MARTIN: NIE WIDZIAŁEM TEGO CIOSU

- Nie byłem w stanie dopasować się do jego szybkości - nie ukrywa zrzucony właśnie z tronu IBF wagi ciężkiej Charles Martin (23-1-1, 21 KO), któremu pierwszą porażkę w karierze zadał Anthony Joshua (16-0, 16 KO).
- Nie byłem w stanie dopasować się do jego szybkości - nie ukrywa zrzucony właśnie z tronu IBF wagi ciężkiej Charles Martin (23-1-1, 21 KO), któremu pierwszą porażkę w karierze zadał Anthony Joshua (16-0, 16 KO).
- Anthony wyglądał wręcz nieskazitelnie, po prostu fantastycznie - nie mógł się nachwalić swojego rodaka Carl Froch. Chodziło oczywiście o Anthony'ego Joshuę (16-0, 16 KO), który demolując Charlesa Martina (23-1-1, 21 KO) w niespełna pięć minut sięgnął po tytuł mistrza świata wagi ciężkiej organizacji IBF.
Anthony Joshua (16-0, 16 KO) niczym burza przeszedł od złota olimpijskiego do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF. I wcale nie zamierza zwalniać tempa. Promujący go Eddie Hearn już zapowiedział, że jego wielka gwiazda powróci niemal na pewno już 9 lipca podczas wielkiej gali na stadionie Wembley.
Anthony Joshua (16-0, 16 KO) wyrasta na wielką gwiazdę wagi ciężkiej. Po jego wygranej nad Charlesem Martinem (23-1-1, 21 KO) głosy ludzi ze środowiska niemal się pokrywają - Anglik zrobił swoje, Amerykanin przyjechał po pieniądze.
- To będzie największa gwiazda wagi ciężkiej i boksu, o ile już nią nie jest - piał z zachwytu Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO), tuż po jego zwycięstwie nad Charlesem Martinem (23-1-1, 21 KO) w walce o mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji IBF.
Anthony Joshua (16-0, 16 KO) do złotego medalu igrzysk olimpijskich dorzucił tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF! Wspaniały Anglik szybko rozprawił się z zasiadającym dotąd na tronie Charlesem Martinem (23-1-1, 21 KO), zadając mu przy okazji pierwszą porażkę w karierze.
Rozpoczynamy kolejną piękną noc z boksem. Na początek Londyn i starcie o mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji IBF pomiędzy broniącym pasa Charlesem Martinem (23-0-1, 21 KO) a pretendującym do niego Anthonym Joshuą (15-0, 15 KO). To jest temat dla Was - kibiców!
W nowej erze superciężkich bokserów mierzący 196 cm wzrostu Charles Martin (23-0-1, 21 KO) broni tytułu mistrza świata w walce z blisko dwumetrowym Anthonym Joshuą (15-0, 15 KO).
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) jest gotowy zrobić wszystko, żeby zostać dzisiaj mistrzem świata wagi ciężkiej - nawet zanurzyć się w dzikimi okrucieństwie na miarę jednej z najbardziej brutalnych walk znanych człowiekowi.
Nadeszła chwila prawdy dla zawodnika, który cztery lata temu zdobył w kontrowersyjnych okolicznościach złoty medal igrzysk olimpijskich. Martin vs Joshua to walka o gigantycznym ciężarze gatunkowym, a jej wynik nie jest sprawą oczywistą.
Piątkowa ceremonia ważenia przed dzisiejszą walką Charlesa Martina (23-0-1, 21 KO) z Anthonym Joshuą (15-0, 15 KO) była spokojna, ale to tylko cisza przed burzą. - Tu będzie nokaut, na 110% - zapowiedział pretendent.
244 funty, czyli 110,6 kg. zanotował Anthony Joshua (15-0, 15 KO) przed jutrzejszą walką o mistrzostwo świata federacji IBF wagi ciężkiej. Broniący po raz pierwszy tytułu Charles Martin okazał się nieznacznie cięższy - 111,1 kg.
