Manny Pacquiao

Pięściarze : Filipiny

Strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24


ARUM: MARQUEZ POLECI DO MAKAO NA WALKĘ Z PACQUIAO

Na listopad w Makao planowany jest kolejny występ Mannyego Pacquiao (56-5-2, 38 KO). Ze względu na lokalizację niektórzy powątpiewają w to, aby rywalem Filipińczyka został Juan Manuel Marquez (55-7-1, 40 KO). Promotor obu pięściarzy Bob Arum zapewnia jednak, że Meksykanin chętnie wybierze się do Azji.



LEWIS TEŻ CHCE WALKI MAYWEATHER vs PACQUIAO

Amir Khan namawia Floyda Mayweathera Jr (46-0, 26 KO) na listopad, jednak ten prawdopodobnie wróci w ustalonym wcześniej wrześniowym terminie. Z kim mógłby wtedy stanąć między linami? Ciekawych opcji jest mało, bo nawet w wypadku rewanżu z Marcosem Rene Maidaną (35-4, 31 KO) sprzedaż PPV raczej nie będzie biła rekordów.




THURMAN CHĘTNY NA WALKĘ Z PACQUIAO

Tymczasowy mistrz WBA w wadze półśredniej Keith Thurman (23-0, 21 KO) podkreśla, że jest gotowy na największe wyzwania. Amerykanin już wcześniej wspominał o chęci walki z Floydem Mayweatherem Jr, a teraz dodał do listy Mannyego Pacquiao (56-5-2, 38 KO).





STACJA HBO CHCE PIĄTEJ WALKI MARQUEZA Z PACQUIAO

- Kibice chcą zobaczyć walkę Mannyego z Floydem. Ja walczyłem z Pacquiao już czterokrotnie, jestem więc pewien, że woleliby zobaczyć tych dwóch zawodników naprzeciwko siebie - mówił jeszcze przedwczoraj Juan Manuel Marquez (55-7-1, 40 KO). Tymczasem Ken Hershman, szef stacji HBO przekonuje, że bardzo chętnie obejrzałby piąte starcie pomiędzy Meksykaninem a Mannym Pacquiao (56-5-2, 38 KO).




ROYCE DA 5'9: MANNY JEST WYPALONY

Znany czarnoskóry raper z Detroit Royce da 5'9" jest wielkim fanem boksu zawodowego i w wywiadzie udzielonym FightHype.com wypowiedział się na temat rewanżowej walki Manny'ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO) z Timothym Bradleyem (31-1, 12 KO) oraz potencjalnego hitowego starcia "Pacmana" z Floydem Mayweatherem (45-0, 26 KO).




MAIDANA: BEZ TRUDU POKONAŁBYM PACQUIAO

Marcos Maidana (35-3, 31 KO) znalazł czas, aby oderwać się od treningu przed walką z Floydem Mayweatherem Jr (45-0, 26 KO) i obejrzeć potyczkę Mannyego Pacquiao (56-5-2, 38 KO) z Timem Bradleyem. Argentyńczyk nie był pod wrażeniem tego, co zobaczył. Zapewnił, że z tak boksującym "Pac Manem" nie miałby większych problemów.


SCHAEFER: TO ARUM NIE CHCE WALKI FLOYDA Z MANNYM

Bob Arum mówił w ostatnich dniach, że nie sądzi, aby obóz Floyda Mayweathera Jr (45-0, 26 KO) chciał tak naprawdę doprowadzić do walki z Mannym Pacquiao (56-5-2, 38 KO). Richard Schaefer odpowiedział na te zaczepki w podobnym stylu, stwierdzając, że to Arum jest tym, który nie chce wyczekiwanego od lat pojedynku.



LEWIS: UDAŁO SIĘ Z TYSONEM, UDA SIĘ Z FLOYDEM I MANNYM

Były mistrz wagi ciężkiej Lennox Lewis wciąż ma nadzieję na to, że zobaczy starcie Mannyego Pacquiao (56-5-2, 38 KO) z Floydem Mayweatherem Jr (45-0, 26 KO). Brytyjczyk twierdzi, że skoro w 2002 roku udało się doprowadzić do jego potyczki z Mikeem Tysonem, można również zorganizować wyczekiwane od lat starcie pomiędzy Filipińczykiem a Amerykaninem.


PACQUIAO: JEŚLI FLOYD CHCE TEJ WALKI, TO DO NIEJ DOJDZIE

Po sobotnim zwycięstwie Manny'ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO) nad Timothy Bradleyem niemal natychmiast powrócił temat ewentualnej walki pięściarza z Filipin z genialnym Floydem Mayweatherem Jr (45-0, 26 KO). I znów obaj panowie deklarują, że są chętni na taką potyczkę. Problem w tym, że podobne deklaracje słyszymy od kilku lat i na tym niestety się dotąd kończyło.



