PACQUIAO KONTRA ALGIERI 22 LISTOPADA W MAKAU

Rick Reeno, boxingscene.com

2014-07-16

To, czego obawiali się kibice boksu z całego świata, stało się faktem. 22 listopada na gali w Venetian Casino & Resort w Makau Manny Pacquiao (56-5-2, 38 KO) zmierzy się z niepokonanym, ale anonimowym dla większości fanów Chrisem Algierim (20-0, 8 KO). Na terenie Stanów Zjednoczonych walkę pokaże HBO, oczywiście w systemie PPV, co wróży finansową klapę.

Do niedawna Algieri nie był nawet brany pod uwagę, ale w połowie czerwca nieoczekiwanie pokonał na punkty faworyzowanego Rusłana Prowodnikowa (23-3, 16 KO). Co gorsza, sztuki tej dokonał przy niemałej pomocy sędziów, a to na pewno nie podnosi jego szans w starciu z "Pacmanem", który lepszej okazji na nokaut może się już nie doczekać.

Zobacz też: ROACH O WALCE PACQUIAO-ALGIERI

- Wszystko gotowe. Chris dostanie więcej pieniędzy, niż oczekiwał. Dogadaliśmy się z Arumem. 22 listopada w Makau Algieri powalczy z Mannym Pacquiao o pas WBO w wadze półśredniej. Dogramy kontrakty w najbliższych dniach, ale już się dogadaliśmy, pojedynek jest pewny - powiedział Artie Pelullo z Banner Promotions.

Dotychczas wydawało się, że kandydatura Algieriego jest brana pod uwagę głównie ze względu na to, że były kickbokser posiada tytuł w limicie 140 funtów. "Pacman" stoczył w tej kategorii tylko jedną walkę i brutalnie znokautował Ricky'ego Hattona, zdobywając pasy IBO i magazynu The Ring, ale pełnoprawnym mistrzem jednej z czterech prestiżowych federacji nigdy nie był. Gdyby zdecydował się zejść do junior półśredniej, by zdobyć brakujące trofeum, wybór nowojorczyka byłby poniekąd uzasadniony sportowo...