KOWALIOW: ADONIS CHICKENSON TO JUŻ PRZESZŁOŚĆ
Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) przyznał we wtorek na konferencji prasowej, że pogodził się już z tym, iż nie dojdzie do jego walki unifikacyjnej z Adonisem Stevensonem (28-1, 23 KO).
Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) przyznał we wtorek na konferencji prasowej, że pogodził się już z tym, iż nie dojdzie do jego walki unifikacyjnej z Adonisem Stevensonem (28-1, 23 KO).
Wbrew pozorom nie jest jeszcze przesądzone, że dojdzie do hitowej walki Siergieja Kowaliowa (30-0-1, 26 KO) z Andre Wardem (30-0, 15 KO), która planowana jest na 19 listopada.
- To kompletny zawodnik, ale nie ma żadnych powodów, dla jakich miałbym go nie pokonać - mówi Andre Ward (30-0, 15 KO), który w sobotę odprawił Alexandra Branda i już 19 listopada skrzyżuje rękawice z doskonałym Siergiejem Kowaliowem (30-0-1, 26 KO).
Zaraz po zwycięstwie Andre Warda (30-0, 15 KO) nad Alexandrem Brandem (25-2, 19 KO) oficjalnie ogłoszono, że Amerykanin spotka się w kolejnym pojedynku z Siergiejem Kowaliowem (30-0-1, 26 KO). Walka reklamowana jako potyczka o miano lidera rankingów P4P odbędzie się 19 listopada i zostanie pokazana za oceanem przez telewizję HBO.
Co prawda bukmacherzy obstawiają dzisiejsze zwycięstwo Andre Warda (29-0, 15 KO) nad Alexandrem Brandem (25-1, 19 KO) w stosunku 85:1, ale Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) studzi nastroje i przestrzega przed lekceważeniem kogokolwiek.
Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) po udanej obronie pasów WBA, WBO i IBF wagi półciężkiej przeciwko Isaacowi Chilembie mówił o tym, że styl jaki prezentuje "Złoty Chłopiec" z Malawi bardzo przypomina sposób boksowania Andre Warda (29-0, 15 KO). Teraz w podobnym tonie wypowiedział się legendarny Roy Jones Jr.
Kathy Duva - promotorka Siergieja Kowaliowa (30-0-1, 26 KO), zapewnia, że wymagania władz federacji WBA względem Rosjanina i nakaz obowiązkowej obrony tytułu przeciwko Jurgenowi Brahmerowi (48-2, 35 KO) w żaden sposób nie stanie na przeszkodzie listopadowego starcia z Andre Wardem (29-0, 15 KO).
Federacja WBA zarządziła walkę pomiędzy właścicielem pasa w wersji Super w wadze półciężkiej Siergiejem Kowaliowem (30-0-1, 26 KO) a czempionem regularnym Jurgenem Brahmerem (48-2, 35 KO).
Szef World Boxing Council rozkłada ręce i stwierdza, że federacja nie jest w stanie nic zrobić, by doprowadzić do wyczekiwanej od lat walki unifikacyjnej w wadze półciężkiej pomiędzy Adonisem Stevensonem (27-1, 22 KO) a Siergiejem Kowaliowem (30-0-1, 26 KO).
Pomimo przerwy wakacyjnej i mniejszej ilości gal wciąż sporo dzieje się w świecie boksu zawodowego. Najświeższe informacje w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
- Kibice, którzy sami nigdy nie trenowali, tylko siedzą sobie przed telewizorem na kanapie, może i mówili o łatwej przeprawie, my jednak doskonale wiedzieliśmy, że czeka nas trudne zadanie - powiedział po wszystkim Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO), który wczoraj wieczorem w Jekaterynburgu pokonał na punkty Isaaca Chilembę (24-4-2, 10 KO), posyłając go tylko raz na deski w siódmej rundzie prawym krzyżowym.
Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) powrócił po kilku latach do swojej ojczyzny i pokonał po zaskakująco trudnej walce Isaaca Chilembę (24-4-2, 10 KO). Tym samym otworzył sobie drogę do listopadowej potyczki z Andre Wardem (29-0, 15 KO) na szczycie rankingu P4P.
Zgodnie z zasadami IBF mistrz wagi półciężkiej Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) oraz Isaac Chilemba (24-3-2, 10 KO) zostali poddani kolejnemu ważeniu w dniu walki.
Już tylko godziny dzielą nas od kolejnego startu Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO), który jutro w Jekaterynburgu spotka się z Isaacem Chilembą (24-3-2, 10 KO) w obronie pasów WBA/WBO/IBF wagi półciężkiej. Z tej okazji stacja HBO przygotowała film przypominający niektóre potyczki mocarnego Rosjanina.
Zarówno Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) jak i Isaac Chilemba (24-3-2, 10 KO) osiągnęli wymagany limit 175 funtów przed jutrzejszym starciem w Jekaterynburgu o należące do Rosjanina pasy WBA/WBO/IBF kategorii półciężkiej.
Wygląda na to, że obóz Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO) stracił resztki nadziei na to, że uda się doprowadzić do wielkiego pojedynku unifikacyjnego w wadze półciężkiej z Adonisem Stevensonem (27-1, 22 KO).
Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) i Isaac Chilemba (24-3-2, 10 KO) spotkali się na ostatniej konferencji prasowej. Teraz zostało już tylko ważenie i walka, która odbędzie się w poniedziałek na ringu w Jekaterynburgu.
Życzenie Isaaca Chilemby (24-3-2, 10 KO) zostało spełnione. Ani sędzia ringowy, ani żaden z punktowych w jego walce z Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO) nie jest obywatelem Rosji.
Bokserski świat już czeka na 19 listopada, bo właśnie tego dnia ma dojść do elektryzującej niemal wszystkich potyczki na samym szczycie wagi półciężkiej pomiędzy Andre Wardem (29-0, 15 KO) a Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO). Większość ekspertów stawia na Rosjanina, lecz jeden znany Brytyjczyk wyraźnie obstaje za Amerykaninem.
Dokładnie za tydzień należący od dobrych kilku lat do światowej czołówki wagi półciężkiej Isaac Chilemba (24-3-2, 10 KO) dopiero po raz pierwszy zaatakuje pas mistrzowski, i to od razu w trzech wersjach - WBA, WBO i IBF. Jego rywalem w poniedziałkowy wieczór w Jekaterynburgu będzie doskonały Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO).
Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) ani trochę nie zamierza lekceważyć najbliższego rywala i w armeńskich górach przygotowuje się do najbliższej obrony pasów WBA/WBO/IBF wagi półciężkiej.
Abel Sanchez, trener Giennadija Gołowkina, dosyć jednostronnie widzi starcie Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO) z Andre Wardem (29-0, 15 KO). Obaj mają zaplanowane potyczki w lecie, a między sobą skonfrontują się dopiero 19 listopada na ringu w Las Vegas.
Artur Beterbijew (10-0, 10 KO) porzucił już marzenia o złocie olimpijskim, wrócił po długiej przerwie na początku miesiąca kolejnym efektownym zwycięstwem i szykuje się już powoli do ataku na tytuł mistrza świata wagi półciężkiej.
Wielu kibiców straciło już nadzieję na ten pojedynek, lecz Adonis Stevenson (27-1, 22 KO) przekonuje, że jego walka unifikacyjna z Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO) nadal jest możliwa.
Wyczekiwane spotkanie dwóch wielkich postaci wagi półciężkiej - Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO) oraz Andre Warda (29-0, 15 KO), ma dojść do skutku 19 listopada. Miejscem ich zmagań ma być prawdopodobnie T-Mobile Arena w Las Vegas.
