WYNIKI BOKSERSKIEGO TYGODNIA

Bokserski tydzień stał pod znakiem boju Josha Taylora z Teofimo Lopezem, ale sporo działo się także na innych ringach. Prezentujemy wyniki walk, o których warto wspomnieć (kolejność przypadkowa).
Bokserski tydzień stał pod znakiem boju Josha Taylora z Teofimo Lopezem, ale sporo działo się także na innych ringach. Prezentujemy wyniki walk, o których warto wspomnieć (kolejność przypadkowa).
Dużo dzieje się w świecie boksu zawodowego. Oto skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Dwóch uznanych weteranów i dawnych mistrzów - Guillermo Rigondeaux (21-3, 14 KO) oraz Firat Arslan (53-9-3, 38 KO), poznali daty kolejnych walk.
Po dwóch porażkach z rzędu na zwycięską ścieżkę wrócił znakomity, choć już mocno wiekowy Guillermo Rigondeaux (21-3, 14 KO).
O tej walce pisaliśmy na początku roku, nie wiedzieliśmy jednak wtedy, kto stanie naprzeciw Guillermo Rigondeaux (20-3, 13 KO)? Teraz już wiemy.
Guillermo Rigondeaux (20-3, 13 KO) jest ma ostatniej prostej. Przegrał ostatnie dwie walki, w tym roku skończy 43 lata, ale nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
W ostatni piątek dwukrotny mistrz olimpijski i były zawodowy mistrz świata wagi super koguciej, wspaniały Guillermo Rigondeaux (20-3, 13 KO) trafił do szpitala po tym, jak jego szybkowar ciśnieniowy eksplodował mu w twarz w jego domu w Miami. Na szczęście dziś pojawiły się pozytywne informacje na temat stanu zdrowia Kubańczyka. Wygląda na to, że jest duża szansa na całkowitą rekonwalescencję.
Dwukrotny mistrz olimpijski i były zawodowy mistrz świata wagi super koguciej, wspaniały Guillermo Rigondeaux (20-3, 13 KO) trafił do szpitala po tym, jak jego szybkowar ciśnieniowy eksplodował mu w twarz w jego domu w Miami.
Wszystko się kiedyś kończy. Nawet tak utalentowani bokserzy jak Guillermo Rigondeaux (20-3, 13 KO). Blisko 42-letni artysta doznał drugiej porażki z rzędu.
Guillermo Rigondeaux (20-2, 13 KO) najlepszy czas ma z pewnością za sobą, wciąż jednak walki takiego artysty są wydarzeniem. A Kubańczyk nie zamierza składać broni.
Nudy! John Riel Casimero (31-4, 21 KO) coś tam jeszcze próbował i chyba dlatego sędziowie przyznali mu wygraną nad Guillermo Rigondeaux (20-2, 13 KO). Tym samym Filipińczyk obronił tytuł mistrza świata wagi koguciej federacji WBO.
Przed nami długi wieczór i noc z boksem na najwyższym poziomie. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka kibica!
Teksas, Oklahoma i Kalifornia - jutro dużo dobrego boksu za oceanem. Prezentujemy Wam raport z ważenia przed tymi galami.
Dwukrotny mistrz olimpijski i były zawodowy mistrz świata wagi super koguciej, wspaniały Guillermo Rigondeaux (20-1, 13 KO) zmierzy się jutro z mistrzem świata WBO wagi koguciej Johnem Rielem Casimero (30-4, 21 KO). 32-letni Filipińczyk zapowiada brutalnie zakończenie kariery 40-letniego Kubańczyka, ale legendarny, wracający po ponad roku przerwy 'Szakal' nie zamierza schodzić ze sceny.
- Zrujnuję jego marzenia i cele - zapowiada Guillermo Rigondeaux (20-1, 13 KO), który 14 sierpnia spotka się z mistrzem świata wagi koguciej federacji WBO, Johnem Rielem Casimero (30-4, 21 KO).
Wszystko wraca do pierwotnego kształtu. Tak oto Guillermo Rigondeaux (20-1, 13 KO) spotka się 14 sierpnia z mistrzem świata wagi koguciej federacji WBO, Johnem Rielem Casimero (30-4, 21 KO).
Kilkadziesiąt godzin temu informowaliśmy Was o tym, że Nonito Donaire (41-6, 27 KO) wycofał się z walki z Johnem Rielem Casimero. Natychmiast na ochotnika do starcia z Filipińczykiem zgłosił się Guillermo Rigondeaux (20-1, 13 KO).
Na dzień dobry prezentujemy Wam skrót wiadomości ze świata boksu w naszym cykliczny Ring Telegramie.
