OBÓZ MILLERA ZAPRZECZA REWELACJOM FURY'EGO

Tyson Fury (27-0-1, 19 KO) wspominając o sparingach z Jarrellem Millerem (23-0-1, 20 KO) sprzed ośmiu lat przyznał, że łatwo ogrywał Amerykanina. Ale obóz "Big Baby" zaprzecza wersji "Króla Cyganów".

Fury podpisał kontrakt ze stacją ESPN, za który ma otrzymać w ostatecznym rozrachunku aż 103 miliony dolarów. W maju znów powinniśmy zobaczyć go w akcji. Z kolei Miller 1 czerwca zaatakuje w Nowym Jorku Anthony'ego Joshuę (22-0, 21 KO), panującego mistrza IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.

- Byłem w domu w Morecambe i potrzebowałem sparingpartnera. Pierwszą osobą, o której pomyślałem, był Miller. Stwierdziłem, że to byłby dla mnie dobry sparingpartner. Oczywiście nie byłem wtedy jeszcze mistrzem. Przyjechał do Morecambe i sparowaliśmy w lokalnym gymie. Nie będę wdawać się w szczegóły, ale zatrudniłem go na dwa tygodnie sparingów, a do domu odesłałem po pierwszym dniu. Na pierwszym sparingu rzuciłem go na matę siedem razy i wysłałem z powrotem do USA - relacjonował kilka dni temu Fury.

- Nie było mnie tam wtedy, ale po raz pierwszy słyszę o rzekomych deskach i sparingu. Zresztą nigdy nie słyszałem, by w jakimkolwiek sparingu ktoś kogoś przewracał siedem razy. Nawet Mike Tyson w najwyższej formie nie robił takich rzeczy. Fakty są takie, że Jarrell ma świetną szczękę i udowodnił to już wielokrotnie. Fury nie jest typem punchera, a już szczególnie nie w dużych, treningowych rękawicach. Chętnie zobaczyłbym kiedyś jego walkę z Jarrellem, ale pierwsze słyszę o takim sparingu - mówi Dmitrij Salita, wieloletni przyjaciel i współpromotor Millera.

Dla Joshuy będzie to już siódma obrona mistrzostwa świata wagi ciężkiej, a zarazem debiut na amerykańskim rynku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 19-02-2019 16:48:57 
Z pewnością gdyby było tak jak mówi Fury otwarcie by się do tego przyznali... Szczególnie teraz przed walką z Joshuą...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 19-02-2019 17:01:49 
Przeciez to co mowi Tyson nie trzyma sie kupy
Byl w swoim domu,potrzebowal sparingpartnera i od razu pomyslal o Millerze,ktory mial mial wtedy az dwie walki na koncie i byl w USA
A potem siedem razy poslal sparingprnera na dechy.Zazwyczaj jak na sparingu ktos dostanie KO,to sie przerywa sparing,a nie nokautuje go kolejne szesc razy
 Autor komentarza: teanshin
Data: 19-02-2019 17:24:34 
Promotor swoje a co sam Miller ma do powiedzenia w tym temacie? Z resztą kogo to obchodzi, Miller to teraz inny zawodnik i pomimo tego że kiedyś się przewracał na sparingach to teraz on walczy o tytuł.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 19-02-2019 17:41:24 
A to deski oznaczają od razu KO?
Facet mógł notorycznie źle się ustawiać, dawać łapać na mocne ciosy nie mając balansu i przez to lądować na glebie (np 5 z tych nokdaunów było mniej groźnych a 2 poważne)

Ale skoro detektyw Andrewsky z Pl odkrył że coś tu nie gra to ja się pytam dlaczego żaden z dziennikarzy biorących kasę za wywiady nie wpadnie na to by Tysona na kłamstwie złapać...
Byłby hit.
Film na YouTube pt- "Tyson Fury wije się jak piskorz by wytłumaczyć swoje kłamstewka"...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 19-02-2019 18:52:28 
Piszac KO uzylem pewnego skrotu myslowego
Nie przesadzam czy bylo faktycznie tak jak bylo Fury,ale mu nie bardzo wierze.
Nie mam ambicji lapania Furego,czy kogo kolwiek na klamstwach,jak niektorzy forumowi koledzy

I jeszcze jedno
"5 nokdaunow moglo byc mniej grozne,a 2 powazne"-ale mnie rozbawiles drogi kolego blackdogu
Tak trzymaj,nie zmieniaj sie XD
 Autor komentarza: khorne
Data: 19-02-2019 22:09:20 
tylko skonczony kretyn mógł uwierzyć w coś takiego ;)
Tak , 7 desek na sparingu rotfl
Przejdz sie psiaku do klubu bokserskiego i zobacz jak wygladaja sparingi i jakimi prawami sie rzadza ;)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.