DYMY! ISKRZY PRZED WALKĄ WHYTE vs FRANKLIN (WIDEO)
Coraz większe emocje towarzyszą sobotniej walce Dilliana Whyte'a (28-3, 19 KO) z Jermaine'em Franklinem (21-0, 14 KO).
Coraz większe emocje towarzyszą sobotniej walce Dilliana Whyte'a (28-3, 19 KO) z Jermaine'em Franklinem (21-0, 14 KO).
Dillian Whyte (28-3, 19 KO) za jedną z trzech porażek zdążył się już zrewanżować. Teraz poszuka odkupienia za dwie inne wpadki, a drogę do tego ma mu otworzyć sobotnie zwycięstwo.
Nie jest tajemnicą, że Eddie Hearn szykuje zwycięzcę sobotniej walki Dilliana Whyte'a (28-3, 19 KO) z Jermainem Franklinem (21-0, 14 KO) dla Anthony'ego Joshuy (24-3, 22 KO). David Haye z jednej strony przestrzega Whyte'a przed Amerykaninem, z drugiej jednak wierzy, że może pokonać i jego, i Joshuę.
Podczas programu 'Face off', promującego sobotnią galę, Dillian Whyte (28-3, 19 KO) zaproponował Jermaine'owi Franklinowi (21-0, 14 KO) powrót do korzeni, czyli solówkę na ulicy.
Już w sobotę wraca Dillian Whyte (28-3, 19 KO), jeden z najlepszych zawodników wagi ciężkiej ostatnich kilku lat. Z tej okazji DAZN prezentuje jego pięć pamiętnych nokautów.
Walka dopiero w sobotę, ale już teraz iskrzy pomiędzy Dillianem Whyte'em (28-3, 19 KO) a Jermaine'em Franklinem (21-0, 14 KO).
Dillian Whyte (28-3, 19 KO) ma jasno sprecyzowane plany. Za tydzień chce pobić Jermaine'a Franklina (21-0, 14 KO), co ma mu otworzyć furtkę do rewanżu z Anthonym Joshuą (24-3, 22 KO) w marcu przyszłego roku.
- Przegrałem ostatnią walkę, ale nie mam najmniejszych wątpliwości, iż wciąż jestem w piątce najlepszych zawodników świata wagi ciężkiej - mówi Dillian Whyte (28-3, 19 KO), który pod koniec miesiąca, już z Jamesem 'Buddy' McGirtem, przystąpi do walki z Jermaine'em Franklinem (21-0, 14 KO).
- On zapowiada, że mnie znokautuje. Uwielbiam takie gadki, to mnie nakręca - mówi Dillian Whyte (28-3, 19 KO), który za dokładnie dwa tygodnie skrzyżuje rękawice z Jermaine'em Franklinem (21-0, 14 KO).
Jeden z najlepszych brytyjskich zawodników wagi ciężkiej, Dillian Whyte (28-3, 19 KO) zmierzy się 26 listopada w Londynie z Amerykaninem Jermaine'em Franklinem (21-0, 14 KO). Jeżeli wygra, prawdopodobnie stoczy w marcu rewanż z Anthonym Joshuą (24-3, 22 KO), ale na razie koncentruje się tylko na najbliższym wyzwaniu.
To co tygrysy lubią najbardziej, czyli skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej. Poczytajcie o tych największych i najmocniej bijących w naszym Ring Telegramie.
Wiecie już, że powrót Anthony'ego Joshuy (24-3, 22 KO) przeciągnie się do początku przyszłego roku. Ale nastąpiła również zmiana odnośnie potencjalnego rywala.
Magazyn The Ring uaktualnił swoje rankingi poszczególnych dywizji. W wadze ciężkiej na pierwsze miejsce awansował Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO), który powrócił w wielkim stylu i już w pierwszej rundzie ciężko znokautował Roberta Heleniusa.
Dziś oficjalnie ogłoszono, że 26 listopada Dillian Whyte (28-3, 19 KO) spotka się z Jermaine'em Franklinem (21-0, 14 KO). Brytyjczyk ostro komentuje tymczasem niedawne zachowanie swojego niedoszłego rywala - Deontaya Wildera (43-2-1, 42 KO).
Już oficjalnie - wracający po porażce w mistrzowskiej walce Dillian Whyte (28-3, 19 KO) spotka się z niepokonanym Jermaine'em Franklinem (21-0, 14 KO).
Krótki raport z krainy olbrzymów. Dziś nasz Ring Telegram tylko o wadze ciężkiej.
Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO) z przytupem wrócił na scenę wagi ciężkiej brutalnym nokautem na Robercie Heleniusie. - Poza mną on pokona każdego - mówił niedawno Tyson Fury (32-0-1, 23 KO). I może rzeczywiście jest coś na rzeczy...
Otto Wallin (24-1, 14 KO) z przyjemnością wróci na ring brytyjski. I ma nawet na oku dwóch konkretnych zawodników, bo o rewanżu z Tysonem Furym dał już sobie chyba spokój.
Magazyn The Ring uaktualnił swój ranking wagi ciężkiej. Amerykańscy dziennikarze są bardziej konsekwentni niż Tyson Fury i usunęli go ze swojej listy po deklaracji Anglika o zakończeniu kariery.
Promotor Dilliana Whyte'a (28-3, 19 KO), szef grupy Matchroom Eddie Hearn ujawnił, że kolejny występ Brytyjczyka - pierwszy od czasu kwietniowej porażki w walce mistrzowskiej z Tysonem Furym - jest planowany na 26 listopada w londyńskiej Wembley Arena. Poznaliśmy również potencjalnych rywali urodzonego na Jamajce bombardiera wagi ciężkiej.
Joe Joyce (15-0, 14 KO) urasta do właściciela najtwardszej szczęki w tym biznesie. Czy można go powalić na tym etapie jego kariery? Jest jeden ochotnik, który chętnie znów przetestuje jego odporność na ciosy.
Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Tyson Fury (32-0-1, 23 KO) stwierdził dziś, że nie jest już zainteresowany walką z Anthonym Joshuą (24-3, 22 KO), gdyż Joshua nie podpisał kontraktu na grudniowy pojedynek z Furym w wyznaczonym terminie. Tymczasem do starcia z AJ'em zgłasza się były rywal Joshuy i Fury'ego - Dillian Whyte (28-3, 19 KO).
Joseph Parker (30-3, 21 KO) nie tylko przegrał w sobotni wieczór, ale po raz pierwszy został zdominowany i pierwszy raz padł na deski. Co dalej z jego karierą po laniu z rąk Joe Joyce'a (15-0, 14 KO)?
Choć Eddie Hearn planuje taką walkę na wiosnę/lato przyszłego roku, Dillian Whyte (28-3, 19 KO) wyrywa się do kolejnego starcia z Anthonym Joshuą (24-3, 22 KO).
Promotor byłego mistrza świata wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuy (24-3, 22 KO), Eddie Hearn stwierdził, że chce, by AJ stoczył do końca przyszłego roku co najmniej cztery walki.
Dillian Whyte (28-3, 19 KO) szybko storpedował pomysł październikowej walki z Danielem Dubois (18-1, 17 KO). I nie chodzi nawet o samo nazwisko, a bardziej o datę.
Z Wielkiej Brytanii dochodzą głosy o planowanej na 29 października w Londynie hitowej walce brytyjskich zawodników wagi ciężkiej - Daniel Dubois (18-1, 17 KO) kontra Dillian Whyte (28-3, 19 KO). Umowa w sprawie tego pojedynku ma być bliska finalizacji.
Dillian Whyte (28-3, 19 KO) ma wrócić na ring w listopadzie i ma konkretny cel - rewanż z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO), który w sobotę spotka się z Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO) o pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.
Dillian Whyte (28-3, 19 KO) ma świetne CV, ale w konfrontacji z Tysonem Furym (32-0-1, 23 KO) nie miał nic do powiedzenia. Po blisko czterech miesiącach od tamtego nokautu w sercu Anglika z jamajskimi korzeniami znów płonie ogień.
Daniel Dubois (18-1, 17 KO) zdobył tytuł (wice)mistrza świata wagi ciężkiej, czyli pas WBA Regular. Teraz chce mocnych nazwisk i większych wyzwań.
Dillian Whyte (28-3, 19 KO) przegrał w kwietniu przed czasem walkę mistrzowską z Tysonem Furym, ale przymierza się już do powrotu. Na razie szuka odpowiedniego rozwiązania dotyczącego swojej współpracy z promotorami i telewizją.
Jarrell Miller (24-0-1, 20 KO) wrócił dwa tygodnie temu, wygrał na punkty ważąc 155 kilogramów, a federacja WBA przyznała mu prawa pretendenta do tytułu. Teraz promujący Amerykanina Dmitry Salita chętnie skonfrontuje swojego pupilka z Dillianem Whyte'em (28-3, 19 KO).
Ben Shalom, promotor stojący na czele grupy BOXXER, dwa tygodnie temu zakontraktował byłego mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBO, Josepha Parkera (30-2, 21 KO). Teraz zaś szuka dla niego dużych walk.
