KOWALIOW CHCE SKORZYSTAĆ Z NAUK STEVENA SEAGALA
Siergiej Kowaliow (28-0-1, 25 KO) zamierza powiększyć swój bokserski arsenał. Rosjanin chce do niego wprowadzić techniki... Stevena Seagala.
Siergiej Kowaliow (28-0-1, 25 KO) zamierza powiększyć swój bokserski arsenał. Rosjanin chce do niego wprowadzić techniki... Stevena Seagala.
Siergiej Kowaliow (28-0-1, 25 KO) i Giennadij Gołowkin (33-0, 30 KO) mają już za sobą wspólne sparingi, ale szansa na to, że spotkają się kiedyś na ringu zawodowym, jest bardzo mała, przyznaje Rosjanin.
- Spodziewałem się znacznie więcej po tym rywalu. Byłem przygotowany na trudną przeprawę z niewygodnym przeciwnikiem - nie ukrywa Siergiej Kowaliow (28-0-1, 25 KO), który w sobotnią noc przejechał się po Nadjibie Mohammedim (37-4, 23 KO) przy okazji obowiązkowej obrony swoich pasów wagi półciężkiej.
Siergiej Kowaliow (28-0-1, 25 KO) wyrobił sobie już markę za oceanem, o czym świadczy publika zgromadzona przed telewizorami. Choć w sobotnią noc spotkał się z anonimowym w Ameryce Nadjibem Mohammedim (37-3, 23 KO), jego fani znów nie zawiedli.
Kilkadziesiąt godzin wcześniej Kathy Duva, promotorka Siergieja Kowaliowa (28-0-1, 25 KO), poinformowała iż na stole leży gotowa oferta na walkę z Adonisem Stevensonem (26-1, 21 KO). W jej myśl podział między mistrzami miałby nastąpić w stosunku 50/50. Obóz kanadyjskiego "Supermana" zgadza się co prawda na takie warunki, ale stawia również swoje.
W sobotnią noc Siergiej Kowaliow (28-0-1, 25 KO) po raz kolejny obronił mistrzowskie pasy WBO/WBA/IBF wagi półciężkiej, demolując solidnego Nadjiba Mohammediego. Podczas tej samej gali w Las Vegas z dobrej strony pokazało się również dwóch Kubańczyków boksujących w tym samym limicie. Zdaniem Kathy Duvy, promotorki rosyjskiego niszczyciela, już wkrótce mogą oni być challengerami do tytułów "Krushera".
Siergiej Kowaliow (28-0-1, 25 KO) potwierdził, że nie ma sobie równych w wadze półciężkiej i w wielkim stylu odprawił obowiązkowego pretendenta Nadjiba Mohammediego (37-4, 23 KO), który skapitulował w trzeciej rundzie.
Zastopowany w trzeciej rundzie Nadjib Mohammedi (37-4, 23 KO) twierdzi, że był na siłach, aby kontynuować walkę z Siergiejem Kowaliowem (28-0-1, 25 KO), ale niefortunny cios, który oślepił go na jedno oko, odebrał mu możliwość dalszej rywalizacji.
Siergiej Kowaliow (28-0-1, 25 KO) w oczekiwaniu na wielkie walki musiał zrobić krótki przystanek i spotkać się z mało znanym za oceanem Nadjibem Mohammedim (37-4, 23 KO), który był jednak mu narzucany przez federację IBF jako obowiązkowy pretendent.
Przed nami gala w Las Vegas, gdzie w głównej potyczce Nadjib Mohammedi (37-3, 23 KO) zaatakuje Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO) i należące do niego pasy WBO/WBA/IBF wagi półciężkiej. A to jest temat dla Was - kibiców!
Dziś w nocy do kolejnej obrony tytułów mistrza świata WBA Super, WBO oraz IBF w wadze półciężkiej przystąpi rosyjski niszczyciel Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO). Jego rywalem będzie obowiązkowy pretendent Nadjib Mohammedi (37-3, 23 KO), który wygrał ostatnich trzynaście walk.
Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO) zapewnia, że Nadjibowi Mohammediemu (37-3, 23 KO) niewiele pomoże fakt, że pracuje z byłym trenerem Rosjanina, Abelem Sanchezem. - Sanchez nie zna żadnych moich sekretów - mówi Rosjanin.
Zarówno Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO) jak i Nadjib Mohammedi (37-3, 23 KO) bez problemu uzyskali wymagany limit kategorii półciężkiej. Ich jutrzejsza walka rozegra się o tytuły federacji WBO/WBA/IBF.
Zunifikowany mistrz wagi półciężkiej Rosjanin Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO) może niebawem, po czterech latach przerwy, ponownie zaboksować w swojej ojczyźnie.
Nadjib Mohammedi (37-3, 23 KO) status oficjalnego pretendenta wywalczył sobie ponad trzynaście miesięcy temu, ale dopiero w sobotę przystąpi do swojej mistrzowskiej szansy. Zadanie będzie miał naprawdę trudne, bo naprzeciw niego stanie wspaniały Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO), champion wagi półciężkiej według federacji WBA/WBO/IBF.
Bukmacherzy za oceanem widać niezbyt cenią Nadjiba Mohammediego (37-3, 23 KO). Za jego ewentualne zwycięstwo nad Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO) płacą w stosunku 45/1. W kuluarach już się mówi o potencjalnym rewanżu rosyjskiego niszczyciela z Jeanem Pascalem (29-3-1, 17 KO), lecz mistrz świata organizacji WBA/WBO/IBF wagi półciężkiej nie chce wybiegać tak w przyszłość.
- Czekam na potwierdzenie konkretnej daty oraz lokalizacji, ale zacząłem już przygotowania do tej walki - mówi Nathan Cleverly (29-2, 15 KO), najbliższy rywal Andrzeja Fonfary (27-3, 16 KO).
Promotorka Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO) Kathy Duva jest przekonana, że niezwykle intrygująco zapowiadająca się walka Rosjanina z Andre Wardem (28-0, 15 KO), o której spekuluje się od kilku tygodni, to tylko kwestia czasu.
Najlepszy pięściarz wagi półciężkiej Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO) za dwa tygodne stanie do obrony tytułów mistrzowskich WBA Super, IBF i WBO. Rywalem "Krushera" będzie mocny Nadjib Mohammedi (37-3, 23 KO), ale po ostatnich wyczynach Rosjanina chyba nikt nie wierzy, że Francuz może zaskoczyć czempiona.
- Nie jestem głupi. Zdaję sobie sprawę z faktu, że nikt mnie nie zna, ale to dla mnie nie problem. Lubię ciszę i spokój, a wtedy trening nie jest moją pracą, a prawdziwą pasją - mówi na niewiele ponad dwa tygodnie przed starciem z Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO) pretendujący do pasów WBA/WBO/IBF wagi półciężkiej Nadjib Mohammedi (37-3, 23 KO).
Bernard Hopkins (55-7-2, 32 KO) pozostaje nieaktywny od listopada i choć jest już panem po pięćdziesiątce, to planuje stoczyć jeszcze jedną dużą walkę. Póki co jednak szykuje się do nowej roli.
- Stevenson to kawał gówna - mówi w ostrym tonie Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO), który coraz rzadziej bywa tym grzecznym chłopcem co kiedyś. Rosyjski niszczyciel już nie pierwszy raz brzydko wypowiada się na temat Adonisa Stevensona (26-1, 21 KO), posiadacza ostatniego brakującego pasa w jego CV.
Spotkanie Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO) z Nadjibem Mohammedim (37-3, 23 KO) dopiero 25 lipca, ale zawodnicy już teraz poznali skład sędziowski. Przypomnijmy, iż w stawce będą należące do Rosjanina pasy WBA/WBO/IBF wagi półciężkiej.
Artur Beterbijew (8-0, 8 KO) nie chce czekać. Utalentowany Rosjanin już teraz jest gotowy do walki ze swoim rodakiem, zunifikowanym mistrzem wagi półciężkiej Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO).
Jean Pascal (29-3-1, 17 KO) w połowie marca stoczył świetną, choć przegraną batalię z Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO). Teraz poprzedzi jego kolejną walkę.
