JENNINGS W MARCU DLA KLICZKI?

Bernd Boente, menedżer Władimira Kliczki (63-3, 53 KO), który znokautował w sobotę w Hamburgu Kubrata Pulewa (20-1, 11 KO), zdradził, że jest trzech kandydatów na kolejnego rywala Ukraińca. Głównym wydaje się być Amerykanin Bryant Jennings (19-0, 10 KO).

- Kandydaci to Jennings i zwycięzca walki o pas WBC pomiędzy Bermane’em Stiverne’em a Deontayem Wilderem. To jest nasz najważniejszy cel – aby tytuł ten powrócił do rodziny Kliczków. Wciąż nie wiadomo jednak, kiedy dojdzie do wspomnianego pojedynku. Mówi się o styczniu lub kwietniu, ale nie możemy być uzależnieni od tej daty, dlatego planujemy powrót Władimira na marzec bądź kwiecień. Walka odbędzie się w Niemczech. Mamy już wybraną halę, musimy tylko znaleźć przeciwnika i omówić jego kandydaturę z telewizją – stwierdził Boente.

Zobacz też: JENNINGS: JESTEM TUŻ ZA KLICZKĄ

W grę wchodzą też dwa inne nazwiska – Tyson Fury (22-0, 16 KO) i Dereck Chisora (20-4, 13 KO), którzy 29 listopada zmierzą się w Liverpoolu w eliminatorze WBO. Promotor obu pięsciarzy Frank Warren mówił jednak niedawno, że zwycięzca zbliżającej się potyczki zaboksuje z Kliczką dopiero po jego marcowym występie.

- Nie możemy wykluczyć walki z Chisorą lub Furym. Mogłaby się odbyć w Niemczech lub Anglii. Nie bierzemy natomiast w tej chwili pod uwagę pojedynku z Shannonem Briggsem. Może w przyszłości, ale teraz nie znajduje się ona w kręgu naszych zainteresowań – powiedział Boente.