JARRELL MILLER CHCE JOSHUĘ I WILDERA

Jarrell Miller (26-1-2, 22 KO) ma przed sobą trudną walkę z Fabio Wardleyem (18-0-1, 17 KO), ale już robi sobie podkład pod kolejne, ewentualne potyczki.
Jarrell Miller (26-1-2, 22 KO) ma przed sobą trudną walkę z Fabio Wardleyem (18-0-1, 17 KO), ale już robi sobie podkład pod kolejne, ewentualne potyczki.
Daniel Dubois (22-2, 21 KO) rwie się do powrotu na ring. Wiecie już, iż najbardziej chciałby wyjść do rewanżu z Aleksandrem Usykiem (23-0, 14 KO) w ramach pełnej unifikacji, opcją rezerwową pozostaje natomiast Derek Chisora (36-13, 23 KO).
Kiedy Anthony Joshua (28-4, 25 KO) nawiązał współpracę z Benem Davisonem, bokserski świat był zachwycony tym, co zobaczył. Ale gdy tylko powinęła się noga, od razu pojawiły się krytyczne głosy.
Jake Paul (11-1, 7 KO) pokonując blisko 60-letniego Mike'a Tysona uwierzył, iż może pokonać każdego. Z Anthonym Joshuą (28-4, 25 KO) włącznie.
Anthony Joshua (28-4, 25 KO) miał pierwotnie wracać na początku lata, teraz już wiemy, że najwcześniej zobaczymy go dopiero pod koniec lata.
Agit Kabayel (26-0, 18 KO) gościł kilka razy na obozie Anthony'ego Joshuy (28-4, 25 KO) jako sparingpartner. Teraz chętnie zmierzy się z byłym dwukrotnym mistrzem świata wagi ciężkiej w oficjalnej walce.
Magazyn The Ring uaktualnił - tym razem w formie wideo, swój ranking najlepszych pięściarzy świata wagi ciężkiej.
Ricky Hatton wierzy, iż Tyson Fury (34-2-1, 24 KO) nie będzie w stanie sobie darować, jeśli nie wyjdzie do Anthony'ego Joshuy (28-4, 25 KO), jeśli nadarzyłaby się taka okazja.
- Nie wydaje mi się, aby Joshua wziął rewanż z Dubois. A jeśli weźmie, to i tak przegra po raz drugi - mówi wciąż pozostający na sportowej emeryturze Tyson Fury (34-2-1, 24 KO).
Eddie Hearn przez całą zawodową karierę promuje Anthony'ego Joshuę (28-4, 25 KO). Teraz pytany o kolejnego rywala dla byłego dwukrotnego mistrza świata wagi ciężkiej zawęził grupę do pięciu potencjalnych przeciwników.
To co lubicie najbardziej, czyli skrót wiadomości ze świata boksu zawodowego z samej tylko królewskiej kategorii.
Dziennikarze The Ring po sobotniej gali i dwóch bardzo ważnych walkach sporo pozmieniali w swoim rankingu królewskiej kategorii.
Dwie bardzo ważne dla układu sił w wadze ciężkiej odbyły się w Rijadzie w sobotni wieczór, a nie zabrakło też ważnych walk poza Arabią Saudyjską. Jak więc wygląda sytuacja w wadze ciężkiej po tym weekendzie?
Anthony Joshua (28-4, 25 KO) z pierwszego rzędu obejrzy sobotnie starcie Daniela Dubois (22-2, 21 KO) z Josephem Parkerem (35-3, 23 KO). Z jednym i drugim już walczył, ale niewykluczone, że wkrótce z jednym z nich wyjdzie do rewanżu.
Dillian Whyte (31-3, 21 KO) ma na głowie walkę z Joe Joyce'em (16-3, 15 KO), wciąż jednak liczy po cichu na rewanż z Anthonym Joshuą (28-4, 25 KO).
Sześciu pięściarzy znalazło się na liście stu najlepiej zarabiających sportowców minionego roku. A w tej grupie Jake Paul (11-1, 7 KO), którego - czy Wam się to podoba, czy nie, trzeba nazywać bokserem.
