CLEVERLY: WIERZĘ, ŻE POKONAM FONFARĘ, POTEM REWANŻ Z KOWALIOWEM

- Czekam na potwierdzenie konkretnej daty oraz lokalizacji, ale zacząłem już przygotowania do tej walki - mówi Nathan Cleverly (29-2, 15 KO), najbliższy rywal Andrzeja Fonfary (27-3, 16 KO).

- Czuję się jak nowo narodzony po powrocie do wagi półciężkiej. Wypocząłem psychicznie, podobały mi się ćwiczenia na siłowni i choć znów zbijam kilogramy, to dzięki tej przerwie w zbijaniu czuję się wypoczęty. Wiem już gdzie naprawdę jest moje miejsce. Chciałem walczyć z Jurgenem Brahmerem o pas WBA, ale wtedy mój promotor poinformował mnie o możliwości spotkania z Fonfarą. To wielkie wyzwanie, bo rynek amerykański jest wielki, a do tego dochodzą duże pieniądze oraz udział w gali Premier Boxing Champions. Jeśli pokonam Polaka, a szczerze w to wierzę, wówczas wyrobię sobie markę w Ameryce - przekonuje dawny champion wagi półciężkiej według federacji WBO.

Walijczyk po pięciu udanych obronach tytułu stracił go na rzecz Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO), który po drodze zunifikował jeszcze pasy WBA i IBF. I właśnie udany rewanż nad Rosjaninem jest teraz głównym motorem napędowym Nathana.

- W przyszłości najbardziej chciałbym znów spotkać się z Kowaliowem. Być może zdecydowałem się na tamten krok zbyt wcześnie, wszak to zawodnik z listy P4P. Dziś dobijam powoli do trzydziestki, jestem dojrzalszy i boksowałbym inaczej niż wtedy. Obraliśmy złą taktykę - uważa Cleverly.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ttrroonnkk
Data: 16-07-2015 16:38:57 
"Być może zdecydowałem się na tamten krok zbyt wcześnie, wszak to zawodnik z listy P4P"

Za wczesnie ? za wczcesnie tez Kovaliow walczyl z toba. Teraz bylo by jeszcze gorzej niz w pierwszej walce.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 16-07-2015 16:52:33 
Eksperymenty z przechodzeniem wyżej i schodzenie niżej zazwyczaj ni kończyły się dobrze.Cleverly to widowiskowy pięściarz i taka walka musi być ekscytująca w ringu.Kiedyś stawiałbym na Brytyjczyka,ale Fonfara nabrał wiatr w żagle i wydaje się,że jest w najlepszym momencie w swojej karierze,a matchmaking jest rewelacyjny.:D
 Autor komentarza: hms
Data: 16-07-2015 17:00:19 
Hahaha. Uwielbiam dzisiejszy boks. Facet był mistrzem od 3 lat, ale byc moze za wczesnie zawalczyl z Kowaliowem
 Autor komentarza: BlancNort
Data: 16-07-2015 17:39:42 
Celeverly wypunktuje Fonfarę.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 16-07-2015 17:54:31 
jak to skomentuję jednym słowem heeeeeheeeeeeeeeeeeeee co ten Cleverly gada w rewanżu z Kovalevem ponownie kO i koniec Kariery. Clev niezły technik ale i w półcieżkiej miał wate niewiem czy by brechmer nie usadził Walijczyka

Myśle że Fonafara wygra przed czsem z Cleverlym b o na punkty łatwo mu nie będzie
 Autor komentarza: matd
Data: 16-07-2015 18:14:06 
On po ciosach z Kowaliovem byl bialy jak sciana.. Myslalem ,ze umrze zaraz na tym ringu.

Powinien w ogole unikac nazwika Kowaliowa..
 Autor komentarza: Kobra
Data: 16-07-2015 19:09:05 
Andrzej jest w gazie, nie skończył jeszcze 30ki, dobrze sie prowadzi i jego ostatni rywale to światowa czołówka.

Jestem sercem i głową za Andrzejem, to twardziel, dobrą walkę da na pewno i liczę że złamie Cleverliego. Po cichu liczę na KO :)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 16-07-2015 19:38:10 
Fonfara znokautuje Cleverly. Oczywiscie to boks I wszystko sie moze zdarzyc, ale bylbym zdziwiony by Polak nie wykorzystal tej okazji I strategicznie nie przygotowal sie by wciagnac Nathana w wymiany, ktore nie moga sie zakonczyc inaczej niz nokautem. W tej walce taktyka bedzie kluczem do tego, czy zobaczymy zwyciestwo Fonfary poprzez UD czy KO.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 16-07-2015 20:29:30 
stawiam na Fonfare przez ko ,Nathan jest dobrym zawodnikiem ,ale nie na tyle by wygrac z Polakiem ,ktory jest w gazie.
 Autor komentarza: przemyto
Data: 16-07-2015 22:12:54 
Cleverly naprawdę potężnie oberwał od Kowaliewa, gada dziwne rzeczy. Jako młody chłopak zdobył pas, potem go udanie bronił, ale przegrał z zawodnikiem wybitnym. Powiem wiećej Fonfara też go pokona, bo po pierwsze ma serce do walki, po drugie w walce z mistrzem jakim jest Stevenson wzniósł się na wyżyny i stoczył świetny bój, teraz pokonał Chaveza, który choć przereklamowany to bic się potrafi, a Cleverly pokonał anonimowego Mana i przegrał z Bellewem, w walce bez historii, gdzie nie okazał cienia chocby checi do walki. Fonfara musi wygrać kropka.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 17-07-2015 09:32:55 
przypominam wam ze Clev nigdy nie zdobyl pasa a dostal go w prezencie od WBO

mowienie ze ktos kto posida pas mistrza za wczesnie zmierzyl sie z innym mistrzem to parodia i pokazuje sytuacje w dzisejszym boksie

to tak jak Wilder - dostal szanse na pas z dupy a teraz mowia o tym ze sie rozwija i niedlugo bedzie gotowy na wielkie wyzwania hahahaha albo jest mistrzem albo dopiero sie uczy

takie czasy
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.