PULEW ZDROWY I WYPISANY ZE SZPITALA
Kubrat Pulew (20-1, 11 KO) jeszcze w nocy został wypisany ze szpitala. Trafił tam po nokaucie z rąk Władimira Kliczki (63-3, 53 KO) w piątej rundzie z podejrzeniem złamanego nosa i kości policzkowej.
Kubrat Pulew (20-1, 11 KO) jeszcze w nocy został wypisany ze szpitala. Trafił tam po nokaucie z rąk Władimira Kliczki (63-3, 53 KO) w piątej rundzie z podejrzeniem złamanego nosa i kości policzkowej.
Władimir Kliczko (63-3, 53 KO) i jego menedżer Bernd Boente w ostrych słowach skrytykowali grupę Sauerland Event i pozostałych współpracowników Kubrata Pulewa (20-1, 11 KO) za to, że żaden z przedstawicieli pięściarza nie stawił się na konferencji prasowej po sobotniej walce w Hamburgu.
Bernd Boente, menedżer Władimira Kliczki (63-3, 53 KO), który znokautował w sobotę w Hamburgu Kubrata Pulewa (20-1, 11 KO), zdradził, że jest trzech kandydatów na kolejnego rywala Ukraińca. Głównym wydaje się być Amerykanin Bryant Jennings (19-0, 10 KO).
Kubrat Pulew (20-1, 11 KO) okazał się jednym z lepszych w ostatnim czasie rywali Władimira Kliczki (63-3, 53 KO), ale według Lennoxa Lewisa to wciąż nie było należyte wyzwanie dla Ukraińca. Były mistrz wagi ciężkiej ma nadzieję, że "Dr Stalowy Młot" zmierzy się w końcu ze ścisłą czołówką swojej kategorii.
Władimir Kliczko (63-3, 53 KO) pozostaje niepokonany od ponad dekady. Wczoraj późnym wieczorem nokautując Kubrata Pulewa (20-1, 11 KO) już po raz siedemnasty obronił tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Ale Ukrainiec wciąż ma w pamięci porażki w przeszłości przed czasem z Sandersem czy Brewsterem. Jak sam przyznał, poza zmianą stylu boksowania, od tamtego czasu dużą uwagę zwraca również na ćwiczenia mięśni karku, które z kolei mają prowadzić do większej odporności na ciosy. I właśnie taką krótką migawkę z przygotowań do walki z Pulewem prezentujemy Wam poniżej.
- Władimir jest naprawdę dobrym zawodnikiem, ale przy tym używa różnych brudnych sztuczek - powiedział tuż po porażce Kubrat Pulew (20-1, 11 KO), który nie sprostał Władimirowi Kliczce (63-3, 53 KO) i poległ w piątej rundzie, po drodze aż czterokrotnie zapoznając się z matą ringu w Hamburgu.
Kubrat Pulew (20-1, 11 KO) robił co mógł. Był agresywny, kilka razy nawet trafił championa, ale na Władimira Kliczkę (63-3, 53 KO) to nie starczyło. Jaka jest różnica między nimi?
Władimir Kliczko (63-3, 53 KO) znokautował w piątej rundzie ambitnego i groźnego Kubrata Pulewa (20-1, 11 KO), skutecznie broniąc pasów mistrza świata federacji WBA, WBO i IBF.
Już za moment do ringu wyjdą Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) i Kubrat Pulew (20-0, 11 KO). To jest temat dla Was - kibiców. Tu możecie wymieniać swoje opinie o walce, ale i o całej gali.
- Briggs to nie bokser, tylko zwykły klaun. Kliczko to co innego, on jest prawdziwym profesjonalistą - docenia swojego dzisiejszego rywala Kubrat Pulew (20-0, 11 KO). Wieczorem Bułgar zaatakuje Władimira Kliczkę (62-3, 52 KO), mistrza świata wszechwag federacji WBA/WBO/IBF.
Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) przypomniał sobie przed dzisiejszą walką w Hamburgu sensacyjną przegraną sprzed dekady z Lamonem Brewsterem. Ukrainiec nie ukrywa, że często wraca do tej potyczki. - Ta walka zmieniła nie tylko moją karierę, ale i życie - mówi.