Stacja Showtime przy współpracy z Premier Boxing Champions przedstawili plany na najbliższe miesiące. Od połowy maja do połowy września boks na najwyższym poziomie!
Guillermo Rigondeaux (20-1, 13 KO) był przez lata uważany za jednego z najwspanialszych aktywnych pięściarzy, jednak jego defensywny styl, opierający się na pracy nóg i pojedynczych kontrach, nie przysparzał mu kibiców. Teraz jednak przed kubańskim technikiem rysuje się ciekawa perspektywa.
Dwaj rywale Wasyla Łomaczenki (14-1, 10 KO) z przeszłości nie mają wątpliwości, że ten upora się w sobotę z Teofimo Lopezem (15-0, 12 KO) i pozbiera ostatni z liczących się pasów wagi lekkiej.
Prezentujemy Wam bardzo obszerną dawkę informacji ze świata boksu zawodowego w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Guillermo Rigondeaux (20-1, 13 KO) przegrał tylko ze znakomitym Wasylem Łomaczenką, w dodatku wywodzącym się z wyższej kategorii. Mimo tego kubański technik jest już trochę zapomniany i pomijany w wyliczance największych gwiazd wagi koguciej. Kubańczyk chce jednak wrócić na szczyt dwoma walkami z innymi gwiazdami tego limitu.
Ponad siedem lat temu będący na szczycie rankingów P4P Nonito Donaire (40-6, 26 KO) przegrał na punkty ze świetnie dysponowanym Guillermo Rigondeaux (20-1, 13 KO). Być może już wkrótce stanie przed szansą rewanżu.
Dwaj wielcy, choć już zaawansowani wiekowo mistrzowie niższych kategorii wagowych - 39-letni Guillermo Rigondeaux (20-1, 13 KO) i 32-letni Roman Gonzalez (49-2, 41 KO) wciąż mają duże ambicje i snują mocarstwowe plany.
Dwukrotny mistrz olimpijski i były zawodowy mistrz świata wagi super koguciej, Guillermo Rigondeaux (20-1, 13 KO) pokonał w sobotę na gali w Allentown Liborio Solisa i zdobył pas WBA Regular wagi koguciej. Teraz zamierza jeszcze mocniej dążyć do walki z pełnoprawnym mistrzem WBA i IBF w limicie 118 funtów, znakomitym Naoyą Inoue (19-0, 16 KO).
Guillermo Rigondeaux (20-1, 13 KO) to geniusz szermierki na pięści, lecz w wieku czterdziestu lat mocno obniżył już loty. Wciąż starczyło to jednak jeszcze na Liborio Solisa (30-6-1, 14 KO).
Dwukrotny mistrz olimpijski i były zawodowy mistrz świata wagi super koguciej, wielki Guillermo Rigondeaux (19-1, 13 KO) miał w grudniu walczyć z Liborio Solisem (30-5-1, 14 KO) o pas WBA Regular wagi koguciej. Solis miał jednak problemy z uzyskaniem wizy i ostatecznie do walki Kubańczyka z Wenezuelczykiem dojdzie 8 lutego na gali w Allentown, gdzie pojedynkiem wieczoru będzie starcie pas WBC wagi piórkowej - Russell Jr vs Nyambayar.
Efe Ajagba (11-0, 9 KO) miał wrócić w ostatni weekend października, jednak kontuzja na samym finiszu przygotowań wykluczyła go z tego startu. Ale jeden z ciekawszych prospektów wagi ciężkiej zaboksuje jeszcze w tym roku, konkretnie 21 grudnia w Ontario podczas gali Harrison vs Charlo II.
Dwukrotny mistrz olimpijski i były zawodowy mistrz świata wagi super koguciej, wielki Guillermo Rigondeaux (19-1, 13 KO) ma już 39 lat, ale chce podejmować kolejne prawdziwe wyzwania. 21 grudnia Kubańczyk zmierzy się w Ontario z Liborio Solisem (30-5-1, 14 KO) w walce o pas WBA World wagi koguciej. Jeżeli Rigondeaux wygra, rzuci wyzwanie pełnoprawnemu mistrzowi WBA i IBF w limicie 118 funtów, znakomitemu Naoyi Inoue (19-0, 16 KO).
Guillermo Rigondeaux (19-1, 13 KO) pokonał w czerwcu Julio Ceję w eliminatorze do pasa WBC kategorii super koguciej. W kolejnym starcie ma jednak zaboksować o wakujący tytuł mistrza świata federacji WBA.