BRADLEY: PACQUIAO WCIĄŻ MA TO COŚ

Podczas konferencji prasowej po gali w MGM Grand Tim Bradley (31-1, 12 KO) nie szczędził komplementów pod adresem Mannyego Pacquiao (56-5-2, 38 KO). Amerykanin przegrał z Filipińczykiem jednogłośnie na punkty i przyznał, że jego przeciwnik wciąż zalicza się do czołowych bokserów na świecie.



POWRÓT KRÓLA

Po sześćset siedemdziesięciu dwóch dniach Manny Pacquiao (56-5-2, 38 KO) odzyskał pas, którego tak naprawdę nigdy nie stracił. Parafrazując Drew "Bundiniego" Browna - "Król wrócił do domu, aby dosiąść tronu". Po fantastycznej walce pokonał Timothego Bradleya (31-1, 12 KO). Mimo zapowiadanych nokautów z obu obozów, byliśmy po raz kolejni zdani na opinie sędziów punktowych.


STATYSTYKI POTWIERDZAJĄ DOMINACJĘ PACQUIAO

Rewanżowy pojedynek pomiędzy Mannym Pacquiao (56-5-2, 38 KO) a Timothym Bradleyem (31-1, 12 KO) pokazał, że Filipińczyk jest lepszym pięściarzem. Zadecydowały nie tyle umiejętności, co umiejętne wprowadzenie w życie planu na walkę oraz adaptacja do stylu przeciwnika i rozłożenie sił.




ATLAS STAWIA NA BRADLEYA

Sławny trener Teddy Atlas często idzie pod wiatr i tak samo jest tym razem. Podczas gdy niemal wszyscy eksperci przed dzisiejszym rewanżem obstawiają wygraną Manny'ego Pacquiao (55-5-2, 38 KO) nad Timothy Bradleyem (31-0, 12 KO), sławny szkoleniowiec przepowiada sukces Amerykanina.



FLOYD SR: TIM I MANNY SĄ PRZY WYJŚCIU, WYSTARCZY ICH WYPCHNĄĆ

Większość środowiska pięściarskiego jest zgodna, że Manny Pacquiao (55-5-2, 38 KO) w ostatnich latach nieco obniżył loty, co powinno działać na korzyść Tima Bradleya (31-0, 12 KO), kiedy zawodnicy zmierzą się nadchodzącej nocy w Las Vegas. Floyd Mayweather Sr stwierdził tymczasem, że Amerykanin również nie jest już tym samym bokserem co kiedyś.


BRADLEY: PACQUIAO JEST GOTOWY

W ostatnich tygodniach Tim Bradley (31-0, 12 KO) wielokrotnie podkreślał, że Mannyemu Pacquiao (55-5-2, 38 KO) brakuje iskry, którą kiedyś rozpalał bokserski świat. W finalnym akcie przed walką, podczas ceremonii ważenia, Amerykanin zdecydował się już jednak nie dolewać oliwy do ognia i pochwalił Filipińczyka za właściwe nastawienie do pojedynku.



ROACH: FLOYD UNIKA MANNY'EGO, BO CHCE ZACHOWAĆ ZERO W REKORDZIE

Już tylko godziny dzielą nas od rewanżu Manny'ego Pacquiao (55-5-2, 38 KO) z Timothy Bradleyem (31-0, 12 KO). Bokserski świat czeka jednak na starcie Filipińczyka z Floydem Mayweatherem Jr (45-0, 26 KO), czyli dwóch najwybitniejszych pięściarzy naszych czasów. Zdaniem sławnego trenera Freddiego Roacha do tej walki raczej nie dojdzie, gdyż jego zdaniem "Piękniś" unika "Pac-Mana".


PACQUIAO vs BRADLEY 2: KLUCZE DO WYGRANEJ

Już tylko kilkadziesiąt godzin dzieli nas od walki, która elektryzuje cały bokserski świat. W nocy z soboty na niedzielę na ringu w MGM Grand w Las Vegas Manny Pacquiao i Timothy Bradley zmierzą się po raz drugi, by wyjaśnić sobie, który z nich naprawdę jest lepszy.


PACQUIAO ZAMIERZA ATAKOWAĆ PRZY LINACH

Obóz Manny'ego Pacquiao (55-5-2, 38 KO) nigdy nie kryje planu na walkę, więc również i tym razem sam zawodnik i jego trener Freddie Roach zdradzili, jak "Pacman" zamierza dobrać się do skóry Tima Bradleya (31-0, 12 KO). Strategia jest całkiem prosta, ale czy okaże się skuteczna?


