W miniony weekend poznaliśmy dwóch nowych czempionów dywizji junior półśredniej. Pas WBC zdobył Wiktor Postoł (28-0, 12 KO), WBA zaś Adrien Broner (31-2, 23 KO). Wielu kibiców z pewnością chętnie zobaczyłoby teraz walkę unifikacyjną pomiędzy Ukraińcem a Amerykaninem, jednak w tej chwili nie wchodzi to w grę.

Adrien Broner (31-2, 23 KO) minionej nocy dołożył do swojej kolekcji tytuł mistrza świata w czwartej kategorii wagowej i szybko znalazł sobie rywala, z którym jest gotowy go bronić. Co ciekawe, to zawodnik związany z jego starszym "bratem" - Floydem Mayweatherem Jr.

Adrien Broner (31-2, 23 KO) dopiął swego i pokonując Chabiba Allachwerdijewa (19-2, 9 KO) zdobył wakujący tytuł mistrza świata kategorii junior półśredniej federacji WBA. Co ważniejsze, dla Amerykanina to już tytuł w czwartym limicie!

Za nami ceremonie ważenia zarówno w Cincinnati jak i Carson. Główni bohaterowie tych gal zrobili co do nich należy i uzyskali wymagane limity.

Władimir Hriunow, promotor Chabiba Allachwerdijewa (19-1, 9 KO), kpił z Adriena Bronera (30-2, 22 KO) na ostatniej konferencji prasowej przed walką o wakujący pas WBA w wadze junior półśredniej.

Adrien Broner (30-2, 22 KO) ponownie milczał na konferencji prasowej przed walką z Chabibem Allachwerdijewem (19-1, 9 KO), ale całkowicie przed mediami się nie zamyka. Amerykanin zrobił wyjątek i udzielił wywiadu telewizji Showtime, która pokaże w weekend jego potyczkę z Rosjaninem.

Adrien Broner (30-2, 22 KO) jest konsekwentny w swoim postanowieniu i nie udziela wywiadów przed sobotnią walką z Chabibem Allachwerdijewem (19-1, 9 KO) o wakujący pas federacji WBA kategorii junior półśredniej.

Wszyscy są winni, tylko nie Adrien Broner (30-2, 22 KO). Do takiego wniosku można dojść, gdy amerykański pięściarz opisuje ostatnie ekscesy ze swoim udziałem, które doprowadziły w końcu do tego, że przestał udzielać medialnych wypowiedzi. - I tak każdy przekręca moje słowa - tłumaczy.

Adrien Broner (30-2, 22 KO) wypowiedział tylko jedno słowo na konferencji prasowej promującej pojedynek z Chabibem Allachwerdijewem (19-1, 9 KO). To jednak wystarczyło, aby ponownie wywołał kontrowersje.

Adrien Broner (30-2, 22 KO) dostał srogą nauczkę za swoją arogancję i chyba wyciągnął z tego odpowiednią naukę. Tak przynajmniej wynika z jego najnowszej deklaracji.

Adrien Broner (30-2, 22 KO) ma problem z Danel Rafaelem. Do niepochlebnie wypowiadającego się na temat jego kolejnej walki dziennikarza wypalił: - Stul pysk, ty suko!

Zapowiadana od jakiegoś czasu walka pomiędzy Adrienem Bronerem (30-2, 22 KO) a Chabibem Allachwerdijewem (19-1, 9 KO) została sfinalizowana. Pięściarze spotkają się 3 października w U.S. Bank Arena w rodzinnym mieście Amerykanina - Cincinnati. Transmisję z pojedynku, którego stawką będzie wakujący regularny pas WBA w kategorii super lekkiej, przeprowadzi telewizja Showtime.

Gwiazda Adriena Bronera (30-2, 22 KO) po dwóch porażkach mocno przybladła. Amerykanin ma jednak wciąż wielkie nazwisko, stąd też pomimo niepowodzeń nadal może liczyć na duże walki. Kolejną stoczy prawdopodobnie o pas WBA kategorii junior półśredniej w wersji regularnej.

Adrien Broner (30-2, 22 KO) poinformował, że 3 października wróci na ring. Rywal nie jest jeszcze znany, Amerykanin zapowiada w każdym razie: - Będę gotowy.