Anthony Joshua (28-4, 25 KO) przekombinował? Były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej miał zagwarantowany rewanż z Danielem Dubois (22-2, 21 KO), z którym przegrał we wrześniu (KO 5). Wybrał inaczej, został na lodzie i być może długo będzie musiał czekać na swoją szansę.
Derek Chisora (36-13, 23 KO) i Anthony Joshua (28-4, 25 KO) kumplują się i szanują od lat. Ten pierwszy nie wyklucza jednak starcia przyjacielem w ostatniej walce w karierze.
- Nawet jeśli wygram pięćdziesiątą walkę, nawet jeśli pokonam kogoś wielkiego, wciąż będzie to moja ostatnia walka - zapewnia Derek Chisora (36-13, 23 KO).
Ben Shalom, szef grupy Boxxer, już kilka raz o czymś zapewniał, a potem okazywało się, że blefował. Tak samo jest chyba w przypadku walki Martina Bakole (21-1, 16 KO) z Anthonym Joshuą (28-4, 25 KO).
Z obozu Martina Bakole (21-1, 16 KO) dochodzą głosy, że dopięta jest już rzekomo walka z Anthonym Joshuą (28-4, 25 KO). Najpierw trzeba jednak odprawić groźnego i mocno bijącego Efe Ajagbę (20-1, 14 KO).
Martin Bakole (21-1, 16 KO) rozdaje w wywiadach nokauty na lewo i prawo, ale na jego usprawiedliwienie - potem robi to rzeczywiście w ringu. Kongijski olbrzym nie ma wątpliwości, że ponokautowałby całą elitę wagi ciężkiej.
Anthony Joshua (28-4, 25 KO) odpuścił rewanż z Dubois licząc na walkę z Furym, ten jednak ogłosił zakończenie kariery. Z kim więc mógłby powrócić do akcji AJ?
Anthony Joshua (28-4, 25 KO) regularnie dostaje zaproszenie do tańca, po raz pierwszy jednak został wyzwany do walki na gołe pięści.
Teddy Atlas trenował młodego Mike'a Tysona i jak wiemy, zawsze studził opinie o wielkości 'Żelaznego'. Teraz wymienił nazwiska trzech współczesnych brytyjskich zawodników, którzy mogliby pobić Tysona w szczycie jego kariery.
Już miesiąc temu Dillian Whyte (31-3, 21 KO) kusił Anthony'ego Joshuę (28-4, 25 KO), by po raz drugi spotkać się na ringu zawodowym - i nadal nie ustaje w tych działaniach.
Stały element na naszych łamach - skrót wiadomości z samej tylko królewskiej kategorii.
Eddie Hearn wymienił siedmiu zawodników, którzy wobec decyzji Fury'ego o zakończeniu kariery mogliby spotkać się z Anthonym Joshuą (28-4, 25 KO). A Frank Warren dorzuca dwa kolejne nazwiska.
Eddie Hearn prowadzi Anthony'ego Joshuę (28-4, 25 KO) od początku jego zawodowej kariery. I jeśli zapowiedzi Fury'ego o sportowej emeryturze okażą się prawdziwe, ma kilka innych opcji dla AJ-a.
Eddie Hearn, który od początku zawodowej kariery prowadzi Anthony'ego Joshuę (28-4, 25 KO), ostrzył sobie apetyt na jego walkę z Tysonem Furym (34-2-1, 24 KO) i nawet zarezerwował już Stadion Wembley. Ale nic z tego wobec dzisiejszej deklaracji Fury'ego.
Tyson Fury (34-2-1, 24 KO) milczy, Anthony Joshua (28-4, 25 KO) deklaruje na okrągło, że czeka na jego powrót, a Eddie Hearn poczynił już pierwsze kroki. Bo dobry promotor działa kilka kroków do przodu.
Jak nie teraz, to już chyba nigdy... Era wielkiej trójki wagi ciężkiej - Fury, Joshua, Wilder - powoli dobiega końca. Czy Anthony Joshua (28-4, 25 KO) i Tyson Fury (34-2-1, 24 KO) skrzyżują rękawice?
