RIGONDEAUX: BYŁ KŁOPOT Z DŁONIĄ, JESZCZE WRÓCĘ

- Przegrałem, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie - stwierdził Guillermo Rigondeaux (17-1, 11 KO), ale po chwili dodał, że kontuzja lewej dłoni uniemożliwiła mu boksowanie na pełnych obrotach w starciu z Wasylem Łomaczenką (10-1, 8 KO).

- W drugiej rundzie doznałem urazu zewnętrznej części lewej dłoni. To bardzo techniczny, wybuchowy bokser. Jeszcze wrócę. Waga nie była problemem w tej walce, ale był kłopot z dłonią - oznajmił Kubańczyk.

37-letni Rigondeaux poddał się w narożniku po sześciu rundach. Zaraz po walce trafił do szpitala, gdzie lekarze mieli obejrzeć kontuzjowaną dłoń. O ich diagnozie jeszcze nie poinformowano.

- Powiedział, że w ogóle nie mógł zadawać ciosów lewą ręką. Dałem Rigo pierwszą rundę, ale potem dominował już Łomaczenko. Zadziwia mnie to, co on robi ze swoimi rywalami. Frustruje ich swoimi zdolnościami atletycznymi do tego stopnia, że nie wiedzą, co mają robić. Rigo nie wiedział - powiedział Dino Duva z promującej Rigondeaux stajni Roc Nation.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: showtime123
Data: 10-12-2017 11:57:55 
Rigo uciekł z ringu bo nie chciał zostać ośmieszony.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 10-12-2017 12:07:35 
Był kłopot, że przegrasz może do 0, wiec wolałeś tego uniknąć.
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 10-12-2017 12:20:34 
Muszę ufać swoim pierwsyzm odczuciom co do walk, jak się dowiedziałem o tym zestawieniu to pomyślałem że młody głodny kocur wygra łątwo, im bliżej walki i czytaniu o niej dałem się zbałamucić i nawet zacząłem stawiać na ko na Łomaczence, pierwsze myśli są celniejsze
 Autor komentarza: rumburak
Data: 10-12-2017 12:23:13 
"przemek garczarczyk‏Konto zweryfikowane
@garnekmedia
6 godz.6 godzin temu
Więcej
Nazwijmy rzecz po imieniu: Rigo nie chciał walczyć. Poddal się. W narożniku trener Kubańczyka dwa razy zmieniał decyzję, która ręka jest kontuzjowana. Nic gorszego w boksie nie można zrobić. Brawo Wasyl."
 Autor komentarza: showtime123
Data: 10-12-2017 12:24:33 
KlarCz
Miałem tak samo.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 10-12-2017 12:59:21 
No cóż, jak to bywa na orgu, wczorajszy geniusz boksu, Rigondeaux, po porażce z jeszcze lepszym bokserem, stał się nic niewartym bumem.

Nie lubię Rigondeaux, ale chciałbym, żebyśmy takiego mieli w Polsce.
Poddał się, bo odniósł kontuzję i wiedział, że już nie ma szans.

Jak rozumiem, wszyscy orgowcy, to twarde chłopy, które nawet ze złamaną nogą i mózgiem wypływającym z rozbitej czaszki, dalej twardo wymienialiby ciosy i walczyli aż do śmierci :-)

Powiedziawszy to, stwierdzam, że Rigo walczył bardzo nieczysto, a Łomaczenko go wyraźnie zdominował w sposób, jakiego nawet nie oczekiwałem.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 10-12-2017 13:12:32 
Czy z dwoma rekami czy z jedna, Szakal bylby bezradny. Jesli cale zycie walczysz z kontry, defensywnie i nagle trafiasz na wirtuoza ofensywy, ktory jest rownie znakomity w obronie to zostajesz bez atutow. I to sie przytrafilo Rigo. Klasowy bokser, oczywiscie, ale ograny do jednej bramki, a skonczyl niestety malo honorowo. Haye na jednej nodze zbieral na gebe do konca.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 10-12-2017 13:22:39 
Z dużej chmury mały deszcz,bezowocne starania Kubańczyka, a właściwie ich brak co wynikało z geniuszu

fenomenalnego Ukraińca spowodowało taki, a nie inny koniec, Łomaczenko to prawdziwy wirtuoz ringu

przyznam szczerze, iż ostrze sobie zęby na jego starcie z Mikey Garcią i chciałbym go zobaczyć

z równie wybitnym Crawfordem(o ile to będzie możliwe, w końcu Terrence w tym wypadku do maluchów nie będzie

należał) a Rigondeaux, no cóż jak nie panteon to pozostaje otchłań, styl robi walkę jak i tworzy zawodnika

czy ktoś będzie pamiętał Guillermo po czymś takim...
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 10-12-2017 13:23:05 




