Przed październikowym rewanżem z George'em Kambososem Jr (20-1, 10 KO) Devin Haney (28-0, 15 KO) zapewnia, że będzie gotowy na wszelkie poprawki, które Australijczyk wprowadzi w swoim boksie.

Król wagi lekkiej Devin Haney (28-0, 15 KO) - mistrz świata IBF, WBA, WBC i WBO - stoczy 15 października rewanż z George'em Kambososem (20-1, 10 KO). Jeżeli wygra, czeka go zapewne walka z legendarnym Wasylem Łomaczenką, który 29 października zmierzy się z Jamaine'em Ortizem. Tymczasem Haney wyzywa na pojedynek kogoś innego.

29 października w Nowym Jorku Wasyl Łomaczenko (16-2, 11 KO) zmierzy się z Jamaine'em Ortizem (16-0-1, 8 KO). Walka ma być rozgrzewką przed pojedynkiem Łomaczenki ze zwycięzcą starcia Devin Haney vs George Kambosos II. Były mistrz świata czterech kategorii, Mikey Garcia zabrał głos na temat ewentualnej walki Łomaczenko vs Haney.

Pisaliśmy o tym wcześniej, teraz to już oficjalna informacja. Devin Haney (28-0, 15 KO) i George Kambosos Jr (20-1, 10 KO) po raz drugi zmierzą się o wszystkie cztery pasy wagi lekkiej 15 października w Melbourne.

Devin Haney (28-0, 15 KO) wypełni swoje zobowiązania wobec George'a Kambososa (20-1, 10 KO), da mu rewanż, a jeśli 15 października znów go pokona, w przyszłym roku w obronie wszystkich czterech pasów wagi lekkiej spotka się z Wasylem Łomaczenką (16-2, 11 KO).

Devin Haney (28-0, 15 KO) pokonał w czerwcu George'a Kambososa (20-1, 10 KO) i jest obecnie w posiadaniu wszystkich pasów mistrzowskich w wadze lekkiej. Australijczyk aktywował jednak dwa tygodnie po walce klauzulę rewanżową, a dziś poznaliśmy wstępną datę rewanżowego pojedynku.

Devin Haney (28-0, 15 KO) - król i absolutny mistrz wagi lekkiej, bez większych emocji przyjął efektowne zwycięstwo Ryana Garcii (23-0, 19 KO) nad Javierem Fortuną.

W czwartkowy wieczór informowaliśmy Was o decyzji Wasyla Łomaczenki (16-2, 11 KO), który prawdopodobnie w październiku zamelduje się między linami. Czy odzyska status króla wagi lekkiej, który piastuje od niedawna Devin Haney (28-0, 15 KO)?

George Kambosos (20-1, 10 KO) aktywował klauzulę o rewanżu. To oznacza, że Devin Haney (28-0, 15 KO) - nowy bezdyskusyjny mistrz świata wagi lekkiej, będzie musiał wrócić na jeszcze jedną walkę do Australii.

Były mistrz świata dwóch kategorii, obecnie pracujący jako ekspert telewizyjny Tim Bradley twierdzi, że król wagi lekkiej Devin Haney (28-0, 15 KO) - mistrz świata IBF, WBA, WBC i WBO - będzie faworytem w niemal wszystkich walkach z członkami bardzo mocnej grupy pościgowej w limicie 135 funtów (61,2 kg).

- Mam ważny kontrakt na rewanż, nie wykluczam jednak żadnej opcji - mówi Devin Haney (28-0, 15 KO), nowy bezdyskusyjny król wagi lekkiej z czterema pasami mistrzowskimi na biodrach.

Devin Haney (28-0, 15 KO) pokonał w sobotę George'a Kambososa (20-1, 10 KO) i jest obecnie w posiadaniu wszystkich pasów mistrzowskich w wadze lekkiej. Australijczyk ma jednak prawo do rewanżu. Uznany trener Teddy Atlas twierdzi, że Kambosos może pokonać Haneya i udziela kilku rad, analizując przy okazji całą walkę.

