Nadchodzi nowa wersja Adriena Bronera (29-1, 22 KO). Kontrowersyjny Amerykanin, nie na darmo noszący przydomek "Problem", zamierza skończyć z publicznym przeklinaniem i ogólnie wygładzić swój wizerunek.
To efekt współpracy pomiędzy prowadzącym jego karierę Alem Haymonem a docierającą do ponad 100 milionów amerykańskim domostw telewizją NBC, na antenie której Broner zadebiutuje 7 marca. Zmiany widać już na zewnątrz - tak jak wszyscy bohaterowie środowej konferencji w siedzibice NBC, Broner zastosował się do dress code'u i przyszedł w garniturze.
- Otwieramy się na nową publiczność, chcę się jej pokazać z dobrej strony. Muszę się dobrze prowadzić, zachowywać w odpowiedni sposób, lepszy niż do tej pory. Jest duża różnica między 21- a 115-milionową publicznością - stwierdził 25-latek.
Na pierwszej gali na antenie NBC Broner zaboksuje w MGM Grand w Las Vegas z Johnem Moliną (27-5, 22 KO), który nalegał na ten pojedynek od dłuższego czasu.
- Niech Molina lepiej uważa, o co się prosi. Te wszystkie jego dissy nie pomogą mu w ringu. Jestem teraz bardziej skupiony na boksie. Muszę wywrzeć dobre pierwsze wrażenie przed nową publicznością - mówi odmieniony "Problem".