Swietna walka Lomachenko, widac forme zycia. Loma w pelnym gazie, swietna szybkosc, wytrzymalosc, wydolnosc. Praca nog w tym momencie chyba najlepsza na swiecie. Widac absolutny prime.
Po Rigondeaux bardzo widac bylo juz 37 lat na karku, dla kogos wywodzacego sie z bantamweight jest to wiek wrecz starczy. Wystarczy spojrzac na prace nog w porownaniu do walk jeszcze pare lat temu, Rigo praktycznie stal w miejscu.
W ringu roznica dwoch kategorii wagowych byla bardzo widoczna. W polaczeniu z aktywnym stylem ukrainca to bylo za wiele na ospaly, bierny styl Rigondeaux.
Lomaczenko ogolnie beznadziejna skutecznosc – w kombinacjach 6 ciosowych trafia moze jeden. Reszta to waciane pacniecia albo prucie powietrza. Nigdy do mnie to nie przemawialo I nie ma czym sie zachwycac. Czym trzeba sie zachwycac to praca nog I sposob poruszania sie po ringu Lomachenko, to walke wygral na samych nogach swietnie skracajac dystans. Widac lata treningow tradycyjnych tancow, takie rzeczy nauczone za mlodu zostaja do konca zycia.
Cios po gongu banderowca zenujacy, skoro Rigondeaux mial odjety punkt za przytrzymywanie ukrainiec tym bardziej powinien stracic punkt za umyslne uderzenie po czasie.

Niestety Rigondeaux wyszedl po wyplate.





 Autor komentarza: Daihacu
Data: 10-12-2017 13:32:51 
Według mnie Rigo w 1 rundzie dobrze boksował a potem w 2 dostał kontuzji.Lomaczenko jest znakomity lecz Rigo nie oddawał przez tą ręke.
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 10-12-2017 13:37:00 
Myślicie ,że taki Kubańcyk, który miał ciężko w życiu poddałby się w 7 rundzie? podejrzane... od 2 rundy bał się oddawać dziwna sprawa.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 10-12-2017 13:42:24 
Daihacu

Od wczoraj wiem, że studiujesz psychologię (ponoć), ale za głęboko starasz się penetrować umysł Kubańczyka. Odpowiedź jest prostsza niż starasz się dostrzec:)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 10-12-2017 13:47:52 
KnockinOnHeavensDoor

No słaba skuteczność Łomy, ale jeśli Łoma miał beznadziejną skutecznośc, to co można powiedzieć o 8% skuteczności Rigo ;-)
Rigo to jest ten precyzyjny snajper, który waży każdy cios, a tu wyszło k@rwa 8%. Ja sobie takiej statystyki w dużych walkach nie przypominam, chyba, że się kończyły jakąś jednorundową demolką.

Cios po gongu to był też po dźwigni na jego ręce założonej przez Kubańczyka, to nie Łoma walczył nieczysto w tej walce, tylko Rigo, takie są fakty.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 10-12-2017 13:52:24 
Ja pisałem, że Łomaczenko wygra po jednostronnym pojedynku, ale nie dlatego, że Rigondeaux jest słabym pięściarzem, tylko dlatego, że Ukrainiec jest większy i młodszy, a do tego ma prawdopodobnie najlepszą pracę nóg w całym boksie, dużo lepszą niż Kubańczyk. Zbyt wiele atutów leżało po stronie Ukraińca. Dlatego ja nie mam żadnych pretensji w stosunku do Kubańczyka. Robił co mógł, ale pewnych rzeczy nie idzie przeskoczyć. Były osoby, które twierdziły, że Rigondeaux złapie Wasyla na kontrę, ale żeby dobrze skontrować rywala to trzeba być dobrze ustawionym na nogach, a jak to zrobić mając tak niesamowicie sprawnego na nogach przeciwnika. To trudne do wykonania. Po prostu Rigo porwał się z motyką na słońce. Chciał dokonać czegoś, co jest prawie niemożliwe.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 10-12-2017 14:36:32 
rocky86



No wiem, Lomachenko tez nie wiele lepszy z tez tragicznym 16% skutecznosci z dwa razy wiecej wyprowadzonych ciosow. Z konfrontacji dwoch "chirurgow" wyszla konfrontacja chybien i przestrzelonych ciosow :)

Mysle ze przytrzymywanie bylo czescia gameplan'u majacym na celu sfrustrowanie ukrainca. Sedzia byl troche nadgorliwy i odjal punkt - gdyby z takim samym nastawieniem sedziowano walke Warda z Kovalevem to kulobijca zostalby zdyskfalifikowany 3-krotnie w jednej walce...;)







