STARCIE DWÓCH ARCYMISTRZÓW!

Już dziś w nocy w nowojorskiej hali Madison Square Garden Theater odbędzie się jeden z najbardziej wyczekiwanych pojedynków ostatnich lat. Po raz pierwszy w historii naprzeciw siebie staną w ringu dwaj podwójni mistrzowie olimpijscy i aktualni zawodowi mistrzowie świata, czyli fenomenalni Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) i Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO)! W stawce tego wspaniale zapowiadającego się ukraińsko-kubańskiego starcia znajdzie się pas WBO dywizji super piórkowej. Transmisję z tego wydarzenia przeprowadzi w naszym kraju telewizja Polsat Sport. Tego nie można przegapić!

29-letni Łomaczenko urodził się w Białogrodzie nad Dniestrem i jako amator zdobył wszystko, co było do zdobycia w kategorii piórkowej i lekkiej. W swojej imponującej kolekcji trofeów ma między innymi złoty medal igrzysk olimpijskich w Pekinie i Londynie, a także podwójne mistrzostwo świata i mistrzostwo Europy. Jako amator odniósł nieprawdopodobną wręcz liczbę 396 zwycięstw przy zaledwie tylko 1 (słownie: jednej) porażce!

W szeregach zawodowców ukraiński czarodziej debiutował w październiku 2013 roku, nokautując łatwo Jose Ramireza (28-7, 16 KO) i zdobywając dzięki temu pas WBO International wagi piórkowej. W marcu 2014 roku w swoim zaledwie drugim profesjonalnym występie miał już szansę objęcia pełnoprawnego tronu WBO, ale po zaciętym i wyrównanym pojedynku sensacyjnie przegrał niejednogłośnie na punkty z twardym meksykańskim wojownikiem Orlando Salido (44-13-4, 31 KO). Porażkę z Salido Łomaczenko potraktował jako mały wypadek przy pracy i już trzy miesiące później zawiesił na swoich biodrach tytuł WBO, pokonując świetnego Gary'ego Russella Jr (28-1, 17 KO).

Po trzech udanych obronach noszący przydomek "Hi-Tech" Wasyl podbił kategorię super piórkową. Stało się to w czerwcu 2016 roku, gdy w piątej rundzie zastopował twardego, ale w starciu z Ukraińcem bezradnego Romana Martineza (29-3-3, 17 KO). Pięć miesięcy po tym triumfie podobny los co Portorykańczyka spotkał również słynącego z piorunującej siły ciosu Nicholasa Waltersa (26-1-1, 21 KO). W tym roku Łomaczenko także nie próżnował i odprawił z kwitkiem dwóch śmiałków - Jasona Sosę (20-3-4, 15 KO) w kwietniu i Miguela Marriagę (25-3, 21 KO) w sierpniu. Czy dziś podtrzyma tę świetną passę?

Na pewno na ringu w Nowym Jorku naprzeciwko Łomaczenki stanie przeciwnik o kilka klas i poziomów lepszy od jego ostatnich ofiar. Wszyscy eksperci i dziennikarze zgodnie twierdzą, że 37-letni Rigondeaux to talent najwyższej próby i ukraiński czempion trafił w końcu na godnego rywala. Urodzony na Kubie "Szakal" na najwyższym stopniu podium igrzysk olimpijskich stawał w 2000 roku w Sydney i cztery lata później w Atenach. Oprócz tego ten bezapelacyjny dominator wagi super koguciej dwukrotnie triumfował także w mistrzostwach świata i siedmiokrotnie w mistrzostwach swojego kraju. Amatorski rekord Guillermo, podobnie jak i Łomaczenki, wprawia w zachwyt i osłupienie. "Szakal" wygrywał aż 358 razy (w tym ostatnie 142 pojedynki z rzędu!), a przegrywał zaledwie 12.

Oczywiście ten utytułowany zawodnik po takich sukcesach myślał już tylko o występach na ringach zawodowych. Niestety pomimo statusu światowej gwiazdy, nie było to jednak takie proste. Po nieudanej ucieczce w 2007 roku (podczas Igrzysk Panamerykańskich w Rio de Janeiro), Rigondeaux został deportowany z powrotem na Kubę. Dopiął w końcu swego dopiero w 2009 roku, podpisując upragniony kontrakt z popularnym amerykańskim trenerem Freddiem Roachem.

