CHISORA SŁONO ZAPŁACI, WALKA WCIĄŻ ELIMINATOREM WBC
Na szczęście pogłoski o odwołaniu walki okazały się nieprawdziwe, ale Dereck Chisora (26-6, 18 KO) poniesie konsekwencje swoich czynów.
Na szczęście pogłoski o odwołaniu walki okazały się nieprawdziwe, ale Dereck Chisora (26-6, 18 KO) poniesie konsekwencje swoich czynów.
Tego można się było spodziewać. Mistrz IBF w wadze ciężkiej Anthony Joshua (17-0, 17 KO) oświadczył, że będzie w sobotę kibicować Dereckowi Chisorze (26-6, 18 KO) podczas walki z Dillianem Whyte'em (19-1, 15 KO).
Po tym co dziś nawywijał Dereck Chisora (26-6, 18 KO), on o jego rywal Dillian Whyte (19-1, 15 KO) zostaną w piątek zważeni osobno. Zawodnicy nie będą mieli nawet okazji na siebie spojrzeć, a ich wzroki spotkają się dopiero późno wieczorem w sobotę, gdy będą już stali między linami ringu.
Jeszcze kilkadziesiąt godzin temu Dereck Chisora (26-6, 18 KO) obiecywał, że już się uspokoił i chce spotkać się w Dillianem Whyte'em (19-1, 15 KO) twarzą w twarz. Tymczasem dziś... rzucał w niego stołem. I znów było gorąco.
To będzie wieczór wagi ciężkiej. W najbliższą sobotę na gali w Manchesterze zobaczymy walki Joshua-Molina, Ortiz-Allen i Whyte-Chisora.
- Wygram na pewno i nie ukrywam, że spróbuję go znokautować - mówi Dillian Whyte (19-1, 15 KO), który w sobotni wieczór podczas gali Joshua vs Molina spotka się z Dereckiem Chisorą (26-6, 18 KO) w półfinale eliminatora do tronu WBC wagi ciężkiej.
Po tym jak panowie omal nie pobili się w studiu telewizyjnym, Dereck Chisora (26-6, 18 KO) oraz Dillian Whyte (19-1, 15 KO) są teraz izolowani. Wygląda na to, że nie staną również naprzeciw siebie twarzą w twarz podczas ceremonii ważenia, na co trochę narzeka "Del Boy".
Brytyjska komisja bokserska (BBBofC) zażądała, aby Dillian Whyte (19-1, 15 KO) i Dereck Chisora (26-6, 18 KO) nie mieli już więcej spotkań twarzą w twarz przed walką, która odbędzie się 10 grudnia na ringu w Manchesterze.
Dillian Whyte (19-1, 15 KO) twierdzi, że Malika Scotta (38-2-1, 13 KO) stać na sprawienie sensacji i pokonanie Luisa Ortiza (25-0, 22 KO). Amerykanin zmierzy się z Kubańczykiem już w najbliższą sobotę na gali w Monte Carlo.
Dillian Whyte (19-1, 15 KO) nie pozwala o sobie zapomnieć. Najbliższy pojedynek stoczy 10 grudnia w Manchesterze podczas gali Joshua vs Molina, gdzie skrzyżuje rękawice z Dereckiem Chisorą (26-6, 18 KO). Potem chciałby dopaść Deontaya Wildera (37-0, 36 KO), championa organizacji WBC wagi ciężkiej.
Anthony Joshua (17-0, 17 KO) przyznał, że brał Dilliana Whyte'a (19-1, 15 KO) pod uwagę jako grudniowego rywala. Ostatecznie wybór jego sztabu padł na Erika Molinę (25-3, 19 KO).
Podczas oficjalnej konferencji prasowej obaj trzymali jeszcze ciśnienie i poza kilkoma utarczkami słownymi obyło się bez ekscesów. Ale kiedy Dillian Whyte (19-1, 15 KO) i Dereck Chisora (26-6, 18 KO) kręcili kilkadziesiąt minut później film reklamujący ich potyczkę dla stacji Sky Sports, emocje wzięły górę. Gdyby nie ochrona, panowie pobiliby się już dzisiaj.
Zaplanowana na 10 grudnia walka pomiędzy Dillianem Whyte'em (19-1, 15 KO) a Dereckiem Chisorą (26-6, 18 KO) nie będzie stanowić dla obu pięściarzy pierwszego spotkania. Brytyjczycy mieli już okazję ze sobą sparować i na tej podstawie młodszy z nich twierdzi, że konfrontacja na zawodowym ringu nie będzie żadnym wyzwaniem.
Oczywiście 10 grudnia w Manchesterze głównym bohaterem będzie Anthony Joshua (17-0, 17 KO), ale zanim wyjdzie on do drugiej obrony pasa IBF, tuż przed nim odbędzie się inna ciekawa i ważna dla układu sił w wadze ciężkiej potyczka.