 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 10-12-2017 14:54:25 
KnockinOnHeavensDoor



Czesc.Czy wciąż uwazasz ze Rigondeaux to najlepszy bokser jaki kiedykolwiek sie urodzil,najlepszy z najlepszych,boss wszystkich bossów?
Czy uwazasz ze gdyby Rigondeaux byl 10lat młodszy,walka odbylaby sie na Kubie z kubanskim sedzią i kubanską widownią to Rigo znokautowalby Lomaczenko?
 Autor komentarza: rocky86
Data: 10-12-2017 14:55:15 
KnockinOnHeavensDoor

Jak się więęcej ciosów zadaje, gdy są mniej przygotowane, to skuteczność zawsze spada.
Jak dla mnie wszystkie te klincze wynikały z niemocy Kubańczyka, nie mógł utrzymać dystans, w półdystansie był bezradny, to był jedyny sposób n aprzerwanie akcji.

Co do sędziego, to nic mu zarzucić nie można, Ringo czesto klinczował, był wielokrotnie upominany i finalnie odebrał mu punkt. Tak własnie powinien pracować sędzia.

Cóż Rigo został zdeklasowany i to czysto boksersko, nie miał żadnego pomysłu na pracę nóg, zwrotność i ktywność Ukraińca. Rigo mógł wziąć walkę z Wasylem te 2,5 roku temu, byłby 2,5 roku młodszy i moze nie zostałby tak zdeklasowany, bo w nocy wyglądał jak amator na tle zawodowca.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 10-12-2017 16:19:21 




Nikt tu nie kwestionuje klasy ukrainca. Walke zasluzenie wygral.

Odpowiadajac na powyzsze pytanie kolegi z Wroclawia:

A czy ty myslisz ze gdyby Lomachenko bylby dzisiaj 37 letnim emerytem i wyszedlby do 29 letniego, prezentujacego forme zycia i co wazniejsze dwie kategorie wagowe ciezszego zawodnika jak Prime Giullermo Rigondeaux to mialby cos do powiedzenia? No wlasnie. Nie ten wiek, nie ten rozmiar, nie ta dynamika i nie ta praca nog co za mlodu. A przeciwnik nie dosc ze znacznie wiekszy to jeszcze o swietnych umiejetnosciach i w mega gazie.

"Czy wciąż uwazasz ze Rigondeaux to najlepszy bokser jaki kiedykolwiek sie urodzil"

To jest zawsze kewstia sporna, dla jednego bedzie to Rigondeaux dla innego Lomaczenko dla jeszcze innego Ali czy Sugar Ray. Moim zdaniem Prime Giullermo Rigondeaux walczacy w swojej naturalnej wadze 122lbs ktora kompletnie zdominowal to absolutna czolowka swiatowego P4P of All Time i zdania nie zmieniam. Ten klient w czasach swojej swietnosci to mega talent i prawdziwy mistrz swojego kunsztu. Oceniac cala kariere Rigondeaux po ostatnim pojedynku to tak jakby oceniac cala kariere Roya Jonesa przez pryzmat porazek z europejskimi sredniakami na starosc. Bywa, co wcale nie umniejsza go jako dwukotnego mistrza olimpijskiego i dominatora swojej kategorii wagowej.




 Autor komentarza: Sugar78
Data: 10-12-2017 22:19:02 
Rigo po prostu pierwszy raz w zyciu nie byl w ringu lepszy nie potrafil zlapac Lomy boksowal bardzo pasywnie

Zranione ma bardziej ego niz reke. Smutne jest to ze sie poddal - Loma tak naprawde ani razu go nie zlapal mocnym ciosem nawet i spokojnie mogl przeboksowac dystans ale wtedy punktacja zabolala by go bardzo bo ewidentnie nie dzialalo przejscie z obrony do ataku

Kwestia wieku, wagi itd - wiadomo bylo jak jest Wczoraj Loma byl przedewszystkim syzbszy sprytniejszy i aktywniejszy, bardziej chcial Tyle
 Autor komentarza: dziobanes
Data: 10-12-2017 22:24:16 
Tacy wszyscy mądrzy, łatwo jest kibicować gościowi z TOP3 P4P i to do tego na fali, w prime. To teraz niech Vasylek wyjdzie do kogoś z trójki : Mikey Garcia, Felix Verdejo, Terrance Crawford i udowodni jaki jest kozak. Szacun dla Rigo że podjął rękawice. Fakt że nie mógł nic zrobić, widać było wiek, nie ten refleks, optycznie dużo mniejszy w ringu. I teraz powiedzcie mi , że powinni być mniej kategorii wagowych w boksie? Właśnie w niższych wagach widzimy jakie te pare kilo jest istotne.
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 10-12-2017 22:29:15 
@ dziobanes, Twój cytat:"Właśnie w niższych wagach widzimy jakie te pare kilo jest istotne."
#
#
Teraz spójrz na Pacquiao...:-)

