DAVID HAYE: WRÓCĘ TYLKO DLA LEPSZEGO Z DWÓJKI JOSHUA-FURY

David Haye (28-4, 26 KO) złożył zaskakującą deklarację. Zapowiedział, że jest gotów wrócić na ring, ale tylko na jedną walkę z konkretnym rywalem.
David Haye (28-4, 26 KO) złożył zaskakującą deklarację. Zapowiedział, że jest gotów wrócić na ring, ale tylko na jedną walkę z konkretnym rywalem.
Założyciel i były szef grupy Matchroom (obecnie kieruje nią jego syn Eddie), Barry Hearn był na początku kwietnia operowany po zawale serca, jednak czuje się już dużo lepiej, o czym świadczy udzielony z uśmiechem na twarzy wywiad na temat walki o wszystkie pasy wagi ciężkiej, która może być bez żadnej przesady największą konfrontacją w historii brytyjskiego boksu - Anthony Joshua vs Tyson Fury.
Reprezentujący interesy Aleksandra Usyka (17-0, 13 KO) Aleksander Krasjuk stanowczo zaznaczył, że zanim Anthony Joshua (23-1, 21 KO) usiądzie do rozmów z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO), najpierw będzie musiał spotkać się z Ukraińcem, obowiązkowym pretendentem do pasa WBO.
Współpromotor mistrza świata WBC wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), Frank Warren twierdzi, że w walce o wszystkie pasy z mistrzem IBF, WBA i WBO Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO) Fury będzie równie dominujący i destrukcyjny jak w wygranym przed czasem, lutowym rewanżu z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO).
David Haye, który dwukrotnie wycofywał się w przeszłości z walk z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO), widzi tylko jednego zawodnika, jaki mógłby zagrozić 'Królowi Cyganów'. I wskazuje na Anthony'ego Joshuę (23-1, 21 KO).
Robert Helenius (30-3, 19 KO) w pewnym momencie uchodził za wschodzącą gwiazdę wagi ciężkiej. Potem był mocny dołek, ale dzięki wygranej nad Adamem Kownackim dwumetrowy Fin znów wrócił do gry.
Mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej, Anthony Joshua (23-1, 21 KO) ujawnił w rozmowie z telewizją Sky Sports nazwiska sześciu rywali, z którymi chciałby się zmierzyć, zanim przejdzie na bokserską emeryturę. Wśród nich znajduje się najlepszy obecnie polski bokser królewskiej dywizji, Adam Kownacki (20-1, 15 KO).
Były mistrz świata IBF wagi ciężkiej, Charles Martin (28-2-1, 25 KO) stracił tytuł w 2016 roku w walce z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO), który jest obecnie czempionem IBF, WBA i WBO. Bilans Martina od czasu porażki z Brytyjczykiem to 5-1, a wygrana przed czasem z Geraldem Washingtonem podczas lutowej gali Fury vs Wilder II zwiększyła apetyt Amerykanina. Chce teraz zrewanżować się AJ'owi.
Mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej, Anthony Joshua (23-1, 21 KO) z jednej strony twierdzi, że nie ma zamiaru atakować byłego mistrza WBC Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) po jego porażce z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO), a z drugiej nie przebiera w słowach i określa Amerykanina mało parlamentarnym mianem.
Współpromotor mistrza świata WBC wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), Bob Arum i menadżer byłego czempiona tej federacji Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) - Shelly Finkel - ucinają wszelkie spekulacje wywołane wczorajszym wyzwaniem, jakie rzucił Fury'emu mistrz IBF, WBA i WBO - Anthony Joshua (23-1, 21 KO).
Anthony Joshua (23-1, 21 KO), jak cała reszta zawodników, czeka na opanowanie światowej pandemii koronawirusa i powrót na ring. A że momentami nie ma o czym pisać, dziennikarze spytali go o wymarzonego rywala i walkę. A on bez wahania wskazał na Lennoxa Lewisa (41-2-1, 32 KO), wielkiego mistrza wszechwag przełomu tysiąclecia.
