrednio tłumaczy go za to Martin Bakole (20-1, 15 KO), który po raz kolejny pomagał 'Królowi Cyganów' podczas przygotowań.

Francis Ngannou jasno precyzuje swoje plany. Po wygranej nad Anthonym Joshuą (27-3, 24 KO) będzie dążyć do rewanżu z Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO).

Don Charles, znany brytyjski trener współpracujący z zawodnikami wagi ciężkiej, nie ma wątpliwości, że Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) upora się z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) w wielkiej unifikacji wagi ciężkiej.

- Żadnych wymówek, przegrałem po prostu z lepszym gościem - mówi Otto Wallin (26-2, 14 KO), który tydzień temu dostał baty od Anthony'ego Joshuy (27-3, 24 KO).

Po sobotniej, wielkiej gali w Rijadzie, doszło do przetasowań w wadze ciężkiej. A magazyn The Ring uaktualnił swój ranking najlepszych na świecie.

Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) wydaje się być bardzo pewnym swego przed unifikacją wszystkich pasów wagi ciężkiej z Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO).

Filip Hrgović (17-0, 14 KO) jako obowiązkowy pretendent z ramienia federacji IBF czeka na zwycięzcę unifikacji Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).

Eddie Hearn przyznał, że blefował i tak naprawdę wszystko było już dogadane i podpisane. Walka Anthony'ego Joshuy (27-3, 24 KO) miała być dziś ogłaszana, ale sprawę zawalił Deontay Wilder. Co więc teraz?

Na osiem walk sobotniej gali w Rijadzie w teorii najmniej równą wydaje się starcie Marka De Mori (41-2-2, 36 KO) z Filipem Hrgoviciem (16-0, 13 KO). 41-letni Australijczyk wierzy jednak w sprawienie niespodzianki.

Już tylko kilkadziesiąt godzin dzieli nas od wielkiej gali wagi ciężkiej w Rijadzie. Tuż przed nią Carl Froch stworzył swój ranking pięciu najlepszych obecnie 'ciężkich' na świecie.

Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) zaczął później przygotowania niż Aleksander Usyk (21-0, 14 KO), ale wszedł od razu na wysokie obroty.

- Jestem zaniepokojony, ten obóz przygotowawczy to jakiś cyrk - irytuje się John Fury, ojciec Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO).

Tyson Fury służy radą swojemu kumplowi i podpowiada Josephowi Parkerowi (33-3, 23 KO), jak ten ma walczyć, by pokonać w następny weekend Deontaya Wildera (43-2-1, 42 KO).

Shane McGuigan - ceniony brytyjski trener, sugeruje, że Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) powoli schodzi w dół, a ostatnio dobiera sobie rywali pod siebie.

- Nie wiem kto wygra, ale wiem na pewno, za kogo trzymam kciuki. Jestem Team Usyk - mówi Anthony Joshua (26-3, 23 KO).

Richard Torrez (7-0, 7 KO) to srebrny medalista olimpijski wagi super ciężkiej, który sam siebie oferuje Tysonowi Fury'emu (34-0-1, 24 KO) jako sparingpartner przed jego walką z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).

Jarrell Miller (26-0-1, 22 KO) jak i gdzie uszczypnąć Anthony'ego Joshuę (26-3, 23 KO), by zabolało.

- To walka z rodzaju 50 na 50 - mówi Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO) o szykowanej na 17 lutego unifikacji wszystkich pasów wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO) a Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).

Fabio Wardley (17-0, 16 KO) ma dobrą ocenę możliwości Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) oraz Aleksandra Usyka (21-0, 14 KO), którzy 17 lutego powalczą o status absolutnego mistrza świata wagi ciężkiej.

Dmitrij Biwoł (21-0, 11 KO) - mistrz WBA wagi półciężkiej, ma swojego mocnego faworyta w unifikacji królewskiej kategorii.

Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) ma problem przed unifikacją z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO). Tak przynajmniej widzi to wszystko Zhang Zhilei (26-1-1, 21 KO).

- Fury jest bardziej agresywny, a do tego jest lepszym bokserem, dlatego też łatwo upora się z Usykiem - uważa legendarny James Toney.

Zhang Zhilei (26-1-1, 21 KO) upomina się o walki z wielką czwórką wagi ciężkiej. Tylko jakoś inni nie palą się do walk z nim.