Dlatego zawsze twierdze, że to dopiero był "prze-AS" i geniusz, jezeli chodzi o przeskakiwanie kategorii wagowych!
 Autor komentarza: dziobanes
Data: 10-12-2017 23:01:17 
Taki Pacman zdarza się jeden na milion. Zrobił skok o 2 kategorie do walki z De La Hoya, ale Pacman to mega ofensywny zawodnik, w ogóle legenda, szyty pod zawodowe ringi, nie kalkulował tylko bił. Co innego Mayweather, które szedł progresywnie w górę, w lekkich wagach miał pierdolnięcie i nie unikał tak walki, dopiero później stał się takim typowym defensorem. Łomaczenko na razie zdominował 2 kategorie, mam nadzieję , że pójdzie w górę szukać wyzwań, bo jak widać tutaj już dla niego nie ma. Natomiast walkę z Rigo obejrzałem 2 razy i w ogóle nie rozumiem gdzie tu deklasacja? pokażcie mi momenty deklasacji, bo ja nie widzę. Łoma paca Rigo, który schodzi nisko, Łoma go ściąga łokciem w dół, tamten klinczuje, cośtam obaj biją ,Łoma 4 razy więcej , tylko że i tak mało trafia. Nie ma tu żadnego momentu, z którego Rigo by nie wyszedł. Tak jak myślałem, nie było żadnego "obchodzenia" dookoła. Prawda jest taka, że Rigo strasznie malutki się wydawał, a Vasyl swoją aktywnością i tym chodzeniem na nóżkach może trochę paraliżował Rigo, ale tamten klinczem wyraźnie frustrował Vasyla, który też uciekał się do fauli, ściąganie głowy, pchanie łokciem do przodu, walenie w tył głowy. To były odpowiedzi na ciągłe klincze Rigo. Szkoda że Szakal nie wyszedł z narożnika, ale nawet jeśli Łoma wygrywał rundy, to nie było tam żadnej deklasacji. Deklasacja to była w walce Pacmana z Margarito. Rigo ani razu nie był zraniony ani nawet mocno, czysto trafiony. Sprytnie unikał ataków, nie dał sobie krzywdy zrobić.
 Autor komentarza: dziobanes
Data: 10-12-2017 23:07:51 
To teraz czekam na walkę z Mikey Garcia :)
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 10-12-2017 23:25:33 
@dziobanes, twój cytat:"Taki Pacman zdarza się jeden na milion."
#
#
Dokładnie!
Nie było takiego ASA w historii boksu pod tym wzgledem.
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 11-12-2017 00:11:46 
Autor komentarza: dziobanesData: 10-12-2017 22:24:16
Tacy wszyscy mądrzy, łatwo jest kibicować gościowi z TOP3 P4P i to do tego na fali, w prime. To teraz niech Vasylek wyjdzie do kogoś z trójki : Mikey Garcia, Felix Verdejo, Terrance Crawford i udowodni jaki jest kozak. Szacun dla Rigo że podjął rękawice. Fakt że nie mógł nic zrobić, widać było wiek, nie ten refleks, optycznie dużo mniejszy w ringu. I teraz powiedzcie mi , że powinni być mniej kategorii wagowych w boksie? Właśnie w niższych wagach widzimy jakie te pare kilo jest istotne.

W tej walce bylem za Rigo dlatego jestem maksymalnie rozczarowany. Rigo pierwszy raz w zyciu nie czul sie w ringu jako boss i nie szukal rozwiazania O wiele gorsi zawodnicy w takich sytuacjach radza sobie o wiele lepiej ale o ironio przez to jak jest dobry to dla Rigo byla to nietypowa sytuacja gdzie przeciwnik w ringu wymagalby wejscia na kolejny level

Niestety wgm mentalnie zawiodl i przez to nie pokazal wszystkiego na co go stac. Taka jest moja opinia

Pisanie ze kozak bo wyszedl do wiekszego? Ok wyszedl - nie on pierwszy w histori boksu tylko ze Loma nie robil mu krzywdy w tym ringu ani rozmiarem ani sila Wyboksowywal go i to nie cialo Rigo nie dalo rady a jego glowa.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.