ŁOMACZENKO NIE MOŻE BYĆ ZBYT CIĘŻKI W DNIU WALKI Z RIGO
Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) poszedł na pewne ustępstwa drużynie Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO), z którym spotka się 9 grudnia w sławnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku.
Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) poszedł na pewne ustępstwa drużynie Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO), z którym spotka się 9 grudnia w sławnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku.
Bernard Hopkins twierdzi, że rozmiar będzie miał znaczenie, kiedy Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO) przeniesie się o dwie kategorie wagowe w górę i skrzyżuje rękawice z Wasylem Łomaczenką (9-1, 7 KO).
Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) jest faworytem bukmacherów, ale słynny Roberto Duran uważa, że to Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO) będzie górą, kiedy dwaj podwójni mistrzowie olimpijscy skrzyżują rękawice 9 grudnia w Nowym Jorku.
Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) konsekwentnie ignoruje zaczepki ze strony Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO). Ukrainiec podkreśla, że odpowie Kubańczykowi dopiero między linami.
Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO) jest przekonany, że pokona Wasyla Łomaczenkę (9-1, 7 KO). Kubańczyk podkreśla, że jego rywal jeszcze nigdy nie walczył z kimś takim jak on.
Legendarny Julio Cesar Chavez (107-6-2, 86 KO) był w pewnym momencie niekwestionowanym królem zestawień P4P. Po odejściu na sportową emeryturę Floyda Mayweathera Jr trudno wskazać prawdziwego lidera ringów zawodowych. A kogo na samym szczycie widzi wspaniały przed laty Meksykanin?
Nie ma już biletów na walkę Wasyla Łomaczenki (9-1, 7 KO) z Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO) - pierwszy w historii boksu zawodowego pojedynek dwóch podwójnych mistrzów olimpijskich.
Bezprecedensowa walka Wasyla Łomaczenki (9-1, 7 KO) z Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO) wzbudza wielkie zainteresowanie. W ciągu dwóch dni sprzedano na nią niemal wszystkie bilety.
Przed walką Wasyla Łomaczenki (9-1, 7 KO) z Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO) wszyscy zgodnie podkreślają, że będzie to historyczne wydarzenie w świecie boksu. Po raz pierwszy rękawice skrzyżują na zawodowym ringu dwaj podwójni mistrzowie olimpijscy.
Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) i Guillermo Rigondeaux (17-0-0, 11 KO) to chyba najwięksi współcześni artyści ringu. Nie zawsze idzie to w parze z efektownymi walkami, szczególnie w przypadku Kubańczyka, ale niesamowitego talentu i genialnej defensywy nikt nie może podważyć. Obaj panowie w końcu spotkają się między sobą 9 grudnia w sławnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku.
Czołowy zawodnik rankingów P4P, dwukrotny mistrz olimpijski Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) twierdzi, że Giennadijowi Gołowkinowi (37-0-1, 33 KO) zabrakło pomysłu w walce z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO).
Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO) jest zachwycony, że dojdzie do jego długo wyczekiwanej konfrontacji z Wasylem Łomaczenką (9-1, 7 KO), która w piątek została oficjalnie potwierdzona.
To dobry piątek dla kibiców boksu. My cieszymy się z faktu, że za darmo obejrzymy jutro w nocy walkę Gołowkina z Alvarezem, ale być może jeszcze ciekawsza informacja napłynęła właśnie zza oceanu. Dogadano i dopięto już wszystkie szczegóły. Tak oto dojdzie do starcia dwóch artystów ringu - Wasyla Łomaczenki (9-1, 7 KO) z Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO)!
Trener Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO) ma nadzieję, że dojdzie do walki z Wasylem Łomaczenką (9-1, 7 KO), dzięki czemu jego podopieczny będzie miał możliwość udowodnienia swojej bezsprzecznej wyższości nad Ukraińcem.
W cieniu wielkiego pojedynku Mayweather-McGregor miało miejsce inne ważne wydarzenie w świecie boksu. Stajnia Top Rank, jedna z największych grup bokserskich na świecie, poinformowała o rozpoczęciu stałej współpracy z ogólnodostępną w Stanach Zjednoczonych telewizją ESPN.
Rozmowy w sprawie wielkiej walki pomiędzy Wasylem Łomaczenką (9-1, 7 KO) a Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO), dwoma podwójnymi mistrzami olimpijskimi, są na dobrej drodze do finalizacji.
Już w zeszłym tygodniu informowaliśmy Was o zaawansowanych negocjacjach w sprawie walki Wasyla Łomaczenki (9-1, 7 KO) z Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO). Taki pojedynek ma się odbyć 9 grudnia. - Jesteśmy otwarci na wszystkich, możemy spotkać się z każdym - deklaruje Bob Arum, promotor fantastycznego Ukraińca.