MANNY PACQUIAO O SWOICH NAJLEPSZYCH RYWALACH

Który przeciwnik Mannyego Pacquiao (55-5-2, 38 KO) najmocniej bił, który był najszybszy, który najlepszy? Na kilkadziesiąt godzin przed walką rewanżową z Timem Bradleyem (31-0, 12 KO) Filipińczyk wziął pod lupę swoich oponentów, szeregując ich według kategorii zaproponowanych przez magazyn The Ring.


CZY BĘDZIEMY ŚWIADKAMI KOŃCA?

Aktualnie wszystkie branżowe media wypełnione są informacjami na temat tak wyczekiwanego przez wszystkich rewanżowego starcia Manny'ego Pacquiao (55-5-2, 38 KO) z Timothym Bradleyem (31-0, 12 KO). Już w tę sobotę na ringu w MGM Grand w Las Vegas wielokrotny czempion ośmiu dywizji postara się odpłacić aktualnemu mistrzowi WBO kategorii półśredniej za niesprawiedliwą porażkę z czerwca 2012 roku.



ARUM: FLOYD vs MAIDANA TO W OGÓLE NIE JEST WALKA

Bob Arum spędza ostatnie dni na promowaniu walki Mannyego Pacquiao (55-5-2, 38 KO) z Timem Bradleyem (31-0, 12 KO), ale niemal równie dużo miejsca, co swoim zawodnikom, poświęca Floydowi Mayweatherowi Jr (46-0, 25 KO). Money zawita do MGM Grand za trzy tygodnie, aby zmierzyć się z Marcosem Maidaną (35-3, 31 KO) w walce, która zdaniem szefa Top Rank nie ma żadnego sensu.



ROACH: PACQUIAO OKAZYWAŁ LITOŚĆ OD WALKI Z MARGARITO

Freddie Roach uważa, że Manny Pacquiao (55-5-2, 38 KO) już w walce z Antonio Margarito okazywał rywalowi zbyt wiele litości. Filipińczyk strasznie rozbił znacznie większego meksykańskiego twardziela, ale kiedy "Tony" chwiał się na nogach i był gotowy paść po kolejnym ataku, "Pacman" wyraźnie mu odpuścił i pozwolił ukończyć walkę.


PACQUIAO: NIE PRZEGRAŁEM TAMTEJ WALKI!

Manny Pacquiao (55-5-2, 38 KO) przyznał, że oglądał powtórki swojego pojedynku z Timothym Bradleyem (31-0, 12 KO) i do dziś nie potrafi zrozumieć, jak sędziowie mogli dać zwycięstwo jego przeciwnikowi. Rewanżowa walka odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę na gali w MGM Grand w Las Vegas.


FLOYD ODWIEDZIŁ BRADLEYA

Na jednym z ostatnich treningów Timothy Bradleya (31-0, 12 KO) pojawił się sam Floyd Mayweather Jr (45-0, 26 KO). "Desert Storm" kończy przygotowania do drugiej walki z Mannym Pacquiao (55-5-2, 38 KO), a wiadomo powszechnie, że "Money" jest pierwszym krytykiem Filipińczyka i zawsze chętnie pomoże jego rywalowi.


BRADLEY: CHCĘ GO ZNOKAUTOWAĆ

Tim Bradley (31-0, 12 KO) nie jest królem nokautu, ale Amerykanin przekonuje, że ma wystarczająco dużo siły, aby zastopować Mannyego Pacquiao (55-5-2, 38 KO). Desert Storm przypuszcza, że tylko takie rozstrzygnięcie może zamknąć usta jego krytykom.


ARUM: CHCEMY ZWYCIĘSTWA JAK TO Z HATTONEM

Bob Arum promuje zarówno Mannyego Pacquiao (55-5-2, 38 KO), jak i Tima Bradleya (31-0, 12 KO), ale jest jasne, że faworyzuje Filipińczyka, z którym współpracuje od wielu lat. Nie ukrywa zresztą, że liczy na jego efektowne zwycięstwo w najbliższy weekend, kiedy Pac Man zmierzy się z Amerykaninem w walce rewanżowej w Las Vegas.


PACQUIAO PRZYBYŁ DO MGM GRAND

Manny Pacquiao (55-5-2, 38 KO) jest już w Las Vegas, gdzie w nocy z soboty na niedzielę zmierzy się w rewanżu z Timem Bradleyem (31-0, 12 KO). Dla Pac Mana będzie to pierwszy występ w stolicy hazardu od ponad roku i porażki z Juanem Manuelem Marquezem. Ostatni pojedynek stoczył w Makao. - To było wspaniałe doświadczenie, bardzo mi się podobało, ale nie ma to jak boks w Las Vegas i entuzjazm tego miasta. Liczę na świetną walkę, chcę wygrać i dać satysfakcję wszystkim Filipińczykom  powiedział Pacquiao po przyjeździe do MGM Grand.