- Żeby udowodnić, iż jestem numerem jeden, muszę pokonać Fury'ego. Ale on musi pokonać też mnie, aby móc się nazywać najlepszym - mówi Anthony Joshua (23-1, 21 KO), zunifikowany mistrz IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej. Ostatni z pasów, ten w wersji WBC, należy do Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO).
Mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej, Anthony Joshua (23-1, 21 KO) twierdzi, że w walce z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO) zastosowałby taktykę podobną do taktyki lutowego pogromcy Amerykanina, świeżo upieczonego mistrza świata WBC Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO).
Coś się w końcu rusza w świecie sportu i widać światełko w tunelu. Prezentujemy Wam skrót bokserskich wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Andy Ruiz Jr (33-2, 22 KO) za pomocą mediów społecznościowych kontaktuje się regularnie ze swoimi kibicami i co chwilę pyta ich, z kim chcieliby zobaczyć go w ringu. Meksykanin ma nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się dopełnić trylogię z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO).
Bob Arum, który kiedyś promował Andy'ego Ruiza Jr (33-2, 22 KO), a dziś promuje Kubrata Pulewa (28-1, 14 KO), po raz kolejny powtórzył, że Bułgar to lepszy i groźniejszy zawodnik niż Meksykanin.
Najspokojnieszy i najmniej utytułowany bokser z klanu Mayweatherów, 55-letni Jeff Mayweather (w latach 1994-95 czempion federacji IBO w wadze super piórkowej) jest od wielu lat uznanym trenerem i często dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat bieżących wydarzeń. Tym razem wziął na warsztat liderów wagi ciężkiej, ze szczególnym uwzględnieniem wielkiej walki o wszystkie pasy - Tyson Fury vs Anthony Joshua.
Mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej, Anthony Joshua (23-1, 21 KO) doznał w czerwcu zeszłego roku sensacyjnej porażki z Andym Ruizem Juniorem w swoim amerykańskim debiucie, ale pokonał Meksykanina w grudniowym rewanżu w Arabii Saudyjskiej. Brytyjczyk wraca do tych emocjonalnych momentów i twierdzi, że światowe media wciąż nie oddają mu należnego szacunku.
Eddie Hearn musiał już przesunąć walkę Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) z 20 czerwca na 25 lipca, ale i ta data stoi pod znakiem zapytania. Jeśli wszystko przedłuży się jeszcze bardziej, szef grupy Matchroom będzie chciał doprowadzić do walki z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO), pomijając na jakiś czas Pulewa.
Ekipa Kubrata Pulewa (28-1, 14 KO) naciska obóz Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) na jak najszybszą walkę, niekoniecznie z udziałem publiczności. Pieniądze miałyby się zwrócić dzięki sprzedaży PPV.
Kubrat Pulew (28-1, 14 KO) zdecydował się na piękny gest. Bułgar w najbliższej potyczce o mistrzostwo świata wagi ciężkiej spotka się z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO). I odda połowę swojej gaży na walkę z koronawirusem.
Co by było gdyby? Kibice lubią często takie rozważania. Czy wielki Muhammad Ali pokonałby na przykład Mike'a Tysona? Sami dyskutowaliście o tym wiele razy. I właśnie takie pytanie zadano aktualnemu mistrzowi IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej, Anthony'emu Joshui (23-1, 21 KO). Na kogo postawił AJ?
To wydawało się oczywistą oczywistością, ale teraz ogłoszono to oficjalnie. Planowano pierwotnie na 20 czerwca na piłkarskim stadionie Tottenhamu walka Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) odbędzie się w późniejszym terminie.
Anthony Joshua (23-1, 21 KO) mierzył się już z wielkimi wagi ciężkiej. Przegrał raz, przed czasem z Andym Ruizem Jr, ale pytany o najmocniej bijącego rywala wskazuje na kogoś innego.