W sobotni wieczór informowaliśmy Was o transferze Josepha Parkera (30-2, 21 KO) do telewizji Sky Sports. To próba załatania dziury po Anthonym Joshui, który zmienił barwy na DAZN. Dzięki temu Nowozelandczyk może liczyć na jeszcze większe walki w Wielkiej Brytanii.
Eddie Hearn jest wielkim fanem rywalizacji Derecka Chisory (32-12, 23 KO) z Dillianem Whyte'em (28-3, 19 KO). I chętnie da kibicom trylogię, o ile oczywiście Chisora upora się z Kubratem Pulewem (29-2, 14 KO).
Daniel Dubois (18-1, 17 KO) rozprawiając się przed czasem z Trevorem Bryanem (22-1, 15 KO) sięgnął po pas WBA Regular wagi ciężkiej. Jak dalej potoczy się jego kariera? Kolejnym rywalem może być Dillian Whyte (28-3, 19 KO).
Dziś pisaliśmy o tym, że były mistrz świata wagi ciężkiej Joseph Parker (30-2, 21 KO) chciałby stoczyć rewanż z Dillianem Whyte'em (28-3, 19 KO), który pokonał go cztery lata temu. Brytyjczyk szybko odpowiedział ekipie Nowozelandczyka, zwracając się do niego bezpośrednio.
Joseph Parker (30-2, 21 KO) ma teoretycznie na głowie wrześniową walkę z Joe Joyce'em (13-0, 12 KO), ale równie chętnie wyjdzie do rewanżu z Dillianem Whyte'em (28-3, 19 KO).
Kongijczyk Martin Bakole (18-1, 13 KO) w imponującym stylu pokonał w sobotę mistrza olimpijskiego z Rio - Francuza Tony'ego Yokę - na jego paryskim terenie. Teraz trener Bakole, Billy Nelson wskazuje dla swojego podopiecznego kolejne cele.
Wydawać by się mogło, że porażka z Tysonem Furym (32-0-1, 23 KO) zakończy na razie etap wielkich walk dla Dilliana Whyte'a (28-3, 19 KO). Wygląda jednak na to, że jego stary kompan i promotor Eddie Hearn ma jeszcze coś w zanadrzu.
Przypadkowe spotkanie na ulicy doprowadzi deo czegoś ciekawego? Do tego jeszcze długa droga, ale wpadli na siebie Anthony Joshua (24-2, 22 KO) i Dillian Whyte (28-3, 19 KO).
Tyson Fury (32-0-1, 23 KO) znokautował w sobotni wieczór Dilliana Whyte'a (28-3, 19 KO) i obronił tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. Teraz grupa Top Rank prezentuje kibicom ten nokaut ze wszystkich kamer rejestrujących ten pojedynek.
Dillian Whyte (28-3, 19 KO) liże rany po lekcji od Tysona Fury'ego (32-0-1, 23 KO). Chętnie znów się z nim spotka, podobnie jak z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO), który zadał mu pierwszą porażkę w karierze.
Frank Warren - promotor Tysona Fury'ego (32-0-1, 23 KO), dosadnie zareagował na słowa Dilliana Whyte'a (28-3, 19 KO), który domaga się rewanżu z Furym.
Wciąż szumi w głowie Dilliana Whyte'a (28-3, 19 KO). Do Deontaya Wildera jeszcze mu daleko, ale niebezpiecznie się do niego zbliża...
- Do momentu nokautu to była równa walka, nie czułem się zdominowany - mówi Dillian Whyte (28-3, 19 KO) po porażce z Tysonem Furym (32-0-1, 23 KO).
Po kontrowersjach związanych z walką Josha Taylora z Jackiem Catterallem pod koniec lutego Tyson Fury (32-0-1, 23 KO) i promujący go Frank Warren zażądali sędziów punktowych spoza Wielkiej Brytanii. Jak widać wszędzie znajdą się jednak patałachy...
Jeżeli Tyson Fury (32-0-1, 23 KO) dotrzyma słowa i odejdzie na sportową emeryturę, to przynajmniej będzie zabezpieczony finansowo do końca życia.
Tyson Fury (32-0-1, 23 KO) obronił tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC nokautując wczoraj wieczorem na stadionie Wembley w szóstej rundzie Dilliana Whyte'a (28-3, 19 KO). Prezentujemy Wam fotorelację z tego pojedynku.
David Haye mylił się w przeszłości wiele razy odnośnie Tysona Fury'ego (32-0-1, 23 KO). Tym razem również stawiał na jego porażkę z Dillianem Whyte'em (28-3, 19 KO), musi więc trochę się wytłumaczyć.