Francis Ngannou odpowiedział na wyzwanie rzucone przez Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO), który kiedyś stoczył jedną walkę na zasadach MMA i zapowiada, iż chętnie spróbowałby swoich sił w federacji UFC.
Dillian Whyte (27-1, 18 KO) szykuje się do letniej walki z Aleksandrem Powietkinem (35-2-1, 24 KO), która ze względów bezpieczeństwa odbędzie się bez bez udziału publiczności. Brytyjczyk analizuje specyfikę tej sytuacji i nie widzi w niej dla siebie problemów.
Szef grupy Matchroom - Eddie Hearn - to postać kontrowersyjna, jednak nie można mu odmówić biznesowego zmysłu i rozmachu w działaniu. Tym razem przeszedł samego siebie i znalazł bardzo efektowne rozwiązanie na organizację wydarzeń bokserskich podczas pandemii koronawirusa. Panie i Panowie, przed Państwem gale w ogrodzie Hearna.
Andy Ruiz Jr (33-2, 22 KO) pierwszą porażkę w karierze poniósł z rąk Josepha Parkera (27-2, 21 KO). Ostatnio przepychał się słownie w mediach społecznościowych z Dillianem Whyte'em (27-1, 18 KO). Kevin Barry - trener Parkera, jest przekonany, że Ruiz pokonałby w ewentualnej walce Anglika.
Francis Ngannou uważany jest za najmocniej bijącego zawodnika w MMA, o czym przekonało się boleśnie już wielu zawodników. Dillian Whyte (27-1, 18 KO) po raz kolejny powtórzył, że jest gotów walczyć na zmianę w boksie i organizacji UFC, a najchętniej spotkałby się właśnie z Ngannou.
- On wciąż generuje zainteresowanie w wadze ciężkiej, ale moim zdaniem okaże się drugim 'Busterem' Douglasem. Raz zachwycił i na tym koniec. Ruiz to drugi Douglas - przekonuje Dillian Whyte (27-1, 18 KO), który nie może wybaczyć Andy'emu Ruizowi Jr (33-2, 22 KO), że ten odrzucił ofertę walki, pomimo iż miał za nią dostać aż 5 milionów dolarów.
Najlepszy obecnie - po Deontayu Wilderze - amerykański zawodnik wagi ciężkiej, Michael Hunter (18-1-1, 12 KO) był zazwyczaj wyważony w swoich wypowiedziach. Ale jest już chyba zniecierpliwiony tym, że nie dostał na razie szansy walki o mistrzostwo świata. Przystępuje więc do bezpardonowego ataku w mediach społecznościowych.
Promujący Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO) Eddie Hearn mówi już otwarcie o tym, że walka z Aleksandrem Powietkinem (35-2-1, 24 KO) odbędzie się za zamkniętymi drzwiami. Kibice będą mogli obejrzeć ten pojedynek wyłącznie w przekazie telewizyjnym.
Dillian Whyte (27-1, 18 KO) od dawna domaga się rewanżu z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO) i przekonuje, że tym razem to on byłby górą. Kiedy jednak pada pytanie o najlepszego zawodnika na świecie w wadze ciężkiej, on wskazuje na Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO).
Bardzo powoli sytuacja w sporcie wraca do normalności. Eddie Hearn, promotor między innymi Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO), chce rozkręcić mocniej tę machinę i jest gotów zorganizować swojemu zawodnikowi jeszcze dwie bardzo mocne walki w tym roku.
Oficjalny challenger do pasa WBO wagi ciężkiej, Aleksander Usyk (17-0, 13 KO) miał zmierzyć się z Dereckiem Chisorą (32-9, 23 KO) 23 maja w walce, która miała być dla Ukraińca ostatnim przystankiem przed starciem z Anthonym Joshuą. Pojedynek został przełożony na nieokreślony termin, tymczasem na jego temat wypowiedział się pogromca Chisory, Dillian Whyte (27-1, 18 KO).
Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) po nieudanym rewanżu z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) poddał się operacji bicepsa. Wciąż jednak przysługuje mu trzecia walka z Anglikiem. Gdyby jednak nie zdążył wrócić do formy, z nowym mistrzem WBC wagi ciężkiej chętnie skrzyżuje rękawice Dillian Whyte (27-1, 18 KO).
W mediach społecznościowych trwa przepychanka słowna pomiędzy Dillianem Whyte'em (27-1, 18 KO) a Andym Ruizem Jr (33-2, 22 KO). I oby tylko finałem tych pogaduszek była walka w ringu.
