FURY WRÓCIŁ DO TRENINGÓW I ZAPOWIADA REWANŻ NA USYKU

Tyson Fury (34-1-1, 24 KO) wziął się najwidoczniej w garść, wrócił na salę i zapowiada udany rewanż na Aleksandrze Usyku (22-0, 14 KO).
Tyson Fury (34-1-1, 24 KO) wziął się najwidoczniej w garść, wrócił na salę i zapowiada udany rewanż na Aleksandrze Usyku (22-0, 14 KO).
Jeden z Waszych ulubionych formatów. Skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej.
Tyson Fury (34-1-1, 24 KO) źle zniósł pierwszą porażkę w karierze. Widać to niestety na najnowszym nagraniu.
- Usyk zamknął wszystkim usta. Mówili, że nie przeskoczy gabarytów, siły itd, a on wygrywał i to na wyjazdach. Po walce z Furym historia boksu na pewno go zapamięta. To jest prawdziwy fenomen. Rewanż zapowiada się ekscytująco, wciąż jednak moim faworytem będzie Usyk - mówi Mateusz Masternak (48-6, 32 KO), wielki fan Aleksandra Usyka (22-0, 14 KO), który najpierw zunifikował wszystkie pasy kategorii cruiser, a teraz w ciężkiej.
Roy Jones Jr po raz pierwszy został mistrzem świata w wadze średniej, a doszedł do pasa WBA wagi ciężkiej. Teraz w krainie olbrzymów dominuje 'mały ciężki' Aleksander Usyk (22-0, 14 KO). Jak długo?
Tylko stara, wredna wersja Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO) jest w stanie zwyciężyć Aleksandra Usyka (22-0, 14 KO), przynajmniej według Dereka Chisory (34-13, 23 KO).
Rewanż, czy powtórka z rozrywki? Czy Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO) stać na wygraną z Aleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO)? Wierzy w to sam Fury, wierzy również Joseph Parker (35-3, 23 KO).
Eddie Hearn przedstawił plan na najbliższe dziesięć miesięcy na szczycie wagi ciężkiej. A dzięki wielkim pieniądzom z Arabii Saudyjskiej jest to bardzo prawdopodobny plan.
To co tygrysy lubią najbardziej, czyli skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej.
- Walka z Furym była najcięższą i najtrudniejszą w mojej karierze, choć najmocniejszy cios zadał mi Derek Chisora - przyznał Aleksander Usyk (22-0, 14 KO), niekwestionowany i bezdyskusyjny mistrz świata wagi ciężkiej.
Magazyn The Ring uaktualnił swój ranking najlepszych pięściarzy świata wagi ciężkiej. A po sobotniej gali w Rijadzie nastąpiły spore przetasowania.
Timothy Bradley zaczyna wątpić w możliwości Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO), wskazując na jego problemy kondycyjno-odpornościowe.
Do dwóch walk w ekstraklasie wagi ciężkiej doszło w nocy w Rijadzie. Jak więc przedstawia się po tej gali czołówka królewskiej kategorii?
Jest nowa data rewanżu Aleksandra Usyka (22-0, 14 KO) z Tysonem Furym (34-1-1, 24 KO). Trochę później, ale jeszcze w tym roku!
Bob Arum, szef grupy Top Rank i współpromotor Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO), potwierdził, że jego zawodnik, już były mistrz świata wagi ciężkiej, oficjalnie aktywował klauzulę rewanżową na walkę z Aleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO).
Deontay Wilder (43-3-1, 42 KO) wciąż trzyma złość i urazę do Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO), z którym dwukrotnie poległ przed czasem.
Frank Warren - promotor Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO), potwierdził, że jego zawodnik będzie chciał aktywować klauzulę rewanżową i w październiku znów skrzyżować rękawice z Aleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO).
- Cygańskie sztuczki po prostu nie zadziałały na kogoś takiego jak Usyk - mówi Michael Hunter (22-1-2, 16 KO), komentując sobotnią galę w stolicy Arabii Saudyjskiej.
Tak naprawdę od dawna wiadomo już było, że zwycięzca walki Usyk vs Fury będzie bezdyskusyjnym mistrzem wagi ciężkiej jedynie przez dwa tygodnie. Tony Bellew jest wściekły z tego powodu, ale w sumie miał kilka miesięcy, by do tej myśli się przyzwyczaić.
George Groves był jednym z tych, którzy stawiali na zwycięstwo Aleksandra Usyka (22-0, 14 KO) i się nie pomylił. Ten sam Groves uważa jednak, że w rewanżu Tyson Fury (34-1-1, 24 KO) może wygrać.
- Mamy zapis o rewanżu, ale musi go chcieć i Tyson, i Aleksander - mówił w sobotnią noc Frank Warren, promotor Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO).
Poprzednim bezdyskusyjnym mistrzem świata wagi ciężkiej był Lennox Lewis (1999). Teraz stawiał na Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO), ten przegrał jednak z Aleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO) niejednogłośnym werdyktem sędziów.
James Ali Bashir trenował Aleksandra Usyka (22-0, 14 KO) podczas jego junior ciężkiej kampanii i przewidywał, iż ten może zwyciężyć Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO). Przeczytajmy, co amerykański szkoleniowiec miał do powiedzenia po walce.
Eddie Hearn docenia zwycięstwo Aleksandra Usyka (22-0, 14 KO), widząc przy okazji bardzo wyrównany pojedynek. Brytyjski promotor wskazał również, co Tyson Fury (34-1-1, 24 KO) musi zmienić, by wygrać rewanżowy pojedynek.
Także i David Haye jest pod wielkim wrażeniem postawy Aleksandra Usyka (22-0, 14 KO) we wczorajszej walce z Tysonem Furym (34-1-1, 24 KO). Brytyjczyk skomentował również postawę sędziego ringowego Marka Nelsona.