George Kambosos (20-1, 10 KO) ma pierwszeństwo rewanżu, ale promotor Bob Arum nie ukrywa, że teraz najchętniej wystawiłby Devina Haneya (28-0, 15 KO), bezdyskusyjnego mistrza świata wagi lekkiej, naprzeciw Wasyla Łomaczenki (16-2, 11 KO).

Gdzie akcja w wadze lekkiej, tam podwyższona aktywność Ryana Garcii (22-0, 18 KO) na Twitterze. Amerykanin nie był oczarowany wczorajszym zwycięstwem swojego rodaka nad George'em Kambososem (20-1, 10 KO).

Devin Haney (28-0, 15 KO) ma wiele powodów do świętowania - uciszył krytyków, pewnie wypunktowując George'a Kambososa (20-1, 10 KO) i zdobywając jego pasy WBA Super, WBO i IBF. Teraz to Amerykanin jest królem kategorii lekkiej.

Devin Haney (28-0, 15 KO) dość łatwo rozprawił się z George'em Kambososem (20-1, 10 KO), kolekcjonując wszystkie cztery pasy kategorii lekkiej. Poniżej prezentujemy Wam dokładne karty punktowe i statystyki ciosów minionego pojedynku.

Devin Haney (28-0, 15 KO) bezdyskusyjnym mistrzem świata wagi lekkiej! Amerykanin stosunkowo łatwo uporał się na terenie rywala z George'em Kambososem (20-1, 10 KO) i do swojego pasa WBC dorzucił jeszcze WBA/IBF/WBO.

To George Kambosos (20-0, 10 KO) ma na koncie wielkie zwycięstwo. Dodatkowo walczy u siebie w Australii. Tymczasem faworytem firmy STS jest Devin Haney (27-0, 15 KO).

Niedzielna walka w Melbourne - George Kambosos vs Devin Haney o wszystkie pasy wagi lekkiej - to bez wątpienia największy bokserski hit weekendu. Oto opinie czterech gwiazd pięściarstwa na temat tego fascynującego pojedynku.

Niedzielny pojedynek mistrza świata WBC wagi lekkiej Devina Haneya (27-0, 15 KO) z mistrzem IBF, WBA i WBO George'em Kambososem (20-0, 10 KO) miał się odbyć bez udziału ojca Amerykanina, który z powodu dawnych grzechów nie mógł uzyskać wizy i dostać się do Melbourne. W ostatniej chwili pojawiła się jednak dla niego szansa.

George Kambosos Jr (20-0, 10 KO) zachodzi jak może za skórę Devina Haneya (27-0, 15 KO). Wyciągnął mu właśnie słowa o lekkim zabarwieniu rasistowskim sprzed dwóch lat. Od walki dzieli nas kilkadziesiąt godzin, wszystkie chwyty więc dozwolone.

W listopadzie zeszłego roku Teofimo Lopez (16-1, 12 KO) sensacyjnie przegrał z George'em Kambososem (20-0, 10 KO) i stracił pasy IBF, WBA i WBO wagi lekkiej. W najbliższą sobotę Kambosos będzie ich bronił w starciu unifikacyjnym z mistrzem WBC Devinem Haneyem (27-0, 15 KO). Lopez widzi ten pojedynek w specyficzny sposób...

Zanim George Kambosos Jr (20-0, 10 KO) wdrapał się na szczyt wagi lekkiej, najpierw znany był jako etatowy sparingpartner Manny'ego Pacquiao. Na ile wspólne sparingi z filipińską legendą pomogły mu w zdobyciu pasów IBF/WBA/WBO?