- Nasza pierwsza walka była bardzo dobra. Wtedy on był lepszy, wierzę jednak, że w rewanżu mogę go pokonać - mówi Joseph Parker (27-2, 21 KO), który chętnie po raz drugi wyjdzie do ringu z Dillianem Whyte'em (27-1, 18 KO).
Dillian Whyte (27-1, 18 KO) kontynuuje swój obóz w Portugalii, gdzie przygotowuje się do walki z Aleksandrem Powietkinem (35-2-1, 24 KO). Anglik pochwalił się, że zgubił trochę kilogramów i jest w coraz lepszej formie fizycznej.
Od lat nie było zawodnika w wadze ciężkiej, który tak zasługiwałby na mistrzowską szansę jak Dillian Whyte (27-1, 18 KO). Odważną teorię na ten temat ma należący na przełomie lat 70. i 80. do światowej czołówki wagi ciężkiej Gerry Cooney.
Choć Dillian Whyte (27-1, 18 KO) ma spotkać się z Aleksandrem Powietkinem, to co chwilę ktoś zgłasza chęć i gotowość starcia się z nim w najbliższym czasie. Wiadomo przecież, że w Anglii płacą teraz najlepiej.
Walka Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO) z Aleksandrem Powietkinem (35-2-1, 24 KO) została przeniesiona z początku maja na 4 lipca. Zmotywowany Anglik zapowiada wybuchowy boks i wielki występ.
Joseph Parker (27-2, 21 KO) był ostatnio łączony z Juniorem Fa (19-0, 10 KO), ale jego rodak żądał zbyt dużych pieniędzy i temat stał się nieaktualny. Współpracujący z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Eddie Hearn ma jednak już w głowie trzech innych rywali, którzy mogliby stanąć naprzeciw Nowozelandczyka.
Dominic Breazeale (20-2, 18 KO) długo domagał się walki z Adamem Kownackim, teraz za to chętnie spotkałby się z Dillianem Whyte'em (27-1, 18 KO), obowiązkowym pretendentem do pasa WBC wagi ciężkiej.
Dillian Whyte (27-1, 18 KO), na swoją oficjalną mistrzowską szansę czeka już bardzo długo. Na pierwszym miejscu rankingu WBC był od października 2017 roku do momentu, aż w końcu w pojedynku z Oscarem Rivasem zdobył pas WBC w wersji Interim. Teraz promotor Brytyjczyka Eddie Hearn prognozuje, iż szansa na walkę o pas przeciwko Tysonowi Furyemu (30-0-1, 21 KO) wciąż jest możliwa w lutym 2021.
Teddy Atlas, znany trener i analityk bokserski, od jakiegoś czasu na bieżąco omawia wydarzenia w swoim programie w internecie. Tym razem wziął na tapetę walki Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) oraz Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO) z Aleksandrem Powietkinem (35-2-1, 24 KO).
Eddie Hearn oficjalnie odwołał zaplanowaną na 2 maja walkę Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO) z Aleksandrem Powietkinem (35-2-1, 24 KO). Promotor przyznał również, że prawdopodobnie będzie musiał przełożyć datę starcia Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO).
- Jeśli dojdzie do naszego rewanżu, będę aktywniejszy i więcej bijący - obiecuje Joseph Parker (27-2, 21 KO), któremu marzy się druga potyczka z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO).
- On wcale nie uderza tak mocno jak wszyscy twierdzą, a przede wszystkim nie potrafi w ogóle boksować - Dillian Whyte (27-1, 18 KO) nigdy nie był i raczej nie będzie fanem Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO).
Dillian Whyte (27-1, 18 KO) wciąż ma nadzieję, że uda się doprowadzić do jego walki z Aleksandrem Powietkinem (35-2-1, 24 KO). I robi co może, by pozostać w jak najlepszej formie.
- Skoro Ruiz mógł go pokonać przed czasem, to tym bardziej ja mogę znokautować Joshuę. Biję przecież dużo mocniej niż Ruiz - przekonuje Dillian Whyte (27-1, 18 KO), który od dawna czeka na swoją mistrzowską szansę.
- Ależ to będzie walka. Spotkają się dwaj najlepsi zawodnicy z lewym sierpowym - zaciera ręce Eddie Hearn, promotor gali 2 maja w Manchesterze, o potyczce Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO) z Aleksandrem Powietkinem (35-2-1, 24 KO) o pas WBC wagi ciężkiej w wersji tymczasowej.
Bob Arum - jeden z dwóch promotorów Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), jasno precyzuje plan na najbliższy rok, obejmujący trzy walki nowego mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.
