GŁOS EKSPERTÓW: RIGONDEAUX 6, ŁOMACZENKO 5, 1 NIEZDECYDOWANY

Redakcja, BoxNation

2017-12-08

Już tylko kilkadziesiąt godzin dzieli nas od kapitalnie zapowiadającej się walki pomiędzy dwoma dwukrotnymi mistrzami olimpijskimi i panującymi mistrzami świata w gronie zawodowców - Wasyla Łomaczenki (9-1, 7 KO) i Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO). Bukmacherzy stawiają na Ukraińca, ale ludzie ze środowiska, czyli aktualni bądź dawni mistrzowie, wcale nie są tacy pewni sukcesu "Hi-Techa".

Spośród dwunastu zapytanych ekspertów, sześciu wskazało na Kubańczyka, pięciu na Ukraińca, a jeden wciąż nie może się zdecydować. Oto wyniki sondy brytyjskich dziennikarzy.

Mikey Garcia (mistrz trzech dywizji): Rigondeaux
"Czekałem na ten pojedynek. Obaj mają wysokie umiejętności, ale Kubańczyk ma chyba nieco większe. Nie zdziwię się, jeśli Rigondeaux zdominuję walkę, tak jak w przeszłości z innymi dobrymi rywalami".

Freddie Roach (znany trener): Rigondeaux
"Łomaczenko będzie nieco większy, a do tego jest jednym z najlepszych ofensywnych pięściarzy, jakiego widziałem na oczy. Tylko że Rigondeaux to jeden z największych specjalistów od walki z kontry. To dobra walka, ale postawię na Kubańczyka".

Roy Jones Jr (były król P4P i mistrz czterech kategorii): Niezdecydowany
"Nie można teoretycznie, tak na papierze, znaleźć dwóch lepszych zawodników, którzy mogliby stanąć naprzeciw siebie. Nie mogę się już doczekać".

Bernard Hopkins (najstarszy w historii mistrz świata): Łomaczenko przed czasem
"Moim zdaniem Ukrainiec zwycięży w końcowych rundach".

Adrien Broner (mistrz świata w czterech limitach): Rigondeaux
"Pomimo różnicy warunków fizycznych, wygra Rigondeaux. I wygra to stosunkowo łatwo".

Robert Garcia (niegdyś bardzo dobry zawodnik, obecnie chyba jeszcze lepszy trener): Łomaczenko
"To dwaj niezwykle utalentowani zawodnicy i lepszy z tej dwójki okaże się najlepszym bokserem świata jeśli chodzi o czyste umiejętności. Moim zdaniem różnica warunków fizycznych zrobi tu różnicę i wygra bardziej aktywny, zadający więcej ciosów Łomaczenko".

Roberto Duran (mistrz świata czterech kategorii): Rigondeaux
"To bardzo interesująca potyczka. Po zmianie kategorii nie tylko pozostanie nieco szybszy, ale również będzie mocniej bił. Jeśli idzie się w górę z głową, to nic się nie traci, a zyskuje siłę uderzenia. Spodziewam się więc, że Rigondeaux pokona Łomaczenkę w podobnym stylu, w jakim rozprawił się z Donaire'em".

Paulie Malignaggi (dawny champion w dwóch wagach): Łomaczenko
"Rigondeaux jest generalnie lepszy, ale postawię na Łomaczenkę. Po pierwsze, Guillermo jest już wiekowym zawodnikiem, a do tego silniejszy fizycznie przeciwnik będzie cały czas na niego nacierał i męczył. I to będą klucze do sukcesu, przewaga młodości i siły fizycznej".

Gary Russell Jr (mistrz WBC, pokonany swego czasu przez Łomaczenkę): Rigondeaux
"Kiedy z nim przegrałem, byłem po prostu odwodniony. Ludzie przeceniają siłę ciosu Łomaczenki, nie doceniają natomiast mocy uderzeń Rigondeaux. Dlatego stawiam na tego drugiego".

Teddy Atlas (trener i komentator): Łomaczenko na punkty
"Łomaczenko był bardziej aktywny w ostatnim czasie i to odegra ważną rolę. Gdyby pojedynek odbył się powiedzmy pięć lat temu, prawdopodobnie postawiłby w drugą stronę, ale jego mała aktywność i dojrzały wiek sprawiają, iż teraz moim faworytem jest Łomaczenko. Przeważnie warunki fizyczne oraz siła nie mają znaczenia, bo gdy zawodnik jest sprytny, zawsze potrafi oszukać tego większego. Ale tu Rigondeaux spotka się z innym inteligentnym oraz świetnie wyszkolonym pięściarzem. To dwóch świetnych bokserów, ale większy i silniejszy Łomaczenko wygra na punkty".

Nonito Donaire (mistrz czterech kategorii, pokonany swego czasu przez Rigondeaux): Łomaczenko
"Świetna walka, z nieznaczną przewagą Łomaczenki. Nie skreślam Rigondeaux, nie wiem natomiast, jak poradzi sobie ze świetnie wyszkolonym zawodnikiem boksującym z odwrotnej pozycji. W dodatku większym od siebie".

Angel Garcia (trener): Rigondeaux
"Spodziewam się dobrego pojedynku. Gdybym miał na kogoś postawić, to postawiłbym właśnie na Rigondeaux. Łomaczenko lubi atakować, ale to będzie pasowało boksującemu z kontry Rigondeaux. Trudny wybór, lecz stawiam na Kubańczyka".