HAYE O WŚCIEKŁYM CHISORZE: DOBRZE, ŻE DZIŚ NIE BYŁO TU PARKERA

Redakcja, iFL

2019-09-09

- Tak się złożyło, że dziś na konferencji nie było Parkera. I uwierzcie mi, dobrze się stało, bo mogłoby dojść do szalonych rzeczy. Cieszę się więc, że Dereck był dziś w Londynie, a Joseph w Las Vegas - mówił po konferencji prasowej David Haye, menadżer Derecka Chisory (31-9, 22 KO), który promował dziś walkę z Josephem Parkerem (26-2, 20 KO).

Panowie mają skrzyżować rękawice 26 października w Londynie. Ale nie w walce wieczoru. Głównymi bohaterami mają być Regis Prograis (24-0, 20 KO) oraz Josh Taylor (15-0, 12 KO), co rozwścieczyło byłego mistrza Europy wagi ciężkiej. I dał temu wyraz podczas konferencji, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.

- Nie mam problemu z tym, co tutaj zobaczyłem. Wolę, żeby Dereck był sobą, agresywny, a potem zrobił to samo w ringu. Lepsze to niż ugrzecznianie go, co potem przełożyłoby się na ring. Dereck sparował kilka godzin wcześniej przed konferencją. I jeśli zawalczy tak dobrze, jak dziś sparował, to Parker jest w poważnych tarapatach. Dereck ruszy na niego ostro od pierwszej sekundy - zapowiada Haye.

Niegdyś wielki rywal, dziś menadżer, zapowiedział również, że Chisora przystąpi do walki z nowym trenerem. Kto zastąpi Dave'a Coldwella?

- To sprawy logistyczne. W czasie przygotowań obaj będą w różnych miejscach. Wkrótce podamy nazwisko nowego szkoleniowca - dodał sławny "Hayemaker".