RING TELEGRAM (13 PAŹDZIERNIKA 2020)
Prezentujemy Wam bardzo obszerną dawkę informacji ze świata boksu zawodowego w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Prezentujemy Wam bardzo obszerną dawkę informacji ze świata boksu zawodowego w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
- To będzie najtrudniejszy rywal i test w mojej całej karierze - podkręca atmosferę Devin Haney (24-0, 15 KO), który 7 listopada w Hollywood spotka się w obronie pasa WBC wagi lekkiej z Yuriorkisem Gamboą (30-3, 18 KO).
Pisaliśmy dzisiaj o walce Filipa Hrgovicia, która czeka nas 7 listopada. Dojdzie do niej na gali DAZN w Hollywood, której walką wieczoru będzie starcie Devin Haney (24-0, 15 KO) vs Yuriorkis Gamboa (30-3, 18 KO). Na hollywoodzkiej imprezie wystąpi również wicemistrz olimpijski z Pekinu, Chińczyk Zhang Zhilei (21-0, 16 KO), który zmierzy się z innym byłym olimpijczykiem - Devinem Vargasem (22-6, 9 KO).
Nie ma jeszcze podpisów na kontraktach, ale ta walka wydaje się już chyba przesądzona. Devin Haney (24-0, 15 KO) i Yuriorkis Gamboa (30-3, 18 KO) mają spotkać się 7 listopada na gali pokazywanej przez platformę DAZN.
Dużo dzieje się w świecie boksu zawodowego. Prezentujemy Wam sporą dawkę wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Luke Campbell (20-3, 16 KO) i Ryan Garcia (20-0, 17 KO) rywalizować będą o status obowiązkowego challengera dla Devina Haneya (24-0, 15 KO), który po dziwnej decyzji WBC został mianowany nowym mistrzem świata wagi lekkiej. Zestawienie młodości Garcii z doświadczeniem Campbella porusza wyobraźnię kibiców, Haney jednak jest przekonany, że zna już kolejnego rywala.
Devin Haney (24-0, 15 KO) podejdzie do obrony pasa WBC wagi lekkiej 3 października. W rolę pretendenta wcieli się Javier Fortuna (35-2-1, 24 KO) bądź Yuriorkis Gamboa (30-3, 18 KO).
Devin Haney (24-0, 15 KO) powróci wczesną jesienią z dobrowolną obroną pasa WBC wagi lekkiej. Nie wiadomo jeszcze kto wcieli się w rolę pretendenta, przewija się jednak nazwisko Yuriorkisa Gamboy (30-3, 18 KO).
Mistrz świata WBC wagi lekkiej, Devin Haney (24-0, 15 KO) stoczy kolejną walkę zapewne dopiero w październiku, ale pozostaje w formie. 21-letni Amerykanin znany jest ze swojej etyki pracy i analitycznego podejścia do boksu, a także z inspiracji, jaką daje mu kontakt z amerykańską starą szkołą.
Były mistrz świata trzech kategorii wagowych, Mike McCallum jest obecnie m.in. jednym z trenerów odpowiedzialnych za rozwój mistrza świata WBC wagi lekkiej, Devina Haneya (24-0, 15 KO). Według McCalluma Haney zostanie legendą boksu i sprawi niespodziankę w walce z jednym z liderów rankingów bez podziału na kategorie - Wasylem Łomaczenką (14-1, 10 KO).
Prezentujemy Wam dużą dawkę informacji ze świata boksu zawodowego w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
- Trenuję jak szalony i gdybym dostał ofertę, mógłbym walczyć nawet jutro - mówi wschodząca gwiazda wagi lekkiej, wybuchowy Ryan Garcia (20-0, 17 KO).
Pisaliśmy o tym dwa tygodnie temu. Teraz federacja World Boxing Council oficjalnie potwierdziła, że Devin Haney (24-0, 15 KO) znów jest mistrzem świata wagi lekkiej.