Jean Pascal (29-3-1, 17 KO) może się doprosić rewanżu z Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO). Menedżer mistrza wagi półciężkiej przyznał, że rosyjski obóz bierze pod uwagę ponowną konfrontację z Kanadyjczykiem, którego w marcu "Krusher" zastopował w ósmej rundzie.
Krąży plotka o rzekomym sparingu pomiędzy dwoma niszczycielami - Giennadijem Gołowkinem (33-0, 3 KO) z wagi średniej oraz Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO) z półciężkiej. Plotki głoszą, że to większy Rosjanin zrezygnował z większej ilości rund, ale jak to bywa przy takich informacjach, nie zawsze są one sprawdzone. Zunifikowany champion trzech kategorii dywizji półciężkiej przyznaje jednak, że uderzenia Kazacha robią wrażenie.
Superman? Prędzej Myszka Miki. Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO) kpi ze swojego największego konkurenta w wadze półciężkiej, przyrównując Adonisa Stevensona (26-1, 21 KO) do słynnej postaci Disneya.
James Toney rzadko kogoś chwali, a już tym bardziej, gdy ten ktoś reprezentuje boks typowo europejski. Jak jednak widać popularny "Lights Out" lubi boks w wykonaniu Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO), który zunifikował już trzy pasy mistrzowskie w wadze półciężkiej.
Coraz więcej mówi się o możliwej walce Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO) z Andre Wardem (27-0, 14 KO). Podchody do pojedynku robią już promotorzy obu pięściarzy, a sam Kowaliow przyznał, że chętnie skrzyżuje rękawice z niepokonanym Amerykaninem.
Promotorka Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO) Kathy Duva chce zestawić mistrza wagi półciężkiej z czempionem kategorii super średniej Andre Wardem (27-0, 14 KO). Do niezwykle intrygująco zapowiadającego się pojedynku może dojść w przyszłym roku.
Już 25 lipca w Mandalay Bay Events Center w Las Vegas Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO) przystąpi do obowiązkowej obrony tytułów WBA/WBO/IBF wagi półciężkiej, mając naprzeciw siebie Nadjiba Mohammediego (37-3, 23 KO). Wczoraj obaj panowie spotkali się na pierwszej konferencji prasowej promującej to wydarzenie.
Nadjib Mohammedi (37-3, 23 KO) długo musiał czekać na swoją szansę, ale w końcu stało się. Francuz 18 lipca na ringu w Las Vegas skrzyżuje rękawice z posiadaczem pasów IBF/WBO/WBA wagi półciężkiej, siejącym postrach Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO).
Po przeszło siedmiu latach przerwy Jean Pascal (29-3-1, 17 KO) prawdopodobnie wróci niebawem na amerykański ring. Kanadyjczyk ma wystąpić na gali, której głównym wydarzeniem będzie starcie Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO) z obowiązkowym pretendentem do tytułu IBF w wadze półciężkiej Nadjibem Mohammedim (37-3, 23 KO). Niewykluczone, że jeżeli Pascal i Kowaliow wygrają, zmierzą się później w rewanżu.
Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO) przeprosił za pośrednictwem mediów społecznościowych wszystkich, którzy poczuli się dotknięci niedawno opublikowanym przez niego zdjęciem. - Nie zdawałem sobie sprawy, że źle postępuję - oświadczył.
Prawdopodobnie w połowie czerwca Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO) przystąpi do walki w obowiązkowej obronie tytułu IBF w wadze półciężkiej z Nadjibem Mohammedim (37-3, 23 KO). Pojedynek odbędzie się na terenie Stanów Zjednoczonych.
Władze federacji WBC robią wszystko by doprowadzić do unifikacyjnego boju na szczycie wagi półciężkiej pomiędzy Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO) a Adonisem Stevensonem (26-1, 21 KO).
Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO) stracił prawdopodobnie w ostatnich godzinach wielu kibiców. Mistrz trzech federacji w wadze półciężkiej wyzywany jest od rasistów i idiotów.