Tak jak cały bokserski świat, słynny trener Freddie Roach ma nadzieję, że zobaczymy wkrótce konfrontację dwóch podwójnych mistrzów olimpijskich - Wasyla Łomaczenki (9-1, 7 KO) i Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO).
Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) w wywiadach dużo czasu poświęca ewentualnemu rewanżowi z Orlando Salido (44-13-4, 31 KO), ale to chyba tylko przykrywka. Prawdopodobnie już pod koniec roku stoczy bowiem inny, dużo ciekawszy pojedynek, który zelektryzuje z pewnością cały bokserski świat!
Orlando Salido (44-13-4, 31 KO) wciąż przekonuje, że jest otwarty na rewanż z Wasylem Łomaczenką (9-1, 7 KO), pod warunkiem oczywiście, że zostanie za niego sowicie wynagrodzony. Meksykański wojownik jest jedynym, który w boksie zawodowym pokonał genialnego Ukraińca.
Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) nie napocił się zbytnio w niedzielnej walce z Miguelem Marriagą (25-3, 21 KO), dlatego w tym roku będziemy mieli jeszcze jedną okazję do oglądania świetnego Ukraińca między linami.
Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO) daleki jest od zachwytów nad Wasylem Łomaczenką (9-1, 7 KO). Kubańczyk podkreśla, że nietrudno błyszczeć na tle kogoś takiego jak Miguel Marriaga (25-3, 21 KO), którego Ukrainiec zdominował i pokonał po siedmiu rundach w niedzielę rano w Los Angeles.
Teddy'ego Atlasa, trenera boksu i komentatora telewizji ESPN, nie jest łatwo zachwycić, ale Wasylowi Łomaczence (9-1, 7 KO) się udało.
Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO), który dosłownie zabawił się nad ranem z Miguelem Marriagą (25-3, 21 KO), zapowiada, że identyczny los spotka Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO), jeśli niepokonany Kubańczyk zdecyduje się z nim walczyć.
Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) po raz kolejny dał popis swojego geniuszu i w trzeciej obronie tytułu mistrza świata federacji WBO kategorii super piórkowej zastopował Miguela Marriagę (25-3, 21 KO).
Wasyl Łomaczenko (8-1, 6 KO) podchodzi do kolejnej obrony tytułu mistrza świata wagi super piórkowej, czy też jak kto woli junior lekkiej, organizacji WBO. Jego rywalem będzie Miguel Marriaga (25-2, 21 KO). A to jest temat dla Was - kibiców!
Wasyl Łomaczenko (8-1, 6 KO) mówi otwarcie o tym, że ze swoją pozycją powinien boksować z kimś lepszym i bardziej znanym niż Miguel Marriaga (25-2, 21 KO). Ale mimo wszystko Ukrainiec zostanie za ten występ sowicie wynagrodzony.
Wasyl Łomaczenko (8-1, 6 KO) podejdzie dziś w nocy do trzeciej obrony tytułu mistrza świata kategorii super piórkowej federacji WBO, mierząc się z Miguelem Marriagą (25-2, 21 KO). Póki co obaj spotkali się podczas ceremonii ważenia i osiągnęli wymagany limit 130 funtów, czyli niespełna 59 kilogramów (58,95 kg). Zobaczcie więc jak obaj prezentowali się na ważeniu.
Do trzech razy sztuka? Miguel Marriaga (25-2, 21 KO) już dwukrotnie atakował tron mistrza świata, przegrywając w obu przypadkach na punkty. Teraz będzie miał jednak wyjątkowo trudne zadanie, bo w sobotni wieczór naprzeciw niego stanie wspaniały Wasyl Łomaczenko (8-1, 6 KO), champion WBO kategorii super piórkowej.
Pomimo fiaska niedawnych negocjacji sztab Wasyla Łomaczenki (8-1, 6 KO) nie zrezygnuje ze starań o rewanżową walkę dwukrotnego mistrza olimpijskiego z Orlando Salido (44-13-4, 31 KO) - jedynym pięściarzem, który pokonał Ukraińca na zawodowym ringu.
Kibice boksu być może będą mieli wkrótce o wiele więcej okazji, by podziwiać w ringu dwukrotnego mistrza olimpijskiego Wasyla Łomaczenkę (8-1, 6 KO). Ukrainiec ma toczyć nawet cztery walki rocznie.
Część kibiców i fachowców już teraz widzi Wasyla Łomaczenkę (8-1, 6 KO) na szczycie rankingu P4P, ale sam Ukrainiec mówi, że musi jeszcze zapracować na to miano.
Być może w końcu doczekamy się bezprecedensowej, zapowiadanej od dłuższego czasu walki dwóch podwójnych mistrzów olimpijskich - Wasyla Łomaczenki (8-1, 6 KO) i Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO).
Dwukrotny mistrz olimpijski i jeden z najlepszych dzisiaj pięściarzy zawodowych Wasyl Łomaczenko (8-1, 6 KO) wie już, kto będzie jego kolejnym rywalem.