Dillian Whyte (19-1, 15 KO) określił niedawno Lucasa Browne'a (24-0, 21 KO) mianem "dużego dziecka", które "ciągle tylko narzeka i płacze". Australijczyk nie pozostaje Anglikowi dłużny.
Czołowy brytyjski zawodnik wagi ciężkiej Dillian Whyte (19-1, 15 KO) wyraził chęć walki z Lucasem Browne'em (24-0, 21 KO), którego nazywa "dużym dzieckiem".
Przed nami kolejny wieczór z boksem zawodowym i ciekawa gala z Glasgow. A to jest temat dla Was - kibiców!
Nie brakuje chętnych, by zastąpić Tysona Fury'ego w walce z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). Do Anthony'ego Joshuy i Luisa Ortiza dołączył Dillian Whyte (18-1, 14 KO).
Przed walką było gorąco, ale teraz Dillian Whyte (18-1, 14 KO) i David Allen (9-1-1, 6 KO) są dobrymi kolegami. Ten pierwszy zdradził, że wyciągnął do młodszego rodaka pomocną dłoń, kiedy dowiedział się, że 24-latek zmaga się z depresją.
Dillian Whyte (18-1, 14 KO) po raz drugi podejdzie do walki o tytuł mistrza Wielkiej Brytanii. Jego rywalem podczas gali w Glasgow 7 października będzie Ian Lewison (12-2-1, 8 KO).
Antonio Tarver (31-6-1, 22 KO) i Dillian Whyte (18-1, 14 KO) długo wymieniali "uprzejmości" na portalach społecznościowych. Doświadczony i mocno już wiekowy "Magik" z Florydy zapewnia, że jeśli tylko dostanie oficjalną propozycję z obozu Whyte'a, wsiądzie w samolot i przyleci walczyć do Anglii.
Na Wyspach dużo mówi się o walce Dilliana Whyte'a (18-1, 14 KO) z Dereckiem Chisorą (25-6, 17 KO), ale wciąż nie została ona oficjalnie potwierdzona. Według Whyte'a to wina jego rodaka, który nawet nie chce się z nim spotkać, aby omówić warunki kontraktowe.
W planach jest duża walka z Dereckiem Chisorą (25-6, 17 KO), ale Dillian Whyte (18-1, 14 KO) wcześniej stoczy jeszcze przynajmniej jeden pojedynek. Anglik ma już na oku potencjalnego rywala.
Realnych kształtów nabiera bardzo ciekawa gala 26 listopada z trzema świetnie zapowiadającymi się walkami w wadze ciężkiej. Przysłowiową wisienką na torcie ma być konfrontacja panującego mistrza świata federacji IBF - Anthony'ego Joshuy (17-0, 17 KO), z mistrzem Europy, Kubratem Pulewem (23-1, 12 KO).
Dillian Whyte (18-1, 14 KO) szykowany jest do starcia z Dereckiem Chisorą pod koniec roku, ale póki co chętnie spotkałby się z Garym Cornishem (23-1, 12 KO) 7 października na rozpisce gali w Glasgow, gdzie głównym daniem będzie starcie Ricky Burns vs Kiryl Relikh.
Promotor Dilliana Whyte'a (18-1, 14 KO) zapowiedział, że jeszcze przed końcem bieżącego roku zobaczymy walkę jego podopiecznego z Dereckiem Chisorą (25-6, 17 KO).
Być może już pod koniec roku Dillian Whyte (18-1, 14 KO) i Dereck Chisora (25-6, 17 KO) będą mieli okazję wyjaśnić sobie wszystkie nieporozumienia, jakie narosły między nimi w ostatnich miesiącach.
Dillian Whyte (18-1, 14 KO) pokonał w sobotę Davida Allena (9-1-1, 6 KO), ale nie zachwycił swojego promotora Eddie'ego Hearna.
Z dużej chmury mały deszcz. Czasem tak bywa, że pięściarze narobią swoimi wypowiedziami sporo hałasu, a między linami wieje potem nudą. I tak właśnie było w przypadku konfrontacji Dilliana Whyte'a (18-1, 14 KO) z Davidem Allenem (9-1-1, 6 KO).
Już dziś wieczorem na ring powróci Dillian Whyte (17-1, 14 KO). Anglik jest pewny swego i przekonuje, że za rok o tej porze będzie się znajdować na szczycie wagi ciężkiej.
Jutro czeka nas kilka ciekawych walk. Dziś więc zgodnie z tradycją odbyły się ceremonie ważenia. Więcej w rozwinięciu.
Już pojutrze Dillian Whyte (17-1, 14 KO) spotka się z Davidem Allenem (9-0-1, 6 KO) w starciu o wakujący pas WBC International wagi ciężkiej. Dotąd to "Łajdak z Brixton" górował w pyskówkach, ale na finiszu za promocję walki zabrał się również na poważnie jego niedoceniany trochę rywal.