Słynny Carl Froch uważa, że Anthony Joshua (15-0, 15 KO) jest inny niż wszyscy - w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) i Charles Martin (23-0-1, 21 KO) spotkali się przy okazji ostatniej konferencji prasowej promującej ich sobotnią walkę. "Face 2 face" między tymi gigantami tylko podkręciło i tak już spore emocje związane z tym pojedynkiem.
- Jeśli tylko on wygra i będzie czuł się na to gotowy, to ja tym bardziej będę gotowy - mówi David Haye (27-2, 25 KO), komentując spekulacje na temat ewentualnego starcia z Anthonym Joshuą (15-0, 15 KO). Mistrz olimpijski z Londynu już w sobotę zaatakuje Charlesa Martina (23-0-1, 21 KO) i należący do niego tytuł mistrza świata wagi ciężkiej organizacji IBF.
Eddie Hearn nie wyklucza, że Anthony Joshua (15-0, 15 KO), który w sobotę stanie do walki o pierwsze w karierze mistrzostwo świata, zmierzy się już tego lata w hitowej potyczce z Tysonem Furym (25-0, 18 KO).
Sobotnia potyczka Anthony'ego Joshuy (15-0, 15 KO) z Charlesem Martinem (23-0-1, 21 KO) wzbudza wielkie emocje. Niektórzy upatrują w tym starciu początku nowej ery w wadze ciężkiej, inni zaś wskazują na zbyt duży pośpiech w prowadzeniu Anglika i za małe doświadczenie. Niedoszły rywal mistrza olimpijskiego - Dereck Chisora (25-5, 17 KO), stawia mimo wszystko na swojego rodaka.
Audley Harrison w wielkim stylu sięgnął po złoty medal igrzysk w Sydney (2000), ale nigdy nie spełnił oczekiwanych w nim nadziei w gronie zawodowców. W najbliższą sobotę Anthony Joshua (15-0, 15 KO), wciąż jeszcze aktualny mistrz olimpijski wagi super ciężkiej, zaatakuje pas IBF należący do Charlesa Martina (23-0-1, 21 KO).
Niewątpliwie Eric Molina (25-3, 19 KO) zwycięstwem nad Tomkiem Adamkiem otworzył sobie wiele furtek. On sam chciałby raz jeszcze powrócić do Polski, lecz myśli przede wszystkim o podboju Wielkiej Brytanii, gdzie opcji jest jeszcze więcej.
Król wagi ciężkiej Tyson Fury (25-0, 18 KO) i kreowany na sukcesora Anthony Joshua (15-0, 15 KO) walczą w najlepsze - na razie tylko na słowa.
- Ten koleś fatalnie się rusza, naprawdę fatalnie, a do tego pozostaje otwarty i łatwy do trafienia - podkręca atmosferę Charles Martin (23-0-1, 21 KO), który za cztery dni podejdzie w Londynie do pierwszej obrony tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF, mając naprzeciw siebie Anthony'ego Joshuę (15-0, 15 KO).
- Szczerze mówiąc nie wydaje mi się, by Martin był najmocniejszym jak dotąd rywalem w mojej karierze. Ale wiecie jak to jest w boksie, styl robi walkę - mówi na kilka dni przed atakiem na tron federacji IBF wagi ciężkiej Anthony Joshua (15-0, 15 KO), który w sobotni wieczór spotka się w Londynie z Charlesem Martinem (23-0-1, 21 KO).
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) zawsze imponował sylwetką, ale nie Tysonowi Fury'emu (25-0, 18 KO), który stwierdził, że boks to nie kulturystyka, a jego młodszy rodak tak naprawdę nie potrafi boksować i zostanie w sobotę znokautowany przez Charlesa Martina (23-0-1, 21 KO). Co na to AJ?
Już w sobotę dojdzie do elektryzującej walki w wadze ciężkiej. Mistrz olimpijski wagi super ciężkiej - Anthony Joshua (15-0, 15 KO), zaatakuje zasiadającego na tronie federacji IBF Charlesa Martina (23-0-1, 21 KO). Obaj panowie na kilka dni przed wyjściem do ringu zapowiadają nokaut w swoim wykonaniu.
