TEN, KTÓRY ROZCIĄŁ FURY'EGO, ZDRADZA SZCZEGÓŁY SPARINGÓW

Redakcja, iFL

2024-02-06

Odkąd Bill McMurray rozciął powiekę nad okiem George'a Foremana i "przełożył" walkę z Alim, nie było chyba takich emocji związanych ze sparingami. Zarówno Foremanowi, jak i teraz Tysonowi Fury'emu (34-0-1, 24 KO), założona jedenaście szwów.

Tym razem sprawcą rozcięcia okazał się Agron Smakici (20-2, 18 KO). Chorwat zaprzecza jednak, by to łokciem rozciął skórę mistrza WBC. - To był prawidłowy cios - zapewnia.

- Przed sparingiem zapytałem pana "Sugar" Hilla, jaki to powinien być sparing? Odpowiedział, żebym zrobił to, co czuję. Więc starałem się dużo ruszać, jak Usyk, unikać ciosów, uderzeń w korpus i trochę się z Furym poprzepychać. Fury wyglądał dobrze, naprawdę dobrze, a niektóre opinie kibiców są bzdurne - mówi niedawny pretendent do mistrzostwa Europy wagi ciężkiej, który pomagał również Anthony'emu Joshui w jego przygotowaniach do walk z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).

- Wszystko było pod kontrolą. Mieliśmy kaski, duże rękawice nasmarowane wazeliną, a wszystko było chronione. Fury był taki sam jak w mediach. Czasem coś mówił podczas sparingów, czasem nagle zaczynał tańczyć, więc bardzo chętnie wrócę na jego obóz - dodał Smakici.

Przypomnijmy, że nowy termin walki Fury vs Usyk ustalono na 18 maja. Aktualną rozpiskę prezentowaliśmy Wam TUTAJ >>>