Trener Derecka Chisory (20-4, 13 KO) Don Charles twierdzi, że Kubrata Pulewa (20-0, 11 KO) stać na to, aby dzisiaj na gali w Hamburgu sprawić sensację i zdetronizować króla wagi ciężkiej Władimira Kliczkę (62-3, 52 KO). Jego zdaniem Ukrainiec może zakończyć tę potyczkę na deskach.
- On walczy jak dziewczynka - prowokuje Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) na godziny przed walką z Władimirem Kliczką (62-3, 52 KO).
Bojkotowanie konferencji prasowej, bardzo luźny stosunek do treningu otwartego i ignorowanie Kliczki, wypominanie mu odmowy testów dopingowych i jeszcze kilka innych rzeczy świadczą o tym, że Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) nie ma zamiaru tańczyć, tak jak mu zagra obóz Władimira Kliczki (62-3, 52 KO) i jego stajnia K2.
Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) nie może narzekać na brak ciekawych ofert. Jedną z nich jest starcie z liderem kategorii cruiser, Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO). Już jutro naprzeciw Ukraińca stanie groźny Kubrat Pulew (20-0, 11 KO), ale jego menadżer już teraz rozważa kolejne pojedynki mistrza wszechwag.
Na dzisiejszym oficjalnym ważeniu przed sobotnią walką o mistrzostwo świata wagi ciężkiej w Hamburgu, pretendent Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) okazał się nieznacznie cięższy od Władimira Kliczki (62-3, 52 KO). Bułgar wniósł na wagę 112 kg, natomiast czempion z Ukrainy 111, 5 kg.
Mistrz olimpijski z Londynu Anthony Joshua (9-0, 9 KO) nie sądzi, aby Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) mógł w sobotę na ringu w Hamburgu sprawić niespodziankę i pokonać Władimira Kliczkę (62-3, 52 KO). Brytyjczyk spodziewa się natomiast, że walka będzie stała na wyższym poziomie niż ubiegłoroczna potyczka Ukraińca z Aleksandrem Powietkinem.
Jeżeli Kubratowi Pulewowi (20-0, 11 KO) uda się za kilkadziesiąt godzin sprawić sensację i pokona Władimira Kliczkę (62-3, 52 KO), to odbierze mu tylko pas federacji IBF. Pozostałe dwa - czyli WBA i WBO, a także ten mniej prestiżowy IBO, pozostaną i tak przy Ukraińcu.
Trwa wojna nerwów przed sobotnią konfrontacją o należące do Władimira Kliczki (62-3, 52 KO) trzy pasy mistrza świata wszechwag. Uważany za jednego najgroźniejszych od dawna pretendentów Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) znów zaatakował championa za - jego zdaniem, nierówne traktowanie.
Brytyjski promotor Frank Warren zdradził, że Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) w marcu stoczy kolejny pojedynek. Po nim Ukrainiec ma się zmierzyć ze zwycięzcą zaplanowanej na 29 listopada walki pomiędzy pięściarzami Warrena - Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO) lub Tysonem Furym (22-0, 16 KO).
Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) nie wziął w środę w Hamburgu udziału w pokazie tarczowania, który miał stanowić część promocji przed sobotnią walką z Władimirem Kliczką (62-3, 52 KO). Bułgar wyjaśnił, że obóz mistrza świata dostarczył mu za małe rękawice.
- Dajcie mi coś zjeść - wrzeszczał przyklejony do szyby Shannon Briggs (57-6-1, 50 KO), który nie został wpuszczony na trening medialny Władimira Kliczki (62-3, 52 KO) oraz Kubrata Pulewa (20-0, 11 KO), ale i tak wzbudził największe zainteresowanie mediów.
Poznaliśmy skład sędziowski na sobotnią walkę na szczycie wagi ciężkiej pomiędzy broniącym pasów WBA/WBO/IBF Władimirem Kliczko (62-3, 52 KO) a byłym mistrzem Europy, Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO).
Choć Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) jest właścicielem grupy promującej Giennadija Gołowkina (31-0, 28 KO), nieczęsto słychać mistrza wagi ciężkiej wypowiadającego się na temat Kazacha. Bynajmniej nie oznacza to, że Ukrainiec nie jest zainteresowany czempionem kategorii średniej. Jest - i widzi w nim ogromny potencjał.