Adrien Broner (30-2, 22 KO) musi się mieć na baczności. Znany z hulaszczego trybu życia bokser może trafić na 30 dni do więzienia, jeżeli ponownie złamie prawo.

Rances Barthelemy (23-0, 13 KO) chętnie sprawie problem Adrienowi Bronerowi (30-2, 22 KO). Doskonały Kubańczyk chce jak największych walk i mimo wpadek wciąż generujący spore zainteresowanie Amerykanin znalazł się w kręgu jego zainteresowań.

Osoba Adriena Bronera (30-2, 22 KO) poróżniła Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO) oraz jego ojca. Według seniora 25-letni Amerykanin to bokserski bum, junior zaś przypomina ojcu, że nigdy nie był mistrzem świata, podczas gdy Broner zdobył już tytuły w trzech kategoriach wagowych.

Pojedynek Shawna Portera (26-1-1, 16 KO) z Adrienem Bronerem (30-2, 22 KO), który w sobotę wieczorem amerykańskiego czasu odbył się w Las Vegas, zanotował dobrą oglądalność na antenie telewizji NBC.

Eksperyment Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO) nie wypalił. "Money" otoczył Adriena Bronera (30-2, 22 KO) opieką, wyrwał go z jego rodzinnego Cincinnati, gdzie nie mógł się całkowicie skupić na treningach, ale młody Amerykanin znowu nie zachwycił i przegrał z Shawnem Porterem (26-1-1, 16 KO). - Takie jest życie. Żyjesz i się uczysz. Dalej kocham tego chłopaka - stwierdził Mayweather.

Adrien Broner (30-2, 22 KO) nie przejął się zbytnio porażką z Shawnem Porterem (26-1-1, 16 KO). - Posłuchajcie, ja jestem zwierzakiem, mogę walczyć z każdym. Tym razem nie wygrałem, ale jest OK. Koniec końców i tak każdy kibic w hali weźmie ode mnie autograf i będzie chciał zrobić sobie ze mną zdjęcie - powiedział zaraz po walce w MGM Grand.

Poprzez nieustanne klinczowanie Adrien Broner (30-2, 22 KO) próbował neutralizować ataki Shawna Portera (26-1-1, 16 KO), ale starszy z Amerykanów i tak zrobił swoje i na ringu w Las Vegas zadał ponad sześćdziesiąt celnych ciosów więcej. Broner boksował wprawdzie na nieco wyższej skuteczności, lecz był stanowczo za mało aktywny, w związku z czym po dwunastu rundach sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo jego przeciwnika.

Adrien Broner (30-2, 22 KO) zainkasował za ten pojedynek 1,3 miliona dolarów. Shawn Porter (26-1-1, 16 KO) okrągły milion. Na ringu w MGM Grand w Las Vegas też było równo, ale sędziowie opowiedzieli się za tym drugim.

Adrien Broner (30-1, 22 KO) jest przekonany, że nadchodzi jego era. - Mayweatherowi pozostało 36 minut, potem przejmuję boks - mówi 25-letni Amerykanin.

Zarówno Adrien Broner (30-1, 22 KO), jak i Shawn Porter (25-1-1, 16 KO) zmieścili się w umownym limicie 144 funtów przed walką, która nadchodzącej nocy odbędzie się w MGM Grand w Las Vegas.

Dziś w nocy sporo ważnych walk. Wczoraj odbyły się wiec ceremonie ważeń. Na uwagę zasługuje potyczka Andre Warda (27-0, 14 KO) z Paulem Smithem (35-5, 20 KO). Obaj znani są z występów w kategorii super średniej. Limit ustalono tym razem wyższy - na 78 kilogramów, a mimo wszystko Anglik przekroczył go bardzo, bardzo wyraźnie.

Floyd Mayweather Jr (48-0, 26 KO) wystąpił w nietypowej dla siebie roli rozjemcy podczas czwartkowej konferencji prasowej przed walką Adriena Bronera (30-1, 22 KO) z Shawnem Porterem (25-1-1, 16 KO). Amerykanin nie musiał jednak studzić nastrojów między pięściarzami, tylko między pięściarzem a jego bliskim współpracownikiem.

