LENNOX LEWIS: JOSHUA MUSI WALCZYĆ Z FURYM BĄDŹ WILDEREM

Redakcja, PowerfulJRE

2019-03-11

Nieaktywny od ponad piętnastu lat Lennox Lewis, wielki mistrz wszechwag przełomu wieku, z uwagą przygląda się poczynaniom najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej. I czeka na wyłonienie jednego, prawdziwego króla.

- Najlepsza trójka, czyli Joshua, Wilder i Fury, mierzy w okolicach dwóch metrów wzrostu. I każdy z nich jest inny. Teraz pytanie, jaki styl będzie nieodpowiedni dla innego stylu i kto kogo pokona? Każdy z nich może znokautować każdego. Każdy więc chce się przekonać, kto pokona kogo w tej trójce. Pierwsza walka Fury'ego z Wilderem była ekscytująca. Na ringu ogłoszono remis, ale wygrał wtedy boks. A Joshua? Z kim on walczy? Przecież prawie nikt nie zna "Big Baby" Millera - uważa mistrz olimpijski z Seulu z 1988 roku.

Niedawno Tyson Fury (27-0-1, 19 KO) podpisał kontrakt ze stacją ESPN. Niektórzy mają mu za złe, że przez ten ruch nie dojdzie od razu do rewanżu z Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO), ale Lewis rozumie ten ruch i wręcz go pochwala.

- Umowa Fury'ego z ESPN sprawia, że będzie walczył przed milionami ludzi. Wilder z Joshuą natomiast boksują w płatnych telewizjach lub na PPV. Tylko jak ludzie mają zapłacić za ich walki, skoro nie będą mierzyć się z najlepszymi? Dlatego moim zdaniem Tyson wykonał znakomity ruch. Jeżeli Joshua chce uzyskać rozgłos na całym świecie, musi spotkać się z Furym albo Wilderem.

Pas WBC należy do Wildera, Anthony Joshua (22-0, 21 KO) posiada pasy IBF/WBA/WBO, natomiast Fury uważany jest za "mistrza liniowego".