Oficjalnie ogłoszono walkę zawodników czołówki wagi ciężkiej - Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO) z Aleksandrem Powietkinem (35-2-1, 24 KO). Do pojedynku byłego mistrza olimpijskiego z oficjalnym pretendentem WBC dojdzie 2 maja w Manchesterze, w mogącej pomieścić ponad 20 tysięcy widzów hali Manchester Arena.
- Chciałbym pozostać aktywny, stoczyć jeszcze dwie walki w tym roku, a najchętniej z Usykiem. Jeśli nie uda się z nim, to może być Chisora albo znów Whyte - mówi Joseph Parker (27-2, 21 KO) po wygranej przed czasem z Shawndellem Wintersem.
- Fury w najważniejszych walkach jest najlepszy. W sobotę był świetny, ale Joshua to zupełnie inny poziom niż Wilder - uważa Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO), komentując sobotnie zwycięstwo Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) nad Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO).
Dillian Whyte (27-1, 18 KO) po prostu nie lubi Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO). Ścigał go miesiącami, lecz teraz, gdy stracił pas WBC, Amerykanin nie jest już tak łakomym kąskiem. Mimo wszystko Whyte wciąż chętnie by go dopadł swoimi ciosami.
Dziennikarze The Ring oraz ESPN układają swój niezależny ranking wagi ciężkiej. Prezentujemy Wam oba zestawienia, a także notowania BoxRecu. Na każdej liście znajdziemy nazwisko jedynego Polaka liczącego się na poważnie w wadze ciężkiej, czyli Adama Kownackiego (20-0, 15 KO).
Dillian Whyte (27-1, 18 KO) miesiącami dobijał się do walki z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO), kiedy jednak ten dostał lanie od Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), Anglik wziął na celownik swojego rodaka.
Pod koniec 2017 roku Manuel Charr (31-4, 17 KO) sięgnął po pas WBA Regular wagi ciężkiej, od tego czasu jednak pozostawał nieaktywny. Teraz chętnie spogląda na rynek brytyjski. Na pierwszy rzut ma iść Dillian Whyte (27-1, 18 KO), a dzięki ewentualnej wygranej Niemiec chce się przebić do starcia z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO).
- Jesteśmy na ostatniej prostej negocjacji. To na ten moment dla nas najlepsza walka - mówi Andriej Riabiński, promotor Aleksandra Powietkina (35-2-1, 24 KO), o potencjalnym starciu z Dillianem Whyte'em (27-1, 18 KO).
Jest już bardzo blisko podpisania kontraktów na walkę Derecka Chisory (32-9, 23 KO) z Aleksandrem Usykiem (17-0, 17 KO). Były rywal Derecka, znienawidzony swego czasu Dillian Whyte (27-1, 18 KO) przekonuje, że to może być dla Ukraińca koniec marzeń o podboju królewskiej kategorii.
Dużo dzieje się w świecie boksu, a nic tak nie porusza wyobraźni kibiców, jak ci najwięksi i najmocniej bijący. Oto nasz Ring Telegram z samej tylko wagi ciężkiej.
Andy Ruiz Jr (33-2, 22 KO) wrócił na salę treningową. Pomimo słabszej postawy podczas grudniowego rewanżu z Anthonym Joshuą, Meksykanin pozostaje łakomym kąskiem na rynku wagi ciężkiej. Eddie Hearn bardzo chciał skonfrontować go z Dillianem Whyte'em (27-1, 18 KO), lecz ten zażądał zbyt dużych pieniędzy. Dlatego też wydaje się przesądzone, że naprzeciw Anglika stanie Aleksander Powietkin (35-2-1, 24 KO).
Mnóstwo wiadomości z wagi ciężkiej. Prospekci, przyszli i byli mistrzowie, olimpijczycy, a także polski akcent. Zapraszamy na skrót wiadomości z krainy olbrzymów.
- Zostały mi trzy ostatnie walki. Najpierw Wilder, potem Joshua, a na koniec Whyte - mówi Tyson Fury (29-0-1, 20 KO), który szykuje się do rewanżu z Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO).
Andriej Riabiński, promotor Aleksandra Powietkina (35-2-1, 24 KO), już wcześniej deklarował chęć wystawienia swojego zawodnika do Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO). Teraz mówi już wprost o tej walce.
Dillian Whyte (27-1, 18 KO) przekonuje, że Anthony Joshua (23-1, 21 KO) zawsze miał kłopot z przyjęciem ciosu i po tym co stało się w zeszłym roku nie będzie już tym samym zawodnikiem co kiedyś.