BANKS: WALKA POTOCZYŁA SIĘ TAK JAK ZAKŁADAŁEM, NIE CHCĘ BRIGGSA

Redakcja, On The Ropes Boxing Radio

2014-11-26

- Walka potoczyła się tak jakbym chciał. Rozmawiając z Władimirem podczas obozu mówiłem mu, że tak to może właśnie wyglądać - nie ukrywa Johnathon Banks, szkoleniowiec Władimira Kliczki (63-3, 53 KO), który w piątej rundzie znokautował groźnego Kubrata Pulewa (20-1, 11 KO), broniąc przy tym swoich pasów WBA/WBO/IBF.

- Ludzie nie zdają sobie sprawy jakim Pulew jest trudnym przeciwnikiem. Ma długie ramiona, nawet dłuższe od Władimira, dobrze operuje lewym prostym i naprawdę wie jak wygrywać. Mój podopieczny musiał być w najwyższej formie by się z nim uporać. Czułem jednak, że jeśli narzuci się duże tempo, można go zaskoczyć ciosem, jakiego nie dojrzy. I takie też były założenia taktyczne. Wszystko wyglądało dokładnie tak, jak przepowiedziałem. Władimir nie może uciekać przed walką. Oczywiście musi w tym być sporo taktyki i strategii, jednak w tej chwili, przy naszej współpracy, moim zdaniem będziecie oglądać dużo bardziej ekscytujące walki w jego wykonaniu - zapewnia Banks.

- Chciałbym, by Władimir teraz spotkał się w pojedynku o unifikację pasa WBC, czy to ze Stiverne'em, czy Wilderem. Nie chciałbym natomiast spotkania z Shannonem Briggsem. To co on wyprawia nie ma nic wspólnego z boksem. Wierzę iż jest dobrym zawodnikiem, lecz czego on ostatnio dokonał? Przecież nie spotkał się praktycznie z nikim. Czy można walczyć o mistrzostwo świata nie pokonując przez dziesięć lat nikogo z czołówki? Wolałbym unifikację tytułu WBC - zakończył trener Ukraińca, ale i wciąż czynny zawodnik.