- Ten gość nie zrobi w ringu nic lepiej niż ja i pokażę to w naszej walce. To dobry zawodnik, lecz ja boksuję na innym poziomie - mówi Devin Haney (27-0, 15 KO) przed niedzielnym starciem z George'em Kambososem (20-0, 10 KO) o miano bezdyskusyjnego mistrza świata wagi lekkiej.

Devin Haney (27-0, 15 KO) wydaje się być pewnym siebie przed starciem na szczycie wagi lekkiej. Rywalem Amerykanina będzie George Kambosos (20-0, 10 KO), a walka o wszystkie pasy już 3 czerwca.

Już za niecałe dwa tygodnie, 5 czerwca w Melbourne zobaczymy walkę o wszystkie pasy wagi lekkiej - pojedynek mistrza świata WBC Devina Haneya (27-0, 15 KO) z mistrzem IBF, WBA i WBO George'em Kambososem (20-0, 10 KO). Australijczyk wypowiada się przed tym pojedynkiem coraz bardziej buńczucznie.

5 czerwca w Melbourne czeka nas walka o wszystkie pasy wagi lekkiej - pojedynek mistrza świata WBC Devina Haneya (27-0, 15 KO) z mistrzem IBF, WBA i WBO George'em Kambososem (20-0, 10 KO). Amerykanin jest faworytem bukmacherów i wypowiada się z bardzo dużą pewnością siebie, powtarzając, że będzie to dla niego łatwy pojedynek.

5 czerwca w Melbourne czeka nas walka o wszystkie pasy wagi lekkiej - pojedynek mistrza świata WBC Devina Haneya (27-0, 15 KO) z mistrzem IBF, WBA i WBO George'em Kambososem (20-0, 10 KO). Australijczyk nie jest faworytem bukmacherów, ale nie zamierza się tym przejmować i przeceniać klasy rywala.

Oficjalnie ogłoszono walkę Devina Haneya (27-0, 15 KO) z George'em Kambososem (20-0, 10 KO) o wszystkie cztery pasy wagi lekkiej. Potyczka odbędzie się 4 czerwca w Australii.

Devin Haney (27-0, 15 KO) poszedł na liczne ustępstwa i 5 czerwca w Melbourne spotka się z George'em Kambososem (20-0, 10 KO) w unifikacji wszystkich czterech pasów wagi lekkiej.

5 czerwca w Melbourne czeka nas walka o wszystkie pasy wagi lekkiej - pojedynek mistrza świata WBC Devina Haneya (27-0, 15 KO) z mistrzem IBF, WBA i WBO George'em Kambososem (20-0, 10 KO). Amerykanin odpowiedział krytykom i podjął wyjazdowe wyzwanie, w dodatku o wielkiej stawce. Teraz ma nadzieję na zapisanie się w historii boksu.

Devin Haney (27-0, 15 KO) zasiada na tronie WBC wagi lekkiej, lecz dostał ten pas w prezencie i jak dotąd nie pokonał nikogo z najwyższej półki. Teraz jednak zdecydował się na krok, który zapewni mu chwałę. O ile nadal będzie wygrywał.

George Kambosos Jr (20-0, 10 KO) ze zrozumieniem i wielkim szacunkiem przyjął decyzję Wasyla Łomaczenki (16-2, 11 KO) o pozostaniu w ojczyźnie, która broni się przed agresją Rosji. Panowie mieli skrzyżować rękawice 5 czerwca w Melbourne.

Wasyl Łomaczenko (16-2, 11 KO) wymarzył sobie walkę z George'em Kambososem (20-0, 10 KO) o pasy IBF/WBA/WBO wagi lekkiej. I miał ją na wyciągnięcie ręki. Ale są sprawy ważne i ważniejsze!

Wasyl Łomaczenko (16-2, 11 KO) już w połowie lutego podpisał wstępny kontrakt na dwie walki z George'em Kambososem (20-0, 10 KO). Potem sprawy się skomplikowały, oczywiście w związku z napaścią Rosji na Ukrainę, jednak gwiazda zestawień P4P nadal chce czerwcowej walki w Australii.