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) będzie musiał sobie poradzić w sobotę z olbrzymią presją, ale zapewnia, że nie będzie to dla niego problem, a jeśli ktoś powinien się denerwować, to prędzej jest tą osobą Charles Martin (23-0-1, 21 KO).
Deontay Wilder (36-0, 35 KO) zapowiedział, że w sobotę będzie kibicować swojemu rodakowi Charlesowi Martinowi (23-0-1, 21 KO), gdy ten zmierzy się na ringu w Londynie z Anthonym Joshuą (15-0, 15 KO).
Polsat zapowiedział transmisję dwóch niezwykle ciekawych walk, do których dojdzie na przestrzeni najbliższych tygodni. Na sportowych kanałach tej stacji kibice obejrzą na żywo potyczki Głowacki-Cunningham i Martin-Joshua.
Kibice mieli nadzieję, że za kilka tygodni zobaczą w akcji Davida Haye'a (27-2, 25 KO) stojącego naprzeciw Shannona Briggsa (59-6-1, 52 KO). Ostatecznie rywalem "Hayemakera" 21 maja w Londynie będzie Arnold Gjergjaj (29-0, 21 KO), lecz Anthony Joshua (15-0, 15 KO), panujący mistrz olimpijski wierzy, że wkrótce Haye i tak spotka się z Briggsem.
Tyson Fury (25-0, 18 KO) powtarza, że Anthony Joshua (15-0, 15 KO) polegnie w walce o mistrzostwo świata, ale 26-letni Anglik radzi, aby jego rodak skupił się na sobie i podnoszeniu własnych umiejętności.
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) spodziewa się, że i jego zacznie wkrótce prześladować Shannon Briggs (59-6-1, 52 KO). W przeciwieństwie jednak do Władimira Kliczki, który nie mógł znieść zachowania głośnego Amerykanina, młody Anglik bynajmniej nie ma z tym problemu.
Tyson Fury (25-0, 18 KO) konsekwentnie powtarza, że jego zdaniem w kolejną sobotę - dokładnie 9 kwietnia, broniący po raz pierwszy tytułu mistrza świata federacji IBF wagi ciężkiej Charles Martin (23-0-1, 21 KO) pokona faworyzowanego przez większość Anthony'ego Joshuę (15-0, 15 KO).
W najbliższą sobotę będziemy pasjonować się galą Polsat Boxing Night. Tydzień później Anglicy z kolei będą ściskać kciuki za Anthony'ego Joshuę (15-0, 15 KO), który zaatakuje Charlesa Martina (23-0-1, 21 KO) i należący do niego tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF.
Charles Martin (23-0-1, 21 KO) i Anthony Joshua (15-0, 15 KO) usiedli naprzeciw siebie w programie "The Gloves Are Off", gdzie debatowali na temat walki o mistrzostwo świata IBF w wadze ciężkiej. Co do jednego w studiu telewizji Sky Sports byli zgodni - 9 kwietnia kibice nie zobaczą dwunastu rund.
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) nie ma wątpliwości, że walka z Charlesem Martinem (23-0-1, 21 KO) o mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji IBF przyszła w odpowiednim momencie. Mistrz olimpijski z Londynu wie już dokładnie, jak zamierza rozegrać zaplanowany na 9 kwietnia pojedynek.
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) to nie tylko jeden z najlepszych, ale i jeden z najlepiej ułożonych zawodników wagi ciężkiej. Nie zawsze jednak tak było. - Gdyby nie boks, siedziałbym dzisiaj za kratkami, a nie walczył o mistrzostwo świata - mówi.
Tyson Fury (25-0, 18 KO) przedstawił swoją listę życzeń na najbliższe miesiące. Uważany obecnie za lidera wagi ciężkiej angielski olbrzym nie ukrywa, że chciałby spotkać się ze swoim sławnym rodakiem, mistrzem olimpijskim z Londynu, Anthonym Joshuą (15-0, 15 KO).
- Bardzo się cieszę z faktu, że do pierwszej obrony podejdę właśnie w Wielkiej Brytanii. Zamierzam nie tylko zwyciężyć, ale również podebrać mu jego kibiców - mówi Charles Martin (23-0-1, 21 KO), który tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF zdobył w połowie stycznia.