- Fury nigdy nie lśnił ani na tle mańkutów, ani na tle mniejszych, szybkich zawodników - przekonuje Egis Klimas, menadżer Aleksandra Usyka (21-0, 14 KO).

- Normalnie wskazałbym Fury'ego jako faworyta, ale ten sam Fury z ostatniej walki z Ngannou przegrałby z Usykiem - mówi Dereck Chisora (34-13, 23 KO), który jak dotąd dał chyba najtrudniejszą walkę Aleksandrowi Usykowi (21-0, 14 KO) w wadze ciężkiej.

Prezentujemy Wam kolejną dawkę wiadomości ze świata boksu zawodowego w naszym cyklicznym Ring Telegramie.

Evander Holyfield, jedyny w historii czterokrotny mistrz wszechwag, wypowiedział się na temat dwóch ciekawych potyczek w królewskiej kategorii.

Tyson Fury (34-0-1, 24 KO), że choć ma w rekordzie wygraną nad Francisem Ngannou, to tego dnia dużo stracił. I niewykluczone, że będzie dążył do rewanżu.

Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) podjął grę Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO). Jak sam twierdzi, śpiewa i tańczy już w jego głowie, a teraz znów podszczypuje najbliższego rywala.

Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) jest pewny, iż wszedł już do głowy Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) przed ich nadchodzącą potyczką, która będzie miała miejsce 17 lutego.

Mike Tyson był częścią sztabu Francisa Ngannou, który napędził strachu Tysonowi Fury'emu (34-0-1, 24 KO). Mimo wszystko wciąż stawia na Anglika w konfrontacji z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).

Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) zapowiada, że kiedy już pokona Aleksandra Usyka (21-0, 14 KO) i zunifikuje całą wagę ciężką, potem zawakuje pasy i zrobi miejsce dla pozostałych pięściarzy.

- Minęły 24 lata, odkąd mieliśmy niekwestionowanego mistrza wagi ciężkiej. Obaj jesteśmy niepokonani. On jest mistrzem, ja jestem mistrzem, więc będzie to wielka walka - mówi Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) o konfrontacji z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).
Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) i Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) z bardzo bliska popatrzyli sobie w oczy przed zaplanowaną na 17 lutego unifikacją wszystkich czterech pasów wagi ciężkiej.

A więc oficjalnie! Przed nami pierwsza unifikacja w wadze ciężkiej, od kiedy cztery mistrzowskie pasy traktowane są na równi!

W końcu konkrety o unifikacji wszystkich pasów wagi ciężkiej. Główni bohaterowie są znani od dawna, teraz jednak pada data oraz gospodarz gali.

Słaba postawa Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) w walce z Francisem Ngannou sprawiła, że niektórzy w roli faworyta pełnej unifikacji wagi ciężkiej stawiają Aleksandra Usyka (21-0, 14 KO). Zdania nie zmienił natomiast Otto Wallin (26-1, 14 KO).

Michael Hunter (21-1-2, 15 KO) jedyną porażkę w karierze poniósł z rąk Aleksandra Usyka (21-0, 14 KO) i stawia Ukraińca w roli faworyta walki z Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO).

Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) zdaje sobie sprawę, iż Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) może wyglądać zupełnie inaczej w ich potencjalnym, lutowym starciu.

- Tyson nie był sobą w tej walce, nie wystarczająco się na niej skoncentrował - uważa Dereck Chisora (34-13, 23 KO), komentując niedawną walkę Tysona Fury'ego z Francisem Ngannou.

Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) ma długą kolejkę chętnych do siebie. Na jej początku stoją Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) i Francis Ngannou (0-1).

Dwie rzeczy u Deontaya Wildera (43-2-1, 42 KO) się nie zmienią. Będzie bił bardzo mocno, ale przy tym opowiadał straszne głupoty...

- Wszystkich ostrzegałem przed tym lewym sierpowym Francisa - mówi zadowolony Mike Tyson, który bardziej lub mniej, ale pomagał dobrą radą Francisowi Ngannou w przygotowaniach do walki z Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO).

Koniec królowania Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO)? Tak przynajmniej uważa Johnny Nelson.

Magazyn The Ring uaktualnił swój ranking wagi ciężkiej. A działo się przecież sporo w miniony weekend w Arabii Saudyjskiej.

- Zawsze staramy się planować ruchy AJ-a na minimum sześć, najlepiej dwanaście miesięcy do przodu. I na pewno chcemy wiedzieć, czy realna będzie walka z Ngannou - mówi Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (26-3, 23 KO).