WASYL ŁOMACZENKO: PRZEJADĘ SIĘ PO RIGONDEAUX JAK CZOŁG!

Redakcja, BadLeftHook

2017-12-05

Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) wydaje się bardzo pewny siebie przed sobotnią konfrontacją z innym artystą ringu, Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO). Ukrainiec będzie bronił w tym pojedynku tytułu mistrza świata federacji WBO kategorii super piórkowej, czy też jak kto woli junior lekkiej.

Kubańczyk teoretycznie idzie aż o dwa limity w górę, ale w rzeczywistości to zaledwie 3,6 kilograma. Zresztą Łomaczenko zgodził się na dodatkowe ważenie w dniu walki i w sobotę przed południem nie będzie mógł przekroczyć granicy 138 funtów, czyli 62,6 kg. Jaki będzie finał tej arcy ciekawej batalii w Nowym Jorku? Wasyl nie ma wątpliwości, że to jego ręka powędruje w górę.

- Przejadę się po nim jak czołg, a na końcu go znokautuję! Jestem wyjątkowym zawodnikiem i za każdym razem próbuję zakończyć walkę przed czasem. Istnieje dużo prawdopodobieństwo, że jego też zastopuję i nie dam mu dotrwać do końca dwunastej rundy. Nie mogę obiecać nokautu, mogę natomiast wam obiecać, że go zgniotę w ringu i narzucę swoje warunki - odgraża się Łomaczenko.

RIGONDEAUX: NADCHODZI BURZA, TOP RANK SIĘ NIE POZBIERA >>>

Przypomnijmy, że potyczkę na szczycie rankingu P4P pokaże Polsat Sport. Początek transmisji w nocy z soboty na niedzielę od 3:00.