David Haye (27-2, 25 KO) zwrócił się z apelem do Anthony'ego Joshui (15-0, 15 KO) przed walką młodszego rodaka z Charlesem Martinem (23-0-1, 21 KO) o mistrzostwo świata IBF w wadze ciężkiej. - Znokautuj go szybko - stwierdził "Hayemaker".
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) jest zdania, że król wagi ciężkiej Tyson Fury (25-0, 18 KO) jest jednocześnie pierwszoplanowym błaznem.
Coraz więcej mówi się w Wielkiej Brytanii o konfrontacji Anthony'ego Joshui (15-0, 15 KO) z Davidem Haye'em (27-2, 25 KO). Młodszy z Anglików jest jak najbardziej za.
Dużo wody w Tamizie upłynie, zanim Anthony Joshua (15-0, 15 KO) będzie mógł się równać z Tysonem Furym (25-0, 18 KO), uważa promotor starszego z Anglików Mick Hennessy.
Charles Martin (23-0-1, 21 KO) przed pierwszą obroną tytułu mistrza świata wagi ciężkiej organizacji IBF, do której dojdzie już 9 kwietnia w Londynie, zamierza popracować dodatkowo mocno nad swoją muskulaturą.
David Haye (27-2, 25 KO) zapowiedział, że 9 kwietnia będzie największym kibicem Anthony'ego Joshuy (15-0, 15 KO). To właśnie tego dnia na ringu w Londynie jego młodszy rodak stanie do walki o mistrzostwo świata IBF w wadze ciężkiej z Charlesem Martinem (23-0-1, 21 KO).
David Haye (27-2, 25 KO) ma nadzieję, że Anthony Joshua (15-0, 15 KO) zdetronizuje Charlesa Martina (23-0-1, 21 KO), przejmie koronę federacji IBF wagi ciężkiej, a potem spotka się z nim w bitwie o Anglię. "Hayemaker" wierzy bowiem, że zdoła pokonać młodszego, większego i silniejszego rodaka.
Potyczka pomiędzy mistrzem świata IBF w kategorii piórkowej Lee Selbym (22-1, 8 KO) a obowiązkowym pretendentem Erikiem Hunterem (21-3, 11 KO) będzie prawdopodobnie jedną z atrakcji gali Martin-Joshua, która 9 kwietnia odbędzie się w Londynie.
- Pierwsza obrona pasa w Anglii z mistrzem olimpijskim nie jest przypadkowa. Chcę by ludzie mówili o mnie "Ten facet ma jaja". Nigdy nie unikałem wyzwań i ryzyka - mówi Charles Martin (23-0-1, 21 KO), mistrz świata wagi ciężkiej federacji IBF, który 9 kwietnia w Londynie spotka się z budzącym postrach wśród rywali Anthonym Joshuą (15-0, 15 KO).
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) zdradził nazwisko jednego ze sparingpartnerów, którzy pomagają mu w przygotowaniach do walki o mistrzostwo świata z Charlesem Martinem (23-0-1, 21 KO).
Dereck Chisora (25-5, 17 KO) wieszczy rychły koniec panowania Charlesa Martina (23-0-1, 21 KO). Amerykanin, mistrz IBF w wadze ciężkiej, 9 kwietnia zmierzy się w Londynie z Anthonym Joshuą (15-0, 15 KO) i zdaniem "Del Boya" zakończy tę walkę w pozycji horyzontalnej.
Anthony Joshua (15-0, 15 KO) tuż po ogłoszeniu walki z Charlesem Martinem (23-0-1, 21 KO) wypowiadał się jeszcze z rezerwą o swoich szansach, oceniając je w stosunku 50 na 50. Kiedy jednak stanął naprzeciw panującego mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF, był już znacznie bardziej nastawiony bojowo i zapowiada detronizację amerykańskiego mańkuta.
Choć w grudniu ciężko go znokautował, Anthony Joshua (15-0, 15 KO) przyznaje, że rywalizacja z Dillianem Whyte'em (16-1, 13 KO) wciąż nie jest zakończona. - To rock and roll. Jak chce, to możemy to zrobić ponownie, nie ma problemu - mówi mistrz olimpijski z Londynu.