RING TELEGRAM (6 KWIETNIA 2020)
W końcu zaczyna się dziać trochę więcej w świecie boksu zawodowego. Prezentujemy Wam skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
W końcu zaczyna się dziać trochę więcej w świecie boksu zawodowego. Prezentujemy Wam skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Walka Derecka Chisory (32-9, 23 KO) z Aleksandrem Usykiem (17-0, 13 KO) nie została jeszcze odwołana, choć ciężko będzie utrzymać termin 23 maja. Obaj panowie nie próżnują jednak i ostro trenują.
David Haye był niegdyś wrogiem Derecka Chisory (32-9, 23 KO), dziś jest jego menadżerem. Przed zbliżającą się, zaplanowaną na 23 maja - choć wciąż zagrożoną przełożeniem lub odwołaniem z powodu koronawirusa - walką pochodzącego z Zimbabwe Brytyjczyka z obowiązkowym pretendentem WBO Aleksandrem Usykiem (17-0, 13 KO), w słowach Haye'a słychać coraz większy optymizm.
Były mistrz świata David Haye jest jednym z niewielu brytyjskich ekspertów, którzy stawiają w dzisiejszej walce mistrza świata WBC wagi ciężkiej Deontaya Wildera (42-0-1, 41 KO) z Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO) na zwycięstwo Amerykanina. Fury zrobił jednak na Haye'u bardzo duże wrażenie podczas wczorajszego ważenia, gdy osiągnął aż 123,8 kilogramów, prezentując zarazem wyraźnie widoczne mięśnie.
Debata przed walką Tyson Fury vs Deontay Wilder II w studiu BT Sport przerodziła się w teatr dwóch aktorów: Johna Fury'ego (ojca Tysona) i byłego mistrza świata Davida Haye'a, którzy mocno spierali się o szanse Brytyjczyka w starciu z Amerykaninem. Steve Bunce i Paul Malignaggi stanowili tym razem tło, ale również wnieśli pewien koloryt. Wszystko rozstrzygnie się już 22 lutego w Las Vegas, tymczasem zaostrzamy apetyty zapisem zażartej debaty.
Stacja BT Sport przygotowała fascynującą analizę wielkiej walki Tyson Fury vs Deontay Wilder II o pas WBC wagi ciężkiej, która czeka nas już 22 lutego w Las Vegas. Oto obszerne fragmenty wypowiedzi Bena Davisona - byłego trenera Fury'ego - i Davida Haye'a, byłego mistrza świata.
Emerytowany już David Haye wielokrotnie powtarzał, że jego zdaniem Deontay Wilder (42-0-1, 41 KO) to najmocniej bijący pięściarz świata w historii. Swego czasu aktualny mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC gościł na obozie 'Hayemakera' jako sparingpartner.
Nic tak nie porusza wyobraźni kibiców jak ci najwięksi i najmocniej bijący. Prezentujemy Wam skrót wiadomości ze świata boksu samej tylko wagi ciężkiej.
Tony Bellew i David Haye swego czasu dwukrotnie krzyżowali ze sobą pięści w pamiętnych walkach, a teraz debatują nad losem innego brytyjskiego pięściarza, Anthony'ego Joshuy (22-1, 21 KO). 'Bomber' i 'Hayemaker' inaczej patrzą na zakończenie pierwszej walki Anthony'ego z Andym.
Anthony Joshua (22-1, 21 KO) obraził się w pewnym momencie na Lennoxa Lewisa, wielkiego mistrza przełomu wieku, ale David Haye przekonuje, że AJ powinien czerpać pełnymi garściami z boksu swojego wielkiego poprzednika.
Były mistrz świata wagi ciężkiej, David Haye jest bardzo blisko obozu treningowego Anthony'ego Joshuy (22-1, 21 KO), który szykuje się do grudniowego rewanżu z mistrzem świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej Andym Ruizem Juniorem (33-1, 22 KO). Według Haye'a kluczową rolę odegra jednak nie tylko jakość samego obozu.
