TRENER RIGONDEAUX: ŁOMACZENKO MUSI SIĘ JESZCZE DUŻO NAUCZYĆ

Redakcja, El Nuevo Herald

2017-09-02

Trener Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO) ma nadzieję, że dojdzie do walki z Wasylem Łomaczenką (9-1, 7 KO), dzięki czemu jego podopieczny będzie miał możliwość udowodnienia swojej bezsprzecznej wyższości nad Ukraińcem.

Bezprecedensowe starcie dwóch podwójnych mistrzów olimpijskich może się odbyć w grudniu. Eksperci są podzieleni odnośnie tego, kto by wygrał, ale większość wydaje się skłaniać ku Ukraińcowi, z czym stanowczo nie zgadza się oczywiście szkoleniowiec Kubańczyka.

- Łomaczenko musi się jeszcze dużo nauczyć, zanim znajdzie się na poziomie Rigondeaux. Kiedy mówimy o sztuce bokserskiej, jakości rywali, o wojowniku, który myśli i świetnie się porusza po całym ringu, na myśli mamy zawodników takich jak Floyd, Ward, Garcia, Crawford i Rigo. A dopiero potem, dużo później, myślimy o Łomaczence - oznajmił Pedro Diaz.

Trener dodał, że dziwi się słowom Boba Aruma, promotora Łomaczenki, który mówi o Ukraińcu, że to największy bokserski talent, jaki widział od czasu Muhammada Alego.

- Nigdy nie słyszałem z ust promotora czegoś, co byłoby tak pozbawione szacunku. Jak można w ogóle porównywać Łomaczenkę z Alim? Jest dzisiaj kilku bokserów najwyższej jakości. Wspominałem już o pięściarzach, którzy przewyższają Łomaczenkę. Arum nie mówi o boksie, tylko o biznesie. Myśli o sprzedaży, ale ja nie kupuję porównywania Łomaczenki do Alego. To brak szacunku - podkreślił.

Diaz wtrącił też, że walka Łomaczenko-Rigondeaux nie została jeszcze sfinalizowana. O zapewnieniach Aruma, że stara się ją zorganizować, powiedział, że to "piękne słowa, ale zobaczymy, czy staną się rzeczywistością".