Nie mogło się obyć bez problemów na ostatniej konferencji prasowej przed walką Adriena Bronera (30-1, 22 KO) z Shawnem Porterem (25-1-1, 16 KO), która w nocy z soboty na niedzielę odbędzie się w MGM Grand w Las Vegas.

Adrien Broner (30-1, 22 KO), swego czasu kreowany na następcę Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO), zapewnia, że nie będzie drugim "Money" Floydem. - Będę za to pierwszym i jedynym Adrienem Bronerem - mówi.

W tę sobotę na ringu w prestiżowym MGM Grand w Las Vegas odbędzie się świetny pojedynek dwóch godnych rywali. W stolicy hazardu naprzeciwko siebie staną były mistrz świata wagi półśredniej Shawn "Showtime" Porter (25-1-1, 16 KO) oraz były czempion kategorii dywizji Adrien "The Problem" Broner (30-1, 22 KO). Transmisję z tego wydarzenia kibice w Polsce będą mogli obejrzeć na kanale TVP Sport.

Szóstego grudnia 2008 roku na gali De La Hoya-Pacquiao w Las Vegas 19-letni wówczas Adrien Broner (30-1, 22 KO) przystąpił do piątej zawodowej walki. Amerykanin był jeszcze wtedy mało popularny, ale jego ego już było ogromne.

Powoli tradycją staje się, że największe walki w ringu sędziuje Tony Weeks. Tak samo będzie również 20 czerwca, gdy między linami w MGM Grand w Las Vegas spotkają się Shawn Porter (25-1-1, 16 KO) i Adrien Broner (30-1, 22 KO).

Ojciec i trener Shawna Portera (25-1-1, 16 KO), który 20 czerwca w MGM Grand w Las Vegas spotka się w umownym limicie z Adrienem Bronerem (30-1, 22 KO), zapewnia, że waga nie będzie dla jego syna żadnym problemem.

To już pewne - Adrien Broner (30-1, 22 KO) i Shawn Porter (25-1-1, 16 KO) zmierzą się 20 czerwca na gali w MGM Grand w Las Vegas. Zakontraktowana na dwanaście rund walka odbędzie się w umownym limicie 144 funtów. Transmisję z gali przeprowadzi ogólnodostępna za oceanem telewizja NBC.

Walka pomiędzy Adrienem Bronerem (30-1, 22 KO) a Shawnem Porterem (25-1-1, 16 KO), o której mówi się od kilku dni, jest coraz bliżej realizacji. Wszystko wskazuje na to, że Amerykanie spotkają się 20 czerwca na gali w MGM Grand w Las Vegas, a nie w Cincinnati, jak pierwotnie informowano.

Do niezwykle ciekawej walki może dojść 20 czerwca na gali w Cincinnati. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji pochodzący z tego miasta Adrien Broner (30-1, 22 KO) zmierzy się z Shawnem Porterem (25-1-1, 16 KO).

To jeszcze nie są oficjalne informacje, ale coraz bardziej realna wydaje się rozpiska kolejnej gali organizowanej przez Ala Haymona, do jakiej ma dojść 20 czerwca.

Były mistrz świata trzech kategorii Adrien Broner (30-1, 22 KO) ubiegłej nocy był w Barclays Center i na żywo obejrzał pojedynek Danny'ego Garcii (30-0, 17 KO) z Lamontem Petersonem (33-3-1, 17 KO). "The Problem" zapewnia, że chętnie zmierzy się ze zwycięzcą, który prywatnie jest jego dobrym kumplem. - Zróbmy to we wrześniu w MGM Grand - proponuje.

Do walki Amira Khana (30-3, 19 KO) z Adrienem Bronerem (30-1, 22 KO) coraz bliżej? Pięściarze mają za sobą spotkanie na FaceTime, którego krótki fragment Amerykanin opublikował na swoim profilu na Instagramie.

Adrien Broner (30-1, 22 KO) zapewniał niedawno, że chce walczyć z Amirem Khanem (30-3, 19 KO), ale według Brytyjczyka nie zrobił jeszcze nic, aby do pojedynku rzeczywiście doszło. Pięściarz z Boltonu wątpi więc w szczerość intencji Amerykanina.

