STEVENSON, GARCIA I LINARES ZGODNI: HANEY POKONA ŁOMACZENKĘ

Wasyl Łomaczenko (17-2, 11 KO) w sobotnią noc pokonał Jamaine'a Ortiza (16-1-1, 8 KO), ale z pewnością ten występ nikogo nie porwał. Inni wielcy wagi lekkiej - Jorge Linares, Shakur Stevenson i Ryan Garcia, nie mają wątpliwości, że Devin Haney (29-0, 15 KO) to o jeden most za daleko.

Były mistrz świata trzech kategorii miał obiecaną walkę z Haneyem, jeśli upora się z niepokonanym Ortizem. On swoje zrobił, teraz pora na ruchy promotora Boba Aruma. Przypomnijmy, że Haney pozbierał wszystkie cztery pasy wagi lekkiej, dlatego Ukraińcowi tak bardzo zależy na tym pojedynku.

- To już nie ten sam facet co wcześniej, to już nie ten sam Łomaczenko. W walce z Haneyem stawiam na Devina, tak mniej więcej w proporcjach 60 do 40. W tym momencie to Haney jest numerem jeden. Po jego stronie będzie szybkość i siła. Łomaczenko wciąż jest świetny, ale waga lekka to nie jest jego naturalne środowisko - uważa Linares, który przegrał z ukraińskim technikiem w 2018 roku przed czasem, ale zdołał go wcześniej posadzić na deskach.

- Wygląda na to, że na tych najlepszych Łomaczenko jest po prostu za mały w limicie wagi lekkiej - dodał inny gwiazdor wagi lekkiej, "KingRy".

- Łomaczenko jest już dziś zbyt stary i wolny, by móc mnie pokonać. To już nie ten sam facet co kiedyś, z Haneyem też sobie nie poradzi - dodał Stevenson, który kilka lat temu sparował z "Matrixem" i bardzo chciałby zmierzyć się z nim w przyszłym roku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 31-10-2022 18:00:32 
Jak będzie to Łoma z ostatniej walki, to chyba faktycznie przegra, ja mam nadzieję że będzie to Ukrainiec ze swoich znacznie lepszych występów..
 Autor komentarza: Marduk
Data: 31-10-2022 18:16:41 
Refleksu nie da się wyćwiczyć. Refleks spada wraz z wiekiem dlatego esportowcy to głównie ludzie 18-25 lat, gdzie refleks ma olbrzymie znaczenie. U Łomaczenki refleks odgrywa ogromne znaczenie, bo jego styl mocno na tym bazuje, wchodzi zadaje kilka ciosów i odchodzi. Lepszy niestety już nie będzie.

Najważniejsza na ten moment walka to Haney vs Stevenson i to będzie trudne starcie dla obu bokserów. Nie mam na ten moment faworyta. Reszta nie jest tak dobra jak Haney czy Stevenson.

Ja to bym już Łomę bardziej widział z Davisem, który może i ma cios, ale jak nie dostanie nokautu to potrafi tracić sporo rund.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.