Mieszkający obecnie w Miami na Florydzie pięściarz czempionem WBA dywizji super koguciej został w styczniu 2012 roku, nokautując niepokonanego wcześniej Rico Ramosa (28-5, 13 KO). Po dwóch udanych obronach w kwietniu 2013 roku kubański "Szakal" skrzyżował pięści z popularnym i zaliczanym wówczas do ścisłej światowej czołówki P4P właścicielem pasa WBO Nonito Donaire'em (38-4, 24 KO). Po tym wyczekiwanym i świetnym dwunastorundowym pojedynku "Filipiński Błysk" musiał zasłużenie zejść z ringu pokonany. Po tym triumfie Rigondeaux zanotował pięć zwycięstw nad solidnymi rywalami. Byłoby ich sześć, ale niestety w swoim ostatnim występie w czerwcu tego roku Guillermo w ferworze walki znokautował Moisesa Floresa (25-0, 17 KO) już w pierwszej odsłonie, tyle, że minimalnie po gongu i walkę uznano za nieodbytą.

Ciekawe, który z tych pięściarskich diamentów okaże się dziś lepszy? Który z nich będzie ten ułamek sekundy szybszy i precyzyjniejszy? Który z tych dwóch arcymistrzów zatriumfuje w tej partii bokserskich szachów? Odpowiedź poznamy już niedługo. Początek relacji na Polsacie Sport od godziny 3:00!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tomekzzar
Data: 09-12-2017 17:40:44 
Rigondeaux nokautuje Łomaczenkę do 3 rundy...
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 09-12-2017 17:41:25 
Mogliby zrobić kiedyś taki freak fight, dwóch takich maluchów na jednego ciężkiego albo cruisera :D
 Autor komentarza: URI3AN
Data: 09-12-2017 17:41:53 
Rigo ma ta koncie 475 walk amatorskich z czego przegrał tylko 12.
 Autor komentarza: bolos
Data: 09-12-2017 17:42:35 
Mało kogo interesują walki kurduplów
 Autor komentarza: Tomszczon
Data: 09-12-2017 17:45:46 
Wasyl raczej wygra, na punkty lub ko pod koniec walki.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 09-12-2017 17:46:13 
Stawiam na Wasyla Lomaczenko!
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 09-12-2017 17:48:20 
Miesiąc temu bym stawiał na Łomaczenkę, dzisiaj stawiam na Rigo. Nawet w sumie nie wiem komu kibicować, obaj są tak niesamowici w swoich stylach!
 Autor komentarza: gerlach
Data: 09-12-2017 17:48:43 
Ma ktos orientacje o ktorej walka dokladnie?
 Autor komentarza: gerlach
Data: 09-12-2017 17:50:52 
Niesamowite zestawienie. Kwintesencja bokserskiego SKILLU. Nie widze zadnych szans na nokaut, obaj szybcy jak wiatr, kondycyjnie nie do zdarcia.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 09-12-2017 17:52:20 
Nie wykluczam ani scenariusza, w którym Wasyl goni po ringu Rigo niczym ofiarę i skutecznie obija ciosami, z których jakieś 20-30% dochodzi celu i które pozostają niemal bez odpowiedzi, ani też scenariusza, w którym to Łoma będzie ośmieszany przez doskonałą obronę i skuteczne kontry (vide walka Rigo - DOnaire).
W końcu możliwy jest scenariusz niczym z walki Gołowkin - Canelo, z Łomaczenką goniącym Rigo na liny, ale nie trafiającym aż tak wielu ciosów i czasami bardzo dobrze kontrowanym.
Chyba stawiałbym na tę trzecią opcję.
 Autor komentarza: Dasti40
Data: 09-12-2017 17:59:08 
Wasyl wygra przez KO lub wysoko na punkty, młodość, bardzo dobra technika i szybkość zrobi swoje...
 Autor komentarza: OskarPL123
Data: 09-12-2017 18:01:56 
Rigondeaux wygra
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 09-12-2017 18:02:44 
Wygra Rigo przez KO
 Autor komentarza: un4given
Data: 09-12-2017 18:03:42 
Zawsze lubiłem defensorów więc sercem za Rigo. Myślę że Łoma nie będzie się tak zapędzał w ataku jak ma to w zwyczaju robić i będzie to bardziej szachowy pojedynek a takie rozwiązanie bardziej pasuje Szakalowi. Stawiam na Kubańczyka. Myślę że wygra jednogłośnie na punkty.
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 09-12-2017 18:04:16 
Szykuje się zajebist@ walka!
Kto wygra nie ma znaczenia, obaj są kapitalni!
 Autor komentarza: Polakos
Data: 09-12-2017 18:18:45 
Łatwa robora Łomaczenki, nie spodziewam się niczego innego.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 09-12-2017 18:21:14 
robota* (poprawione)
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 09-12-2017 18:33:27 
Obstawiam RIGO