W najbliższą sobotę Dillian Whyte (17-1, 14 KO) spotka się z Davidem Allenem (9-0-1, 6 KO), a lepszy z tej dwójki zagarnie wakujący pas WBC International wagi ciężkiej. Pomiędzy zawodnikami iskrzy już od dłuższego czasu, co zdają się potwierdzać ostatnie wypowiedzi "Łajdaka" z Brixton.
Dillian Whyte (17-1, 14 KO) wrócił dwa tygodnie temu po długiej przerwie, a już za trzy tygodnie stoczy kolejny bój. Teraz poznał nazwisko rywala.
Lata lecą, ale ambicje Antonio Tarvera (31-6-1, 22 KO) nie maleją. 47-letni Amerykanin planuje najpierw pokonać Dilliana Whyte'a (17-1, 14 KO), a potem mistrza świata IBF w wadze ciężkiej Anthony'ego Joshuę (17-0, 17 KO).
Czołowy brytyjski zawodnik wagi ciężkiej Dillian Whyte (17-1, 14 KO) odpowiedział na wyzwanie, które rzucił mu niedawno 47-letni weteran Antonio Tarver (31-6-1, 22 KO).
Dillian Whyte (17-1, 14 KO) nie ukrywa, że nie jest zbytnio zadowolony ze swojej postawy w walce z Ivicą Bacurinem (25-10-1, 15 KO), z którym w sobotę spotkał się na ringu w Londynie.
Długo czekał Dillian Whyte (17-1, 14 KO) na powrót na ring, a także ostateczne nazwisko rywala, gdyż kolejni zgłaszani zawodnicy odpadali. Skończyło się na doświadczonym Ivicy Bacurinie (25-10-1, 15 KO).
Za nami ceremonia ważenia przed jutrzejszą galą w Londynie. Broniący po raz pierwszy pasa IBF Anthony Joshua (16-0, 16 KO) zanotował 110,4 kg, zaś pretendujący do tego tytułu Dominic Breazeale (17-0, 15 KO) trochę więcej - dokładnie 115,6 kg. W rozwinięciu wideo z ważenia głównych bohaterów, ale również Chrisa Eubanka Jr, George'a Grovesa z Martinem Murrayem, a także Dilliana Whyte'a.
Najprężniej działający na Wyspach promotor bokserski Eddie Hearn podzielił się z kibicami listą pięciu najlepszych jego zdaniem Brytyjczyków startujących w kategorii ciężkiej.
Nie przestaje wrzeć na linii Joshua-Whyte. Pierwszy niczym raper zdissował ostatnio swojego rywala, ten zaś w odpowiedzi stwierdził, że AJ zachowuje się jak dziecko.
Po wielu perturbacjach Dillian Whyte (16-1, 13 KO) w końcu - miejmy nadzieję po raz ostatni, poznał nowe nazwisko sobotniego przeciwnika. Pojedynek odbędzie się podczas gali Joshua vs Breazeale w Londynie.
Dillian Whyte (16-1, 13 KO) ponownie został bez rywala. Dopiero co potwierdzono, że w sobotę w Londynie naprzeciw Anglika stanie Danny Batchelder (31-11-1, 15 KO), a już Amerykanin zdążył się wycofać.
Dillian Whyte (16-1, 13 KO) po wyleczeniu kontuzji pojawi się znów między linami w najbliższą sobotę podczas gali Joshua vs Breazeale w Londynie. Teraz zaś poznał w końcu nazwisko rywala.
Sam Sexton (22-3, 8 KO), który ma się jesienią zmierzyć z Dillianem Whyte'em (16-1, 13 KO), zapowiedział, że walkę z nim młodszy rodak skończy tak samo, jak z Anthonym Joshuą.
Wciąż nie wiadomo, z kim Dillian Whyte (16-1, 13 KO) skrzyżuje rękawice 25 czerwca podczas gali w Londynie. Nie będzie to zapowiadany ostatnio Francuz Cyril Leonet (10-8-2, 3 KO).
Już wcześniej informowaliśmy Was o tym, że mający swoje problemy zdrowotne Hughie Fury nie przyjął walki o wakujący pas mistrza Wielkiej Brytanii wagi ciężkiej. Dziś już wiemy, kto został dokooptowany do Dilliana Whyte'a (16-1, 13 KO).
Dillian Whyte (16-1, 13 KO) zapowiedział, że we wrześniu może dojść do jego wyczekiwanej w Wielkiej Brytanii potyczki z Dereckiem Chisorą (25-6, 17 KO).
Dillian Whyte (16-1, 13 KO) ostrzega, aby nie lekceważyć Shannona Briggsa (60-6-1, 53 KO). Zdaniem Anglika 44-latek nadal jest groźnym pięściarzem, którego stać na sprawienie niespodzianki i pokonanie Davida Haye'a (28-2, 26 KO).
Eddie Hearn, nowy promotor Dilliana Whyte'a (16-1, 13 KO), podkręca już atmosferę przed ewentualnym starciem z Dereckiem Chisorą (25-6, 17 KO), ale chętnie wystawiłby również swój nowy nabytek naprzeciw Davida Haye'a (28-2, 26 KO).