Jedna z najbardziej wyczekiwanych walk w świecie boksu - starcie unifikacyjne w wadze półciężkiej pomiędzy Sirgiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO) a Adonisem Stevensonem (26-1, 21 KO) - ponownie się oddala. Obóz Rosjanina postanowił się wycofać z planowanego na piątek przetargu.
Adonisa Stevensona (25-1, 21 KO) czeka w sobotę piąta obrona tytułu mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC, ale "Superman" ma już w głowie inną walkę, unifikującą wszystkie pasy w tej dywizji.
Menedżer Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 14 KO) zdradził, że walka pomiędzy "Krusherem" a obowiązkowym pretendentem do tytułu IBF w wadze półciężkiej Nadjibem Mohammedim (37-3, 23 KO) może się odbyć w Rosji.
Władze federacji WBC nakazały obozom Adonisa Stevensona (25-1, 21 KO) i Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO) rozpoczęcie negocjacji w sprawie walki unifikacyjnej w wadze półciężkiej. Jeżeli do 17 kwietnia nie osiągną porozumienia, odbędzie się przetarg.
Adonis Stevenson (25-1, 21 KO) znajdzie się niedługo pod ścianą i będzie musiał skrzyżować rękawice z Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO), jeżeli myśli o pozostaniu mistrzem WBC w wadze półciężkiej. Promująca Rosjanina Kathy Duva mówi, że czempionów od bezpośredniej konfrontacji dzieli już tylko jedna walka.
Prawdopodobnie w czerwcu lub lipcu kolejną walkę stoczy Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO). Posiadacz trzech pasów w wadze półciężkiej przystąpi do obowiązkowej obrony tytułu IBF w starciu z Nadjibem Mohammedim (37-3, 23 KO). Pojedynek został już zaakceptowany przez telewizję HBO, teraz pozostaje ustalić szczegóły z pięściarzami.
- Z pewnością nie była to dla mnie łatwa walka. Czasem toczysz bój od strony mentalnej, czasem musisz kogoś złamać fizycznie, tymczasem tutaj musiałem mierzyć się z nim z jednej i drugiej strony - stwierdził Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO), który zastopował w ósmej rundzie Jeana Pascala (29-3-1, 17 KO). Miał go już wcześniej liczonego, ale sam przyjął kilka mocnych bomb od dzielnego Kanadyjczyka.
Nie udało się Jeanowi Pascalowi (29-3-1, 17 KO), ale może uda się innemu pięściarzowi z Quebecu. Adonis Stevenson (25-1, 21 KO) zapowiedział, że w niedalekiej przyszłości jego przedstawiciele zasiądą do rozmów z obozem Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO), który minionej nocy zastopował jego rodaka w ósmej rundzie na gali w Montrealu.
W trzech najważniejszych walkach, które odbyły się minionej nocy w Montrealu, odnotowano łącznie blisko 800 celnych ciosów. Najwięcej zadał Isaac Chilemba, a na najwyższej skuteczności boksował Jean Pascal, dla którego jednak wysoki procent stanowi marne pocieszenie po porażce przed czasem z Siergiejem Kowaliowem. Pełne statystyki w rozwinięciu.
Jean Pascal (29-3-1, 17 KO) jest bardzo niezadowolony z decyzji sędziego Luisa Pabona, który w ósmej rundzie jego potyczki z Siergiejem Kowaliowem (27-0-1, 24 KO) wkroczył do akcji i zakończył walkę. - To było gówniane przerwanie - wprost mówi Kanadyjczyk.
Trwa terror Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO) w wadze półciężkiej! Dysponujący nokautującym uderzeniem z obu rąk Rosjanin pokonał dawnego championa - Jeana Pascala (29-3-1, 17 KO), skutecznie broniąc tytułu mistrza świata federacji WBA, WBO i IBF.
Król wagi półciężkiej Siergiej Kowaliow (26-0-1, 23 KO) w ostatniej walce udowodnił, że jest jednym z najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie. Teraz musi potwierdzić swą klasę w pojedynku z numerem trzy w limicie 175 funtów - Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO). To starcie będzie główną atrakcją gali w Montrealu.