Wasyl jest genialny, ale Rigo wręcz boski
Wiek Rigo... to jakiś temat. Tyle, ze facet w całej tej sytuacji będzie miał nieprawdopodobną motywację. Rigo ma problem z popularnością i wcale nie ze względu na styl. On po prostu stracił kupę lat, promowany był przeciętnie, a dzisiaj również ze względu na stereotypowe podejście do wieku, brakuje wiary w jego możliwości.

Zwycięstwo Kubańczyka dobrze nam zrobi. Potem rewanż i boks wygra.
Przegrana - przede wszystkim zepchnie Rigo w zapomnienie. Geniusz zostanie zmarnowany.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 09-12-2017 18:43:53 
Stawiam na Wasyla po ciężkiej walce. Nie zdziwię się niejednogłośnemu werdyktowi..
 Autor komentarza: Tommy99
Data: 09-12-2017 18:48:48 
Jutro narodzi sie nowy krol. Guillermo na punkty. To bedzie kubanska szkola boksu.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 09-12-2017 18:50:59 
Dzisiaj dojdzie do prawdziwej koronacji bez względu na kategorie wagowe

niestety król może być tylko jeden...jutro wszystko będzie jasne!
 Autor komentarza: Boban81
Data: 09-12-2017 18:51:33 
Od początku stawiam na Rigo i zdania nie zmieniam.
Mam nadzieję, że po walce będzie nowy król P4P z Kuby.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 09-12-2017 19:10:04 
Całym serduchem za Wasylem!!!
 Autor komentarza: jordan20
Data: 09-12-2017 19:11:46 
http://www.boxingnews24.com/2017/12/lomachenko-137-4-rigondeaux-130-fight-day-weights/
loma juz zaczyna sie nawadniac
wczoraj wagowo bylo: 129 vs 128,4
dzis: 137.4 - 130
nie zdziwie sie jak w momencie wyjscia na ring bedzie 150 do 130
20 pounds w tej kategorii to jak okolo 50 pounds w kategorii ciezkiej
 Autor komentarza: arpxp
Data: 09-12-2017 19:12:18 
Sercem za ukraińcem? xd
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 09-12-2017 19:16:36 
arpxp

Nie za Ukraincem, tylko za mega wybitnym piesciarzem. Jakby pochodził z Burkina Faso, to napisalbym to samo:)
 Autor komentarza: marcinm
Data: 09-12-2017 19:18:18 
powinni ich wazyc godzine przed walka a nie 12 godzin czy tam ile wczesniej. faktycznie autor artykulu z boxingnews24 sugeruje, ze Loma bylby wstanie doladowac do 145-150 ale ja watpie czy on tyle wazy w dniu walki, mysle ze do ringu wniesie jakies 142-143 lbs, a kubano pewnie 132-4
 Autor komentarza: arpxp
Data: 09-12-2017 19:24:03 
Autor komentarza: marcinm
"faktycznie autor artykulu z boxingnews24 sugeruje, ze Loma bylby wstanie doladowac do 145-150"