Mimo zaklepanego terminu rewanżowego starcia, Tyson Fury (34-1-1, 24 KO) nie chce póki co myśleć o boksie, planując skupić się na rodzinie.
Aleksander Usyk (22-0, 14 KO) uskarżał się po walce na ból szczęki, ale ta nie jest złamana, więc październikowy rewanż z Tysonem Furym (34-1-1, 24 KO) jak najbardziej realny.
- Wierzę, że wygrałem dostatecznie dużo rund, aby zwyciężyć - mówił tuż po walce Tyson Fury (34-1-1, 24 KO). I jeśli naprawdę w to wierzy, w przeciągu dwóch najbliższych tygodni zapewni sobie rewanż z Aleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO).
- To była dobra walka, choć według mnie Fury zasłużył na zwycięstwo - uważa Bob Arum, współpromotor Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO), który był liczony i przegrał stosunkiem głosów dwa do jednego z Aleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO).
Zagłębmy się trochę w statystykach ciosów znakomitej walki Aleksandra Usyka (22-0, 14 KO) z Tysonem Furym (34-1-1, 24 KO) o wszystkie pasy mistrzowskie królewskiej kategorii.
Aleksander Usyk (22-0, 14 KO) przeszedł do historii boksu. Zranił Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO) i choć sam miał kryzysy w tej walce, wygrał i został bezdyskusyjnym królem wagi ciężkiej! Oto skrót pojedynku.
W zakończonej przed momentem historycznej walce Aleksander Usyk (22-0, 14 KO) pokonał Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO) i zunifikował wszystkie cztery mistrzowskie pasy wagi ciężkiej!
Świetnie dysponowany Agit Kabayel (25-0, 17 KO) zdominował Franka Sancheza (24-1, 17 KO), pobił przed czasem i nabył status obowiązkowego pretendenta dla zwycięzcy walki Fury vs Usyk z ramienia federacji WBC.
To wyjątkowa walka, która wyłoni absolutnego mistrza świata wagi ciężkiej, dlatego o jej wynik zapytano dawnych championów.
To już ostatnia prosta przed walką Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) o wszystkie cztery pasy wagi ciężkiej. O swój typ zapytaliśmy Macieja Miszkinia, który widzi mocnego faworyta w tej potyczce.
Najważniejsze bokserskie pytanie tego weekendu - czy rozmiar ma znaczenie? A wszystko przy okazji dzisiejszej walki Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) o wszystkie pasy wagi ciężkiej.
Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) czy Aleksander Usyk (21-0, 14 KO)? To pytanie zadaliśmy Mateuszowi Masternakowi!
Tak naprawdę ostatecznej liczby nigdy nie poznamy, a i zawodnicy poznają ją dopiero za jakiś czas, gdy spłyną wyniki sprzedaży PPV z całego świata. Wiadomo jednak, że Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) zarobi fortunę, a Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) jeszcze więcej.
Już dziś w Arabii Saudyjskiej dojdzie do wyczekiwanego wydarzenia. Tyson Fury i Ołeksandr Usyk zmierzą się o tytuł niekwestionowanego króla wagi ciężkiej. Kiedy odbędzie się walka o wszystkie pasy? O której godzinie? Sprawdźcie najważniejsze informacje.
To już dziś! Historyczna walka o wszystkie cztery pasy wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO) a Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO). Prezentujemy Wam wszystko co powinniście wiedzieć.
To wydało się dziwne, ale zawinił po prostu Michael Buffer, źle odczytując wagę Aleksandra Usyka (21-0, 14 KO).
Bardzo dużo jak na siebie, bo aż 105,9 kilograma zanotował Aleksander Usyk (21-0, 14 KO). Z kolei lekki okazał się Tyson Fury (34-0-1, 24 KO), który zanotował 118,8 kilograma. Poniżej wideo z ważenia.
Przed nami ostatnia formalność przed walką Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) o wszystkie pasy wagi ciężkiej. Oto relacja na żywo z ceremonii ważenia przed galą w Rijadzie.
Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) robił już wcześniej wokół siebie spory rozgłos, ale to wygrana nad Władimirem Kliczką przyniosła mu chwałę i mistrzostwo świata. Jutro stanie naprzeciw innego świetnego Ukraińca.
Mariusz Grabowski, szef bokserskiej grupy Tymex i federacji GROMDA, był w mniejszości przed pierwszą walką Aleksandra Usyka (21-0, 14 KO) z Joshuą, faworyzując Ukraińca. A jak widzi jego szanse w jutrzejszej potyczce z Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO)?
- Obaj mają zapewne świetny plan na ten pojedynek i spodziewam się interesującej, technicznej oraz taktycznej walki - mówi David Haye, który dwukrotnie był przymierzany do potyczki z Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO). Jego rodak jutro skrzyżuje rękawice z Aleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).
- Usyk jest pięściarzem z innej galaktyki. On praktycznie nie przyjmuje ciosów - mówi z uznaniem o Aleksandrze Usyku (21-0, 14 KO) nasz Mateusz Masternak (48-6, 32 KO).
Zhang Zhilei (26-2-1, 21 KO) z uwagą obejrzy jutrzejszy pojedynek Aleksandra Usyka (21-0, 14 KO) z Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO). Na kogo stawia chiński bombardier?
Dzień przed historycznym pojedynkiem doszło do dużej zmiany kursów. Bukmacherzy nie widzą faworyta w walce o tytuł niekwestionowanego mistrza świata wagi ciężkiej.
Im bliżej walki, tym Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) i Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) mają mniej do powiedzenia, koncentrując się już powoli na tym, co wydarzy się za kilkadziesiąt godzin.