DAVID HAYE: JOYCE MUSI W WALCE Z DUBOIS URUCHOMIĆ NOGI

Były mistrz świata królewskiej dywizji, David Haye nie był zachwycony ostatnim występem wicemistrza olimpijskiego Joe Joyce'a (11-0, 10 KO), który niecały miesiąc temu odprawił przed czasem Niemca Michaela Wallischa. Według Haye'a Joyce będzie musiał walczyć inaczej, by 24 października pokonać swojego rodaka, Daniela Dubois (14-0, 13 KO). Starcie dwóch pokoleń brytyjskiej wagi ciężkiej to jedna z najciekawszych walk tego roku.

WALKA DUBOIS vs PFEIFER ZAGROŻONA, MOŻLIWA ZMIANA RYWALA 'DDD' >>>

- Joe zrobił swoją robotę. Zasypał rywala ciosami. Walił w niego jak w bęben. Nie podobało mi się jednak, że Joe przyjmuje czyste, mocne ciosy. Mógł ich uniknąć, ma bardzo dobry refleks. Nie błyszczał w walce z Wallischem i chciałbym, żeby wyszedł do pojedynku z Dubois z innym niż ostatnio nastawieniem. Będzie musiał naprawdę uruchomić nogi - powiedział Haye, nota bene były promotor Joyce'a.

- Myślałem, że będzie traktował starcie z Niemcem jak próbę generalną. Ale nie zrobił tego, był cięższy niż powinien i po prostu szedł do przodu. To sprawdza się przeciwko rywalom o takiej klasie jak Wallisch. Ale na światowym poziomie trzeba ruszać głową, operować zwodami, przygotowywać akcje (...) Z Dubois trzeba walczyć mądrzej. Wiem, że Joe umie boksować, widziałem to wielokrotnie na sali treningowej i w walkach. On potrafi używać nóg, świetnie się poruszać. To wspaniały atleta (...) Wiem, że pracował nad rytmem, timingiem i płynnością z kubańskim trenerem Ismaelem Salasem, który niedługo przejmie dowodzenie nad obozem przed walką z Dubois - dodał słynny ''Żniwiarz''.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 18-08-2020 17:56:28 
Joyce to taran, byłby drugim Foreman'em gdyby nie to jego dziwaczne slow motion, na jego tle Dubois'a to z kolei too fast too furious, stąd jak Daniel nie wyłapie jakiegoś zagubionego fafrocla, powinien sobie spokojnie poradzić.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 18-08-2020 18:25:20 
Jwstem bardzo ciekawy tej walki i w ogole nie widze tutaj faworyta. Jak Dubois sie podpali i pojdzie na otwarta wymiane z Joycem, to jestem przekonany, ze to Joyce wyjdzie z tego boju zwyciesko. Dubois zatanczyl z Lartheyem, a smiem sadzic, ze Joyce bije kilka razy mocniej, jest kolkowaty, to jest fakt, ale doswiadczenia z ringow amatorskich, jak i z zawodowstwa na dluzszym dystansie nikt mu nie zabierze. Jezeli Dubois postawi na ciagly pressing i chociaz raz sie podpali to Joyce ma duza szanse na wygrana. Ale jesli Dubois bedzie konsekwentny w boksowaniu i sie nie bedzie podpalac, to pod koniec walki kto wie.. Osobiscie, ciezko mi sobie wyobrazic JJ na deskach, no ale zobaczymy. Dla widowiska i fajnych walk w przyszlosci, lepiej zeby to Dubois wygral, ale bede kibicowac i tak JJ.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 18-08-2020 18:39:37 
@ t4b4x0
A po jaką cholerę Dubois miałby iść z Joycem na wymiany? On go spokojnie wypyka i albo wygra wysoko na punkty albo skumuluje i posadzi na dechy w końcowej fazie walki. Joyce jest zwyczajnie za wolny. Doświadczenie z amatorki do niczego mu się nie przyda, bo tam mógł przez 3 rundy albo ciągle siedzieć na przeciwniku, albo go znokautować. Tutaj rund będzie minimum 10 a Dubois też nie głaszcze, nawet walcząc na wstecznym.
 Autor komentarza: EwaBrodnicka
Data: 18-08-2020 18:57:14 
To tak jakby powiedzieć żeby Wach uruchomił nogi, Joyce to kołek i nie zacznie nagle kicać jak Fury. Co do walki to Dubois dla mnie faworytem 70 do 30 albo i więcej
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 18-08-2020 19:18:18 
Joe chyba nie za bardzo ma pomysł na swoją karierę zawodową bo te ciągłe zmiany są co najmniej podejrzane. Poza tym facet zdaje się mieć problemy z motywacją. Ostatnia dyspozycja to dobitny przykład że facet sobie folguje solidnie pomiędzy walkami.

Ale jakby nie było jestem ciekaw jak Duboisa ofensywa sprawdzi się na takim twardzielu. Joyce sprawia wrażenie nienaruszalnego. Dostał solidnego gonga od niegłaszczącego przecież Stiverna chociażby i nawet nie mrugnął okiem. Zero reakcji. Co prawda przytkało go solidnie po ciosie na tułów od Jenningsa ale wytrzymał. Musi na to uważać.
Daniel odleciał już w samozachwytach ogłaszając się niemalże królem a tu może go czekać ciężka walka i prawdziwy test. Jak właduje sporo w Joyca a ten wszystko wytrzyma i jeszcze odpowie zobaczymy jak wtedy się zachowa.

Trzymam kciuki żeby jednak na tą walkę Joyce zrobił formę bo jak wyjdzie do Duboisa zapuszczony bez wiary w zwycięstwo z marszu to z fajnego zestawienia zrobi się marne przedstawienie.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 18-08-2020 20:27:11 
Fury'ego też przez długie lata uważano za kołka. Joyce na pewno ma duży potencjał, choć nie zawsze potrafi go wykorzystać. Innymi słowy, ma rezerwy które powinien z niego wydobyć dobry trener. Dubois jest teoretycznie sporo lepszy, ale mniejszy i fizycznie słabszy. Wynik ich walki jest bardzo trudny do przewidzenia, a zadecydować o zwycięstwie może dyspozycja dnia. Wygrany wskoczy do TOP5 HW.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 18-08-2020 20:47:10 
Joye rusza się jak wóz z węglem, ale ma twardy łeb i ciężkie ręce, Jak trafi Dibułę może być niespodzianka.
 Autor komentarza: mpjzb
Data: 19-08-2020 00:48:34 
Dla mnie wygrana Joyca w ogóle nie będzie niespodzianką. Prawda jest taka, że Dubois z nikim poważnym jeszcze nie walczył, wygląda dobrze, ale na tle takich rywali, to nawet Ajtuj by dobrze wyglądał. Nie twierdzę, że jest słaby, ale dopiero Joyce będzie jego pierwszym prawdziwym testem.
Joe ma twardy łeb i idzie stale do przodu, szkoda tylko że w takim ślimaczym tempie. Z jego warunkami, gdyby poprawił nogi i trochę obronę - miałby papiery na TOP5 HW. Jeśli Dubois spróbuje pójść na otwartą wojnę, to albo wygra przez szybkie KO, albo zostanie zmieciony przez bardziej doświadczonego rywala.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 20-08-2020 15:18:24 
Ja nadal jestem w szoku, że do tej walki w ogóle dojdzie, bo obaj mogliby pójść w górę w rankingach biorąc łatwiejsze i mniej ryzykowne walki. Z drugiej strony patrząc na buildup, tego zdziwienia jest coraz mniej, fajnie się ta walka sprzeda. Pytanie, czy przegranemu się opłaci.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.