Anthony Joshua (23-1, 21 KO) ma nadzieję, że uda się dogadać z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO), ten weźmie atrakcyjną sumkę w ramach zadośćuczynienia i odstąpi od prawa rewanżu z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). To otworzyłoby furtkę do walki unifikującej wszystkie pasy wagi ciężkiej.
Teddy Atlas, znany trener i analityk bokserski, od jakiegoś czasu na bieżąco omawia wydarzenia w swoim programie w internecie. Tym razem wziął na tapetę walki Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) oraz Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO) z Aleksandrem Powietkinem (35-2-1, 24 KO).
Niektórzy mają wciąż wątpliwości, kto tak naprawdę jest numerem jeden na świecie w wadze ciężkiej. Nie ma ich natomiast Amir Khan, który bez wahania wskazuje na Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO).
Eddie Hearn oficjalnie odwołał zaplanowaną na 2 maja walkę Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO) z Aleksandrem Powietkinem (35-2-1, 24 KO). Promotor przyznał również, że prawdopodobnie będzie musiał przełożyć datę starcia Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO).
Berlin przykład, że potrzeba matką wynalazku. Podczas gdy trener Ulli Wegner dochodzi jeszcze do pełni formy po złamaniu szyjki kości udowej, już przygotowuje w Klinice Rehabilitacyjnej Hoppegarten swojego podopiecznego Kubrata Pulewa (28-1, 14 KO), który pomimo panującej pandemii koronawirusa ma stanąć do walki z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO).
- Jeśli dojdzie do naszego rewanżu, będę aktywniejszy i więcej bijący - obiecuje Joseph Parker (27-2, 21 KO), któremu marzy się druga potyczka z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO).
Promujący Anthony'ego Joshuę (23-1, 21 KO) Eddie Hearn wciąż wierzy w walkę unifikującą wszystkie cztery pasy wagi ciężkiej jeszcze w tym roku. Innego zdania jest natomiast Frank Warren, promotor Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO).
- Chisora z dwóch walk z Whyte'em sprawi Usykowi ogromne problemy - spodziewa się Anthony Joshua (23-1, 21 KO). Mistrz świata z wielką uwagą przyjrzy się starciu Aleksandra Usyka (17-0, 13 KO) z Dereckiem Chisorą (32-9, 23 KO). Lepszy z tej dwójki będzie obowiązkowym pretendentem dla AJ-a z ramienia federacji WBO.
Były mistrz świata Paul Malignaggi jest obecnie cenionym ekspertem telewizyjnym. Szczególnie ceni mistrza świata WBC wagi ciężkiej, Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), na którego stawia w walce unifikacyjnej z czempionem IBF, WBA i WBO, Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO). Nie wydaje się, by starcie Brytyjczyków miało dojść do skutku w tym roku (z powodu pandemii koronawirusa przesunięta jest już walka Fury vs Wilder III), ale sam temat fascynuje.
Dziś gruchnęła wiadomość, że Książę Walii Karol, syn brytyjskiej królowej Elżbiety II, ma koronawirusa. Z brytyjskim następcą tronu zetknął się 9 marca w Londynie - podczas święta Wspólnoty Narodów - mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej Anthony Joshua (23-1, 21 KO). Nie ma on jednak objawów zakażenia.
Walka mistrza świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej, Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z obowiązkowym pretendentem IBF Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) może zostać przełożona z 20 czerwca na 25 lipca. I choć Eddie Hearn - promotor Brytyjczyka - nie miał zamiaru organizować pojedynku bez widzów, jest to coraz bardziej prawdopodobne, zwłaszcza biorąc pod uwagę rozwój pandemii koronawirusa na Wyspach. Oto stanowisko Pulewa w tej sprawie.
Robert Helenius (30-3, 19 KO) mocno oddalił marzenia Adama Kownackiego o mistrzowskiej walce, sam za to się do takiej walki przybliżył. Jest już o jedną wygraną od tego celu.
Anthony Joshua (23-1, 21 KO) co prawda zrewanżował się Andy'emu Ruizowi, ale przylgnęła do niego łatka zawodnika mało odpornego na ciosy. Podobnego zdania jest Bob Arum, współpromotor między innymi Kubrata Pulewa (28-1, 14 KO) i Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO).