David Haye, menadżer Derecka Chisory (32-9, 23 KO), oznajmił, że Aleksander Usyk (17-0, 13 KO) jest zainteresowany walką z jego podopiecznym. Istnieje możliwość, że Usyk i Chisora mogliby zmierzyć się ze sobą w 2020 roku, a w stawce walki mógłby się wtedy znaleźć wakujący pas WBO wagi ciężkiej.
David Haye spodziewa się, że Deontay Wilder i Tyson Fury zaprezentują w rewanżu lepszą dyspozycję niż było to w przypadku pierwszej walki. 'Hayemaker' uważa zarazem, że Amerykanin mógł zlekceważyć przed pierwszą walką 'Króla Cyganów'.
David Haye był mistrzem świata zarówno w wadze cruiser, jak i w ciężkiej (królewską dywizję podbił w 2009 roku, pokonując Nikołaja Wałujewa), więc warto posłuchać jego rad dla Aleksandra Usyka (16-0, 12 KO), niedawnego króla w limicie do 200 funtów, który rusza na podbój krainy olbrzymów już w najbliższą sobotę na gali w Chicago.
Kilka dni temu David Haye wychwalał Tysona Fury'ego (29-0-1, 20 KO) i jego umiejętności bokserskie, ale nie ma wątpliwości, że największym puncherem obecnej wagi ciężkiej jest Deontay Wilder (41-0-1, 40 KO), mistrz świata federacji WBC.
Emerytowany już David Haye w przeszłości dwukrotnie odwoływał z powodów zdrowotnych walkę z Tysonem Furym (28-0-1, 20 KO). Pomiędzy panami ostro wtedy iskrzyło, ale dziś sławny 'Hayemaker' potrafi docenić kunszt swojego rodaka.
Już dawno nie było takiego ruchu w królewskiej kategorii. Prezentujemy Wam garść informacji z samej tylko wagi ciężkiej!
- Tak się złożyło, że dziś na konferencji nie było Parkera. I uwierzcie mi, dobrze się stało, bo mogłoby dojść do szalonych rzeczy. Cieszę się więc, że Dereck był dziś w Londynie, a Joseph w Las Vegas - mówił po konferencji prasowej David Haye, menadżer Derecka Chisory (31-9, 22 KO), który promował dziś walkę z Josephem Parkerem (26-2, 20 KO).
Nic tak nie porusza wyobraźni kibiców jak ci najwięksi i najmocniej bijący. Dlatego prezentujemy Wam kolejną sporą dawkę wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej!
Nic tak nie porusza wyobraźni kibiców jak walki tych największych i najmocniej bijących. Prezentujemy Wam skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej w naszym cyklicznym Ring Telegramie. Zapraszamy.
- Teraz chcę Parkera. Miejmy nadzieję, że nie stchórzy - powiedział po szybkim nokaucie na Arturze Szpilce (22-4, 15 KO) zadowolony Dereck Chisora (31-9, 22 KO). - Do zobaczenia wkrótce - odpowiedział mu za pomocą mediów społecznościowych Joseph Parker (26-2, 20 KO).
Menadżer Derecka Chisory (30-9, 21 KO), były mistrz świata wagi ciężkiej David Haye docenia klasę Artura Szpilki (22-3, 15 KO) przed dzisiejszą walką w Londynie, ale wierzy, że jeśli urodzony w Zimbabwe Brytyjczyk pokaże pełnię swoich możliwości, zdoła przełamać Polaka.
- Dereck ma nadzieję na starcie z Josephem Parkerem w Las Vegas, najpierw jednak musi sobie poradzić w konfrontacji ze śliskim, sprytnym i boksującym z odwrotnej pozycji Szpilką - mówi David Haye, menadżer Derecka Chisory (30-9, 21 KO). Walka z Arturem Szpilką (22-3, 15 KO) już jutro wieczorem!