Adrien Broner (30-1, 22 KO) nie napracował się w miniony weekend na gali w Las Vegas, gdzie łatwo wygrał z Johnem Moliną, dlatego rozgląda się już za nowymi wyzwaniami. We wtorek rzucił wirtualną rękawicę Amirowi Khanowi (30-3, 19 KO).

Niezbyt efektowny, za to efektywny był minionej nocy Adrien Broner (30-1, 22 KO), deklasując w Las Vegas na dystansie dwunastu rund Johna Molinę (27-6, 22 KO). Amerykanin nie miał w ringu najmniejszych problemów i radzi, aby przyzwyczaić się do jego dominacji. - Już nigdy nie będę miał trudnej walki - stwierdził.

Adrien Broner (30-1, 22 KO) cały wieczór pozostawał nieuchwytnym celem dla Johna Moliny (27-6, 22 KO) i pewnie go wypunktował, choć trochę dostało mu się od publiczności. - Raz w karierze zaboksowałem już tak, by wszystkich zadowolić i skończyło się to moją porażką - odpierał ataki.

Lepszy technicznie i zdecydowanie szybszy Adrien Broner (30-1, 22 KO) pozostawał nieuchwytnym celem dla Johna Moliny (27-6, 22 KO), który tylko w trzeciej rundzie był dla boksera z Cincinnati równorzędnym rywalem. Na koniec sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości i jednogłośnie wskazali na byłego mistrza trzech kategorii, punktując 120-108, 120-108 i 118-110.

Wielką niewiadomą jest forma, w jakiej Adrien Broner (29-1, 22 KO) znajduje się przed walką z Johnem Moliną (27-5, 22 KO), która nadchodzącej nocy odbędzie się w Las Vegas. Podczas oficjalnej ceremonii ważenia "Problem" przekroczył limit kategorii junior półśredniej, mimo że, jak twierdzi trener jego rywala, ostatnie trzy dni spędził w saunie.

Tradycją jest, że gale boksu zawodowego w słynnym hotelu MGM Grand w Las Vegas nie schodzą poniżej określonego, wysokiego poziomu. Nie inaczej będzie w najbliższą sobotę. Tego dnia w mieście grzechu odbędzie się wieczór bokserski organizowany przez wpływowego Ala Haymona, a na ringu zobaczymy w akcji czterech widowiskowych pięściarzy.

Już w sobotę wielki powrót boksu na antenę ogólnodostępnej w Stanach Zjednoczonych telewizji NBC. Podczas ostatniej konferencji prasowej przed galą w Las Vegas wszyscy jej bohaterowie emanowali pewnością siebie, a najbardziej oczywiście Adrien Broner (29-1, 22 KO).

Już pojutrze ruszy projekt Ala Haymona pod tytułem Premier Boxing Champions (PBC) na antenie stacji NBC. Jedną z dwóch najważniejszych walk gali w MGM Grand w Las Vegas będzie starcie Adriena Bronera (29-1, 22 KO) z Johnem Moliną Jr (27-5, 22 KO).

Były mistrz świata trzech kategorii Adrien Broner (29-1, 22 KO) nie ma nic przeciwko walce ze swym bliskim przyjacielem Dannym Garcią (29-0, 17 O). - To biznes, obydwaj to rozumiemy. Pewnego dnia spotkamy się w ringu - mówi "The Problem", który 7 marca zmierzy się z Johnem Moliną (27-5, 22 KO).

Już 7 marca na antenie stacji NBC pierwsza gala z cyklu "Premier Boxing Champions". Dwie walki wieczoru to starcie Keith Thurman (24-0, 21 KO) kontra Robert Guerrero (32-2-1, 18 KO) w wadze półśredniej oraz Adrien Broner (29-1, 22 KO) kontra John Molina Jr (27-5, 22 KO) w super lekkiej. Wczoraj odbyła się pierwsza konferencja promująca to wydarzenie.

Nadchodzi nowa wersja Adriena Bronera (29-1, 22 KO). Kontrowersyjny Amerykanin, nie na darmo noszący przydomek "Problem", zamierza skończyć z publicznym przeklinaniem i ogólnie wygładzić swój wizerunek.