David Haye

Pięściarze : Wielka Brytania

Strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12

DAVID HAYE ZAROBIŁ KOLEJNĄ BAŃKĘ

David Haye (28-2, 26 KO) po powrocie ze sportowej emerytury zanotował w sobotę drugie ekspresowe zwycięstwo. Niepokonany wcześniej Arnold Gjergjaj (29-1, 21 KO) nie miał nic do powiedzenia i w niecałe pięć minut trzykrotnie padał na matę ringu w Londynie. Promując sam siebie nawet "Hayemaker" potrafi nieźle zarobić nawet na takim starcie.



HAYE: ZNOKAUTUJĘ BRIGGSA, A POTEM ODZYSKAM TYTUŁ WAGI CIĘŻKIEJ

- Obiecałem mu, że jeszcze wystąpi na mojej gali i zwycięży, to dostanie swoją szansę. Dlatego spotkam się z nim we wrześniu - potwierdził David Haye (28-2, 26 KO), który tuż przed północą zdemolował wczoraj niepokonanego wcześniej Arnolda Gjergjaja (29-1, 21 KO). Chwilę wcześniej Shannon Briggs (60-6-1, 53 KO) potwornym lewym hakiem w okolice wątroby znokautował Emilio Ezequiela Zarate (20-17-3, 11 KO). Teraz zwycięzcy zmierzą się między sobą.






DAVID HAYE: DZIŚ JESTEM CHYBA JESZCZE BARDZIEJ DYNAMICZNY

David Haye (27-2, 25 KO) zapowiedział, że dziesięć procent ze sprzedanych biletów na sobotnią walkę z Arnoldem Gjergjajem (29-0, 21 KO) przeznaczy na rzecz Nicka Blackwella, który ledwo co wykaraskał się z walki z Eubankiem Jr i już nigdy nie wejdzie do ringu. "Hayemaker" ma nadzieję, że te dziesięć procent wyniesie w granicach 50 tysięcy funtów.



DAVID HAYE: BĘDĘ TROCHĘ LŻEJSZY

Niedawno Lennox Lewis wyraził obawę, że David Haye (27-2, 25 KO) w ostatnim występie za bardzo skoncentrował się na swojej muskulaturze i radził mu, by uwypuklić swój największy atut, czyli szybkość. Sławny "Hayemaker" zapewnił, że z walki na walkę jego sylwetka będzie się zmieniała.


BRIGGS: WYGRANA NAD HAYE'EM SPRAWI, ŻE WRÓCĘ DO POWAŻNEJ GRY

- Słyszałem jakieś pogłoski, czytałem jakieś wpisy na portalach społecznościowych, ale robiłem swoje i cały czas koncentrowałem się tylko na treningu - mówił na dzisiejszej konferencji prasowej Shannon Briggs (59-6-1, 52 KO), który wystąpi podczas sobotniej gali w Londynie. Z kim? Prawdopodobnie z Chorwatem Jakovem Gospiciem (17-14, 12 KO), ale wszystko powinno się potwierdzić za kilka godzin.






HAYE PRZYRÓWNAŁ FURY'EGO DO BUSTERA DOUGLASA

Sławna już scenka, gdy Tyson Fury (25-0, 18 KO) ściągnął koszulkę i pokazał Władimirowi Kliczce (64-4, 53 KO) swój wielki brzuch krzycząc do niego "Zobacz, nie potrafiłeś pokonać grubasa", przeszła już do legendy. Niektórych to bawi do łez, innych żenuje. W tej drugiej grupie jest na pewno David Haye (27-2, 25 KO), który nie omieszkał teraz odnieść się do tamtej sytuacji.




HAYE CZY JOSHUA? HOLYFIELD POSTAWIŁBY JESZCZE NA DAVIDA

David Haye (27-2, 25 KO) tak jak przed laty Evander Holyfield zunifikował trzy pasy kategorii cruiser, by potem sięgnąć po tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Niedawno wrócił ze sportowej emerytury, odprawił szybko pierwszego rywala, a angielski kibic zastanawia się, co by było gdyby "Hayemaker" stanął naprzeciw Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO), aktualnego króla wagi ciężkiej federacji IBF.


KHAN: HAYE I FURY JESZCZE BY POKONALI JOSHUĘ

Anthony Joshua (16-0, 16 KO) podbił serca angielskich kibiców - najpierw złotym medalem olimpijskim w Londynie, a miesiąc temu szybką demolką na Charlesie Martinie, któremu odebrał pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF. Mimo wszystko wciąż pojawiają się głosy, że na tych najlepszych jeszcze nie pora. Jednym z takich doradców jest Amir Khan (31-3, 19 KO), którego zdaniem Joshua przegrałby póki co z dwoma rodakami, Tysonem Furym (25-0, 18 KO) oraz Davidem Haye'em (27-2, 25 KO).






