'NOWY' BRONER MA SKONCENTROWAĆ SIĘ NA BOKSIE

Redakcja, Informacja własna

2015-08-30

Adrien Broner (30-2, 22 KO) dostał srogą nauczkę za swoją arogancję i chyba wyciągnął z tego odpowiednią naukę. Tak przynajmniej wynika z jego najnowszej deklaracji.

Pomimo porażki w poprzednim pojedynku "The Problem" dostał wielką szansę. Już 3 października skrzyżuje rękawice z Chabibem Allachwerdijewem (19-1, 9 KO). W stawce będzie wakujący tytuł mistrza świata kategorii junior półśredniej według federacji WBA. Dla Amerykanina stawka będzie jednak podwójna, gdyż w razie zwycięstwa przejdzie do historii jako champion aż czterech różnych limitów.

Co prawda Broner brzydko skrytykował ostatnio Dana Rafaela, lecz teraz zapowiada, że już więcej nie będzie się udzielał, za to skoncentruje się wyłącznie na tym, na czym powinien, czyli na przygotowaniach.

"Macie do czynienia z moją nową wersją. Teraz nie będę składał już żadnych deklaracji, więc jeśli coś przeczytacie, to na pewno nie będzie to moja prawdziwa wypowiedź. Wiele spraw okazało się dla mnie niezbyt dobre, choć myślałem, że będzie śmiesznie. Tak więc zabiorę głos dopiero po walce. Żadnych dodatkowych konferencji prasowych" - napisał Broner.

Wciąż istnieje szansa, że tytuł WBA, o który mają boksować Amerykanin i Rosjanin, zniknie z szali pojedynku. Grupa Top Rank złożyła protest w tej sprawie, domagając się, aby o pas walczył promowany przez nią Jose Benavidez (23-0, 16 KO), posiadacz tymczasowego tytułu WBA. Federacja rozpatrzy niebawem protest i podejmie decyzję.