Jak nie teraz, to już chyba nigdy... Era wielkiej trójki wagi ciężkiej - Fury, Joshua, Wilder - powoli dobiega końca. Czy Anthony Joshua (28-4, 25 KO) i Tyson Fury (34-2-1, 24 KO) skrzyżują rękawice?
Anthony Joshua (28-4, 25 KO) nie ukrywa, że jego kariera dobiega już końca. Brytyjczyk chciałby jednak odejść z przytupem.
Magazyn The Ring wraca na salony. Podczas wielkiej gali w Londynie rozdano coroczne nagrody w różnych kategoriach.
Jeśli Turki Alalshikh czegoś chce, najczęściej do tego doprowadza. Tym ciekawsza jest więc lista pięciu walk, które chce zobaczyć w tym roku.
Magazyn The Ring przedstawił swoje nominacje za miniony sezon w trzech kolejnych kategoriach - runda roku, prospekt roku i najlepszy szkoleniowiec.
Anthony Joshua (28-4, 25 KO) najwyraźniej rozzłościł Martina Bakole (21-1, 16 KO), który obiecuje byłemu dwukrotnemu mistrzowi wagi ciężkiej nokaut.
Dwóch przegranych, których wszyscy wciąż chcą zobaczyć naprzeciw siebie. Kto byłby faworytem starcia Tysona Fury'ego (34-2-1, 24 KO) z Anthonym Joshuą (28-4, 25 KO)?
Anthony Joshua (28-4, 25 KO) wraca do korzeni, a w Nigerii, ojczyźnie rodziców, witany jest niczym bohater. Przyjął go sam prezydent.
Każdy ma swoją optykę, a punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jaką więc wartość sportową i marketingową miałoby ewentualne starcie Tysona Fury'ego (34-2-1, 24 KO) z Anthonym Joshuą (28-4, 25 KO)?
To już ostatnie kilkadziesiąt godzin tego roku. I chyba już ostatni raport z wagi ciężkiej.
Na przełomie maja i czerwca między linami ma zameldować się Anthony Joshua (28-4, 25 KO). A w przyszłym roku - według obecnych założeń, dawny król wagi ciężkiej ma wystąpić dwukrotnie.
Zdaniem wielu Anthony Joshua (28-4, 25 KO) i Tyson Fury (34-2-1, 24 KO) są - szczególnie po ostatnich porażkach, na siebie skazani. A na kogo postawiłby w takim zestawieniu Sergiej Kowaliow?
Zdaniem wielu Anthony Joshua (28-4, 25 KO) i Tyson Fury (34-2-1, 24 KO) są - szczególnie po ostatnich porażkach, na siebie skazani. A na kogo postawiłby w takim zestawieniu Sergiej Kowaliow?
Anthony Joshua (28-4, 25 KO) zamiast wyjść do rewanżu z Dubois wolał poczekać na wynik rewanżu Usyka z Tysonem Furym (34-2-1, 24 KO). Obaj są po porażkach, może więc uda się w końcu skonfrontować ich między sobą?
Trzy ważne walki dla układu sił w wadze ciężkiej odbyły się podczas wczorajszej gali w Rijadzie. Przedstawiamy Wam listę najlepszych z najlepszych.
- Gdzie jest Joshua? Nie mogę go znaleźć. Wygląda na to, że odesłałem go na sportową emeryturę - mówi Daniel Dubois (22-2, 21 KO), panujący mistrz świata wagi ciężkiej federacji IBF, który we wrześniu sprawił mocne lanie Anthony'emu Joshui (28-4, 25 KO).
Wielu przekonuje, że jeśli Tyson Fury (34-1-1, 24 KO) zrewanżuje się w sobotę Usykowi, a potem pobije Joshuę i skończy karierę, zostanie jednym z największych w historii wagi ciężkiej.
- W poprzedniej walce rywal nie chciał podjąć rękawicy, potem była długa przerwa, więc wczoraj wyszedłem do ringu, żeby zabić. I to był błąd. Przez tę złość nie wykorzystałem i nie pokazałem swoich umiejętności bokserskich - przyznaje Dillian Whyte (31-3, 21 KO).