Wszystko wskazuje na to, że Wasyl Łomaczenko (16-2, 11 KO) stanie przed szansą odzyskania mistrzowskich pasów wagi lekkiej. Nowa gwiazda tego limitu - George Kambosos Jnr (20-0, 10 KO), nie bierze jeńców i nie bawi się w łatwe walki.

Po zdetronizowaniu Teofimo Lopeza (16-1, 12 KO) George Kambosos (20-0, 10 KO) jest zdecydowanie rozchwytywany. Australijczyka przymierzano już do Wasyla Łomaczenki (16-2, 11 KO), dużo mówi się o boju z Devinem Haneyem (27-0, 15 KO).

Mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi lekkiej George Kambosos Jr (20-0, 10 KO), który zdetronizował w listopadzie zeszłego roku Teofimo Lopeza, otrzymał niedawno ofertę walki unifikacyjnej z mistrzem świata WBC Devinem Haneyem (27-0, 15 KO), ale wygląda na to, że skłania się ku pojedynkowi z innym rywalem.

Wymiana uprzejmości w mediach społecznościowych pomiędzy Devinem Haneyem (27-0, 15 KO) a George'em Kambososem (20-0, 10 KO). Czyżbyśmy wkrótce poznali absolutnego i bezdyskusyjnego mistrza świata wagi lekkiej?

Promotor mistrza świata WBC wagi lekkiej Devina Haneya (27-0, 15 KO) - Eddie Hearn - ujawnił, że pojawiła się wstępna oferta walki unifikacyjnej. Haney miałby się zmierzyć na Bliskim Wschodzie z mistrzem świata IBF, WBA i WBO George'em Kambososem Juniorem (20-0, 10 KO), który zdetronizował w listopadzie zeszłego roku Teofimo Lopeza. Wkrótce ma się pojawić szczegółowa oferta starcia Haney vs Kambosos Jr.

Boks ma się świetnie, ale zawsze może być jeszcze lepiej. Jakie walki porwałyby wyobraźnię kibiców? Oto lista życzeń na rok 2022 przygotowana przez dziennikarzy stacji ESPN.

Miguel Angel Garcia (40-2, 30 KO) zrozumiał chyba na dobre, że nie nadaje się do rywalizacji z najlepszymi w wadze półśredniej. Były mistrz świata czterech kategorii jest gotów wrócić do bardzo mocno obsadzonej wagi lekkiej.

Ustawia się długa kolejka chętnych do walki z George'em Kambososem (20-0, 10 KO), który ponad dwa tygodnie po wielkim zwycięstwie nad Teofimo Lopezem (16-1, 12 KO) powrócił do ojczyzny, będąc witanym na lotnisku jak prawdziwy bohater.

Sporo dzieje się w świecie boksu. Zapraszamy Was na skrót wiadomości z ringów zawodowych.

Devin Haney (27-0, 15 KO) zrobił co do niego należy i obronił tytuł mistrza świata wagi lekkiej federacji WBC. Amerykanin pokonał na punkty Josepha Diaza (32-2-1, 15 KO), byłego czempiona niższego limitu, który postawił się mistrzowi. To była czwarta udana obrona pasa WBC przez Haneya. Zapoznajcie się z oficjalnymi kartami punktowymi wczorajszego pojedynku. Sędziami punktowymi tego starcia byli Dave Moretti, Tim Cheatham oraz Max DeLuca.

Tydzień temu mieliśmy przewrót w limicie 61,2 kilograma. Dziś jednak faworyzowany Devin Haney (27-0, 15 KO) zrobił co do niego należy i obronił tytuł mistrza świata wagi lekkiej federacji WBC.

To będzie długa noc, trwająca około dwanaście godzin. Co, gdzie i o której oglądać? Wychodzimy Wam naprzeciw i prezentujemy ściągawkę Kibica!