OBÓZ USYKA NACISKA NA WALKĘ Z HRGOVICIEM I UKARANIE FURY'EGO

Redakcja, Boxing News

2024-02-03

Trwa ofensywa medialna Team Usyk. Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) siedzi póki co cicho, choć pewnie długo taki stan nie potrwa.

Wczoraj - na piętnaście dni przed terminem - odwołano unifikację królewskiej kategorii przez rozcięcie na sparingu prawej powieki Fury'ego. Aleksander Usyk (21-0, 14 KO) chciał pozostać na rozpisce gali w Rijadzie i już czekaliśmy na ogłoszenie walki z Filipem Hrgoviciem (17-0, 14 KO), który jest przecież jego obowiązkowym challengerem z ramienia federacji IBF. Sam Chorwat zgłosił gotowość bojową.

- Nadal chcemy walki z Hrgoviciem, bo jeśli do tej walki nie dojdzie, mój zawodnik zostanie pozbawiony tytułu IBF. Fury natomiast powinien zostać ogłoszony mistrzem w zawieszeniu, tak by Usyk mógł zawalczyć o wakujący pas WBC i zostać bezdyskusyjnym mistrzem wagi ciężkiej. Czy zawalczymy 17 lutego? Pracujemy nad tym i w przeciągu kilku dni zapadnie ostateczna decyzja. Ale jedyną opcją jest Hrgović. Jeśli to on byłby przeciwnikiem, jest wciąż mała szansa na walkę za dwa tygodnie. Fury natomiast powinien pomyśleć o sportowej emeryturze - powiedział Aleksander Krasjuk, promotor Usyka.

HRGOVIĆ CHCE WSKOCZYĆ ZA FURY'EGO >>>

Co ciekawe rano pisaliśmy o stanowisku księcia Turki Alalshikha, który zapowiedział odwołanie gali. Kilka godzin później trochę inna narracja płynie z obozu mistrza IBF/WBA/WBO, więc być może jest jeszcze szansa na utrzymanie daty 17 lutego.