CHORWACJA, ANGLIA, A MOŻE CHINY? GDZIE WALKA JOSHUY Z PULEWEM?

Redakcja, Sky Sports

2020-05-22

Eddie Hearn, być może najpotężniejszy obecnie promotor bokserski, od lipca ostro rusza z galami. Nawet w swoim ogrodzie. Ale wciąż nie ma konkretów co do walki Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO).

Bułgar jest obowiązkowym challengerem z ramienia federacji IBF. Anglik jest jeszcze w posiadaniu pasów WBA i WBO.

Obóz mistrza wciąż liczy na zorganizowanie takiej walki w Wielkiej Brytanii przy udziale kibiców, najlepiej w październiku. Rozważane są jednak też inne opcje, na przykład z Bliskiego Wschodu, Chin czy Chorwacji. Bo zespół Pulewa zaoferował potyczkę w Amfiteatrze w Puli (Chorwacja - zdjęcie u góry), rzymskim amfiteatrze zbudowanym na przełomie od 27 roku p.n.e. do 68 roku naszej ery.

- Pomyślcie, czyż nie byłoby wspaniale przejść przez to wszystko i zorganizować walkę o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej w Wielkiej Brytanii jeszcze w tym roku? Dopóki więc to możliwe, chcemy tej potyczki właśnie u nas. Jeśli jednak okaże się, że to niemożliwe, wówczas weźmiemy inną opcję. Taką jest na przykład walka w Chorwacji. Wydaje mi się, że do końca września taki pojedynek raczej nie dojdzie do skutku, bardziej realny jest październik, być może nawet listopad - mówi Hearn.

- Z naszej strony jesteśmy gotowi na sto procent na walkę w Chorwacji. Zapewniliśmy sobie miejsce, pozyskaliśmy sponsorów i zabezpieczyliśmy inne potrzebne rzeczy. Jesteśmy tam mile widziani również przez lokalne władze. Zarezerwowaliśmy nawet datę na 29 sierpnia, choć możemy to zrobić odrobinę wcześniej lub później. Według mnie znaleźliśmy najlepszą opcję i miejsce. Ta rzymska arena jest wręcz stworzona do tak wielkich walk - przekonuje Iwajło Gocew, menadżer Pulewa.