JOSHUA O SPARINGU Z FURYM: TO BYŁA WOJNA

Spekuluje się, że Tyson Fury (25-0, 18 KO) i Anthony Joshua (16-0, 16 KO) w przyszłym roku skrzyżują rękawice, co wbrew pozorom nie byłoby ich pierwszym razem. Kilka lat temu panowie bliżej poznali się na sparingu, który AJ-owi dobrze zapadł w pamięć.

- Byłem wtedy amatorem, nie wiedziałem nawet, kim jest Tyson Fury. On wtedy miał walczyć z Johnem McDermottem. Czytałem, że jeździ po gymach i da Rolexa komuś, kto go znokautuje. Jak wiecie, jestem łasy, a jeszcze bardziej łasy byłem wtedy. Takie rzeczy były poza moim zasięgiem - wspomina 26-latek.

- Pamiętam, że wszedł na salę, a trener powiedział: "dobra, Josh, sparujesz". Na sali nie ma słowa "nie". Założyłem więc kask, ochraniacz na zęby, a potem się tłukliśmy. Poszliśmy na wojnę. Przekonałem się wtedy, że ma równie duże serce jak ja. Obaj jesteśmy wojownikami. Nie znokautowałem go, ale trafialiśmy się naprawdę mocnymi ciosami. Mówił wtedy: "uważajcie na tego dzieciaka, kiedyś będzie mistrzem świata". No i miał rację - dodał.

Joshua w kwietniu wywalczył pas IBF. Do pierwszej obrony przystąpi 25 czerwca w Londynie, gdzie jego rywalem będzie niepokonany Amerykanin Dominic Breazeale (17-0, 15 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: eromer
Data: 18-05-2016 17:32:36 
no i mamy piękny mit założycielski;)
do przyszłego filmu o AJ jak znalazł;)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.