Nalegający dotąd na umowny limit wagowy Guillermo Rigondeaux (18-0, 12 KO) twierdzi, że jest gotowy zmierzyć się z Wasylem Łomaczenką (8-1, 6 KO) nawet w wynoszącym 130 funtów limicie kategorii super piórkowej.
Nie ma jeszcze pewności, że dojdzie do drugiej potyczki Wasyla Łomaczenki (8-1, 6 KO) z Orlando Salido (44-13-4, 31 KO). Do obu są już przymierzani inni zawodnicy.
Wszystko wskazuje na to, że dwukrotny mistrz olimpijski Wasyl Łomaczenko (8-1, 6 KO) doczeka się rewanżu z Orlando Salido (44-13-4, 31 KO), jedynym zawodnikiem, który pokonał go na zawodowym ringu.
Co dwa lata publikujemy na BOKSER.ORG ranking dwunastu najbardziej niebezpiecznych pięściarzy świata. Nie obowiązuje w nim podział na kategorie wagowe, kryteria stanowią siła oraz technika pojedynczego ciosu, umiejętność kończenia walk i stopień zagrożenia dla rywali ze swojego limitu. Oto parszywa dwunastka Anno Domini 2017.
Eddie Hearn, najbardziej dzisiaj prominentny promotor boksu zawodowego w Europie, który w swojej grupie ma m.in. Anthony'ego Joshuę, podzielił się z kibicami własnym rankingiem najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe.
Obóz Wasyla Łomaczenki (8-1-1, 6 KO) złożył ofertę walki rewanżowej opiekunom Orlando Salido (44-13-4, 31 KO), ale Meksykanie nie są usatysfakcjonowani przedstawionymi warunkami.
Wasyl Łomaczenko (8-1, 6 KO) doczeka się chyba w końcu upragnionego rewanżu z Orlando Salido (43-13-4, 30 KO) za jedyną porażkę w dotychczasowej karierze zawodowej.
Coraz bardziej realnych kształtów nabiera walka rewanżowa pomiędzy Wasylem Łomaczenką (8-1, 6 KO) a Orlando Salido (43-13-4, 30 KO), jedynym zawodnikiem, który pokonał dwukrotnego mistrza olimpijskiego na zawodowym ringu.
Po wydarzeniach z ostatnich tygodni część ekspertów stawia Wasyla Łomaczenkę (8-1, 6 KO) w roli lidera rankingów P4P. Do tego grona nie zalicza się Larry Merchant, były komentator telewizji HBO.
Orlando Salido (43-13-4, 30 KO), jedyny zawodnik, który pokonał Wasyla Łomaczenkę (8-1, 6 KO) na zawodowym ringu, szybko odpowiedział na ostatnie słowa Ukraińca.
Wasyl Łomaczenko (8-1, 6 KO) systematycznie powiększa grono swoich fanów za oceanem. Wybitny Ukrainiec - przez wielu uważany za nowego króla zestawienia P4P, gromadzi przed telewizorami coraz więcej kibiców.
Terence Crawford (30-0, 21 KO) stwierdził niedawno, że Wasyl Łomaczenko (8-1, 6 KO) jest dla niego za mały, dlatego do ich starcia raczej nie dojdzie. Takiego samego zdania jest menedżer Ukraińca, który w niedzielę zanotował kolejne zwycięstwo.
Wasyl Łomaczenko (8-1, 6 KO) wyrasta na prawdziwego lidera zestawienia P4P. Dziś w nocy obronił tytuł mistrza świata federacji WBO kategorii super piórkowej, gładko rozprawiając się z groźnym Jasonem Sosą (20-2-4, 15 KO). Poniżej skrót telewizji HBO z tej walki.
Świat boksu jest zadziwiony tym, co Wasyl Łomaczenko (8-1, 6 KO) wyczynia w ringu. - Nie ma w tej chwili lepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe - powiedział po jego kolejnym zwycięstwie Max Kellerman, komentator telewizji HBO.
Z walki na walkę Wasyl Łomaczenko (8-1, 6 KO) prezentuje się coraz lepiej, potwierdzając krążące o nim opinie, że jest nie tylko największym talentem bokserskim swojego pokolenia, ale też materiałem na jednego z najlepszych pięściarzy w historii. Dziś boleśnie przekonał się o tym bardzo mocny Jason Sosa (20-2-4, 15 KO), który został poddany po dziewięciu rundach straszliwych katuszy.
Ma 29 lat, a na półce między innymi dwa złote medale olimpijskie, dwa mistrzostwa świata i mistrzostwo Europy. Jako zawodowiec stoczył zaledwie osiem walk, ale mimo tego może się już pochwalić czempionatem w dwóch dywizjach. Niesamowity talent, wirtuoz, bokserski geniusz, takie określenia pojawiają się najczęściej przy nazwisku tego pięściarza.