Rusłan Czagajew (33-2-1, 30 KO) zapowiedział, że stawi się na sobotniej walce Władimira Kliczki (62-3, 52 KO) z Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO), ponieważ... chce z bliska obejrzeć swojego przyszłego rywala. Uzbek ma bowiem nadzieję na rewanż na Ukraińcu za lanie sprzed ponad pięciu lat, gdy Kliczko zastopował go po zakończeniu dziewiątej rundy.
Od dziesięciu lat nikt nie zdołał zagrozić Władimirowi Kliczce (62-3, 52 KO), który wygrał w tym czasie dwadzieścia walk, z łatwością odprawiając kolejnych pretendentów do mistrzostwa wagi ciężkiej. Wszystko ma się zmienić 15 listopada. - Tego dnia zacznie się nowa era - mówi Kubrat Pulew (20-0, 11 KO).
Menedżer Władimira Kliczki (62-3, 52 KO) Bernd Boente był w poniedziałek bardzo zawiedziony, kiedy rywal Ukraińca Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) nie stawił się na konferencji prasowej przed sobotnią walką. Podkreślał, że nie jest to pierwszy raz, gdy pięściarz grupy Sauerland decyduje się na tego typu bojkot.
Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) idzie swoją drogą i zbojkotował spotkanie z dziennikarzami przed sobotnią walką z królem wszechwag, posiadaczem pasów WBA/WBO/IBF Władimirem Kliczko (62-3, 52 KO).
Niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) zakończył przygotowania do kolejnej walki, w której zmierzy się Bułgarem Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO). Pojedynek odbędzie się już w najbliższą sobotę w Hamburgu.
Już w sobotę Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) podejdzie do kolejnej obrony swoich pasów WBA/WBO/IBF wagi ciężkiej, mając naprzeciw siebie groźnego Kubrata Pulewa (20-0, 11 KO). Zobaczcie urywki z treningów dominatora królewskiej kategorii.
Władze stacji HBO postanowiły, że pokażą na żywo sobotnią walkę w Hamburgu pomiędzy mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBO/WBA/IBF - Władimirem Kliczko (62-3, 52 KO), a być może jego najgroźniejszym rywalem od kilku lat - Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO).
Po sparingach z Anthonym Joshuą (9-0, 9 KO) mistrz wagi ciężkiej Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) nie ma wątpliwości, że 25-letni Brytyjczyk znajdzie się niebawem na szczycie wszechwag. - Jego potencjał jest niesamowity - mówi Ukrainiec.
Były mistrz wszechwag George Foreman uważa, że David Haye (26-2, 24 KO) zmarnował życiową szansę, kiedy w 2011 roku przegrał w kiepskim stylu z Władimirem Kliczką (62-3, 52 KO). Zdaniem Amerykanina drugiej od Ukraińca nie otrzyma.
Na dwa tygodnie przed walką z Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO) niekwestionowany mistrz wszechwag Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) zapewnia, że jest w wielkiej formie i nie będzie po nim widać, że ma już 38 lat. Ukrainiec podkreśla, że czuje się co najmniej o dziesięć lat młodszy.
Choć Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) ma już 38 lat, a na koncie 65 zawodowych walk, król wszechwag nie myśli jeszcze o zakończeniu kariery. Sympatycy Ukraińca mogą być spokojni o to, że zobaczą jeszcze przynajmniej kilka pojedynków z jego udziałem.
Fakt, że Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) nie przechodzi testów antydopingowych przed zaplanowaną na 15 listopada walką z Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO), wciąż nie daje spokoju Bułgarowi. Pretendent podkreśla, że tego typu postępowanie nie przystoi mistrzowi świata.
Utalentowany Nowozelandczyk Joseph Parker (11-0, 9 KO) nie skorzystał z zaproszenia Władimira Kliczki (62-3, 52 KO), który chciał, aby 22-latek pomógł mu w przygotowaniach do walki z Kubratem Pulewem.
Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) nie ukrywa, że Shannon Briggs (56-6-1, 49 KO) zaszedł mu za skórę, kiedy w ubiegłym tygodniu strącił mistrza świata wagi ciężkiej do wody. - On jest szalony - mówi Ukrainiec.