Po trzech latach przerwy stacja HBO znów pokaże galę z Rosji. Chodzi o wieczór 11 lipca z Jekaterynburga, gdzie Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) podejdzie do obrony pasów WBO/WBA/IBF wagi półciężkiej w konfrontacji z Isaacem Chilembą (24-3-2, 10 KO).
Kiedy Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) podpisał kontrakt na walkę w poniedziałek 11 lipca w Jekaterynburgu z Isaacem Chilembą (24-3-2, 10 KO) wydawało się, że starcie te przejdzie za oceanem bez większego echa. A jednak...
Każdy występ Canelo rozbudza potem dyskusje o umownych limitach. Niczego zmieniać nie zamierza jednak Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) i zapewnia, że na długo pozostanie w limicie wagi półciężkiej.
Andre Ward (29-0, 15 KO) przed listopadowym starciem z Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO) na szczycie wagi półciężkiej bardzo chciał stoczyć jeszcze jedną walkę na zdjęcie ringowej rdzy. Sprawa jest obecnie dopinana, lecz występ "SOG" z powodów finansowych stanął teraz pod znakiem zapytania.
Legendarny Bernard Hopkins zasłynął tym, iż nigdy nie unikał największych wyzwań. Był królem wagi średniej, potem mistrzem w półciężkiej, a jak sam zapewnia, rozmowy z Davidem Haye'em, gdy ten był w posiadaniu tytułu WBA wagi ciężkiej, też były bardzo zaawansowane. Sławny "Kat" z Filadelfii chciałby teraz zobaczyć bodaj dwóch najbardziej dominujących w swoich kategoriach zawodników naprzeciw siebie. O kogo chodzi?
- Kowaliow na pewno ciężko trenuje, ale nigdy dotąd nie miał do czynienia z zawodnikiem mojego pokroju - przekonuje Isaac Chilemba (24-3-2, 10 KO), który 11 lipca podczas gali w Jekaterynburgu spotka się z Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO), mistrzem świata wagi półciężkiej federacji WBA, WBO i IBF.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) do kolejnej obrony pasów WBA, WBO i IBF wagi półciężkiej przystąpi w swojej ojczyźnie. Rosyjski król nokautu wystąpi 11 lipca podczas gali w Jekaterynburgu.
Miesiąc temu Andre Ward (29-0, 15 KO) już na dobre zawitał w limicie wagi półciężkiej, odprawiając wysoko na punkty groźnego Sullivana Barrerę. Mistrz olimpijski z Aten oraz tryumfator pamiętnego turnieju "Super Six" w niższej kategorii pod koniec roku ma skrzyżować rękawice z uważanym za lidera dywizji półciężkiej Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO). Z kolei Adonis Stevenson (27-1, 22 KO) odradza Wardowi zbytni pośpiech.
Przejście Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO) na emeryturę przyniosło spore zmiany w rankingu najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe, który układają eksperci ESPN.
Andre Ward (29-0, 15 KO) i Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) mają do końca czerwca czas na to, by stoczyć jeszcze jedną walkę, zanim przystąpią jesienią do bezpośredniej konfrontacji - wyjawiła Kathy Duva, promotorka Rosjanina.
Po zwycięstwie Andre Warda (29-0, 15 KO) na gali w Oakland jest już niemal pewne, że jesienią dojdzie do walki Amerykanina z Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO). Wątpliwości co do tego, czy to dobre rozwiązanie dla jego rodaka, ma Roy Jones Jr (63-9, 46 KO).
Andre Ward (29-0, 15 KO) w wywiadach po wygranej nad Sullivanem Barrerą (17-1, 12 KO) narzekał trochę na ringową rdzę, ale na pewno nie może narzekać na swoje zarobki. Przedstawiamy Wam liczby tej walki.
