BREAZEALE: JOSHUA JEST LEPSZY NIŻ FURY, A KLICZKO GO ZNOKAUTUJE

Edward Chaykovsky, Boxingscene

2016-04-28

Kiedy tylko ogłoszono, że rywalem Anthony'ego Joshuy (16-0, 16 KO) w pierwszej obronie pasa IBF wagi ciężkiej będzie Dominic Breazeale (17-0, 15 KO), swoje trzy grosze wtrącił Tyson Fury (25-0, 18 KO), nazywając pretendenta "Kelnerem". Amerykanin nie ukrywa, że gadanie Fury'ego po prostu go drażni.

Breazeale spotka się z Joshuą 25 czerwca na ringu w Londynie.

- Robi mi się niedobrze od słuchania tego co wygaduje. W tej chwili przypomina mi trochę Shannona Briggsa, który próbuje wygadać sobie jakąś ciekawą potyczkę. Dla takich kolesi jak Fury czy Briggs nie mam respektu ani szacunku. Szanuję tylko zawodników, którzy wchodzą do ringu i tam robią swoje - mówi czerwcowy challenger do tytułu IBF.

FURY O RYWALU JOSHUY: TO ZWYKŁY KELNER >>>

- Moim zdaniem dużo łatwiej byłoby pokonać Fury'ego niż właśnie Joshuę. Anthony jest skromny, ale zna swoją wartość. Zaś co do Tysona, według mnie przegra rewanż z Kliczką. Władimir miał wtedy po prostu słabszy wieczór. Tym razem udowodni, kto jest prawdziwym mistrzem i wygra przed czasem - dodał Breazeale.