HAYE: TRUDNO NIE BYĆ FANEM FURY'EGO

David Haye i Tyson Fury (27-0-1, 19 KO) za sobą nie przepadają, ale "Hayemaker" podkreśla, że jego rodak mu zaimponował w zremisowanej walce z Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO). Zwłaszcza tym, że powstał po ciężkim nokdaunie w dwunastej rundzie.

- Ta walka dużo Fury'emu dała, jeśli chodzi o postrzeganie publiczne. Nie znam nikogo, kto ją widział i nie został po niej jego fanem. Trudno nie być czyimś fanem, kiedy pokazuje on takie serce, kiedy podnosi się po tak ciężkim nokdaunie. I nie szkodzi, że nie wygrał. Wielu bokserów pada, bo zaboli ich ręka czy noga. Nie Fury. On praktycznie spał, a potem się nagle obudził. Byłem pewien, że to koniec, że Wilder w końcu trafił go tym ciosem, którego szukał cały wieczór - powiedział Haye.

- To była trudna walka do oceny, jestem w stanie zrozumieć argumenty po obu stronach. U mnie prowadził Fury, chociaż nie punktowałem walki runda po rundzie. Z jej przebiegu wynikało jednak, że nawet przy nokdaunach Fury powinien był wygrać. Trzeba jednak pamiętać, że walka odbywała się w Ameryce, a on walczył z mistrzem świata. Słyszałem, jak Wilder mówi, że aby pokonać mistrza, trzeba mu wyrwać pas. W ostatniej rundzie Fury zaliczył ciężki nokdaun. Remis może nie był sprawiedliwy, ale obaj zawodnicy mają teraz szansę zrobić to ponownie, lepiej się przygotować. Nie sądzę, aby była to zła decyzja dla boksu - w tym sensie, że będziemy mogli zobaczyć ich znowu - dodał.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 11-12-2018 15:47:50 
Ja sadze ze jest to bardzo zla decyzja dla bosu bo pokazuje jak skorumpowany boks jest. Przypominam ze walki bokserskie punktuje sie runda po rundzie i nie wiem co trzeba bylo tam widziedz zeby dac wiecej niz 4 rundy Wilderowi a tak naprawde wiekszosc bokserow dala mu 2

Gdyby Fury wygral napewno by nie odmowil Wilderowi rewanzu
 Autor komentarza: Bromantan
Data: 11-12-2018 16:03:42 
Walka była trudna do punktowania ciosów było mało jeden pajacował rozkładał ręce i robił głupie miny drugi czekał i czekał, nudy jak cholera, moim zdaniem remis wcale zadnym wałkiem nie był. Wilder dwa razy połozył go na deski a co zrobił Fury zeby wygrać?
 Autor komentarza: golabek
Data: 11-12-2018 16:52:15 
UP
Może po prostu wygrywał kolejne rundy?
 Autor komentarza: golabek
Data: 11-12-2018 17:33:27 
UP
Może po prostu wygrywał kolejne rundy?
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 11-12-2018 18:12:48 
Hey to też dobry gagatek najpierw gdzieś dobre 4 lata temu wyzywali się z Furym jak miało dojść do ich walki a teraz chwali go jakby przegrał z Wilderem to jechał by z nim jak po szmacie takie są moje odczucia odnośnie wypowiedzi Heya.
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 12-12-2018 00:18:45 
Autor komentarza: BromantanData: 11-12-2018 16:03:42
Wilder dwa razy połozył go na deski a co zrobił Fury zeby wygrać?


Dokladnie tak jak napisal Golabek : wygrywal kolejne rundy.
A wygrywal je bo zgodnie z zasadami punktowania w boksie zawodowym: Zadawal CELNE ciosy, narzucil walce swoj styl - ring generalship. Dobrze pracował w obronie - co tez jest punktowane.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.