Autor artykułu z boxingnews24 ma takie samo zdanie, jak jordan20? xD Pewnie przeczytał jego komentarz i napisał artykuł na szybkości
 Autor komentarza: marcinm
Data: 09-12-2017 19:30:06 
zgadzaja sie tez z tym ze roznica 20 lbs w tych wagach to jak roznica 50 w wyzszych wagach :)
 Autor komentarza: jordan20
Data: 09-12-2017 19:31:56 
az tak madry nie jestem:) te wniosku to przetlumaczylem po prostu z tego artykulu
 Autor komentarza: arpxp
Data: 09-12-2017 19:33:14 
Wiadomo, takie luźne żarciki tylko xd
 Autor komentarza: marcinm
Data: 09-12-2017 19:33:58 
@jordan20
nikt Ci tego nie wytyka, zrodlo podales
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 09-12-2017 19:34:23 
Geniusz ofensywy vs geniusz defensywy. Wygra Łoma na punkty, nawet jak ... nie wygra. Rigo nie da sobie zrobić większej krzywdy, ale na pkt przeciwko gwiezdzie Top rank nie wygra.
 Autor komentarza: un4given
Data: 09-12-2017 19:36:28 
Pierdolenia tam z ta wagą. Łomaczenko to jest technik a nie jakiś fizol bez umiejętności... Ja się tutaj spodziewam czystego boksu, bez klinczy, bez fauli, bez niczego w czym przewaga wagi miałaby pomóc. A zasięg ramion to akurat Rigo ma większy...
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 09-12-2017 19:37:16 
URI3AN

skąd takie info jakoby Rigo wygrał aż 475 walk na amatorce? Pytam poważnie. Chyba, że coś trolujesz jak wielu tutaj ostatnimi czasy. Mam nadzieję, że nie
 Autor komentarza: arpxp
Data: 09-12-2017 19:38:32 
trashtalk

Mi bardziej chodziło o samo sformułowanie, a nie fakt kibicowania. Pewnie się czepiam, ale uważam że "być za kimś sercem" oznacza jakieś przywiązanie emocjonalne. Ja takiego nie odnajduję w Łomaczence, bo jak dla mnie chłopak miał o wiele łatwiej w życiu niż Kubano. Dostał po olimpiadzie pełen pakiet od Aruma, od razu walka o mistrzostwo i wysokie gaże. Rigo miał w życiu o wiele trudniej, dlatego nie ukrywam, że będzie mi trochę przykro, jeśli go Ukrainiec szybko zgasi (niestety nie wierzę w wygraną Szakala).
 Autor komentarza: un4given
Data: 09-12-2017 19:43:30 
Rekord z amatorki Rigo to 463-12 wiec ani Pan redaktor ani kolega @URI3AN nie mają racji.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 09-12-2017 19:52:17 
arpxp

Tak się sklada kolego, że ja akurat jestem z Nim związany emocjonalnie, bo jestem zakochany w Jego umiejętnościach. Śledzę Jego karierę od walk amatorskich. Każdy może mieć swoje zdanie i swoich faworytów, ale dla mnie nigdy nie bylo zawodnika, który laczylby w taki sposób genialne umiejętności ofensywne i defensywne. Jego fantazja i finezja w ringu, są porazajace i wcześniej niespotykane. Może i Rigo miał ciężej w życiu, ale dla mnie ma to drugorzędne znaczenie. Ja patrzę po prostu na czysty talent. Reszta mnie nie interesuje.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 09-12-2017 19:56:33 




https://www.youtube.com/watch?v=ccW5OKk-dQg




 Autor komentarza: Daihacu
Data: 09-12-2017 19:56:57 
@trashtalk

Oświece Cię- w życiu nie ma czegoś takiego jak talent.Wszystkiego można się nauczyć bo od urodzenia nie dostajemy talentów ;p
 Autor komentarza: arpxp
Data: 09-12-2017 19:58:07 
Sprostowałeś sprawę i dla mnie temat zamknięty. Szczerze mówiąc nie wiem, dlaczego się tak obruszyłeś. Może jesteś jednak zbyt emocjonalnie przywiązany do Łomaczenki :)
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 09-12-2017 20:01:44 
Ale uwierz mi, że ja się nie obruszylem, bo nie mam za co. Jak tak to zabrzmiało, to sorry:)
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 09-12-2017 20:04:03 
Daihacu