'Nigdy nie przegram z białym chłopcem' - tak twierdził w zeszłym tygodniu Devin Haney (24-0, 15 KO) podczas dyskusji o jego ewentualnej walce z mistrzem świata WBC Franchise wagi lekkiej, Wasylem Łomaczenką (14-1, 10 KO). Dziś otrzymaliśmy oświadczenie Haneya, w którym twierdzi, że żałuje rasistowskiej wypowiedzi.
Mający problemy zdrowotne Devin Haney (24-0, 15 KO) został uznany przez federację WBC 'mistrzem w zawieszeniu' w wadze lekkiej, a o wakujący pas mieli wczoraj boksować Javier Fortuna (35-2-1, 24 KO) oraz Luke Campbell (20-3, 16 KO). Ale przez pandemię koronawirusa galę odwołano. Campbell więc chętnie zmierzy się od razu z Haneyem.
Ryan Garcia (20-0, 17 KO) i Devin Haney (24-0, 15 KO) to ten sam rocznik 1998. Mierzyli się w czasach amatorskich (o ile dobrze policzyliśmy 1-2 na korzyść Haneya), a teraz uznaje się ich za wschodzące gwiazdy ringów zawodowych. Ich walka wydaje się nieunikniona niczym zmarszczki po sześćdziesiątce. Ale jeszcze nie teraz. Dopiero, gdy obaj będą już mistrzami.
Jeśli czerpać z Bernarda Hopkinsa, to tylko z jego genialnych umiejętności bokserskich. 'Kat' był legendą, ale wygadywał często głupoty (Australia leży w Europie itp). Devin Haney (24-0, 15 KO), wschodząca gwiazda wagi lekkiej, wzoruje się na Hopkinsie, ale niestety nie w tym obszarze, w jakim powinien.
Mistrz świata WBA, WBO i WBC Franchise wagi lekkiej, Wasyl Łomaczenko (14-1, 10 KO) jest w ostatnich miesiącach coraz mocniej zaczepiany przez czempiona IBF, Teofimo Lopeza (15-0, 12 KO) i mistrza WBC w zawieszeniu, Devina Haneya (24-0, 15 KO). Z tym pierwszym Ukrainiec ma się zmierzyć jesienią (pierwotnie mieli walczyć w maju), a Haneyowi proponuje pojedynek.
Adrien Broner (33-4-1, 24 KO) kilka dni temu zapewniał swoich kibiców, że wkrótce powróci na ring. Teraz potwierdza, że po licznych skandalach pozaringowych wziął się ostro do pracy i znów trenuje na pełnych obrotach.
Federacja World Boxing Council zaplątała się w sidła własnych, głupich rozporządzeń i powstało spore zamieszanie. Największe w limicie wagi lekkiej. Dziś ogłoszono, że nowym mistrzem jest ponownie Devin Haney (24-0, 15 KO).
Wasyl Łomaczenko (14-1, 10 KO) nasłuchał się w ostatnich tygodniach od Teofimo Lopeza (15-0, 12 KO) różnych rzeczy i nie może się już doczekać, by utrzeć młokosowi nosa. - Najciekawsze będzie spojrzeć w jego oczy i oczy jego ojca, gdy będzie już po wszystkim - mówi zmotywowany Ukrainiec.
Wczorajszy występ Ryana Garcii (20-0, 17 KO) w walce wieczoru gali w Anaheim narobił sporego szumu. 21-letni prospekt znokautował twardego Nikaraguańczyka Francisco Fonsecę (25-3-2, 19 KO) już w pierwszej rundzie, wdał się tuż po zwycięstwie w wymianę zdań z mistrzem WBC wagi lekkiej Devinem Haneyem, a gdy znalazł się w szatni, nadal buzował pewnością siebie i przedstawił swój plan na najbliższe cztery walki.
Prezentujemy Wam nasz cykliczny Ring Telegram, czyli skrót wiadomości ze świata boksu zawodowego.
Adrien Broner (33-4-1, 24 KO) nie wygrał od dwóch lat. Porażka, remis i porażka - oto jego bilans trzech ostatnich walk. Mimo tego wciąż się bardzo ceni, wyceniając się na 20 milionów dolarów za potencjalne starcie z Devinem Haneyem (24-0, 15 KO), wschodzącą gwiazdą wagi lekkiej.
