LEWIS: WILDER MOŻE MIEĆ PROBLEMY Z FURYM I JEGO STYLEM

- Fury może przyćmić osiągnięcia Joshuy dzięki walce z Joshuą, dlatego Anthony nie powinien więcej zwlekać - mówi Lennox Lewis o potencjalnej, listopadowej walce Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO) z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO) o pas WBC wagi ciężkiej. Wielki mistrz sprzed lat wcale nie skreśla swojego rodaka w konfrontacji z 'Brązowym Bombardierem'.



















TYSON FURY DO JOSHUY I WILDERA: MOŻECIE MI....

Tyson Fury (26-0, 19 KO) buduje coraz lepszą formę. Po udanym powrocie w czerwcu po trzydziestu miesiącach przerwy, kolejny pojedynek stoczy 18 sierpnia w Belfaście. Wszyscy kibice czekają jednak, aż odbuduje się na tyle, by móc rywalizować z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO) czy Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).





















WARREN: TYSON FURY MUSI DALEJ ZRZUCAĆ WAGĘ

- Przed Tysonem jeszcze dużo pracy. Na pewno do startu w Belfaście będzie musiał jeszcze zrzucić wagę. Jego rywal również będzie wyższego kalibru nie ten ostatni - zapowiada Frank Warren, promotor Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO), który po sobotnim zwycięstwie nad przestraszonym Seferem Seferim kolejny pojedynek stoczy 18 sierpnia podczas imprezy z walką wieczoru Carla Framptona.






BELLEW: ZNOKAUTUJĘ FURY'EGO - WALKA POD KONIEC ROKU?

Tony Bellew (30-2-1, 20 KO) już nie pierwszy raz rzuca rękawicę w stronę Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO). Były mistrz świata wagi ciężkiej w sobotni wieczór zastopował Sefera Seferego po czterech rundach, a zaraz potem w mediach społecznościowych zaczepił go właśnie bombardier z Liverpoolu, który w ostatnich dwóch walkach wygrywał przed czasem z samym Davidem Haye'em.



FURY WRÓCI JUŻ W SIERPNIU: BĘDĘ LEPIEJ PRZYGOTOWANY NIŻ TERAZ!

- W poniedziałek zamelduję się już na sali treningowej - powiedział po udanym powrocie Tyson Fury (26-0, 19 KO), który w cztery rundy wystarczająco zniechęcił Seferi Seferego do kontynuowania potyczki. Promujący byłego mistrza świata wszechwag Frank Warren zapowiedział, że ten wróci prawdopodobnie już w sierpniu podczas gali w Belfaście z udziałem Carla Framptona.


TYSON FURY WRÓCIŁ I ZASTOPOWAŁ SEFEREGO

Kibice czekali ponad trzydzieści miesięcy na jego kolejną walkę. Ciężka depresja, kłopoty używkami i ponad pięćdziesiąt kilogramów nadwagi. W pewnym momencie wydawało się, że to już koniec kariery, ale Tyson Fury (26-0, 19 KO) wrócił dziś do gry, mierząc się z Seferem Seferim (23-2, 21 KO). I pewnie wygrał, choć wynik tak naprawdę było sprawą oczywistą od samego początku.



TYSON FURY NAMIERZA JUŻ CHARRA I JEGO PAS WBA REGULAR

Za kilka godzin Tyson Fury (25-0, 18 KO) zamelduje się po raz pierwszy pomiędzy linami po dwóch i pół roku przerwy. Jego rywalem będzie Sefer Seferi (23-1, 21 KO), ale angielski kolos patrzy znacznie dalej. Zanim zaatakuje Joshuę czy Wildera, po drodze chętnie sprawdzi się na tle 'wicemistrza', posiadacza pasa WBA Regular wagi ciężkiej, Manuela Charra (31-4, 17 KO).