Charyzmatyczny Dereck Chisora (30-9, 21 KO) twierdzi, że będzie chciał rozstrzygnąć walkę z Arturem Szpilką (22-3, 15 KO) przed czasem i tego samego nastawienia oczekuje od bitnego Polaka. Przypomnijmy, że urodzony w Zimbabwe Brytyjczyk zmierzy się z podopiecznym Romana Anuczina 20 lipca w Londynie, podczas gali Whyte vs Rivas.
Emerytowany David Haye - były król kategorii cruiser i mistrz wagi ciężkiej, ma swoją teorię na porażkę Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO) z Andym Ruizem Jr (33-1, 22 KO).
- To jest właśnie waga ciężka. Tu jeden cios może wszystko zmienić. W mojej ocenie to największa niespodzianka od czasu wygranej Jamesa Douglasa nad Mike'em Tysonem w 1990 roku - mówi emerytowany już David Haye komentując niespodziewaną porażkę Anthony'ego Joshuy (22-1, 21 KO) z niedocenianym Andym Ruizem Jr (33-1, 22 KO).
Tyson Fury (27-0-1, 19 KO), Deontay Wilder (41-0-1, 40 KO) i Anthony Joshua (22-0, 21 KO) - w wadze ciężkiej wykrystalizowała się wyraźna trójka najlepszych. A który z nich jest naprawdę najlepszy? Swoje zdanie na ten temat ma emerytowany już David Haye, były król kategorii cruiser oraz mistrz WBA dywizji ciężkiej.
Na wieść o tym, że Jarrell Miller zaliczył wpadkę dopingową i niemal na pewno nie dojdzie do jego walki z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO), słuchawkę w rękę wziął sam David Haye i wykręcił numer do Eddiego Hearna, promotora Joshuy.
Shannon Briggs (60-6-1, 53 KO) oskarżył miesiąc temu Eddiego Hearna o to, że przyblokował swego czasu jego walkę z Davidem Haye'em (28-4, 26 KO). Wciąż ma jednak nadzieję, że uda się zorganizować taki pojedynek.
- To przecież czołg, prawdziwy potwór - mówi i Jarrellu Millerze (23-0-1, 20 KO) były mistrz wagi ciężkiej i cruiser, emerytowany już David Haye. Jego zdaniem Amerykanin wcale nie jest skazany na porażkę w konfrontacji z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO). W stawce pojedynku zaplanowanego na 1 czerwca znajdą się należące do Anglika pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.
Dereck Chisora (29-9, 21 KO) przegrał z Dillianem Whyte'em (25-1, 18 KO), ale jego menedżer David Haye chwali 34-latka za to, co pokazał na ringu w hali O2 Arena w Londynie.
David Haye, który od jakiegoś czasu pełni funkcję menedżera Derecka Chisory (29-8, 21 KO), jest przekonany, że w sobotnim rewanżu "Del Boya" z Dillianem Whyte'em (24-1, 17 KO) dojdzie do nokautu.
David Haye stwierdził, że należy wszcząć śledztwo w sprawie sędziego Alejandro Rochina, który w walce Deontaya Wildera (40-0-1, 39 KO) z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO) punktował 115-111 dla Amerykanina.
David Haye i Tyson Fury (27-0-1, 19 KO) za sobą nie przepadają, ale "Hayemaker" podkreśla, że jego rodak mu zaimponował w zremisowanej walce z Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO). Zwłaszcza tym, że powstał po ciężkim nokdaunie w dwunastej rundzie.
To miała być wielka współpraca na lata, tymczasem grupa Hayemaker Ringstar rozpada się po niespełna dwóch latach. Od teraz David Haye i Richard Schaefer działają już oddzielnie.
Emerytowany już David Haye przed sobotnim pojedynkiem, mając w pamięci wspólne sparingi, stawiał na Deontaya Wildera (40-0-1, 39 KO). Po tym co zobaczył, w ewentualnym rewanżu będzie się już raczej skłaniał w stronę Tysona Fury'ego (27-0-1, 19 KO).