Waga lekka to jeden z najciekawszych obecnie limitów. Mistrzami są Łomaczenko (WBC/WBO/WBA) i Lopez (IBF), ale mocno na nich naciskać będą Gervonta Davis, Ryan Garcia i niezwykle utalentowany Devin Haney (24-0, 15 KO).
Były mistrz świata wagi super piórkowej, Gervonta Davis (23-0, 22 KO) zadebiutował w sobotę na gali w Atlancie w wadze lekkiej, pokonując przed czasem kubańskiego weterana Yuriorkisa Gamboę (30-3, 18 KO) i zdobywjąc pas WBA Regular. Na walkę z Davisem mają ochotę inne młode gwiazdy amerykańskiego boksu - Ryan Garcia (19-0, 16 KO) i mistrz świata WBC Devin Haney (24-0, 15 KO).
Federacja WBC wymyśliła głupie pasy i wpadła we własne sidła. Tak oto w wadze lekkiej zrobiło się ogromne zamieszanie.
Devin Haney (24-0, 15 KO) udowadnia z walki na walkę, że wyrasta na wielką gwiazdę światowych ringów. Dziś nad ranem polskiego czasu ograł twardego Alfredo Santiago Alvareza (12-1, 4 KO), zarobił milion dolarów, ale przede wszystkim obronił po raz pierwszy tytuł mistrza świata wagi lekkiej federacji WBC.
Youtuberzy w rolach głównych, a wielcy mistrzowie na rozpisce. Ciekawie też jeśli chodzi o gaże. Komisja Sportowa Stanu Kalifornia podała zarobki pięściarzy za galę w Los Angeles.
Devin Haney (23-0, 15 KO) na tydzień przed walką oficjalnie poznał nazwisko rywala. A przecież w stawce będzie należący do młodziutkiego Amerykanina pas WBC wagi lekkiej.
Luke Campbell (20-3, 16 KO) przegrał co prawda do wiwatu z genialnym Wasylem Łomaczenką, lecz po pełnym dystansie i kilku fajnych akcjach zebrał bardzo dobre recenzje. Mistrz olimpijski sprzed siedmiu lat teraz bardzo chętnie zaatakowałby nowego championa WBC wagi lekkiej, Devina Haneya (23-0, 15 KO).
Federacja World Boxing Council nadała Wasylowi Łomaczence (14-1, 10 KO) tytuł Franchise Champion w wadze lekkiej. Jednocześnie utalentowany Devin Haney (23-0, 15 KO) został przemianowany z mistrza w wersji tymczasowej na pełnoprawnego championa.
Obowiązkowy pretendent do pasa WBC wagi lekkiej, Devin Haney (23-0, 15 KO) stoczy kolejną walkę 9 listopada na gali KSI vs Paul Logan II w Los Angeles. Jego rywalem będzie niemal na pewno rosyjski weteran Petr Petrow (41-6-2, 22 KO). Amerykanin myśli już jednak o pojedynku z wirtuozem współczesnego boksu - Wasylem Łomaczenką (14-1, 10 KO), mistrzem WBC, WBA i WBO.
Jeden z najlepszych młodych bokserów na świecie, Devin Haney (23-0, 15 KO) wystąpi 9 listopada na gali KSI vs Logan Paul w Los Angeles. Promotor 20-letniego Amerykanina, Eddie Hearn ujawnił, że rywalem może być 22-letni Hector Tanajara (18-0, 5 KO).
Devin Haney (23-0, 15 KO) z wagi lekkiej ma zaledwie 20 lat, a już dla wielu jest czołowym prospektem boksu zawodowego. Amerykanin piastuje obecnie tymczasowy pas WBC, ale eksperci wróżą mu już niebawem zdecydowanie większe sukcesy. Czy i kiedy Eddie Hearn zestawi swojego boksera z Wasylem Łomaczenką?