- Skoro Ruiz mógł go pokonać przed czasem, to tym bardziej ja mogę znokautować Joshuę. Biję przecież dużo mocniej niż Ruiz - przekonuje Dillian Whyte (27-1, 18 KO), który od dawna czeka na swoją mistrzowską szansę.
- W tej chwili zdarzyć może się wszystko, a naszym priorytetem, zamiast walki z Pulewem, stać się starcie z Tysonem Furym - mówi Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO).
Promotor Eddie Hearn zapowiadał, że zaplanowana na 20 czerwca walka Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) z powodu koronawirusa może zostać przełożona na lipiec. Dziś jednak z obozu pretendenta wyszedł komunikat, że pojedynek może odbyć się dopiero pod koniec roku!
- Ruiz obnażył Joshuę i pokazał jak można go pokonać - mówi Frank Warren, promotor Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO). Ewentualne starcie Fury'ego z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO) wyłoniłoby absolutnego mistrza świata wagi ciężkiej.
- Bardzo chciałbym zobaczyć walkę Fury'ego z Joshuą. Od strony sportowej, ale i finansowej, to znakomity pojedynek - mówi najmłodszy w historii mistrz wszechwag, legendarny Mike Tyson.
Na ten moment historia zapamiętałaby Charlesa Martina (28-2-1, 25 KO) jako przypadkowego mistrza świata wagi ciężkiej. Mocno bijący mańkut z Kalifornii ma jednak nadzieję, że wkrótce dostanie szansę zrewanżowania się Anthony'emu Joshui (23-1, 21 KO) za szybką i bolesną porażkę sprzed blisko czterech lat.
Koronawirus pośrednio lub bezpośrednio zaatakował wszystkich. Wygląda na to, że pojedynek Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) o pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej może zostać przeniesiony na lipiec.
Ekipa Aleksandra Usyka (17-0, 13 KO) nie odpuści swoich praw i jeśli Ukrainiec pokona 23 maja w Londynie Derecka Chisorę (32-9, 23 KO), od razu ruszy na Anthony'ego Joshuę (23-1, 21 KO).
Wczoraj odbyła się konferencja prasowa przed zaplanowaną na 23 maja walką Aleksandra Usyka (17-0, 13 KO) z Dereckiem Chisorą (32-9, 23 KO) w Londynie. Teoretycznie ona być wstępem do starcia Ukraińca z mistrzem IBF, WBA i WBO Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO), ale sprawy zaczynają się mocno komplikować, choć sam Usyk wciąż ma nadzieję na ich pozytywny obrót.
Aleksander Usyk (17-0, 13 KO) pozostaje obowiązkowym pretendentem do pasa WBO wagi ciężkiej i status challengera będzie w stawce jego walki z Dereckiem Chisorą (32-9, 23 KO). Ale co jeśli to Anglik wygra? Pytanie jest zasadne, bo poza ringiem to bliski przyjaciel Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO).
Jarrell Miller (23-0-1, 20 KO) miał już zakontraktowaną walkę z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO), wpadł jednak na dopingu, jego miejsce zajął Andy Ruiz Jr, a całą resztę wszyscy pamiętamy... Miller wciąż jednak ma na pieńku z Joshuą i nie ukrywa swojej niechęci do Anglika.
Zmiana trenera przed najważniejszą walką w życiu? To nie działa, no chyba że rozpatrujemy przypadek Tysona Fury'ego. Ale Fury to ktoś wyjątkowy. Mimo tego Kubrat Pulew (28-1, 14 KO) zdecydował się zmienić swój narożnik na niewiele ponad trzy miesiące przed starciem z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO) o pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.
Władimir Kliczko stawiał w rewanżu na wygraną Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) nad Wilderem i się nie przeliczył (TKO 7). Ten sam Kliczko uważa jednak, że Fury przegra w ewentualnym starciu z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO).