GUERRERO KOLEJNYM KANDYDATEM DO WALKI Z PACQUIAO

Nie Chris Algieri, nie Juan Manuel Marquez, a Robert Guerrero (32-2-1, 18 KO) może być kolejnym rywalem Manny'ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO), twierdzą dobre poinformowane osoby z otoczenia Filipińczyka.

"Pac Man”" wróci między liny 22 listopada podczas gali w Makau. Marquez, który boksował z nim już czterokrotnie, jest niechętny kolejnej konfrontacji, z kolei starcie ze świeżym na dużej scenie Algierim mogłoby nie przyciągnąć zbyt wielu widzów.

W tej sytuacji wybór filipińskiego obozu może paść na Guerrero, który ma i nazwisko, i nie unika walki, co widać było w trakcie jego niedawnej potyczki z Yoshihiori Kamegaiem. Do tego Pacquiao miałby okazję do kolejnego korespondencyjnego pojedynku z Floydem Mayweatherem Jr (46-0, 26 KO). "Duch" boksował z najlepszym bokserem świata w maju ubiegłego roku, przegrywając jednogłośnie na punkty.

Guerrero ma też jednak inne ciekawe opcje. Chęć walki z 31-letnim Amerykaninem wyraził ostatnio Adrien Broner (28-1, 22 KO), który chce znowu grać o największą stawkę i w swoim stylu zapowiedział już, że "wraca do nokautowania skur*****ów".

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 03-07-2014 18:50:18 
Kolejny dla Pacmana do obicia.Odrazu argumentuję dlaczego tak uważam.Wielu mówiło,że walka z Margaritto i z tym słoniem Riosem,bedzie dla Mannego ciężka i testem na jego aktualny stan.Jak było każdy widział.

Chce walki Manny-Floyd ! Nic innego mnie nie interesuje tak prawde mówiąc.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-07-2014 19:37:04 
Robert Guerrero jest niemalze stwozony dla Pacquiao. Manny osmieszy go swoja szybkoscia i dynamika. Brandon Rios juz byl trudniejszym testem dla Filipinczyka niz potencjalnie moze nim byc "The Ghost".
 Autor komentarza: wojt986
Data: 03-07-2014 20:07:11 
conceptofpower
Data: 03-07-2014 19:37:04
Guerrero może prezentować się gorzej na tle pacmana niż na tle floyda dla którego był sparingpartnerem za pare ładnych baniek
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-07-2014 20:23:19 
"wojt986 Data: 03-07-2014 20:07:11

Guerrero może prezentować się gorzej na tle pacmana niż na tle floyda "

Bardzo prawdopodobne. Guerrero zawsze mial problem z piesciarzami o duzej mobilnosci, dynamice i szybkoci. Floyd pokonal go latwiutko, a Pacquiao moze zrobic to w jeszcze lepszym wydaniu. Jak wiadomo, styl kreuje walke.
 Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 03-07-2014 20:48:56 
Autor komentarza: Jaguar87
Data: 03-07-2014 18:50:18

"Chce walki Manny-Floyd ! Nic innego mnie nie interesuje tak prawde mówiąc."

Parę lat temu miałem takie samo zdanie, a dzisiaj nie wiem co w tym takiego interesującego, chyba tylko nazwiska. Oboje past prime, mimo wszystko Pieniądz ogrywa Wąsacza dość wyraźnie według mnie. Floyd zresztą zawsze był u mnie faworytem w 2009/10/11(kiedy moim zdaniem był najlepszy czas na zorganizowanie tej walki) niedużym, ale jednak był.
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 03-07-2014 20:53:24 
Nie zapominajcie panowie,że Paco już nie jest taki zawzięty.Teraz to on bardziej się przestawił na kontrboksera.Wiecie o co mi chodzi ?,że teraz mądrość po nokaucie z Marquezem,jest dla Mannego priorytetem,czyli inteligencją i nauczką wygrywać pojedynki.Oczywiście,będzie dalej wchodził w swoim stylu w przeciwnika,ale tylko jak będzie sto procent pewny.Już nie zobaczymy tego Mannego co z walki np.Cloteyem,gdzie koleś zwyczajnie bał się odsłonić.Ale to nie zmiania faktu ,że taki guerrero to prawdopodobnie łatwa walka dla Paca,ale juz nie będzie tak szybka jak z Hattonem,12 rund ładnego boksu,prawdopodobnie wszystkie rundy dla Paca.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-07-2014 20:54:06 
"spienionyjohny Data: 03-07-2014 20:48:56
Parę lat temu miałem takie samo zdanie, a dzisiaj nie wiem co w tym takiego interesującego, chyba tylko nazwiska. Oboje past prime, mimo wszystko Pieniądz ogrywa Wąsacza dość wyraźnie według mnie. Floyd zresztą zawsze był u mnie faworytem w 2009/10/11(kiedy moim zdaniem był najlepszy czas na zorganizowanie tej walki) niedużym, ale jednak był."

Zgadzam sie co tego, ze Floyd byl i jest faworytem, ale nie sadze iz deprecjonowanie ranki takiego spotkania dziasiaj jest czyms rozsadnym. Owszem, obaj piesciarze sa juz po swoich najlepszych latach, ale wciaz taki pojedynej Floyda to lepsza opcja niz Khan, czy powtorki z Maidana czy Cotto. Lepsza opcja dla Pacquiao, niz Guerrero czy inny statyczny przeciwnik w ringu...
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 03-07-2014 21:03:40 
"Parę lat temu miałem takie samo zdanie, a dzisiaj nie wiem co w tym takiego interesującego, chyba tylko nazwiska. Oboje past prime, mimo wszystko Pieniądz ogrywa Wąsacza dość wyraźnie według mnie. Floyd zresztą zawsze był u mnie faworytem w 2009/10/11(kiedy moim zdaniem był najlepszy czas na zorganizowanie tej walki) niedużym, ale jednak był"

Floyd to talent jedyny w swoim rodzaju,nieczego mu nie odbieram.Ale z leworecznymi miał problemy.Pacquiao jest lewo ręczny,szybki,niczym nie ustępuję Floydowi.Praca nóg,szybkość ciosów,inteligencja,refleks.Jedynie co ich różni to,że Pac atakuję serią a Floyd uderza pojedyńczo.Floyd jest sliski w obronie(ciężko go trafić)ale za to Pac uderza pod każdym kontem,w każde miejsce,góra dół,więc cieżko jest zablokować jego serię,bo ciosy nie idą techniczne do celu,tylko są pod różnymi kontami.Nie wiem kto by ta walkę wygrał,dlatego chcę ja zobaczyć :)W każdym wieku jakimby nie byli ta walka ma sens.Jeżeli można podać jakąkolwiek róźnice między nimi,to tylko zdrowie.Pacquiao jest bardziej wypalony,ponieważ toczył większe boje.Mayweather natomiast się oszczedzał.Ale to atut,bo świdaczy to o inteligencji oraz tym,że dziś jest swieższy.

Uważam osobiście,że walka ta ma sens i ciężko wskazać zwyciężce.Ale ja bym kibicował Mannemu,bo uważam,że mógł zszokować świat,ma taki dar i jest do tego stworzony by to uczynić ;) Wielu pięściarzy to uczyniło,dlaczego nie miałby Manny tego zrobić ? czegoś mu brakuje ?

I jeszcze jedno mi przyszło do głowy.Presja,kto byja miał większą.Uważam ,że Maewather,dlaczego ? ponieważ to on musi pilnować rekordu,a jak podchodzi Pacquiao do porażek,każdy widział,na luzie,sympatycznie bez nerwów.Więc presja była by z pewnością po stronie Floyda i to mogłoby go zgubić.Niby nic ? wierzcie mi presja jest najgorsza.
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 03-07-2014 21:05:19 
"Parę lat temu miałem takie samo zdanie, a dzisiaj nie wiem co w tym takiego interesującego, chyba tylko nazwiska. Oboje past prime, mimo wszystko Pieniądz ogrywa Wąsacza dość wyraźnie według mnie. Floyd zresztą zawsze był u mnie faworytem w 2009/10/11(kiedy moim zdaniem był najlepszy czas na zorganizowanie tej walki) niedużym, ale jednak był"

Floyd to talent jedyny w swoim rodzaju,nieczego mu nie odbieram.Ale z leworecznymi miał problemy.Pacquiao jest lewo ręczny,szybki,niczym nie ustępuję Floydowi.Praca nóg,szybkość ciosów,inteligencja,refleks.Jedynie co ich różni to,że Pac atakuję serią a Floyd uderza pojedyńczo.Floyd jest sliski w obronie(ciężko go trafić)ale za to Pac uderza pod każdym kontem,w każde miejsce,góra dół,więc cieżko jest zablokować jego serię,bo ciosy nie idą techniczne do celu,tylko są pod różnymi kontami.Nie wiem kto by ta walkę wygrał,dlatego chcę ja zobaczyć :)W każdym wieku jakimby nie byli ta walka ma sens.Jeżeli można podać jakąkolwiek róźnice między nimi,to tylko zdrowie.Pacquiao jest bardziej wypalony,ponieważ toczył większe boje.Mayweather natomiast się oszczedzał.Ale to atut,bo świdaczy to o inteligencji oraz tym,że dziś jest swieższy.

Uważam osobiście,że walka ta ma sens i ciężko wskazać zwyciężce.Ale ja bym kibicował Mannemu,bo uważam,że mógł zszokować świat,ma taki dar i jest do tego stworzony by to uczynić ;) Wielu pięściarzy to uczyniło,dlaczego nie miałby Manny tego zrobić ? czegoś mu brakuje ?

I jeszcze jedno mi przyszło do głowy.Presja,kto byja miał większą.Uważam ,że Maewather,dlaczego ? ponieważ to on musi pilnować rekordu,a jak podchodzi Pacquiao do porażek,każdy widział,na luzie,sympatycznie bez nerwów.Więc presja była by z pewnością po stronie Floyda i to mogłoby go zgubić.Niby nic ? wierzcie mi presja jest najgorsza.
 Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 03-07-2014 21:07:27 
Pacquiao nie ustępuje inteligencją ringową Floydowi? gdyby tak było to znalazł by w końcu sposób na Maqueza, a nie w każdej walce przyjmował te same ciosy aż wreszcie się to zemściło i JMM pokarał go nokautem
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 03-07-2014 21:08:46 
Jak tu się Edytuję ? Faworytem byłby z pewnością Floyd,ze względu na 0 w rekordzie.Wyżej napisałem dlaczego nie byłby faworytem,pod względem umiejętnośći.Mam nadzieję,że sie zgodzicie,ponieważ to jest chyba jedyna obiektywna forma miedzy nimi.Pozdrawiam
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 03-07-2014 21:09:38 
Ale gdyby ustepował,nie byłby tu gdzie jest.To idzie w dwa kierunki jak sam widzisz ;)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-07-2014 21:11:32 
"Jaguar87 Data: 03-07-2014 21:03:40
Uważam osobiście,że walka ta ma sens i ciężko wskazać zwyciężce..."

Oczywiscie, ze ma sens, ale nie sadze by do niej doszlo. Jakby nie bylo, Floyd ma to cos, czego nie ma Manny, czyli na zakonczenie wspanialej kariery "0" w rekordzie i opinie niepokonanej legendy. Pieniedzy rowniez mu nie brakuje i brakowac nie bedzie, wiec nawet pod tym wzgledem jest to calkowicie nieistotny pojedynek dla Floyda.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-07-2014 21:12:33 
"spienionyjohny Data: 03-07-2014 21:07:27

Pacquiao nie ustępuje inteligencją ringową Floydowi? gdyby tak było to znalazł by w końcu sposób na Maqueza, a nie w każdej walce przyjmował te same ciosy aż wreszcie się to zemściło i JMM pokarał go nokautem"

Dokladnie.
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 03-07-2014 21:14:13 
Concept-zgadzam się.Ale co z opinią ludzi ? co z historią boksu ? Do końca życia Floyda i dłużej zawsze będzie za nim szedł cień opini ,że Manny mógł go ukrucić.A to nie jest miłe dla legendy.Tu juz nie chodzi o pieniadze,tu już chodzi o udowodnienie,że się jest tą legendą.Musi ta walke wziąć Floyd,bo inaczej jak smród po gaciach będzie się ciągło to za nim.
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 03-07-2014 21:19:07 
A co nowego wprowadził Marquez do swojego boksu walcząc po raz kolejny z Pacquaio ? nic,walczył tak jak od zawsze umiał.Co źle zrobił Pacquiao,że został z nokautowany ? nic,wchodizł jak zawsze.Poprostu nokauty się zdarzają.Jak ktoś walczy to wie,że sparując,walcząc z tym samym zawodnikiem kilka razy,znasz go na tyle,że nie da się wymyślić niczego nowego.Wygrywa ten który jest aktywniejszy lub ten któremu w końcu wejdzie szczesliwy strzał.Jedna pomyłka,chwila dekoncentracji i śpisz,jak Manny.To niczego nie dowodzi.Jakby to była ich druga walka i tak by się skończyła to mielibyście racje,ale po 3 walkach i w 4 było tak samo jak w 3 poprzednich w końcu musiało się to zdarzyć.
 Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 03-07-2014 21:32:41 
A no właśnie Marquez zmienił to, że w końcu nastawił się na KO na Mannym i według mnie dobrze, że mu się to udało, bo inaczej było by tak jak w 3 walce czyli równy bój po którym wskazali by na Pacquaio bo był lepszym produktem marketingowym. A Pacquiao nie zmienił nic bo to jednowymiarowy zawodnik i praktycznie z każdym walczy tak samo, bo nie potrafi zmienić swojego stylu boksowania
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-07-2014 21:37:44 
"Jaguar87 Data: 03-07-2014 21:14:13

Concept-zgadzam się.Ale co z opinią ludzi ? co z historią boksu ? Do końca życia Floyda i dłużej zawsze będzie za nim szedł cień opini ,że Manny mógł go ukrucić.A to nie jest miłe dla legendy.."

Interesujace. Wczoraj bylismy na gali w Foxwoods Resort Casino, gdzie walki promowal Curtis "50 Cent" Jackson. Ludzi nie bylo az tak strasznie duzo, wiec dostep do wielu znanych osob byl latwy. Fani pytali Curtisa glownie o jego relacje z Floydem, a te jak wiadomo nie sa najlepsze teraz...lol...
50 Cent powtarza ostatnio ta sama zwrotke, ze Mayweather jest "P4P Escape Friend" - czyli poniekad potweirdza to co napisales, ze Floyd nie walczac z Pacquiao, duzo moze stracic w oczach opinii publicznej.
Mowiac to, mysle iz sytuacja moze byc jednak podobna jak w przypadku Roya i Michalczewskiego, czyli po latach ludzie zapominaja o numerze 2...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-07-2014 21:40:45 
"spienionyjohny Data: 03-07-2014 21:32:41
...Marquez zmienił to, że w końcu nastawił się na KO na Mannym i według mnie dobrze, że mu się to udało.."

Mam inna opinie. Ogladajac uwaznie walke, odnioslem wrazenie iz to Manny nastawil sie na KO i majac przewage w pewnym momencie poczul sie zbyt pewnie, nadzial sie na perfekcyjna kontre, ktora poslala go na deski. JM Marquez nigdy nie byl piesciarzem nastawionym na nokaut a raczej na pokaz wspanialego rzemiosla ringowego.
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 03-07-2014 21:44:08 
Ludzie pamietają Michalczewskiemu,zawsze jest o tym mowa,chyba nie chcesz powiedzieć,że jest inaczej ?

Jakby nie było,nokaut był,Marquez wygrał.W tych walkach okazał się lepszy to jest fakt.Ale to,że Pacquiao walczy jednowymiarowo w cale nie uniża jego możliwośći.Jak Ty bys walczył z Mannym,skoro wiesz tak dużo o jego dziurach w obronie i o tym ,że walczy przewidująco ? Powtarzam wielu było co mówili,ale inaczej się kończyło.Każdy walczy tak jak się nauczył,każdy pieciarz ma swój styl walki w którym czuję sie najlepiej.Czy widziałeś by jakikolwiek inny zawodnik z walki na walke walczył inaczej ? na pewno nie.Poza tym co do za dyskusja :D PAcquiao walczy jak walczy i wygrywał wszytsko co mógł wygrać.Został jeszcze Floyd ze starej gwardy a po tym pojedynku emerytura się nalezy,jednemu jak i drugiemu,bez względu na wynik kto ją wygra.
 Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 03-07-2014 21:45:19 
Moim zdaniem oboje chcieli rozstrzygnięcia przed czasem ze względu na to, że każda z ich walk była równa nie chcieli dać szansy sędziom a już na pewno nie Juanama, który po każdej walce czuł się oszukany. A że Marquez do tego jest raczej pięściarzem inteligentniejszym a Pacquiao trochę huraganowym to jako pierwszego udało się właśnie ustrzelić Pacmana
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 03-07-2014 21:45:44 
Mam inna opinie. Ogladajac uwaznie walke, odnioslem wrazenie iz to Manny nastawil sie na KO i majac przewage w pewnym momencie poczul sie zbyt pewnie, nadzial sie na perfekcyjna kontre, ktora poslala go na deski. JM Marquez nigdy nie byl piesciarzem nastawionym na nokaut a raczej na pokaz wspanialego rzemiosla ringowego.

Obydwaj się nastawili na nokaut,ale każdy z nich we własnym stylu.
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 03-07-2014 21:48:09 
"A że Marquez do tego jest raczej pięściarzem inteligentniejszym a Pacquiao trochę huraganowym to jako pierwszego udało się właśnie ustrzelić Pacmana"

Ale Pacquiao też ustrzelał w poprzednich walkach Marqueza,nawet chyba w tej ostatniej też go posłał na deski.Bomba poszła taka,że ch... uważam osobiscie,że wiecej miał szczescia niż pomysłu,ale też myśle,że tylko w taki sposob czekał na swoj nokaut.Więc jedno z drugim sie pokrywa.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-07-2014 22:18:33 
"Jaguar87 Data: 03-07-2014 21:44:08

Ludzie pamietają Michalczewskiemu,zawsze jest o tym mowa,chyba nie chcesz powiedzieć,że jest inaczej ?"

Nie u nas. Tutaj nikt juz nie wspomina Michalczewskiego. Mial swoaja szanse walki z Royem, zle zdecydowal sie na bezpieczne niemieckie uklady I pamiec o nim zaginela. Ja lubie Dariusza walki, ale niestety odszedl w powszechnej opinii w zapomnienie. Mysle, ze w Niemczech I Polsce jest inaczej, ale to nie zmienia faktu, ze jedna walka z Royem w US moglby wybudowac sobie pozycje jaka ma w naszym kraju np. inny europejski piesciarz Joe Calzaghe.
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 03-07-2014 22:46:02 
Rozumiem.Ale powiem Ci tak,nie bede go oceniał,hajs ma,zyje sobie godnie,prawde mówiąc mam to w ch... :D Wybrał taka drogę gdzie chciał zarobic dobrze,lubiał sie bić i trenowac boks,połączył dobre z pożytecznym.Skoro tak chciał to ja to szanuje.Nie miał widocznie aż takich ambicji jako pieściarz by walczyc z królem,wiec zastopował.Ale nie powienien się robic na jakiegoś speca i wymądrzać się jaki to on nie był mistrz.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-07-2014 22:54:26 
"Jaguar87 Data: 03-07-2014 22:46:02

Rozumiem.Ale powiem Ci tak,nie bede go oceniał,hajs ma,zyje sobie godnie,prawde mówiąc mam to w ch... :D Wybrał taka drogę gdzie chciał zarobic dobrze,lubiał sie bić i trenowac boks,połączył dobre z pożytecznym.Skoro tak chciał to ja to szanuje.Nie miał widocznie aż takich ambicji jako pieściarz by walczyc z królem,wiec zastopował.Ale nie powienien się robic na jakiegoś speca i wymądrzać się jaki to on nie był mistrz."