Już w najbliższy piątek, 13 września w Nowym Jorku dojdzie do walki Devina Haneya (22-0, 14 KO) z Zaurem Abdullajewem (11-0, 7 KO), która będzie miała status eliminatora do pasa WBC wagi lekkiej, należącego obecnie do Wasyla Łomaczenki (14-1, 10 KO). Haney chce walki z genialnym Ukraińcem, ale teraz zamierza w widowiskowy sposób rozprawić się z mocnym Rosjaninem.
Już za niecałe dwa tygodnie, 13 września w Nowym Jorku dojdzie do walki, która wyłoni obowiązkowego pretendenta z ramienia federacji WBC dla mistrza wagi lekkiej - Wasyla Łomaczenki (14-1, 10 KO). Na ringu w Madison Square Garden zmierzą się Devin Haney (22-0, 14 KO) i Zaur Abdullajew (11-0, 7 KO). Promotor Haneya, Eddie Hearn zapowiada, że po zwycięstwie Amerykanin zacznie wywierać nacisk na Łomaczenkę.
Promotor mistrza świata WBC, WBA i WBO wagi lekkiej Wasyla Łomaczenki (14-1, 10 KO), Bob Arum twierdzi, że wicemistrz olimpijski Shakur Stevenson (12-0, 7 KO) byłby dla Ukraińca trudniejszym rywalem niż inny amerykański prospekt - Devin Haney (22-0, 14 KO). Słowa Aruma są oczywiście w pewien sposób skierowane przeciwko jego konkurentowi - brytyjskiemu promotorowi Eddie'emu Hearnowi.
Już 31 sierpnia w Londynie dojdzie do hitowej walki Wasyl Łomaczenko vs Luke Campbell o pasy WBA, WBO (będące w posiadaniu Łomaczenki) i WBC (wakujący) wagi lekkiej. Szczególnie zainteresowany wynikiem tego pojedynku jest jeden z najciekawszych prospektów światowego boksu - Devin Haney (22-0, 14 KO).
Prawdopodobnie 14 września w Las Vegas dojdzie do walki Devina Haneya (22-0, 14 KO) z Zaurem Abdullajewem (11-0, 7 KO), która będzie miała status eliminatora do pasa WBC wagi lekkiej. Informacje na ten temat przekazał promotor Amerykanina, Eddie Hearn.
Platforma DAZN zaprezentowała wymarzoną, w tej chwili czysto teoretyczną kartę walk, w której krzyżują rękawice zawodnicy grup współpracujących ze streamingowym gigantem: Golden Boy kontra Matchroom. Jako walkę wieczoru przedstawiono pojedynek unifikacyjny w wadze średniej: Saul Alvarez (52-1-2, 35 KO) vs Demetrius Andrade (28-0, 17 KO). Czyżby była to próba sondowania odbioru takiej walki wśród kibiców?
Jak ujawnił w wywiadzie z telewizją ESPN szef grupy Matchroom Eddie Hearn, 13 września w Las Vegas może dojść do walki Devina Haneya (22-0, 14 KO) z Zaurem Abdullajewem (11-0, 7 KO), która miałaby status ostatecznego eliminatora do pasa WBC wagi lekkiej.
W walce wieczoru gali w Oxon Hill z bardzo dobrej strony pokazał się 20-letni, coraz mocniej promowany Devin Haney (22-0, 14 KO) który w świetnym stylu znokautował Meksykanina Antonio Morana (24-4, 17 KO). Devina warto zacząć uważniej obserwować - dysponuje poważnym talentem i robi wyraźne postępy, a przy tym sprawia wrażenie zawodnika o mocnej psychice.
W najbliższy weekend na gali w Oxon Hill - obok m.in. Filipa Hrgovicia i Michaela Huntera - zobaczymy walkę innego bardzo ciekawego zawodnika, znakomitego prospekta Devina Haneya (21-0, 13 KO), który zmierzy się z Antonio Moranem (24-3, 17 KO). Będzie to debiut młodziutkiego Amerykanina na platformie DAZN. Haney uważa, że to kolejny etap jego drogi na szczyt światowego boksu.