- Gdybym miał oceniać swój występ w skali szkolnej, to dałbym sobie czwórkę z minusem - powiedział Andre Ward (29-0, 15 KO), który wysoko punktując Sullivana Barrerę (17-1, 12 KO) na dobre zadomowił się już w wadze półciężkiej.
Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) z bliska przyglądał się debiutowi Andre Warda (29-0, 15 KO) w wadze półciężkiej. Rosjanin, do którego należą pasy WBA/WBO/IBF w tym limicie ma nadzieję, że w listopadzie sprawdzi się z Amerykaninem.
Andriej Riabiński, potężny rosyjski promotor i szef grupy World of Boxing, jest bardzo zainteresowany ściągnięciem do ojczyzny na kolejną obronę pasów WBA/WBO/IBF wagi półciężkiej Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO). Wcześniej takie rozmowy potwierdzała Kathy Duva, promotorka mistrza.
Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) na żywo z pierwszych rzędów obejrzy sobotnią potyczkę Andre Warda (28-0, 15 KO) z Sullivanem Barrerą (17-0, 12 KO).
Kathy Duva, promotorka Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO) potwierdziła wcześniejsze informacje o tym, że trwają prace nad zorganizowaniem mu walki w czerwcu w obronie pasów WBA/WBO/IBF wagi półciężkiej w Rosji.
Wobec fiaska negocjacji z Adonisem Stevensonem, mistrzem świata WBC, Andrzej Fonfara (28-3, 16 KO) jest gotowy stanąć do walki z właścicielem trzech pozostałych pasów w kategorii półciężkiej Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 16 KO).
Karsten Roewer, trener Jurgena Brahmera (48-2, 35 KO) przekonuje, że jego podopieczny byłby trudną i niewygodną opcją dla uważanego za króla wagi półciężkiej Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO).
W 2008 roku Andrzej Fonfara (28-3, 16 KO), jeszcze jako zawodnik wagi średniej, przegrał przed czasem z Derrickiem Findleyem. Wtedy walkę zatrzymał sędzia. Teraz osiągnięcie Amerykanina chce przebić potrójny mistrz kategorii półciężkiej Siergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO), który zapowiedział, że jako pierwszy zawodnik czysto znokautuje "Polskiego Księcia".
Najprawdopodobniej 19 listopada dojdzie do hitowej potyczki pomiędzy potrójnym mistrzem wagi półciężkiej Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO) a byłym czempionem kategorii super średniej Andre Wardem (28-0, 15 KO).
Menedżer potrójnego mistrza świata w wadze półciężkiej Siergieja Kowaliowa (29-0-1, 26 KO) stwierdził w rozmowie z rosyjską agencją prasową TASS, że najbliższym rywalem "Krushera" może być Andrzej Fonfara (28-3, 16 KO).
Nie jest tajemnicą, że Adonis Stevenson (27-1, 22 KO) nie przepada za Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO), niemniej poproszony o komentarz na temat hitowej walki Rosjanina z Andre Wardem (28-0, 15 KO) Kanadyjczyk przyznał, że "Krusher" jest faworytem i nie powinien mieć większych problemów z pokonaniem Amerykanina.
Kiedy Andre Ward (28-0, 15 KO) podpisywał kontrakt ze stacją HBO, w planie miał stoczyć trzy walki, przy czym ta ostatnia miała być potyczką z Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO). Sprawy się jednak skomplikowały, kiedy z powodu kontuzji wycofał się z gali Cotto vs Alvarez w listopadzie zeszłego roku.
Kończy się wyjątkowo długa era Floyda Mayweathera i Manny'ego Pacquiao. Ten pierwszy już pożegnał się z ringiem, drugi zrobi to w kwietniu. Zmierzch ich karier to ciekawy okres dla światowego boksu - o miano najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie rywalizować teraz będą filigranowy Gonzalez oraz niszczyciele z dawnego bloku socjalistycznego: Gołowkin i Kowaliow. A może przeszkodzi im Andre Ward?