ARUM BIERZE POD UWAGĘ KHANA JAKO RYWALA PACQUIAO

Edward Chaykovsky, Boxingscene

2014-05-24

Amir Khan (29-3, 19 KO) nie zaboksuje we wrześniu z Floydem Mayweatherem z powodu ramadanu. Będzie za to gotowy na listopad. Sytuację chce wykorzystać sławny Bob Arum, składając Anglikowi ofertę spotkania w tym miesiącu z Mannym Pacquiao (56-5-2, 38 KO).

Do niedawna taki pojedynek wydawał się nierealny, jednak ostatnio skłócony wcześniej Arum pogodził się z Oscarem De La Hoyą z konkurencyjnej stajni Golden Boy Promotions. Co prawda Amir związał się niedawno kontraktem "doradczym" z Alem Haymonem, który nie widzi szans na współpracę z Top Rank, ale "Złoty Chłopiec" chce znów mieć głos decydujący w GBP i na pewno będzie namawiał Khana na taką walkę.

Problemem byłaby stacja, ponieważ Arum współpracuje z telewizją HBO, zaś De La Hoya z Showtime. Przy tych wszystkich rewelacjach należy jednak przypomnieć, iż to Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) jest opcją numer jeden Aruma, zaś drugą częsty sparingpartner "Pac-Mana" z przeszłości, Rusłan Prowodnikow (23-2, 16 KO).

- Zaprosiłem Juana wraz z żoną do Makau, więc będziemy mieli mnóstwo czasu na rozmowy o ewentualnej piątej walce z Pacquiao. Z kolei Prowodnikow bije się 14 czerwca. Jego występ zostanie pokazany w telewizji na Filipinach i on również jest brany pod uwagę jako przeciwnik Manny'ego. Zobaczymy też co z zawodnikami Golden Boy. To mógłby być Amir Khan na listopad, jak również Saul Alvarez, ale on już na przyszły rok - powiedział Arum.

Przypomnijmy, iż kiedy jeszcze Khan był trenowany przez Freddiego Roacha, on również odbył kilka sesji sparingowych z Filipińczykiem. Znają się więc dobrze.