JOSHUA: NA MIEJSCU PULEWA TEŻ NIE ODSTĄPIŁBYM OD SWOICH PRAW

Zanim Anthony Joshua (23-1, 21 KO) i Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) będą mogli wyjść do walki unifikującej wszystkie pasy wagi ciężkiej, najpierw muszą odbębnić obowiązkowe potyczki. Rywalem AJ-a ma być Kubrat Pulew (28-1, 14 KO).

W pewnym momencie wydawało się, że Bułgar może odstąpić od swoich praw, by zrobić miejsce na starcie Joshuy z Furym. "Kobra" jednak nie chciała ustąpić. Pulew ma już 39 lat na karku i po prostu zaczęło mu się spieszyć. I choć pokrzyżował nieco plany Joshuy, to Anglik doskonale rozumie postawę swojego najbliższego rywala.

- Szczerze mówiąc na jego miejscu postąpiłbym tak samo. Nie odstąpiłbym od swoich praw pretendenta za nawet dobrą wypłatę. Jeśli on czuje się gotowy, to walczmy, zresztą Fury też ma swoje zobowiązania wobec Deontaya Wildera. Muszę walczyć z Pulewem, bo gdybym tego nie zrobił, zabrano by mi pas IBF i oddano w ręce Pulewa lub Charlesa Martina, bo to drugi z najwyżej notowanych zawodników. Każdy mistrz ma swoje obowiązki i potyczka z Pulewem należy właśnie do takich obowiązków po mojej stronie - powiedział Joshua.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.