Guillermo Rigondeaux (19-1, 13 KO) pokonał przed czasem po trudniejszej niż można było się spodziewać walce Julio Ceję (32-4, 28 KO) i nabył status oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata federacji WBC kategorii super koguciej, czy też jak kto woli junior piórkowej.
Już trzy tygodnie temu informowaliśmy Was o tym, że Guillermo Rigondeaux (18-1, 12 KO) kolejny pojedynek stoczy 23 czerwca podczas gali Harrison vs Charlo II w Mandalay Bay w Las Vegas. Teraz poznaliśmy więcej szczegółów.
Guillermo Rigondeaux (18-1, 12 KO) drugi tegoroczny pojedynek stoczy 23 czerwca podczas gali Harrison vs Charlo II w Mandalay Bay w Las Vegas.
Świetny Guillermo Rigondeaux (18-1, 12 KO) efektownie powrócił po pierwszej porażce w karierze i ponad rocznej przerwie, wygrywając walkę już w pierwszej rundzie.
Guillermo Rigondeaux (17-1, 11 KO), który w weekend zaboksuje na gali w Los Angeles, zapowiada powrót na szczyt wagi super koguciej.
Guillermo Rigondeaux (17-1, 11 KO) w końcu poznał szczegóły powrotu na ring. Znakomity, chociaż już wiekowy Kubańczyk pozostaje nieaktywny od czasu porażki z Wasylem Łomaczenką, czyli od ponad roku.
Dużo dzieje się w okresie przedświątecznym. Nie o wszystkim możemy napisać szerzej, ale zapraszamy Was na nasz cykliczny Ring Telegram, czyli skrót wiadomości ze świata boksu zawodowego.
Najprawdopodobniej 22 grudnia lub 13 stycznia pierwszą walkę pod auspicjami Premier Boxing Champions stoczy Guillermo Rigondeaux (17-1, 11 KO).
Znakomity technik Guillermo Rigondeaux (17-1, 11 KO) dużo pozmieniał po porażce z Wasylem Łomaczenką. Okazuje się, że od teraz będzie również pracował z nowym trenerem.
Już ponad dwa miesiące temu informowaliśmy Was o tym, że mistrz defensywy - Guillermo Rigondeaux (17-1, 11 KO), związał się z wpływowym menadżerem Luisem DeCubasem Jr, który ma bardzo dobre relacje z Alem Haymonem. Minęło kilka tygodni i wiemy, iż od teraz kubański technik będzie startował na galach z cyklu Premier Boxing Champions.
Guillermo Rigondeaux (17-1, 11 KO) jest wolnym zawodnikiem, ale wkrótce ma się to zmienić. Tak więc znakomity kubański technik nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Guillermo Rigondeaux (17-1, 11 KO) doszedł do porozumienia z promującą go dotąd grupą Roc Nation Sports. Strony rozwiązały kontrakt za porozumieniem i Kubańczyk od teraz pozostaje wolnym zawodnikiem.
Guillermo Rigondeaux (17-1, 11 KO) wznowił treningi i wkrótce zamierza powrócić na ring. Kubańczyk pauzuje od czasu porażki z Wasylem Łomaczenką (11-1, 9 KO) w grudniu ubiegłego roku.
W pierwszej edycji turnieju World Boxing Super Series wizytówką tego cyklu była (i jest) rywalizacja w wadze junior ciężkiej. Udział w tym projekcie wziął każdy z czterech mistrzów. W drugiej edycji najciekawiej będzie w dywizji koguciej.
Menedżer Guillermo Rigondeaux (17-1, 11 KO) skrytykował federację WBA za to, że usunęła Kubańczyka z rankingu w wadze super koguciej.
Po nieudanej wycieczce do wagi super piórkowej Guillermo Rigondeaux (17-1, 11 KO) zejdzie do niższej kategorii, ale być może już nie super koguciej, tylko piórkowej.
Federacja World Boxing Association oficjalnie pozbawiła Guillermo Rigondeaux (17-1, 11 KO) tytułu mistrza świata w kategorii super koguciej.
Wygrana Wasyla Łomaczenki (10-1, 8 KO) nad Guillermo Rigondeaux (17-1, 11 KO) nie zrobił wrażenia na Floydzie Mayweatherze Jr. Słynny Amerykanin podkreśla, że różnica gabarytów była w tym przypadku zbyt duża, aby zachwycać się występem Ukraińca.
Po zdecydowanej porażce z Wasylem Łomaczenką (10-1, 8 KO), z którym w weekend przegrał w Nowym Jorku po sześciu rundach, Guillermo Rigondeaux (17-1, 11 KO) wróci do niższej kategorii wagowej, zapowiedział trener Kubańczyka.