Ja akurat nie wiem zbyt duzo o Michalczewskim i jego zyciu po zakonczeniu kariery, a oprocz tego co zaobserwowalem w ringu, prawde mowiac nawet niewiele mnie interesuje. To, co teraz robi jest mi zupelnie obejetne. Czy sie wymadrza, czy jest politykiem...na koncu dnia, nie ma to nic wspolnego z boksem. Cenie go jako znakomitego piesciarza "lightheavyweight division" - to wszystko.
Nawet te spory pomiedzy wieloma uzytkownikami czy to Polak czy Niemiec, nie maja dla mnie zadnego znaczenia.
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 03-07-2014 23:15:30 
Nie ma przeciwnika dla Pacmana nadal w jego wadze tak jak i dla Floyda nie ma przeciwnika.
Telenowela Pac-Money nigdy nie dojdzie już pewnie do realiów.
A szkoda.
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 03-07-2014 23:40:10 
Darka Michalczewskiego znam osobiście chociaż z jego bratem mam lepszy kontakt.
Darek to spoko gość i prosze się od niego od...ć.
Tak jak napisał cop - pięściarzy oceniajmy za to co prezentują w ringu.
Poza nim taki dla przykładu Sosnowski np. może sie z Jolą Rutowicz bawić jej różowym koniem i mam to gdzieś.Co mnie to obchodzi - ewentualnie mogęto przeczytać jako ciekawostkę i tyle.
Dużo osób ocenia pięściarzy pod kontem inteligęcji,sposobu wypowiadania się itp.
To są pięściarze i oni przemawiają w ringu i nie musza błyszczeć na salonach i w wywiadach.
Czy to trudno tak zrozumieć???
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-07-2014 23:46:02 
"Scumbag Data: 03-07-2014 23:40:10

Dużo osób ocenia pięściarzy pod kontem inteligęcji,sposobu wypowiadania się itp.
To są pięściarze i oni przemawiają w ringu i nie musza błyszczeć na salonach i w wywiadach.
Czy to trudno tak zrozumieć???"

Nic dodac, nic ujac. Boks zawodowy jest oczywiscie skomplkowana maszyna marketingowo-proocyjna, ale dla przecietnego fana takie niuanse zbyt skomplikowane do zrozumienia. Dziwi mnie wiec, ze wiekszosc tutaj taka wage przyklada do wypowiedzi piesciarzy, ich religii, orientacji seksualnej czy tez politycznego zaangazowania. Przypominam wiec, to forum o boksie zawodowym, wiec miejsca dla "januszy" nie powinno tu byc...
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 04-07-2014 00:38:30 
Scumbag-Tak wszystko jasne.Poza jednym.Dla mnie jako kibica za bardzo się przechwala pod względem jaki napisałem.Jednak ten Jones się ciągnie jak rzep za nim,nie prawdaż ? Poza tym wszystko jest jasne,nie będe go oceniał jako człowieka,bo z tego co widze,jest konkretnym facetem,ma hajs jak na faceta przystało,żyje godnie.Co więcej ? no więcej to tylko ten Jones nic poza tym.Pozdrawiam
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 04-07-2014 01:03:29 
Jaguar87
Największymi i nie mającymi na to wpływu przegranymi w tym wszystkim jesteśmy my kibice.
Czekałem na ten pojedynek kilka lat. Niestety nie doszedł on do skutku.(teraz mamy podobną sytuację Manny vs Maywether)
Wielka szkoda. Jakie powody? - myślę że jednemu jak i drugiemu do tej walki sie nie paliło.
Obaj mieli wtedy dużo do stracenia, obaj byli na szczycie.
Czy byłaby deklasacja na Michalczewskim??? tak jak piszą niektórzy - nie sądzę. Uważam że Roy Jones Junior wygrałby tę walkę prawdopodobnie na punkty, ale by sie sporo namęczył.
Roy miał dużo 12-sto rundowych pojedynków ze słabszymi rywalami niż Michalczewski, więc dlaczego miałby zdeklasować Tygrysa???
Montell Griffin zapytany zaraz po walce z Darkiem kto jest lepszym pięściarzem Roy czy Darek - nie potrafił wskazać faworyta - powiedział coś w stylu - Roy jest szybszy natomiast Darek wywiera niesamowitą presję - oczywiście to jest tylko opinia ale niewiele mamy innych danych co do tego jakby było.Pamiętajmy styl robi walkę.
Pozdr.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.