ŁOMACZENKO: DOSTAŁEM DRUGĄ SZANSĘ - HANEY: SKOŃCZĘ MU KARIERĘ

- On kazał mi czekać cztery lata na walkę. Nie lubię go i chcę go wysłać na sportową emeryturę - mówi Devin Haney (29-0, 15 KO), który za jedenaście dni podejdzie do obrony wszystkich czterech pasów wagi lekkiej w konfrontacji z Wasylem Łomaczenką (17-2, 11 KO).

- Mam zamiar mocno go zbić. On po raz pierwszy nie będzie faworytem walki, bo spotka się z młodszym mistrzem, który jest większy, silniejszy i szybszy. Łomaczenko w żadnym aspekcie nie jest lepszy ode mnie, nic nie może lepiej zrobić niż ja - dodał absolutny champion na granicy 61,2 kilograma.

- On cztery lata temu był dopiero na początku swojej drogi. Dziś jest prawdziwym mistrzem, więc teoretycznie dziś powinno mu być dużo łatwiej niż wtedy. I może udowodnić, że to wszystko co mówi jest prawdą. Zdobycie wszystkich czterech pasów to marzenie, które mnie napędza. Myślę o tym, gdy kładę się spać i gdy budzę się rano. Wciąż jestem szybki, silny i mam kondycję na pełne dwanaście rund. Straciłem pasy, ale dostałem drugą szansę, by je odzyskać - mówi zmotywowany Łomaczenko.

- On powinien spotkać się ze mną cztery lata temu, teraz będzie miał tylko trudniej i gorzej. Zdobyłem doświadczenie i jestem bardzo pewny swego. Nie walczę dla pieniędzy, tylko dla sławy i przejścia do historii - zakończył Haney.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 09-05-2023 11:52:30 
Kibicuje Łomie, zresztą jak każdemu w walce z Haneyem. Nie przekonuje mnie jego styl, a walki krótko mówiąc nie porywają. Łomaczenkę oglądać zwłaszcza w formie, to jednak jest czysta przyjemność.. Zgodzę się że to walka w której Łoma po raz pierwszy nie jest faworytem.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 09-05-2023 12:46:06 
Postawiłbym z sentymentu na Dawida, choć wiem, że to nie Stary Testament i Goliat w ringu może być nie do przeskoczenia, aczkolwiek "The Matrix" to dla mnie czarodziej jak kiedyś Jordan w NBA i jak wygra to będzie czadersko.

Po jego stronie jest: technika, mańkuctwo, praca nóg, nieszablonowość, a przeciwko: warunki fizyczne, wiek i głodny sukcesów przeciwnik, w dodatku skuteczny jak Haaland...
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 09-05-2023 12:56:44 
Haney go zleje, jestem tego pewny. Lomaczenko proznuje od przegranej walki z Lopezem. Walk od jego przegranej z Lopezem jak na lekarstwo.. a kiedy to bylo..
 Autor komentarza: BumPromotion
Data: 09-05-2023 14:08:52 
Ostatnią walkę Loma max zremisował.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 09-05-2023 16:09:52 
Oby pyszałek dostał po ryju. Oczywiście będę trzymał kciuki za Haneya.
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 09-05-2023 16:16:45 
Warto dodac że Mike555 nie lubi Ukrainców :)
 Autor komentarza: Galed12
Data: 09-05-2023 20:34:33 
Łoma bez szans. Waga lekka nigdy nie była dla niego, nawet w prime widać było, ze brakuje mu gabarytów i się męczy z niektórymi rywalami.
 Autor komentarza: Turuu7
Data: 09-05-2023 21:22:51 
Spotka sie gosc ktory jest za maly na wage lekka z gosciem ktory jest na nia za duzy, bez sensu. Rozumiem jak juz ciezko jest zbijac bo z wiekiem nabiera sie naturalnie masy ale on nigdy nie doszedl do takiego momentu poprostu go wepchneli do tej wagi dla hajsu a on tam jest malutki w porownaniu do takiego Haneya czy Lopeza
 Autor komentarza: Mike555
Data: 09-05-2023 22:31:37 
Introwertyk
Aleś się koleś uczepił, już ci tłumaczyłem, że nie cierpię takich pyszałków, a nie Ukraińców. Rusków to tak, przyznaję.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.