Niedawny numer Shannona Briggsa (56-6-1, 49 KO) z motorówką porządnie zdenerwował Władimira Kliczkę (62-3, 52 KO). Amerykanin nie ukrywa, że czerpie z tego powodu dużą satysfakcję. - Władimira ciężko jest złamać, zawsze jest opanowany. W końcu mi się jednak udało - stwierdził.
Shannon Briggs (56-6-1, 49 KO) kontynuuje krucjatę na Władimira Kliczkę (62-3, 52 KO). I tym razem naprawdę wyprowadził mistrza świata wszechwag z równowagi.
Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) poinformował dziś, że powrócił po kontuzji do treningów przed czekającą go obowiązkową obroną tytułu mistrza świata wagi ciężkiej z oficjalnym challengerem, Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO).
Uparty Shannon Briggs (56-6-1, 49 KO) zapewne nie przestanie prześladować Władimira Kliczki (62-3, 52 KO), dopóki ten nie zgodzi zmierzyć się z nim w ringu i - co za tym idzie - wypłacić mu ostatnie wielkie pieniądze w karierze. Podczas niedawnej wizyty w Warszawie "Dr. Steelhammer" wyznał, że zachowanie ostatniego amerykańskiego czempiona wagi ciężkiej przestało go już bawić i obecnie jest bardzo irytujące.
Przygotowujący się do kolejnego występu Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) oznajmił, że nie myśli na razie o walce z robiącym dużo szumu wokół swojej osoby Shannonem Briggsem (56-6-1, 49 KO). Ostrzegł jednak Amerykanina, który twierdzi, że odzyska dla swojego kraju mistrzostwo wagi ciężkiej, aby uważał, o co się prosi.
Drugi trener Władimira Kliczki (62-3, 52 KO) James Ali Bashir spodziewa się, że Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) postawi Ukraińcowi twardsze warunki niż jego niedawny rywal Aleksander Powietkin. - To po prostu znacznie lepszy bokser - stwierdził szkoleniowiec.
Anthony Joshua (7-0, 7 KO) wyciągnął chyba dobre lekcje z niedawnych sparingów z królem wszechwag od dekady - Władimirem Kliczko (62-3, 52 KO). Zmotywowany podwójnie angielski mistrz olimpijski sprzed dwóch lat w najbliższą sobotę skrzyżuje rękawice z doświadczonym Konstantinem Airichem (21-9-2, 17 KO).
Aktualny mistrz świata federacji IBF, WBO, IBO oraz super czempion WBA Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) już 20 września pojawi się w Warszawie. Przyjedzie do Polski na zaproszenie sieci studiów fitness nr 1 w Europie - McFIT - której jest oficjalnym ambasadorem. Władimir Kliczko swoją obecnością uświetni wejście McFIT na polski rynek.
Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) nie przestaje atakować Władimira Kliczki (62-3, 52 KO). Pretendent do mistrzostwa świata wagi ciężkiej wciąż ma do Ukraińca pretensje o to, że z powodu jego kontuzji trzeba było przesunąć pojedynek, a także o jego niechęć do testów antydopingowych.
Aleksiej Lezin, jedyny człowiek, który pokonał zarówno Władimira, jak i Witalija Kliczkę, twierdzi, że nastawienie mentalne może być kluczem do pokonania młodszego z braci. Dlatego radzi jego najbliższemu rywalowi Kubratowi Pulewowi (20-0, 11 KO), aby 15 listopada zaprezentował żelazną psychikę i nie przestraszył się sławnego Ukraińca.
Szykujący się do powrotu na ring Antonio Tarver (30-6, 21 KO) zapewnia, że osiągnie swój cel i zostanie mistrzem świata wagi ciężkiej. - Nie ma ciężkiego, którego nie mógłbym pokonać - twierdzi 45-latek.
Shannon Briggs (56-6-1, 49 KO) zapewnia, że jego pozaringowe starcia z Władimirem Kliczką (62-3, 52 KO) nie są teatrem wyreżyserowanym dla mediów i kibiców. - Mogę z nim walczyć nawet na gołe pięści! Czy to byłoby wystarczająco prawdziwe? - mówi Amerykanin.