David Haye stwierdził, że nigdy nic nie miał do Tony'ego Bellew, a jego kontrowersyjne wypowiedzi przed walkami z "Bomberem" miały na celu jedynie sprzedaż biletów i pakietów PPV.
Słynni brytyjscy pięściarze są podzieleni w opiniach przed zbliżającą się wielkimi krokami potyczką Tysona Fury'ego (27-0, 19 KO) z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).
- On ma wielkie umiejętności, pokazał to choćby w ostatniej walce, ale gdy już przyjdzie mu się mierzyć z Joshuą, nie może inkasować takich ciosów, jakie zebrał od Bellew - mówi emerytowany już David Haye, który najpierw pozbierał trzy pasy kategorii cruiser, a potem sięgnął po tytuł WBA w wadze ciężkiej. Teraz podobnym tropem podąża Aleksander Usyk (16-0, 12 KO).
Piękny moment uchwyciły w szatni kamery po porażce Tony'ego Bellew (30-3-1, 20 KO) z Aleksandrem Usykiem (16-0, 12 KO) w sobotę na gali w Manchesterze.
Tony Bellew (30-3-1, 20 KO) nie zdołał wprawdzie pokonać Aleksandra Usyka (16-0, 12 KO), ale za swój występ zbiera bardzo pozytywne recenzje. Swojego rodaka i byłego rywala chwali m.in. David Haye.
David Haye mówi, że Tony Bellew (30-2-1, 20 KO) może pokonać Aleksandra Usyka (15-0, 11 KO), jeśli trafi go tym samym ciosem, którym trafił jego.
- Nie można odbierać szans Fury'emu, ale on będzie musiał tym razem dodać coś ekstra, by zwyciężyć - mówi emerytowany już David Haye o zbliżającym się pojedynku Tysona Fury'ego (27-0, 19 KO) z mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC, Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).
Dillian Whyte (24-1, 17 KO) mówi, że chętnie zajmie się Davidem Haye'em, kiedy już skończy w ringu z Dereckiem Chisorą (29-8, 21 KO), którego "Hayemaker" jest menedżerem.
David Haye, od niedawna menedżer Derecka Chisory (29-8, 21 KO), zapowiedział, że najprawdopodobniej na początku przyszłego tygodnia zostanie oficjalnie potwierdzona walka pomiędzy "Del Boyem" a Dillianem Whyte'em (24-1, 17 KO).
Eddie Hearn twierdzi, że teraz, kiedy menedżerem Derecka Chisory (29-8, 21 KO) jest David Haye, łatwiej będzie doprowadzić do wyczekiwanej potyczki rewanżowej pomiędzy "Del Boyem" z Dillianem Whyte'em (24-1, 17 KO).
David Haye, który przed laty pobił się z Dereckiem Chisorą (29-8, 21 KO) na konferencji prasowej, teraz będzie menedżerem "Del Boya".
Zdecydowana większość ekspertów stawia dziś na Anthony'ego Joshuę (21-0, 20 KO), ale są i tacy, którzy ostrzegają go przed Aleksandrem Powietkinem (34-1, 24 KO). Jednym z nich jest dawny król kategorii cruiser i były champion WBA wagi ciężkiej, emerytowany już David Haye. - Powietkin to jedyny zawodnik na świecie, którego AJ nie może wpuszczać w półdystans - mówi sławny 'Hayemaker'.
Emerytowany już David Haye ostrzega Anthony'ego Joshuę (21-0, 20 KO) przed zbliżającym się starciem w obowiązkowej obronie z Aleksandrem Powietkinem (34-1, 24 KO). Sławny 'Hayemaker', przed laty mistrz świata wagi ciężkiej, przekonuje, że Rosjanin będzie najtrudniejszym dotąd rywalem AJ-a.
David Haye (28-4, 26 KO) zawiesił już rękawice na kołku, ale przekonuje, że gdy był w tym największym gazie, mógłby pokonać każdego na świecie, z obecnymi mistrzami świata wagi ciężkiej włącznie.