Tak jak mówisz. To czyli Ty od urodzenia nauczyłes się trollowac. A miałem Cię za talent...:)
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 09-12-2017 20:09:24 
@trashtalk

Trolluje od 2 lat;p więc pudło.Pozatym studiuje psychologie więc skoro wiesz lepiej.
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 09-12-2017 20:10:51 
@trashtalk

Pozatym poczytaj sobie historie sportowców, którzy byli łamagami a potem osiągali złote medale.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 09-12-2017 20:16:20 
trashtalk

Wiesz, jak to na orgu. Widzisz słowo "kolego", to od razu włącza się czerwona lampka xD
 Autor komentarza: arpxp
Data: 09-12-2017 20:19:39 
daihacu

Medale się zdobywa, a nie osiąga
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 09-12-2017 20:20:52 
@arpxp

Bóg mnie ukarze za błąd wymyślony przez szkołe?
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 09-12-2017 20:25:32 
Daihacu

Żeby w czymś być najlepszym, musisz się urodzic z predyspozycjami do tego, czyli talentem. Bez tego możesz trenować i trenować i trenować, ale nigdy nie będziesz tak dobry jak osoby predysponowane
 Autor komentarza: arpxp
Data: 09-12-2017 20:28:23 
"Autor komentarza: DaihacuData: 09-12-2017 20:20:52
@arpxp

Bóg mnie ukarze za błąd wymyślony przez szkołe?"



Nawet nie wiem, od czego tu zacząć. Ciężko uwierzyć, że jesteś w stanie cokolwiek studiować. Pozdrawiam.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 09-12-2017 20:31:07 
Mam która nastawić budzik ? 4 ?
 Autor komentarza: un4given
Data: 09-12-2017 20:32:23 
"Mam która nastawić budzik ? 4 ? "

Następny "student" hehehe
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 09-12-2017 20:32:59 
arpxp

W sumie masz rację. Społeczność na orgu jest specyficzna:)
 Autor komentarza: gerlach
Data: 09-12-2017 20:35:32 
Dajcie spokoj z tymi wagami. Bylo to CALKOWICIE jasne zanim jeszcze sie powazniej przymierzyli do organizacji tej walki. Teraz mozna to traktowac jedynie w kategoriach ciekawostki.
 Autor komentarza: alvaro9
Data: 09-12-2017 20:46:15 
wszystkiego się nie da nauczyć, nie bez powodu synowie wielkich pięściarzy (Chavez) czy ich bracia (Kliczko) zazwyczaj zostają przynajmniej przyzwoitymi zawodnikami ;) a jeśli chodzi o tą walkę to ja pod kolejnym postem się powtórzę - Łomaczenko zamęczy Rigo aż sędzia przerwie te męki, ewentualnie Kubańczyk sam nie wyjdzie z narożnika po którejś z rund, a kto serio wierzy w jego zwycięstwo to niech nie zapomni, że w Wigilię o północy zwierzęta zaczynają mówić ;)
 Autor komentarza: gerlach
Data: 09-12-2017 20:49:11 
Daihacu, to wczytaj sie glebiej w ta twoja psychologie, w jakim wieku mozesz realnie ksztaltowac predyspozycje osobnika(dziecka). Oraz do jakiego stopnia.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 09-12-2017 20:52:01 
Daihacu, i juz widze Tysona Fury 206cm jak wygrywa 100m z Boltem albo jakies 110m ppl ;) Nie ma ani koordynacji ani odpowiedniej ilosci bialych wlokien szybkokurczliwych pod sprinty. Mozesz sie skitrac, ale nigdy Fury nie pobieglby 100m ponizej 9.60...Tyle w temacie twojej nowej psychologii.
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 09-12-2017 22:27:03 
Jak już coś to genetyka a nie talent.Każdy z nas może zostać kim chce tylko głowa nas ogranicza.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.