TOP 10 WAGI CIĘŻKIEJ WG JOHNNY'EGO NELSONA. DEBIUT JOSHUI

Anthony Joshua (16-0, 16 KO) przedarł się do rankingu dziesięciu najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej, który układa były czempion dywizji junior ciężkiej, a obecnie ekspert stacji Sky Sports Johnny Nelson, ale choć młody Anglik w efektownym stylu został mistrzem świata, zdaniem jego starszego rodaka to wciąż za mało, by znaleźć się w ścisłej czołówce.



HAYE POTWIERDZA - BRIGGS NA PEWNO W TYM ROKU

David Haye (27-2, 25 KO) ma jasno sprecyzowane plany na najbliższe miesiące. Najpierw Arnold Gjergjaj (29-0, 21 KO) 21 maja, potem - prawdopodobnie tuż po wakacjach, Shannon Briggs (59-6-1, 52 KO), a za około rok czasu starcie z Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO), nowym mistrzem wszechwag według organizacji IBF.


PROMOTOR JOSHUY: FURY W TYM ROKU, HAYE W PRZYSZŁYM

Eddie Hearn nie zamierza trzymać Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO) pod przysłowiowym kloszem i już rozmyśla o największych dostępnych walkach dla nowego mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF. To oczywiście wiąże się z potencjalnymi potyczkami z Davidem Haye'em (27-2, 25 KO) oraz Tysonem Furym (25-0, 18 KO).







DAVID HAYE: JEŚLI TYLKO JOSHUA BĘDZIE GOTOWY, JA RÓWNIEŻ BĘDĘ

- Jeśli tylko on wygra i będzie czuł się na to gotowy, to ja tym bardziej będę gotowy - mówi David Haye (27-2, 25 KO), komentując spekulacje na temat ewentualnego starcia z Anthonym Joshuą (15-0, 15 KO). Mistrz olimpijski z Londynu już w sobotę zaatakuje Charlesa Martina (23-0-1, 21 KO) i należący do niego tytuł mistrza świata wagi ciężkiej organizacji IBF.


JOSHUA: HAYE PRAWDOPODOBNIE SPOTKA SIĘ WKRÓTCE Z BRIGGSEM

Kibice mieli nadzieję, że za kilka tygodni zobaczą w akcji Davida Haye'a (27-2, 25 KO) stojącego naprzeciw Shannona Briggsa (59-6-1, 52 KO). Ostatecznie rywalem "Hayemakera" 21 maja w Londynie będzie Arnold Gjergjaj (29-0, 21 KO), lecz Anthony Joshua (15-0, 15 KO), panujący mistrz olimpijski wierzy, że wkrótce Haye i tak spotka się z Briggsem.




HAYE: POWALCZĘ Z BRIGGSEM JEŚLI TEN PRZEJDZIE BADANIA

Już wczoraj w południe informowaliśmy Was o tym, że Shannon Briggs (59-6-1, 52 KO) wparował w swoim stylu na konferencję prasową Davida Haye'a (27-2, 25 KO), po raz kolejny domagając się walki. Sławny "Hayemaker" zapewnia, że da kontrowersyjnemu Amerykaninowi szansę, ale pod warunkiem, iż ten najpierw przejdzie odpowiednie badania.


HAYE: POTRZEBUJĘ TAKIEGO RYWALA - GJERGJAJ: JEGO CZAS SIĘ KOŃCZY

Już w południe informowaliśmy Was o tym, że Arnold Gjergjaj (29-0, 21 KO) będzie najbliższym rywalem Davida Haye'a (27-2, 25 KO). Pojedynek odbędzie się 21 maja na ringu w Londynie. Anglik ogłosił podczas konferencji prasowej, że 10% zysków ze sprzedanych biletów zostanie przeznaczone na konto pozostającego w śpiączce Nicka Blackwella. - Nick znalazł się w takiej a nie innej sytuacji tylko dlatego, że jest prawdziwym wojownikiem.










DAVID HAYE: NAZWISKO RYWALA W CIĄGU TYGODNIA

Szykujący się do drugiej walki po powrocie David Haye (27-2, 25 KO) kończy rozmowy z potencjalnymi rywalami i chciałby już w przyszłym tygodniu podać nazwisko przeciwnika. Ostatnio coraz aktywniejszy stał się natomiast Shannon Briggs (59-6-1, 52 KO), co sprawia, że wyrasta na jednego z głównych kandydatów do konfrontacji z "Hayemakerem".